Pensjonaty, stajnie - Zachodniopomorskie, okolice Szczecina

Angels2796 odezwij się na gg to Ci opowiem 😉
od tego są ogłoszenia  👿
monikas już usunięte - widzę, że Ci bardzo nasz jakże to ożywiony zachodniopomorski wątek zaśmiecało :P
ogólnie w ogłoszeniach nie mogłem dać bo to nie ja jestem właścicielem i nawet go nie znam, a szkoda mi takich małych nicponi 😉
zasady są jedne jedyne w tym wątku
bez przesady - jakie to ogłosznie było.. jak każda inna informacja... o głoszenie to by bylo gdyby on swojego sprzedawal , a nie dał cynk na okazje ;]

ja bym chciała np. podpytać czy nie wiecie gdzie moge kupić owies - chociaż 1,5 tony? tylko ładny, złoty, nie zgniły, śmierdzący i zagrzybiony?
horse_art dzięki 😉
Popytam znajomych o owies, skąd biorą
mamy dostęp tylko do zgniłego, śmierdzącego i zagrzybionego  🤣 hehehe żart  😍
i w workach uwalonych ropą  😉 nie - tego już nie chce 😉 no i wolałabym bliżej

karol870119, dzięki 🙂
horse_art a dwa źródła z FB nie zadziałały? Piszę o Stargardzie i Trzeszczynie...
Ja kupuję gotową paszę dla koni u Łopuszyńskiego i jestem bardzo zadowolona z jakości daje się jej mniej jak owsa i nie wychodzi dużo drożej
tzn. ile kosztuje i jaki ma skład oraz postać?
tego jaki ma skład pasza Łopuszyńskiego i w góle jakie ma proporcje to nie wie nawet jezus chrystus
_Gaga, tak - ze stargardem (no za maszewem w rzeczywistości) się dogadaliśmy tyle o ile... bo owies jest ale pan woli sprzedać calość bo ma kupca za troche mniejsze pieniądze (cena z tablicy tez jest zawyżona), ale naraz... i teraz szukamy kto by jeszcze troche nie chciał - bo my na raty tylko możemy... i nie 20 ton... ile 4 konie (w tym 3 prymitywy) i troche klienci mogą zużyć do żniw... tzn mogą pewnie - ale nie dajemy po kilka kg dziennie bo pomijając ochwat to by im nóżki z tułowia nie wystawały 😉

pasza łopuszyńskiego jest bardoz fajna, skład jest zmienny bo opracowywany na rolniczaku (uniwersytet cos tam sie teraz nazywa nie?) -zdaje się, że w ramach ćwiczeń, badań? wiec, nie jest to "a co się sypnie". sklad dokładny chemiczny nawet można otrzymać. (przynajmniej tak było kiedyś). fajna pasza, ale dla pracujących koni bardziej, bo jednak energetyczna (i wysoko...wszystko - nie podam co, bo nie pamiętam, nie znam się, dawaliśmy szlachetnym koniom w treningu, łopuszyński też w skrócie informuje "jaka" aktualnie jest. b. fajnie działała).
ja potrzebuje dla radosnych nierobów w większości po ochwacie/zagrożonych ochwatem, żeby im przez zimny, beztrawowy okres dodać troche do trawokulek (te mamy bo sami sprzedajemy 😉 ) i siana. głównie dla radości (ich) że coś smacznego dostają, jakby miały "łopuch-pasze" to by dostawały jej tak mało, że by się nie miały jak nacieszyć 😉 (żarcik)
o..jak będzie logistyczne zaplecze (auto) to chetnie bym sobie ją na rajd kupiła... dzięki za przypomnienie 😉
w ogóle jest dosc mocno melasowana... ta pasza Łopucha.
horse_art ja zapyatm u siebie czy moglibyśmy sprzedać ze 2 tony owsa
też nią kiedyś karmiłam, później nie miałam do nie dostępu
no i w ogóle po co Jezusowi skład i proporcje paszy Łopucha  😁
i to jest sluszna uwaga😉)) jak tam pomorzanie, snieg i gruda wszedzie?🙂
śniegu od groma, grudy brak 😉
Myślałam, że ta pasza to po prostu zgniecione zboża i jakieś strączkowe - chyba będę musiała zorganizować kogoś kto podjechałby i kupił worek oraz wysłał i jak niewierny Tomasz przekonam się na własne oczy co jest w tej paszy 😉
Ta pasza jest świetna szczególnie na sierść, ale najlepsza po żniwach... Czym dalej od jesieni tym jest gorsza (nawet robiona na bieżąco) i na wiosnę czasem można było z niej wyławiać zapleśniałe elementy... Dlatego jestem jej zwolennikiem ale tylko w sezonie odkąd jest robiona ze świeżych składników tak do marca mniej więcej.
DaliaSoto, będę wdzięczna - bo jak nawet teraz sie uda, to nie wiadomo co potem. a do żniw daleko. a kupic naraz kilku ton to nawet nie ma za co...i gdzie trzymać. w koncu to nie hotel, a przydomowe 4 koniki...

pasza fajna- znajomy dawał swoim nierobom (szlachetnym) jak je kupił takie "kiepskie"- szybciutko zaczęły tak się świecić i jabłka dostały, że trzeba było chodzić obok w okularach p-słonecznych 😉))
moja bida też się bardzo poprawiła. te w treningu też
kupowane jakoś lato/jesień ? ona jest taka "mokra" dlatego też nie nadaje się do dłuższego przechowywania, trzeba kupic tyle, żeby w miare szybko skarmić
uważam, że mając taką na miejscu nie ma co w markowe inwestować (nawet kilka razy więcej) - jeśli właśnie właściwości opowiadają. konie ludziom wciska strasznie oszukując czasem, ale pasze to ma dobrą 🙂
Mi nie trafiła się żadna felerna partia , kupuje cały rok . Fakt że nie można sobie jej kupić na pół roku ja kupuję na max 2 miesiące . Melasa która w niej jest to naturalna biotyna . Konie bardzo fajnie wyglądają na tej paszy i chętnie ją jedzą .Cena teraz to 35 zł za worek ale nie pamiętam ile to kg  🙁 daje jej połowę tego co owsa .
Ps ja uż nie chcę zimy , śniegu 🙁 kiedy będzie ciepło ???
ja sadziłam, że wiosna zaczęła sie w weekend  - śniegu brak, mrozów brak, początek linienia i głupawki wiosennej, pocenie się po niej.... popakowałam derki, porządki wiosenne zrobiłam, wiosenny plan treningowy ułożyłam, a tu co? śnieg, zamiecie i masakra.... brr.. dobrze, że grudy nie ma chociaż... dziś piękne słońce (i śniegu nie przybywa) ale wole się nie cieszyć na zapas ;]
Ponoć w weekend ma być lepiej 😉
taa słyszę to co tydzień od 1,5 miesiąca  😵
Gillian   four letter word
22 lutego 2013 07:22
czy ktoś z forumowiczów miał okazję trenować z Marzeną Chociej? jakieś refleksje, spostrzeżenia, uwagi?


nikt, nic?
Wiesz - Marzena z reguły trenuje kucowe dzieci... a one się na forum chyba nie udzielają...
Gillian   four letter word
22 lutego 2013 13:29
wiem, że kucyki 🙂 ale moja całkiem dorosła znajoma z nią skacze więc pomyślałam, że może są też inni. Nie bardzo mam tu z kim jeździć więc chciałam spróbować a po obejrzeniu treningu owej znajomej uczucia mam mocno mieszane.
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
23 lutego 2013 19:32
Czy w Szczecinie i okolicach Szczecina jest osoba, która goli konie i bez problemu dojeżdża do podszczecińskich stajni?  :kwiatek:
Nie gol mamutów !  👿
Gillian odezwij się do użytkowniczki olek, ona kiedyś z nią trenowała 😉
Dorota od Oregonki.. ona jest z Płochocina, ale nie ma problemu z dojazdem 🙂
chodzilo mi o golenie koni 😀
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Brak edycji - post pod postem
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się