Obozy jeździeckie

To może sprecyzuję :
-brązowa odznaka
-2h jazdy
- raczej nie same kucyki
- miła atmosfera
- dobre jedzenie  🤣
- jeden turnus dłuższy niż 10 dni
- cena max. 2 tys
- kilku instruktorów ( co to by tylko z jednym nie jeździć )
no i chyba tyle  😡
A wybiera się ktoś może na jakiś wrześniowy obóz studencki? Ja póki co waham się między http://www.stadnina-jutrzenka.pl/ a http://www.szarza.pl . Może ktoś coś podpowie albo poleci jeszcze jakiś inny ośrodek?
klosma to może Klub Jeździecki Wolica spełni twoje oczekiwania?  www.obozykonne.com.pl
pytam w imieniu koleżanki 🙂
jak jest z obozami w stajni Szarża??
chodzi tu nie tylko o poziom nauczania, ale i atmosferę. [s]Jaka jest tam grupa wiekowa?[/s] :P
dziewczyna ma 16 lat
znalazlysmy info ,że NA OBOZY JEŹDZIECKIE ZAPRASZAMY JEDYNIE OSOBY KTÓRE SKOŃCZYŁY 18 LAT.
Osoby "prawie" pełnoletnie mogą brać udział w obozach konnych z pisemną zgodą prawnych opiekunów i tylko pod warunkiem wyrażenia zgody przez kierownika danego obozu.

jak jest z tą zgodą od kierownika? 🙂
:kwiatek:
Oposowa   gnojorzut- ugniatam gówno na równo :)
18 lutego 2013 22:53
Byłam w tym roku po raz pierwszy na obozie z Szarżą i będę tam jeździła już zawsze. Obozy sa organizowane w Łynie na mazurach- przepiękne miejsce, istna sielanka  😍
Co do koni to byłam miło zaskoczona bo mimo, że są to rekreanty to można z nich trochę wycisnąć. Po jeździe nie ma się wrażenia, że łydki odpadną, a rękami nie trzeba się odpychać od ziemi podczas chodzenia, jak to czasami bywa po jeździe na rekreantach  🤣 jazdy na czworoboku, skoki (ci którzy lubią skakać "wagony" raczej się nie spełnią- konie są oszczędzane i skacze się max 60 cm., piękne tereny, spełniło się moje marzenie i pierwszy raz mogłam się pościgać  😀 ).
Atmosfera jest bardzo fajna, tworzy ją "szalona" kadra i przyjezdni studenci-obozowicze oraz "przebrzydłe" walety (nie-obozowicze). Przedział wiekowy w większości między 20, a 30 lat.

Co wieczór jest ognisko z wspaniałą, ułańską tradycją śpiewania "Samosierry" o północy i wypiciem "zdrowia konia"  🥂 .
Jeździ się niestety tylko godzinę dziennie, ale można sobie jazdę dokupić. W czasie wolnym jeździ się nad jezioro lub na wyprawy rowerowe (kochane Romety  💘 ) lub po prostu odsypia na hamaku po ostatnim ognisku.
Warunki są raczej polowe- "windy" czyli wygódki i prysznice z zasłonkami, śpi się na strychu w pśiworkach, więc jak ktoś się spodziewa kilku gwiazdkowego hotelu to nie jest raczej miejsce dla niego.
Podoba mi się, że szarża dba o konie, zwierzaki nie są przemęczane, poza jazdami pasą się na łące, "kaszlaki" całą dobę siedzą na dworze.

W skrócie jest to obóz rekreacyjny na który jedzie się poznać ciekawych ludzi, poszaleć i cieszyć się obecnością koni  🏇

A co do wieku to jednak jest wymóg, żeby te 18 lat mieć- nie ma typowych opiekunów, przy ognisku spożywa się %.
Ja chyba właśnie zdecydowałam się na Jutrzenkę  😀 Jakby ktoś miał jakieś obozowe doświadczenia z tym ośrodkiem (zwłaszcza w kwestii obozów studenckich) to chętnie się z nimi zapoznam  🙂
ciekawa oferta obozowa jest w Stadninie Koni RANCHO PCIM. Obóz konny rekreacyjny i sportowy, wakacje w siodle dla dorosłych, egzaminy na odznak PZJ. Stronka: www.agroturystykakonna.pl
Ośrodek IKARION koło Oświęcimia też ma obozy rekreacyjne i sportowe. Ośrodek jest w trakcie certyfikacji więc na koniec turnusów będzie można zdawać odznaki

http://ikarion.pl/?p=459
Czy mogę znać opinie o obozie w zbrosławicach?

z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi  :kwiatek:
Polecicie coś dla 11-letniej dziewczynki, dopiero zaczynającej? Ważna nie za wysoka cena i dzieciaki w jej wieku. Na wakacje.
ash   Sukces jest koloru blond....
28 lutego 2013 12:32
Dzionka, a w Huzarze u Kseni?
ash, o, fajny pomysł, bo blisko. Lecę sprawdzić ofertę. Mama dziewczynki nie ma kasy, a mała zakochana w koniach, więc cena będzie kluczowa niestety, a tu odpada drogi dojazd chociaż!
Dzionka a może LKJ Kuclandia?
Czy mogę znać opinie o obozie w zbrosławicach?

z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi  :kwiatek:


Podbijam  :kwiatek:
Jeśli chodzi o obozy dla dzieci, to mogę polecic obozy organizowane przez Magde Wojde w Ruszkowie, koło Płocka. Wynajmuje tam Osrodek i wypozycza kuce i konie z Trawersa i od prywatnych właścicieli. W wiekszosci sa to świetnie wyszkolone kuce sportowe. Okolicą jest las i pola oraz dużo wody-stawów itp. Byłam tam chyba z 5 kolejnych sezonów gdy byłam młodsza, wiec naprawde mi sie podobalo. Jest tez mozliwosc przyjazdu ze swoim koniem. Strona internetowa jest słaba, moge podac nr do M.Wojdy na priv
 Brak edycji - post pod postem
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
28 lutego 2013 20:07
A czy ktoś miał styczność z "Rancho pod olszyną" koło Ciechocinka? 👀
http://podolszyna.pl
Misskiedis tak znam, pisałam o tej stajni na str 22 w tym wątku, zapraszam do lektury, jak chcesz więcej szczegółów to zapraszam na priv.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
28 lutego 2013 21:14
Oddis, dzięki, jakoś mi to nie wypadło z wyszukiwarki :/
Misskiedis bardzo proszę. A ty chcesz sama tam jechać czy wysłać jakieś znajome dziecko?
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
01 marca 2013 12:33
Oddis, znajome dzieci się wybierają i ciekawa byłam gdzie trafią, bo nie zawsze miały szczęście do stajni na obozach. Raz trafiły tak, że jak konia nie mogły ruszyć to miały kopać, bacika nie miały a pewnie wystarczyłoby machnąć i koń by szedł, a nie- okładać go pietami. Nie powiem, miały lekkie zamieszanie w głowie jak wróciły bo "przecież pani instruktor zawsze mówiła żeby nie kopać a na obozie to kazali inaczej" :/
A to pasuje 🙂 Dla dzieci bdb obóz. Konie są fajne, nie trzeba ich dramatycznie mocno kopać żeby ruszyły, no przynajmniej jak ja tam jeździłam to tak nie było. I dla dzieciaków dobra zabawa jest na pewno i warunki super.
oboz w Toporzysku czy w Gutowie? 😉
gdzie lepiej uczą, gdzie fajniejsza atmosfera?
Poszukuje najtańszego obozu jaki się da na wakacje 2013r. ok 600-700zł/tydzień
Oczywiście, żeby był sensowny, chce się czegoś nauczyć a nie klepać tyłkiem.
Okolice Lubelskiego (Podlaskie,Podkarpackie, Mazowieckie, Małopolskie też wchodzi w gre,Świętokrzyskie)
Tanie obozy są w Tabunie. Ale nie pamietam ile dokladnie kosztuje :P
Ja mogę polecić obóz w stajni Pestka, w razie pytań odpowiem chętnie na PW. 🙂
widzexxcie, tanio będziesz miała w Gutowie i w Książu, ale za jakość nie ręczę niestety :/
Misskedis, ja byłam i w tym roku też się wybieram (tym razem ze swoim koniem) i jadę już trzeci raz. 🙂 Ale tak, jak Oddis pisze 😉
A ja zrobię mały  🚫  i zapytam lekko cynicznie: Kobity, czemu chcecie jechać na tani obóz 🤔 Na litość boską, czy jakość jazd, koni i warunki nie są dla was ważne tylko to żeby było tanio?!!! Przecież z reguły na tanich obozach są spartańskie warunki, kiepskie jedzenie, zmęczone konie które jak to się mówi "jak nie ukopiesz to nie ujedziesz" i często instruktorzy którzy jedene co powiedzą to pięta w dół i wyprostuj się 🙁 Nie żal wam pieniędzy? Jest takie powiedzenie: "Kto płaci mało ten płaci podwójnie" i mi się to sprawdza w wielu sytuacjach, nie tylko w kwestii koni i jazdy konnej, ale tu przede wszystkim. Może warto się zastanowić czasem czy nie lepiej te 200-300 zł dopłacić i jechać na jakiś porządny obóz gdzie się czegoś naprawdę nauczycie a nie tyłek powozić w 8 konnym zastępie na koniach które już są zmęczone życiem i o dziwo przestały skręcać  🤔wirek:
Za jakieś 1150 zł macie tydzień u Uchwatów (o ile nic się nie zmieni), fajne warunki, fajne konie i ciężko się niczego nie nauczyć. No i atmosfera niezła 😀.
Stajnia Napiwoda na Mazurach (koło Nidzicy) - jakoś 630 zł/ tydzień. Dzieciaków sporo, generalnie różny wiek przyjeżdża. 2 h jazdy dziennie, fajnie zorganizowany czas wolny - non stop się coś dzieje. Niektórzy przyjeżdżali na tydzień, zostawali na 3 🙂









edit: błąd
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się