Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?

Fajny ale pierwszy raz go widzę
Endurka
Widziałam go w Łącku w 2007. Skokowo fajny, okrągły, dość silny, ale to koń w starym typie. Mimo sporego dolewu xx, raczej w kwadracie, na krótkiej nodze, krótka szyja, mocny. Mnie się zupełnie nie podoba.

Co do OCD to w tej chwili robi się z tego jakąś wielką zadymę, a to naprawdę nie jedyny problem młodych koni. Ba, związek oldenburski wychodzi z założenia, że ponieważ w KWPN mimo restrykcyjnych zasad wpisu występowanie OCD wcale się drastycznie nie zmniejsza, może nie ma co robić o to aż takiej zadymy? Siłą rzeczy w związku z ocd może odpaść wiele ciekawych koni. Zdanie związków zachodnich na ten temat wcale takie jednolite nie jest.
Nie wierzę w eliminację OCD, jeżeli są to chipy, robi się zdjęcia wcześniej i kandydatowi na ogiera się je wyciąga. Podczas uznawania nie ma śladu po chipach i po bliznach. Trochę jak en/ektropią u psów wystawowych

edit
Madisona pamiętam z pierwszego pobytu w Polsce, w obsłudze fajny koń, ale tekst "ogier sprawdzony w dużym sporcie w Holandii i W Polsce pod Wojciechem Dhalke"  😎 . Wojtek miał wtedy 14-15lat
Woold to też bardzo "Grevoski" rodowód
Nie wierzę w eliminację OCD, jeżeli są to chipy, robi się zdjęcia wcześniej i kandydatowi na ogiera się je wyciąga. Podczas uznawania nie ma śladu po chipach i po bliznach. Trochę jak en/ektropią u psów wystawowych


Ot co.
edzia69   Kolorowe jest piękne!
21 lutego 2013 12:17
Edzia69 o aferze z Sezuanem (i nie tylko) było już ileś tam stron wczesniej w tym wątku (strona 42 i 43) także wiemy co i jak.

Niestety nie znam całej zawartości Forum, a już na pewno nie byłabym w stanie podać numeru strony, na której coś podobnego było napisane.
Quantanamera zażądała dowodu na osteochondrozę to go przedstawiłam i tyle.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
21 lutego 2013 12:43
[quote author=adriena link=topic=5087.msg1695086#msg1695086 date=1361431432]
Edzia69 o aferze z Sezuanem (i nie tylko) było już ileś tam stron wczesniej w tym wątku (strona 42 i 43) także wiemy co i jak.

Niestety nie znam całej zawartości Forum, a już na pewno nie byłabym w stanie podać numeru strony, na której coś podobnego było napisane.
Quantanamera zażądała dowodu na osteochondrozę to go przedstawiłam i tyle.
[/quote]

o aferze z Sezuanem było owszem, ale w kontekście błędnego podawania pochodzenia, a następnie po zakupie ogiera przez Helgstranda jego zmiany. O OCD u Sezuana raczej nie było  w tym wątku dyskucji wtedy - przynajmniej ja tego nie kojarzę (Eurodressage o tym wspomniało mimochodem)
edzia69
Była mowa tylko o nieprawidłowo podanym ojcu.
edzia69, bynajmniej nie sama informacja, tylko sposób jej podania. Cokolwiek uszczypliwy (tylko nie zapomnij dopisać)

Tak samo jak armara uważam, że nie ma co się tak ekscytować ocd i demonizować czipów. W ogóle jak się to:

Wyjęcie chipa usuwa objaw, a nie samą chorobę. Koń po OCD nie będzie miał już nigdy tej samej jakość stawów, co koń zdrowy, bo na pewnym etapie rozwoju doszło do zamartwicy chrząstki w stawie.

ma do tego:

robi się zdjęcia wcześniej i kandydatowi na ogiera się je wyciąga. Podczas uznawania nie ma śladu po chipach i po bliznach.

No to w końcu nie ma śladu, czy jednak masz już do końca schorowane, słabej jakości stawy?
Na tym pic polega, że jeśli czipy usunie się w porę u młodego konia, to w żaden sposób nie można stwierdzić, że je kiedykolwiek miał. Wcale nie musisz mieć jakichkolwiek trwałych zmian w stawach...

Proszę też zwrócić uwagę, że konie na ujeżdżeniowym szczycie, jak Totilas, to nie są te same konie, które zachwycają jako trzylatki na Koerungach.

To oczywiście jest znana i trywialna prawda. Szkopuł w tym, że konie, które olśniewają jako trzylatki z reguły błyskawicznie trafiają albo do krycia (bo w tym na zachodzie są wymierne pieniądze), albo w ręce bardzo bogatych ludzi, często amatorów, którzy niekoniecznie planują koniom karierę sportową, ot taki zwierz ma cieszyć przede wszystkim prywatne oczy. W przypadku koni, które jako trzylatki nie zachwycają, jedynym sposobem na ich bardzo korzystną sprzedaż jest ich pieczołowite wypracowanie. Tak samo można też napisać, że jest cała masa koni, które nie zachwycają jako 3latki, i jako 10latki też jakoś wcale nie 😉

Dobra, koniec OT o czipach i trzylatkach 🙂

Ciekawy ten Madison, bardzo ładny typ. Chyba nie do końca szczęśliwe to foto na baziekoni (przednie nogi), ale na innych pokrojowych prezentuje się niegłupio:



No i jeszcze ładnie umaszczony kasztan 😉
Dava   kiss kiss bang bang
21 lutego 2013 14:27
Quanta  🤣 dokładnie tak samo pomyślałam o tych przednich nogach na zdjęciu w baziekoni ale chyba fotę robili na pastwisku i koń stał 'pod górkę'.

90% potomstwa po nim to właśnie kasztany i to w tym samym odcieniu  😍
No i ja się pytam jak Ci Holendrzy to robią ?  😁


sei   . let's grow old together & die at the same time .
21 lutego 2013 14:35
bardzo mi się podoba ten madison  😍 szkoda, że nie mam żadnej kobyły, żeby założyć hodowlę  😁 🏇
W ogóle jak się to:
[quote author=Ktostam link=topic=5087.msg1695084#msg1695084 date=1361431006]
Wyjęcie chipa usuwa objaw, a nie samą chorobę. Koń po OCD nie będzie miał już nigdy tej samej jakość stawów, co koń zdrowy, bo na pewnym etapie rozwoju doszło do zamartwicy chrząstki w stawie.

ma do tego:
robi się zdjęcia wcześniej i kandydatowi na ogiera się je wyciąga. Podczas uznawania nie ma śladu po chipach i po bliznach.
[/quote]
chodziło mi o brak śladu na RTG i na skórze, co będzie się działo dalej zależy od tego do jakiego stopnia zmian doszło
Co do Madisona - to syn Guidama podobnie jak Luron. Ta krew się w PL dobrze przyjęła, więc to na pewno nie jest głupi koń.
Bardzo dobre i dobre potomstwo zagranicą ma sporo starszych ogierów wykorzystywanych w Polsce, choćby Landino czy Campari M.
Dava   kiss kiss bang bang
21 lutego 2013 15:01
bardzo mi się podoba ten madison  😍 szkoda, że nie mam żadnej kobyły, żeby założyć hodowlę  😁 🏇


Wiecie co, a ja mam takie przemyślenia.
W PL to kogo by się nie zapytać to każdy ma/chce/hoduje konie WYBITNE, do DUŻEGO SPORTU  🤣 (czasem oczywiście trudno dostrzec tą wybitność i duży sport ale co tam 😉)
Madison ogierem wybitnym nie jest.
Jest ogierem, który daje bardzo dobre potomstwo na dobrych matkach (nie wybitne😉 pucharu świata te konie nie chodzą😉)

No ale kurde czemu w PL nie zajmują się hodowlą bardzo dobrego konia. Takiego pod amatora. Dobrze zbudowanego, ładnego, zdrowego, z dobrą głową, z dobrymi chodami. No taki co i sobie można coś skoczyć do 120 i uj pojechać bez wstydu.
Ale nie, jak zapytasz to wszystkie to takie WYBITNE, że nikt ich nie chce kupować  😉 🤣

No takim tylko dobrym 😉 koniem bym nie pogardziła 😉

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
21 lutego 2013 15:13
No takim tylko dobrym  koniem bym nie pogardziła

ja też w sumie nie, jakoś przebolala bym kasztanowatą maść
Katharina   "Be patient and trust in the process"
21 lutego 2013 15:17
Dava ja też nie  😜 ideał jak dla mnie  😜
No ale kurde czemu w PL nie zajmują się hodowlą bardzo dobrego konia. Takiego pod amatora. Dobrze zbudowanego, ładnego, zdrowego, z dobrą głową, z dobrymi chodami. No taki co i sobie można coś skoczyć do 120 i uj pojechać bez wstydu.
Ale nie, jak zapytasz to wszystkie to takie WYBITNE, że nikt ich nie chce kupować  😉 🤣

Ja jestem zwolenniczką tej teorii. Uważam, że nie stać nas na hodowlę koni pod bardzo wysoki sport (poza wyjątkami). Nie mamy ani pieniędzy na zakup nasienia, ani możliwości, ani infrastruktury (zainseminowanie kobyły, świeżym nasieniem 80 km od waw graniczy z cudem). Co gorsza mieszkając w innych niż zachodnie regionach polski nasienie świeże nie dotrze w 24 h. Niestety, a 48 h to dużo za dużo 🙁
Tymczasem moglibyśmy hodować przyzwoite konie, urodziwe z poprawnymi chodami i nieźle skaczące. Może nie na konkursy PŚ, ale na tzw. ambitną rekreację do powiedzmy średniej rundy. No, ale każdy ma przecież szport horsy, a jak pokryje prawnukiem Cor de la Bryere czu Landgrafa to na pewno urodzi się czempion  😵
Dava   kiss kiss bang bang
21 lutego 2013 15:37
No, ale każdy ma przecież szport horsy, a jak pokryje prawnukiem Cor de la Bryere czu Landgrafa to na pewno urodzi się czempion  😵


Ostatnio taki pan pokazywał mi konia i mówi, że po Langrafie, no koń na dużą rundę. A konik, no taki sobie konik, z zapadniętym grzbietem, bez mięśni, w głowie to sieczka sama, siły to on miał, a i owszem, bo dziewczyną targał na lewo i prawo  😉. I się pytam czy on bezpośrednio po tym Langrafie, czy może L. jest pradziadkiem  😉
No tendencja, która istnieje cały czas:
załapać się na dobrego (nie ważne czy pasuje, co przekazuje itd.) ogiera i pokryć matkę-parcha. I później się chwalić, że właśnie to-coś-co-wyszło to po Langrafie przecież  😂

Katharina Twój ideał to właśnie po Madisonie  😎
Mnie najbardziej uznany wet od usuwania chipów mówił, że OCD jest dziedziczne - bo wynika z zaburzeń gospodarki wapniowo-fosforanowej a to jest dziedziczne (nawet chyba konkretnie wiadomo, w którym genie).
"Chip = kurzajka", hmm. Kurzajek nie usuwa się w znieczuleniu ogólnym. Reakcja na silne przeciwzapalne (konieczne) też może być... spektakularna.
Katharina   "Be patient and trust in the process"
21 lutego 2013 16:59
Dava sam ogier też mi się podoba  😉 no ale konie po nim to istne cukiereczki  😜
[quote="ogurek"]robi się zdjęcia wcześniej i kandydatowi na ogiera się je wyciąga. Podczas uznawania nie ma śladu po chipach i po bliznach.[/quote]
[quote="quantanamera"]Na tym pic polega, że jeśli czipy usunie się w porę u młodego konia, to w żaden sposób nie można stwierdzić, że je kiedykolwiek miał. Wcale nie musisz mieć jakichkolwiek trwałych zmian w stawach...[/quote]
[quote="armara"]Ba, związek oldenburski wychodzi z założenia, że ponieważ w KWPN mimo restrykcyjnych zasad wpisu występowanie OCD wcale się drastycznie nie zmniejsza, może nie ma co robić o to aż takiej zadymy?[/quote]
Rozumiem, że potem taki ogier jest przedstawiany do licencji jako czysty? Czy nie jest to w takim razie oszukiwanie się? Jeżeli ogiery z usuniętymi czipami są używane w hodowli jako czyste, to słabo jest to miarodajne dla statystyk odziedziczalności OCD.
Tak samo jak armara uważam, że nie ma co się tak ekscytować ocd i demonizować czipów. W ogóle jak się to:

[quote author=Ktostam link=topic=5087.msg1695084#msg1695084 date=1361431006]
Wyjęcie chipa usuwa objaw, a nie samą chorobę. Koń po OCD nie będzie miał już nigdy tej samej jakość stawów, co koń zdrowy, bo na pewnym etapie rozwoju doszło do zamartwicy chrząstki w stawie.


ma do tego:

robi się zdjęcia wcześniej i kandydatowi na ogiera się je wyciąga. Podczas uznawania nie ma śladu po chipach i po bliznach.

No to w końcu nie ma śladu, czy jednak masz już do końca schorowane, słabej jakości stawy?
Na tym pic polega, że jeśli czipy usunie się w porę u młodego konia, to w żaden sposób nie można stwierdzić, że je kiedykolwiek miał. Wcale nie musisz mieć jakichkolwiek trwałych zmian w stawach...


[/quote]

Nie powiesz mi, że staw, w którym na pewnym etapie wzrostu doszło do zamartwicy chrząstki będzie tej samej jakości stawem co staw w pełni zdrowy. Czip daje nam informację, że do takiego procesu w wieku źrebięcym doszło. Ogurek miał na myśli, że żaden wet ani komisja nie stwierdzi czy był czip, jeśli został on wyjęty. Ale żaden wet wyjmujący czipa nie da Ci gwarancji, że koń będzie chodził w jakimś konkretniejszym treningu i się nie posypie, nawet po latach. Trwałe zmiany w stawie prawie na pewno masz, tylko mogą one nie dawać objawów... a mogą się odezwać.
Wracając na chwilę do tematu LA i spodu, córka. Nie wiem czy te zdjęcia tak źle zrobione czy ten spód taki nieciekawy.

Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
21 lutego 2013 20:10
Tymczasem moglibyśmy hodować przyzwoite konie, urodziwe z poprawnymi chodami i nieźle skaczące. Może nie na konkursy PŚ, ale na tzw. ambitną rekreację do powiedzmy średniej rundy. No, ale każdy ma przecież szport horsy, a jak pokryje prawnukiem Cor de la Bryere czu Landgrafa to na pewno urodzi się czempion  😵


no bo u nas wszyscy jezdza Grandziaki, nie mamy jeźdźców na małą rundę - więc po co nam takie konie 🙂?
Ja bym powiedziała nawet, że jest garstka ludzi, którzy jeżdżą C powyżej 65%, no ale to nie ma znaczenia, bo przecież to wina koni...
Wracając do tematu.
Czy mamy w Polsce ogiera będącego potomkiem (wnukiem, prawnukiem) og. Zeus ? Poza Lumpi i Carolus I ?
Chyba nie
Nimmerdor I, Nurjev ma w czwartej kratce
Balouzino ma w rodowodzie Zeusa🙂
Był ktoś na pokazie ogierów w Kaliszu?
beraiter ja byłam  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się