Sesja/Studia i t d ;)

Potrzebuję pomocy. Dysponuje ktoś książkami:

Maison D., Wasilewski P., Propaganda dobrych serc czyli Rzecz o reklamie społecznej

Barnatt M., Bogdanienki J., Skoczny T., Społeczna odpowiedzialność biznesu: krytyczna analiza


i jest w stanie je pożyczyć/zeskanować/ewentualnie skserować...? zwracam za ksero oczywiście. Albo dysponuje jakąś wersją elektroniczną? potrzebuję kilkunastu/kilkudziesięciu stron, nawet nie całości.
:kwiatek:
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
25 lutego 2013 19:35
Przyszłam się trochę pożalić 🙁

Z I-go semestru mam warunek z ekonomii, która jest dla mnie czarną magią. Z profesorem było ustalone, że osoby z warunkiem przyjdą odpowiadać na dyżur. W zeszłym tygodniu musiałam iść do doktora od ćwiczeń i dowiedziałam się, że mam przyjść we wtorek na drugi termin z pierwszym rokiem, mało tego, dostałam zrypkę, że nie przyszliśmy wszyscy w pierwszym terminie, bez względu na to, co ustaliliśmy z profesorem 🤔

Żeby tego było mało, w środę mam II-gi termin z ekonomiki z III-go semestru.

Mam ochotę płakać, chociaż wiem, że to i tak nic nie da. Zawaliłam sprawę, a teraz ponoszę tego konsekwencje 😕

A tak swoją drogą - kazano mi zapłacić za warunek, ale czy nie weszła w życie ta ustawa o bezpłatnych egzaminach poprawkowych? [url=http://student.wm.pl/84340,Studenci-nie-musza-placic-za-poprawke.html#axzz2LwPnPYjG]http://student.wm.pl/84340,Studenci-nie-musza-placic-za-poprawke.html#axzz2LwPnPYjG[/url]
Cariotka   płomienna pasja
25 lutego 2013 19:49
Strucelka ja też płaciłam 200 zł.

A ja zdałam fizjo 😜 😜 😜 😜
uff.
Była któraś z was na erasmusie? Warto, nie warto?

Druga sprawa - jak się liczy średnią na studiach? 😡
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
25 lutego 2013 20:08
Cariotka gratulacje 🙂
ja mam do zapłacenia 300zł 🤔

fin a gdzie chcesz się wybrać?
Gdyby mnie nic nie trzymało w Krk to z chęcią bym się wybrała, najlepiej do Hiszpanii 💘
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
25 lutego 2013 20:13

Barnatt M., Bogdanienki J., Skoczny T., Społeczna odpowiedzialność biznesu: krytyczna analiza[/i]



Książki nie mam, ale mam wykładowcę, w tym semestrze piszemy eseje na wykładach  😁


fin odnośnie średniej to na różnych uczelniach różnie liczą- u mnie liczą się oceny z egzaminów oraz przedmiotów kończących się 'zaliczeniem na ocenę'.
U nas warunki 100 zł za ects- przedmioty mam średnio 5-8 ects- więc cieszcie się  😉
Ada   harder. better. faster. stronger.
25 lutego 2013 20:15
Pocieszę was, u mnie na obu wydziałach warunki po 500zł 😀


Czy jest tu ktoś kto wyjechał na ostatni rok studiów zagranice?
Nie w ramach Erasmusa, tylko bezpośredniej umowy między uczelnią w PL a uczelnią zagraniczną, czyli kontynuacja kierunku na innej uczelni.
smarcik, a liczą Wam to sami, w wirtualnym dziekanacie, czy macie jakiś schemat żeby samemu to sprawdzić?

Strucelka, chciałabym do Pragi. Do wyboru jest jeszcze (z tych prowadzonych po angielsku) Holandia, Hiszpania, Chorwacja, Finlandia, Grecja, Turcja i Irlandia. Bardzo lubię Pragę i wydaje mi się, że w Czechach nie czułabym bardzo bariery językowej, bo byłam tam kilka razy i zawsze kontaktowałam się po Polsku 😉 Finlandia też kusi, ale jakoś nie widzi mi się spędzanie tam semestru zimowego.
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
25 lutego 2013 20:27
Ja jadę za miesiąc odwiedzić kumpla na Erasmusie w Hiszpanii. Jak coś, to mogę zdać jakąś relację. 😉
fin, powinnaś mieć w ehms tam gdzie są karty egzaminacyjne. A średnia (tak mi się wydaje ale mogę coś pokręcić) to wszystkie oceny (ze wszystkich terminów :!🙂 i z nich wyliczasz średnią arytmetyczną.
Faktycznie są w ehms, a jak dzisiaj rano starościna sprawdzała, to jeszcze nie było 😀 4.0, jak na połączenie ja+ten kierunek, to nawet nieźle 😉

bianca, byłabym wdzięczna za relację! 😀
fin Moja koleżanka była przez rok w Anglii i była bardzo zadowolona (pomimo, iż musiała pracować i zaciskać pasa) 🙂
Ja o Erazmusie słyszałam same pozytywy, wszystkie strasze koleżanki zachęcają mnie, żebym jechała.
Też myślałam o Pradze, jak mi się nie uda z Włochami, to być może mnie do Czech wywieje (I hope so !)  😀

Słyszał ktoś o wymianie most? To wymiana między polskimi miastami. Chętnie bym pojechała do stolicy na pół roku, ale obawiam się, że moja uczelnia nie jest zaangażowana w ten program.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
25 lutego 2013 22:32
Za warunek z biochemii muszę zapłacić 720zł, które można rozłożyć na raty. I tak zrobiłam  🙁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 lutego 2013 05:15
Kurcze, ja bym się kłóciła o te warunki. Nie po to była uchwalona Karta Praw Studenta żeby uczelnie bezprawnie ściągały pieniądze z biednych studentów  🙄 (u mnie warunek jest bezpłatny).
[quote author=Sankaritarina link=topic=518.msg1699414#msg1699414 date=1361792971]

Barnatt M., Bogdanienki J., Skoczny T., Społeczna odpowiedzialność biznesu: krytyczna analiza[/i]



Książki nie mam, ale mam wykładowcę, w tym semestrze piszemy eseje na wykładach  😁
[/quote]

Ooo, Smarcik, a nie studiujesz przypadkiem czegoś na wydziale zarządzania UW? Też miałam zajęcia z autorem książki 😉
smarcik, Zapakuj wykładowcę do paczki i przyślij. 😁

a odnośnie tych warunków - ponoć uczelnie to czasem dzielą na "nowych" studentów, którzy przyszli po ustawie i na "starych", którzy przyszli przed ustawą. Jak się można domyśleć, ci drudzy mają płatne warunki. 😉

Lenna, Popytaj w dziekanacie, może akurat🙂 Choć ja na Twoim miejscu chyba pojechałabym za granicę. Większe wrażenia, większe doświadczenia... 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 lutego 2013 10:57
Sankaritarina uwierz mi nie chcesz tego  😁


Claudine studiuję na AONie, uczelnia 'wypożycza' tego wykładowcę od UW  😉
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
26 lutego 2013 20:03
Wrrrr... wkurzyłam się. Okazało się że gość od fakultetu będzie nam dawał teksty TYLKO po angielsku. Szkoda że nie było to zaznaczone przed wyborem fakultetu. Nie każdy ma taką znajomość języka (sa osoby które zaliczały egzaminy np. z franca czy niemca) by te teksty ogarnąć a translator może nie uciągnąć. Trochę to nie fair, bo zapowiedział, że może z tych tekstów robić wejściówki. A jak ktos przeczyta ale źle zrozumie/ nie zrozumie? O takich rzeczach jak materiały tylko w obcym języku informuje się wcześniej. To tak jakby mi dał teksty po niemiecku (nigdy się nie uczyłam tego języka) i powiedział, że znajomość języków jest ważna w tych czasach. Co z tego skoro nie wiem o czym do mnie piszą? 🤔
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
26 lutego 2013 21:09
Misskiedis ja miałam matematykę prowadzoną w ten sposób. Fajnie było, miło wspominam  😀
a ja zwątpiłam w ludzi  😵
na wczorajszym wykładzie z prawa facet wg. listy z wcześniejszego wykładu pytał ludzi po kolei z czym kojarzy im się prawo medyczne (3 pierwsze skojarzenia,do każdego rozwijał myśl). w ten sposób przepytał ok 1/3 grupy, coś tam sobie zapisywał przy każdym nazwisku. potem stwierdził, że wystarczy (jak większość się powtarzała) i zrobił przegląd książek, które mogą nas zaciekawić i na koniec przypomniał o zaliczeniu na następnych zajęciach.
po wykładzie dziewczyna z mojej grupy podeszła do niego, że dlaczego jej nie zapytał i skoro przez to nie zaliczyła wykładów co ma teraz zrobić  😲 🤔wirek:
czy tylko u mnie są tacy geniusze?  😵
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
27 lutego 2013 17:54
Babi- na pierwszym roku studiów poszłam sprawdzić ocenę z kolokwium i słyszę rozmowę dziewczyny (nie blondynki) przez telefon: ,,Mamo, dostałam 2! A nic się nie uczyłam!".
nic tylko dziewczynie pogratulować  😁
jeszcze bardzo bawi mnie pytanie wykładowcy "przepraszam, czy mogę wyjść z sali i pójść po koleżankę? nie może trafić..." albo wchodzenie spóźnionym na wykład i mówienie na całą aulę "DZIEŃ DOBRY, PRZEPRASZAM ZA SPÓŹNIENIE"  😁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
27 lutego 2013 18:11
Babi akurat w przepraszaniu za spóźnienie nie widzę nic złego, u mnie większość wykładowców tego oczekuje.
a widzisz, u mnie jest tylko irytacja wykładowcy, że mu przerwano. na ćwiczeniach można przeprosić, na wykładach sie wchodzi i siada jak najszybciej, żeby nie robić zamieszania  😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
27 lutego 2013 18:42
Na ćwiczeniach za wejście bez przeproszenia to by się wylądowało z powrotem za drzwiami  🏇 Albo zostało rozjechanym przez czołg jak to zwykle żartujemy.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 lutego 2013 18:54
Ja zawsze się witam i przepraszam.
tak sobie myślę, że jeszcze kwestia tego, jak się to powie  😉  jeśli powiesz to w miarę cicho (ale żeby wykładowca usłyszał) to w porządku, mnie też się zdarzało, szczególnie "do widzenia" jak wychodzę wcześniej i wtedy od prowadzącego zależy czy przerwie i odpowie, czy zignoruje. ale takie mega głośne na całą aulę, żeby specjalnie przerwać wykładowcy, to już wg. mnie jest dość słabe  😉
chociaż u mnie znaczna większość prowadzących mówiła na pierwszych zajęciach, że jak się wchodzi spóźnionym to żeby być cicho i nie robić zamieszania, więc może stąd moje zdziwienie  🙂
No u nas na roku większość stara się po prostu cicho wejść/wyjść i nie przeszkadzać prowadzącemu. Ewentualnie cicho mówią "do widzenia" albo jest takie jakby to określić... skinienie głową/dygnięcie (no wiecie o co chodzi :P)

A mnie wkurza grupa kujono-sku**ysynów(tak są nazywani u nas na roku). Ja rozumiem że ktoś się dobrze uczy (i podziwiam takich co mają dobre wyniki, wysoką średnią itd) ale nie robienie wyrzutów że ma się np 14na 15pkt i wychodzi 5 a nie dostało się 15/15... Wielka obraza majestatu.

Byłam dziś na pierwszych ćwiczeniach z botaniki z których mam warunek i już dostałyśmy  z koleżanką z którą to odrabiamy zakaz
odzywania się na zajęciach bo... za dużo pamiętamy. Za to pierwszy rok mnie załamał. Dr zadała im pytanie:
-Z czego składa się kwiat?
oni(całkiem serio)- z łodygi i liści.
Jak to usłyszałyśmy to wszystko nam i prowadzącym opadło. I oni zdawali rozszerzoną maturę z biologii... 🤔 😵
Kotlet, Twoj post przypomnial mi te smieszne filmiki pt. "matura to bzdura". Jak ktos nie widzial to polecam na yt gdzies poszukac 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się