Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

hanoverka no to czekamy na efekty ! 🙂

Ma ktoś doświadczenie z wyjmowaniem surface? Boli? No i jak z gojeniem i blizną? (oczywiście pójdę do piercerki, żeby to zrobiła)
Chyba pożegnam się z moim nape'm, bo powolutku sobie migruje  😕 😕 Już widzę, że nad kulkami zrobiły się jakieś delikatne przebarwiania a nie chcę czekać aż zacznie się babrać  🙁

korsik poczekaj chwilę! Mi się tak robi za każdym razem jak jestem chora, a potem wszystko wraca do normy i nic się nie dzieje 😉

Tylko, że on już wymigrował trochę. Widać pręciki od kulek  🙁

Wczoraj spontanicznie zrobiłam sobie trzeci tatuaż 😀 W przerwie między zajęciami wpadłam odwiedzić kumpla, temat zszedł na moją kotwicę którą chciałam przykryć (względy personalne i estetyczne - zdeformowała się po moim bliskim spotkaniu z szybą) i tak stwierdziliśmy, że po co gadać jak można dziarać 😉 kotwicę przykryła pięknooka jaskółka w klimacie old school dotwork  🙂 pochwalę się zdjęciem w weekend, kiedy dorwę lepszy od telefonowego aparat 🙂

MissTake, czekam. Dotwork to jedna z moich ulubionych technik( no tak jak trash polka bo te blackworki :kocham🙂

U Conora nowa promocja na kolczykowanie

CrM Bodymodifications

Od 4 do 16 marca wszystkie podwoje przeklucia w nowej nizszej cenie :
1. Wszystkie bites - spider, snake, dalhia, cheek etc w cenie 80zl z kolczykami
2. Wszystkie podwojne nosy, pepki, jezyki, brwi rowniez tylko 80zl z kolczykami.

Podoba sie promocja?

Ja zapisałam się na double tongue  😎

Ale fajnie, ehhh Wrocław też chce swojego connora.
Ja pisałam do Ewy w sprawie vertical labreta i lobe, każde przekłucie 50zł.
150zł za wargę i uszy..

Tylko, że on już wymigrował trochę. Widać pręciki od kulek  🙁


ja bym wyjela. ja mialam surface, cleavage dokladnie, i tez zaczal sie tak babrac, ze widac bylo precik i stwierdzilam, ze dluzej juz nie mozna probowac tego leczyc. co wiecej, tak sie przestraszylam, ze np w nocy mi peknie calkiem skora i zostanie blizna na calej dlugosci, ze wyjelam go sama ( w salonie mowili, ze mozna samemu, chociaz za bardzo w to nie wierzylam, ale stwierdzilam ze nie doczekam do rana ). no i wyjelam bez problemu  🙂 jak juz sie odwazylam i zebralam w sobie  😉

Tzn, tak źle nie jest żeby na razie wymigrował całkiem, ale skoro widać już po pół milimetra pręcika, to nie ma szans żeby wrócił na swój miejsce. Więc raczej nie pozostaje mi nic innego jak wyjąć, a szkoda, bo bardzo go lubię  😕

A została Ci jakaś blizna? Smarowałaś czymś?

smarowalam jakas mascia, ktora pachniala jak cebula, tyle o niej pamietam  😉 ale to smarowalam jak juz sie zagoilo, mialo niby zniwelowac blizne, ale moim zdaniem to nic nie dalo  😉 blizne mam, ale nieduza, dwie kropki, jedna troche wieksza, bo tam mi sie bardziej papralo. troche ja widac, ale nie przeszkadza mi to za bardzo, nie rzuca sie bardzo w oczy podobno.

no to mam tą maść 🙂
ja raczej pójdę, żeby ktoś mi to wyjął bo raczej z karku samemu będzie trochę ciężko

zawsze lepiej wyjac w studiu jak masz taka mozliwosc  🙂

przyjaciolka ostatnio tez wyjela z karku, a miala go chyba prawie 3 lata

To i ja się pochwalę swoimi diamencikami 🙂

wstawiam moją jaskółeczkę 🙂 Romek świetnie przykrył kotwicę i zasłonił prawie całą bliznę 😀

bardzo fajna ta jaskółeczka 🙂

To i ja sie pochwale.
Pracka konkursowa Na tattoofestival w Łodzi. A pióro jest pamiątką, bo aż wstyd wrócić bez niczego z takiego miejsca 😍






Edit. Zmiana zalacznikow

Chcę sobie zamówić labrety do wszystkich dziurek w płatkach ucha, bo normalne zapięcia przeszkadzają mi jak noszę słuchawki. Wiecie może, jaką długość powinnam wybrać?

Rexiu, zmierz sobie 😉 ja noszę 6mm w płatku nosa, no i to najmniejsze jakie są.

Dziewczyny, jakimi maściami pielęgnujecie świeży tatuaż? 

Rexiu, ja do uszu mam 6 mm, kulki 3 mm i 2 mm  ( te są na prawdę maleńkie, mogą przejść na drugą stronę ucha).
Kup sobie od razu kilka na zapas, bo kuleczki często się gubią.

lotka13 , w salonie kazano mi się zaopatrzyć w bepanthen.

też stosowałam bepanthen - świetny 🙂
w ogóle niektórzy moi znajomi mówili, że przesadzam z dbaniem o świeży tatuaż, ale przy żadnym (mam całe dwa! 😉 ) nie miałam ani jednego strupka, goiły się szybko i bezproblemowo 🙂

swoją drogą znów pomarudzę, że marzy mi się kolejny  🙄 tylko jakoś nie idzie mi dokończenie projektu. ciągle czegoś brakuje...

ładna jaskółka 🙂

ja jechałam na Alantanie, bo na Bepanthen mam chyba uczulenie. ale Alantan też może uczulać.
o, ja właśnie w tym temacie. myślę nad jakimś balsamem żeby zadbać o wygojony już tatuaż, co stosujecie?  👀 chyba kupię easytattoo

madmaddie, polecam, ET jest bardzo sympatyczną maścią.

dziękuję dziewczyny  :kwiatek:

Co do maści, u mnie polecają zawsze Bepanthen, ale ja osobiście nienawidzę tego koloru, zapachu, a zwłaszcza konsystencji... Mi się ładnie goją tatuaże na maści z wit. A, ale mi się wszystko jak na psie goi, więc nie wiem jak może u kogoś innego być... Natomiast najlepsiejszą rzeczą jaką używałam do smarowania tatuażu było Easy Rose Tattoo, niestety nie spotkałam się z nim w Polsce 🙁

Rexiu ja mam 6mm 😉

MissTake bardzo fajna jaskółka 🙂

Mi zalecano smarowanie alantanem. Nie uzywalam innych ale na alantanie wszystko pieknie sie wygoilo. Ale tez u mnie wszystko slicznie sie goi. No nie liczac dziurki od klucza na karku.

Ma ktoś może vertical'a w ustach?

PILNA SPRAWA więc piszę tutaj 🙂 szukam 'dziewczyny z tatuażem' do sesji zdjęciowej. potrzebuję kilku konkretnych ujęć. chodzi o zdjęcia zimowe, dlatego czas nagli - póki śnieg jest - będzie towarzyszył też koń. zdjęcia w stajni, gdzie stacjonuję ze swoim futrzakiem, czyli Ciosny k.Zgierza. gdyby ktoś był chętny proszę o kontakt  :kwiatek:

Zdradzi mi ktoś, gdzie boli bardziej zrobienie kolczyka: w wardze czy w brwi?  👀