Stajnie w Warszawie i okolicach

wiadomo, że nie podpalenie, ale może Koniczka albo Arimona przekażą szczegóły
ash   Sukces jest koloru blond....
14 marca 2013 12:41
wiadomo, że nie podpalenie


uffff....bo już miałam schizę, że stajenny podpalacz znowu grasuje!
Był ktoś może w stajni Dragon i wie jak tam, jest jaki właściciel, opieka itp. Znam "starego" Dragona, ale zastawiam się jak jest tam teraz :kwiatek:

stoje aktualnie tam, jednym słowem dla mnie rewelacja. możemy sie przenieść na pw 🙂
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
14 marca 2013 20:04
Nie było to podpalenie, prawdopodobnie poszło od piecyka. Wszystkie konie całe i ulokowane w okolicznych stajniach, którym wszystkim należą się ogromne słowa podziękowania - stawili się w środku nocy na pomoc, porozwozili konie i dali im dach nad głową. Człowiek odzyskuje wiarę w społeczeństwo końskie, szkoda, że przy takiej okazji. Jeśli chodzi o sprzęt to ja miałam szczęście i mam praktycznie wszystko ocalone, ale niektórzy zostali praktycznie bez niczego.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
14 marca 2013 20:41
Koniczka,
a coś możesz napisać, jak widoki czasowe na odbudowę?

Piecyk był w siodlarni?
Koniczka a ja tak z ciekawości... jak przy tym wszystkim wyglądało pakowanie koni do przyczep czy samochodów? Odbywało się to gdzieś dalej od stajni żeby nie widziały pożaru? Jak one się w ogóle zachowywały? Jak się to wszystko zaczęło to wypuściliście je na padoki?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
14 marca 2013 20:49
ms_konik, na razie to w ogóle nic na ten temat nie wiadomo. Dopiero po południu straż pożarna wyjechała. Piecyk był w pokojach pracowników.

Pooh, konie zostały wygonione najpierw na halę, a z hali na padok za stajnią. Parę niestety uciekło, ale złapał je znajomy i trzymał na podwórku. Konie naprawdę zachowywały się wzorowo. Niestety, żeby dojść do przyczep to musieliśmy z nimi przechodzić obok stajni, straży i tego całego rozgardiaszu - nie było opcji, żeby przyczepy tam podjechały, bo zastawiała wszystko straż pożarna. Wszystkie jakby rozumiały, że trzeba się zachować i stanąć na wysokości zadania bo to nie przelewki.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
14 marca 2013 21:11
Strasznie Wam współczuję.
Anderia   Całe życie gniade
14 marca 2013 21:40
Ja też. Okropnie mi szkoda koni i ich właścicieli, właścicieli stajni i ośrodka samego w sobie. Najważniejsze, że wszyscy zdrowi i konie były dzielne, ale jak obejrzałam zdjęcia to byłam w szoku... I nadal jestem. 🙁
Straszna szkoda, piękny ośrodek.. 😵  Bardzo współczuje właścicielom stajni, koniom i pensjonariuszom. Trzymajcie się dzielnie.  :kwiatek:
Współczuję....🙁
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
16 marca 2013 18:34
Przepraszam właścicieli stajni Bobrowy Staw za rzeczy, które bezpodstawnie pisałam na temat ich i stajni.
koniczka stoisz teraz w Bobrowym Stawie?
Napisz za jakiś czas jak stajnia funkcjonuje z perspektywy pensjonariusza, z góry  :kwiatek:
emptyline   Big Milk Straciatella
16 marca 2013 21:46
Kochani do jakich stajni da się dotrzeć z Okęcia autobusem? Interesują nas takie do 800zł.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
16 marca 2013 21:49
Cedryk, Grom stoi teraz w Zielonym Zakątku.
emptyline do Vethorse'a. Cena wg naszego katalogu to 700 zł i chyba właśnie zwolniły się boksy.
Mam pytanie co do stajni Horseland, czy ktoś orientuje się, jak teraz wygląda tam sytuacja? Trochę poszperałam i znalazłam wiele niepochlebnych opinii sprzed lat. Mam propozycję pracy i nie wiem, czy zaprzątać sobie nią głowę. Będę wdzięczna za wszelkie informacje  :kwiatek:
emptyline   Big Milk Straciatella
16 marca 2013 22:14
ashtray, dzięki, przekażę info. I mój błąd, cena do 800.
emptyline, da się chyba też dotrzeć autobusem do Wilczej Góry tylko pensjonat 850.
my staliśmy też kiedyś z Miltonem w stajni we Władysławowie, koło Wilczej Góry. Przystanek pod samą stajnią i jeździ coś z Okęcia. Wtedy cena była 700, być może już drożej. Ich strona na Fb to:
https://www.facebook.com/profile.php?id=100002930280732&ref=ts&fref=ts
emptyline , wyprowadzacie się z Prażmowa ??? Czy to dla kogoś szukasz?
emptyline szuka pensjonatu dla mnie, nie wyprowadza się z Prażmowa 😉
Tak przy okazji chciałam spytać, jak to jest z dojazdem do Vethorse? Czy al.Krakowska nie stoi non stopo w korkach? Ile mógłby zająć dojazd od pętli okęcie? (autobusem)
Rafola, góra pół godziny
emptyline szuka pensjonatu dla mnie, nie wyprowadza się z Prażmowa 😉
Tak przy okazji chciałam spytać, jak to jest z dojazdem do Vethorse? Czy al.Krakowska nie stoi non stopo w korkach? Ile mógłby zająć dojazd od pętli okęcie? (autobusem)


z Okecia do stajni na ogół  jedzie sie szybko do 25 min max
z powrotem po godz 16-17 jest mały korek na krakowskej w strone okecia, ale nie stoi sie niewiadomo ile.

autobus 706 z p+r okecie 🙂 z przystanku 5 min do stajni pieszo 😉
[quote author=meander link=topic=46.msg1714502#msg1714502 date=1363204460]
Był ktoś może w stajni Dragon i wie jak tam, jest jaki właściciel, opieka itp. Znam "starego" Dragona, ale zastawiam się jak jest tam teraz :kwiatek:

stoje aktualnie tam, jednym słowem dla mnie rewelacja. możemy sie przenieść na pw 🙂
[/quote]

Ja byłam i wrażenie bardzo pozytywne, na tyle, że postanowiłam się tam przenieść. Zobaczymy 🙂
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
18 marca 2013 09:25
Rafola, nie wiem jak do stajni, ale pracowałam kiedyś przy pętli okęcie i jak wychodziłam z pracy to bardzo się cieszyłam, że jeździłam tramwajami, bo korek wyglądał gigantycznie... w obie strony w godzinach 16.30-18.30 dzieje się tam dramat komunikacyjny...
A w piątki popołudniu, przed wszelkimi świętami, feriami, wakacjami, dlugimi weekendami jest Armageddon.
Al. Krakowska i Puławska to chyba 2 najgorsze drogi dojazdu do stajni. Brr! Nigdy więcej! 😵
Polecałabym Puławską dla osób, które lubią stać w miejscu 😉
ashtray, ja jeżdżę do stajni Puławską 5x w tygodniu o godz. 18. NA puławską wpadam z al. Lotników i jadę do ul. Karczunkowskiej. Jest bez wielkiej tragedii. Al. Krakowska chyba gorsza mimo wszystko.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się