Pomoc naukowa (zadania, tłumaczenia itp.)

No niestety dobrze nie jest... Mało tłumaczy, wymaga nie wiadomo czego, często sprawdza klasówki na lekcjach, a my mamy sami realizować temat, którego większość nie rozumie, a potem jesteśmy z tego pytani i wszystko jest źle, a ona drze się, że my nigdy nic nie rozumiemy... Dobrze, że choć biologiczkę mam dobrą 🙂.
Scottie   Cicha obserwatorka
26 stycznia 2009 20:37
mogę tu się wtrącić z polskim? (dobra, sama sobie pozwalam)

ma ktos interpretacje i analize wiersza Czeslawa Milosza "Odbicia" i "koniec wieku XIX" Kazimierza Przerwy-Tetmajera?
busch   Mad god's blessing.
27 stycznia 2009 00:12
proszę o pomoc wszystkich kreatywnych humanistów  😁
Mamy bardzo tolerancyjnego pana od Wiedzy o Kulturze, który pragnie prowadzić nam bezstresowo lekcje ale musi z czegoś wystawiać oceny. Mamy mu zaproponować, z czego chcielibyśmy zdawać  😜 .
W zeszłym roku było:
-twórcze przedstawienie własnej osoby: były rzeźby ze złomu, wiersze, obrazy, opowiadania, scenki teatralne, kolaże i mnóstwo innych wymyślonych przez nas sposobów na wyrażenie swojego wnętrza
-opowiedzenie, co widzimy na jednym z bardziej zakręconych obrazów Boscha: im bardziej odjechane, tym lepszą ocenę się dostawało. Ja sprzedałam nauczycielowi historyjkę o krasnoludkach żyjących w swoich domkach i opisałam całą krasnoludkową społeczność z ich wierzchowcami-ślimakami, drabinami z makaronu itp. itd. ale pojawiały się też u innych krainy instrumentów muzycznych, zdeformowanych ludzi, gwiazd itp. itd.

Trzeba było się nieźle napocić z tego WoK-u, żeby 5tki na koniec nie dostać i chciałabym, żeby w tym roku było tak samo. Potrzebuję jednak jakichś pomysłów, z czego moglibyśmy zdawać na ocenę, coś jak w zeszłym roku.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
03 lutego 2009 12:38
potrzebuje pomocy przy pracy maturalnej.
mam temat " ludzki umysl najwieksza pulapka. literatura o zmaganiach czlowieka z losem i wlasna słabościa. omow na wybranych przykladach"
i teraz zastanawiam sie jakie mozna bylo by dac przyklady (potrzebuje z 4 roznych lektor) chodzi mi o takie zeby łatwo sie to omawialo zebym nie wkopala sie w jakas trudna do zrozumienia lektore.

z gory dziekuje za pomoc
Na chwilę obecną przychodzą mi do głowy "Zbrodnia i kara" i "Cierpienia młodego Wertera".
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 lutego 2009 13:36
Romatycy mieli sporo problemów z glowa, moze jakis "Kordian" albo cos w ten desen?
"Zbrodnia i kara" obowiazkowo.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
03 lutego 2009 15:26
dziekuje 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
03 lutego 2009 17:06
bron Boze nie pakuj sie w ROMANTYZM!!!!!!!! To samobojstwo i niejeden nauczyciel tak mowi.

Moze "Proces" albo cos z literatury wspolczesnej, typu "Medaliony" albo opowiadania Borowskiego.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
03 lutego 2009 17:37
Żeromski, Żeromski, Żeromski jeśli o problemy z głową chodzi ;]


A język opłaca się brać? Mam czas do pt. żeby się zastanowić...
Scottie   Cicha obserwatorka
04 lutego 2009 17:21
Opłaca się brać każdy temat, który nie ma nic wspólnego z nieszczęśliwą miłością, romantyzmem i bohaterami romantycznymi. A językowe w szczegolnosci, poniewaz one nie nudza tak jak wszystkie inne, komisja zawsze chetnie tego wyslucha i patrzy przychylniej 😉
romantyzmem i bohaterami romantycznymi.


Hreehhh... Chyba mam pecha 🤣
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 lutego 2009 17:44
Scottie, co do romantyzmu też sie zgodzę, bo mój polonisto-wychowawca mówi, że mdło mu się robi jak słyszy, że ktoś będzie to prezentował. Język z jednej strony ciekawy, ale z drugiej boję się, że zabiją mnie pytaniami.
Scottie   Cicha obserwatorka
04 lutego 2009 18:26
Spokojnie, mysle, ze nie bedzie najgorzej 🙂 jesli bedziesz przygotowana na prezentacje i bedziesz znala kazde pojecie, ktore powiesz dosc doglebnie, to nie bedzie problemu ze zdaniem 🙂
potrzebuje pomocy przy pracy maturalnej.
mam temat " ludzki umysl najwieksza pulapka. literatura o zmaganiach czlowieka z losem i wlasna słabościa. omow na wybranych przykladach"
i teraz zastanawiam sie jakie mozna bylo by dac przyklady (potrzebuje z 4 roznych lektor) chodzi mi o takie zeby łatwo sie to omawialo zebym nie wkopala sie w jakas trudna do zrozumienia lektore.

z gory dziekuje za pomoc


Prus, Lalka- Wokulski podchodzi pod obsesję na punkcie Izabeli i zmaga się nie tyle z losem, ile z normami społecznymi.
Orwell, 1984 - o przegranej walce z systemem
Słowacki, Kordian - o zmaganiu z właśną słabością, dojrzewaniu i przemianie
jeśli umiesz to dobrze uzasadnić, to spróbuj Mistrza i Małgorzatę Bułhakowa, bo to taki przykład walki ani do końca wygranej, ani przegranej. Mistrz przegrał z komunistycznym systemem i swoją chorobą psychiczną, musiał opiero umrzeć, żeby się uwolnić.
Pomógłby mi ktoś w interpretacji wiersza " Wypadek przy pracy" Krzysztofa Kamila Baczynskiego?
Wypadek przy pracy
Ktoś krzyknął!
I wszystkim dech w piersi zaparło,
a echo zagrało i w sali zamarło,
a echo zamarło jak sygnał Spóźniony
i straszny szept przebiegł na wszystkich hal strony...
Ktoś upadł na ziemię z łoskotem,
na górze wśród trybów łopotał się potem
jak sztandar zwieszony na wietrze,
i przeciął krzyk wielki na nowo powietrze.
Wstrzymano!
Nie trzeba... nie trzeba... za późno...
Juź tylko na górze Strzęp krwi wisi luźno,
na dole szmat drugi czerwieni skrwawiony,
a wkoło tłum szary, tłum cichy, strwożony...



Jego poezja jest dla mnie nie zrozumiała,  a mam recytować jego wiersz na j. polskim.
Myślałam nad " Byłeś jak wielkie, stare drzewo", ale nie wiem czy nauczę się go, a inne jego utwory są takie ... nie w moim stylu.  🤔
Bischa   TAFC Polska :)
07 lutego 2009 17:38
Oj zadania - genetyka , metody  🙄 Przydałby mi się ktoś kto by mi to po ludzku wytłumaczył  🤣

Pozdrawiam 🙂
wrzuć jakieś zadania, pewnie cośtam jeszcze pamiętam z genetyki, powinnam dać radę pomóc
annn
nie przejmuj się. Baczyńskiego mało kto rozumie, poza paroma standardowymi tekstami. Wielu uważa go nawet za grafomana.

A ten wiersz, który tu przytoczyłaś, będzie bardzo wdzięczny do recytacji. Najpierw masz wykrzyknienie- wprowadzenie do sytuacji grozy, potem piekną retardację- moment upadku, dramatu jednostki na oczach tłumu. I przez chwilę jest nadzieja, że jeszcze może się uratować- WSTRZYMANO ale jest już za późno...
jednostka ginie na oczach tłumu, który jest szary /czyli nikt się nie wyróżnia, wszyscy są tacy sami, a nad nimi jest ten czerwony, skrwawiony- JEDYNY który miał własne zdanie? który nie przystawał do motłochu?/
tłum cichy, strwożony- czyli nie majacy nic do powiedzenia.

Ktoś upadł na ziemię z łoskotem,
na górze wśród trybów łopotał się potem
jak sztandar zwieszony na wietrze,

nie można najpierw upaść, a potem łopotać. Czyli upadek jest związany z tym, że on potem jest niestabilny jak ten sztandar na wietrze. Leci tam gdzie wiatr powieje. I to jest jego upadkiem.

to tak na szybko,powodzenia
[quote author=_kate link=topic=136.msg169366#msg169366 date=1234087327]
annn
nie przejmuj się. Baczyńskiego mało kto rozumie, poza paroma standardowymi tekstami. Wielu uważa go nawet za grafomana.

A ten wiersz, który tu przytoczyłaś, będzie bardzo wdzięczny do recytacji. Najpierw masz wykrzyknienie- wprowadzenie do sytuacji grozy, potem piekną retardację- moment upadku, dramatu jednostki na oczach tłumu. I przez chwilę jest nadzieja, że jeszcze może się uratować- WSTRZYMANO ale jest już za późno...
jednostka ginie na oczach tłumu, który jest szary /czyli nikt się nie wyróżnia, wszyscy są tacy sami, a nad nimi jest ten czerwony, skrwawiony- JEDYNY który miał własne zdanie? który nie przystawał do motłochu?/
tłum cichy, strwożony- czyli nie majacy nic do powiedzenia.

Ktoś upadł na ziemię z łoskotem,
na górze wśród trybów łopotał się potem
jak sztandar zwieszony na wietrze,

nie można najpierw upaść, a potem łopotać. Czyli upadek jest związany z tym, że on potem jest niestabilny jak ten sztandar na wietrze. Leci tam gdzie wiatr powieje. I to jest jego upadkiem.

to tak na szybko,powodzenia
[/quote]
Dzieki to bardzo mi pomoże przy recytacji !  :kwiatek:
Jako, że polityką nie interesuję się w ogóle, to bardzo proszę o pomoc...  😡 :kwiatek: Na wos potrzebuję: jakie partie są w sejmie i jakie są progi woborcze...  😡
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 lutego 2009 15:13
PiS, PO, PSL, SLD

Google prawdę Ci powie:
[[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C3%B3g_wyborczy[[a]]
Dzięki Strzyga  :kwiatek:
Lotnaa   I'm lovin it! :)
08 lutego 2009 16:06
PiS, PO, PSL, SLD


Jak to ładnie wygląda, bez tych folklorowych dodatków. Chociaż jeszcze jedną bym stamtąd wykopała, łącznie z prezydentem  😉

Sorki za OT.
Czy zdanie I am riding since I was 14 years old, w sensie, że jeżdzę odkąd mam 14 lat jest gramatycznie poprawne?  😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 lutego 2009 19:04
I have been riding (lub have ridden) since I was 14.
ja bym obstawiała, jeśli chodzi o wypracowanie I've been riding since I was 14 years old.
Jeśli chodzi o normalną komunikację, to I've been doing horse riding since I was 14, żeby uniknąć niedomówień  😉
Jeśli w wypracowaniu to nie może byc formy nieformalnej czyli musi być: I have been riding since I was fourteen. Years old dodawać nie trzeba 😉
I have ridden to raczej do okreslonego zdarzenia przed innym zdrzeniem też w przeszłości - np I have ridden Lord Z in the arena before my dad came to pick me up.


Edit:
Strzyga - no w sumie tak, ale w większości wypracowań pisze sie jednak formalnie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
10 lutego 2009 21:06
Branka, zależy jakie jest to wypracowanie, bo nie w każde jest formal, może być semi-formal, albo informal.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 lutego 2009 21:21
I have ridden to raczej do okreslonego zdarzenia przed innym zdrzeniem też w przeszłości - np I have ridden Lord Z in the arena before my dad came to pick me up.


Nie zgodzę się, wg mnie Polacy bardzo często robią kalkę językową i nadużywają czasów continues.
Później się słyszy: when I was going to school zamiast when I went to school (w znaczeniu: kiedy chodziłam do szkoły).

PS. W Twoim zdaniu musiałoby być I HAD ridden  😉
Hehe, no rzeczywiście had.

Ja często nadużywam czasów continoues :P Ale ja w ogóle nie znam dobrze gramatyki - jezyk nauczyłam się za granica pracując. I choć rozumiem świetnie i mówię płynnie, to często niepoprawnie wzbudzając śmiech Angoli(Irlanczyków mniej, bo od nich się nauczyłam najwięcej więc pewnie mówię jakoś jak oni trochę:P).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się