Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 marca 2013 14:36
W brwi.
Pożegnałam mojego kolczyka w karku  🙁 od dłuższego czasu się oszukiwałam, że zostanie, ale dzisiaj bolał mnie bardzo i bałam się że mi ta skóra w końcu pójdzie. Wie ktoś ile mniej więcej się goją dziurki po takich kolczykach?
Frania, a jesteś pewna, że to nie była migracja? Dbaj o to super, żeby brzydkie blizny Ci nie zostały. A goją się jak zwykła rana 😉 Planujesz zrobić jeszcze raz nape?
Ja mam rook'a, standardowego kolczyka w brodzie, z nosa wyciagnełam bo mi się znudził, miałam też ukochanego sternum jednak po 2och latach zaczal migrowac i musiałam się z nim pożegnać. Teraz myślę nad językiem albo micro dermalem na dekolcie, nie wiem na co się zdecydować ❓
Pożegnałam mojego kolczyka w karku  🙁 od dłuższego czasu się oszukiwałam, że zostanie, ale dzisiaj bolał mnie bardzo i bałam się że mi ta skóra w końcu pójdzie. Wie ktoś ile mniej więcej się goją dziurki po takich kolczykach?


sama wyciągałaś?
Ja cały czas przeciągam wyciągnięcie mojego. Poza delikatną migracją ładnie się trzyma, nic się nie babra.. 🙁
sei   . let's grow old together & die at the same time .
26 marca 2013 06:44
somebody, pokażesz swojego rook'a?  :kwiatek:
Sama. Bardzo latwo wychodzi. Ja teraz czekam tylko zeby sie zagoilo i zebym zrobila od nowa  🙄 ale tym razem chyba dwa  md.
ja właśnie też bym chciała mieć w karku, ale jak wyciągnę to surface'a kolejnego raczej nie zrobię
sei proszę bardzo 😀
somebody fajny 🙂
korsik ja na sto procent chce miec, bo go kocham miloscia wielka ale sarface'a tez juz nie zrobie 😉
somebody, próbowałaś zmienić go na krótszego? Bo ja ze swoim walczyłam, ale za nic nie daje rady zakręcić kuleczki...
sei   . let's grow old together & die at the same time .
26 marca 2013 10:19
somebody, bardzo fajnie wygląda 🙂 walczę ze sobą bo korci mnie kolejna 'dziura' w uchu i tak rook mi chodzi po głowie.
lotka13 w sumie nie myslalam o tym, wydaje mi sie ze ten jest ok
sei rob, ja go uwielbiam 😀
nie wiecie czy w miejscu po wyciagnietej sztandze mozna zrobic microdermala?
Kolejne promocje u Conora  😜.
Indu 40 zł!
do czego mozna porownac bol przy robieniu kolczyka w jezyku?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 marca 2013 20:35
Nie da się porównać. Po prostu boli przy mówieniu, nie mówiąc o jedzeniu 😉
xMonix, jak pójdziesz do kogoś dobrego to robienie trwa sekundę, komfortowe to nie jest. Gorzej może być ze zmianą kolczyka. Zobacz  na ten filmik, a dokładnie od 11:50. raz-dwa i już 😉

somebody, miałaś sztangę w powierzchniówce? Chyba można, ale jest możliwość, że się będzie dłużej goić? Ale lepiej jak doświadczone oko na to spojrzy 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 marca 2013 09:55
xMonix dla mnie ból przy robieniu jest taki jak przy zastrzyku w dziąsło, czyli wg mnie prawie żaden, o wiele bardziej boli mnie próba przełknięcia śliny przy anginie (bez przerwy mam anginy, stąd porównanie 😀). Później też mnie raczej nie bolało, tylko dyskomfort z racji wielkiego języka  😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 marca 2013 11:19
Aaaaa robienie nic nie boli, jest nieprzyjemne, ale nie bolesne. Za to później.. brrr
Czy ja wiem czy później aż taki ból ... U mnie przebiegło to bardzo lekko, oprócz opuchnięcia nie czułam żadnego dyskomfortu, a opuchlizna całkowicie zeszła po 2-3 dniach  😉 Generalnie dobrze wspominam robienie i gojenie się języka. Zależy od organizmu  😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 marca 2013 14:55
Atutowa to tak jak u mnie  😉 No, może robienie wspominam gorzej, bo robił kolega zaczynający pracę w studiu i poszukiwał ofiar do ćwiczeń- tak mi ścisnął język szczypcami, że myślałam że umrę  😁
Mnie bolało mrożenie najbardziej. Swoją drogą język można mrozić do przekłuć?
Jessy   Koń klasy Grand Prrrrrrrrrrr.
31 marca 2013 08:13
xMonix samego przekłucia nawet nie poczułam, na drugi dzień jak spuchło było chyba najgorzej

pochwalę się swoją nową dziarą!


miałam robić co innego, ale w końcu zdecydowałam się na to co planowałam od bardzo dawna 🏇
Wygląda dość upiornie  😁 ale jest miła dla oka, przynajmniej mojego
Jessy - świetne!
już się zachwycałam na fb, absolutnie zjawiskowy  😍
Świetny!
madmaddie   Życie to jednak strata jest
01 kwietnia 2013 21:59
Wracam do kącika. Do kolca w wardze lepszy bioplast czy tytan? Ten pierwszy chyba milszy dla dziąseł? No przynajmniej na bank nie uczuli...
Jak z gojeniem takiego przekłucia? Mam trochę napięty grafik i raczej nie ma perspektywy na jakąś dłuższą lukę, dlatego pojawia się pytanie czy opuchlizna bardzo dokucza w przypadku mówienia? Mniejsza z uczelnią, ale w pracy nie mam jak zamilknąć na parę dni  😎
No i jeszcze pytanie - jak długo po przekłuciu unikać basenu?
honey, pamiętaj, że łatwo przegryźć bioplast/ ptfe. Basen to chyba, aż do wygojenia?

madmaddie, jakiś czas temu oglądałam. Super jest podtrzymywanie tradycji. Dla mnie to niemożliwe jest to jak oni te detale robią. Może nie są dopieszczone jak tatuaże spod maszynki, ale  i tak świetnie wyglądają smoki, samuraje (?) no takiej powierzchni.
lotka13, no wiadomo że do wygojenia, tylko boję się że nie poznam czy się całkiem wygoiło, no bo boję się że z zew. będzie wyglądało okej, a kanał będzie dalej niewygojony.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się