Do "ślepych" - okularnicy i soczewkowicze

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 marca 2013 20:54
Mam i nic nie daje.
mi te szmatka nic nie daje, najlepiej mi się czyści papierem toaletowym albo chusteczką, ewentualnie koszulka też daje radę  🙂
Ircha najlepsza. Papierem nigdy nie lubiłam czyścić, bo paprochy zostają 🍴
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 marca 2013 21:28
Podobno w Rossmanie są jakieś fajne chusteczki z alkoholem do okularów, probował ktoś?
gllosia, popróbuj różnych i po prostu sprawdź, które najbardziej Tobie pasują, szczerze mówiąc ja nie mam pojęcia z czego są soczewki, których używam, ani jaką mają przepuszczalność itp.  Chyba od 5 lat używam Oasisów, chyba tylko raz kupiłam jakieś Bausch&Lomb, ale mi nie pasowały, były jakiś za twarde. Też zależy jak chcesz ich używać, bo jak będziesz  nosić bardzo długo to też potrzebujesz innych niż jakbyś miała je wkładać na parę godzin tylko  🙂


No jak zakładam soczewki to często na dłużej niż 12h. Ja jakoś nie potrafię większej różnicy zauważyć.. Baushy też mi nie pasowały i je omijam szerokim łukiem, a teraz kupiłam sobie z jednej firmy dwa różne rodzaje, ale nie wiem czy odczuję między nimi jakąś różnicę. Za każdym razem właściwie kupuję inne soczewki, a potem nawet nie pamiętam z jakiej były firmy 😁 Różnice między parametrami są nie raz znaczne i np. jeden mają dużą przepuszczalność tlenu (czyli chyba są mocno oddychające = dobre?), ale kosztem uwodnienia i na odwrót. Czyli albo się stawia na tlen albo na wodę i właśnie nie wiem, w którym kierunku iść.. Niby tlen, bo oczy mogą oddychać, a niby woda, żeby nie były suche i twarde.. A może to nie ma większego znaczenia, skoro nie odczuwam różnicy pomiędzy soczewkami?
Ws umie nigdy się tym nie interesowałam, znalazłam taką stronkę, ja zakładam Oasisy na ponad 12 h i mimo tego, że wg tej tabelki mają małe uwodnienie to często dopiero po 23 zaczynam odczuwać jakiś dyskomfort. Wychodzi na to, że po prostu musisz wybrać co Tobie i Twoim oczom bardziej pasuje. Może popróbuj zużyć więcej niż jedno opakowanie i wtedy poczujesz różnicę? A jak nie, to kupuj te tańsze po prostu  😀
O, zonk, świetna stronka! Ja chyba jednak pójdę w stronę tego tlenu, bo właściwie w każdych soczewkach już pod późniejszy wieczór zaczynam się męczyć i to większe uwodnienie wcale nie pomaga.. A przepuszczalność jest ważna. Dzięki, pomogłaś mi 😀
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
04 kwietnia 2013 06:44
Mam problem z soczewkami. Wa t lewym oku działa bez zarzutu, za to ta w prawej zachodzi mi taką mgiełką, co jest baaaardzo irytujące :/ Jak ją płuczę czy przecieram oko to przez kilka sekund jest lepiej, a po chwili wszystko znów wraca do mgiełki :/ Czy ktoś ma tak samo? Jaki może być tego powód? 🤔 Soczewka prawie nowa, zakładana tydzień temu.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 kwietnia 2013 06:57
CzarownicaSa, a nie uszkodziła Ci się?
Może masz zapasową albo te same wartości w obu oczach, to przełóż z drugiego oka i zobacz, czy dzieje się to samo.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
04 kwietnia 2013 07:05
JARA od lat czyszcze tymi sciereczkami. W niemczech sa w kazdej drogerii.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 kwietnia 2013 08:47
Kupiłam sobie wczoraj paczkę 50 husteczek za 6zł w Rossmanie 🙂 Po zapachu stwierdzam, że to najzwyklejszy płyn do mycia szyb.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
04 kwietnia 2013 09:06
Opolanka raczej nie, nie pierwszy raz mam taki problem 🙁
W ogóle paranoja z tymi soczewkami. Mam -7,5 i -6,25. Przy takich mocach nie produkują już soczewek z ćwiartkami, a tylko połówki(a przynajmniej tak mi w salonie mówili). W efekcie muszę na jednym oku nosić -6,5 więc na jedno oko widzę lepiej, a na drugie gorzej :/ Jak patrzę z bliska to nie widzę różnicy, ale już przy dalszym obrazie mi to przeszkadza.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 kwietnia 2013 09:20
CzarownicaSa, a mówiłaś okuliście o tym? A bez soczewki też widzisz jakby za mgłą?
rzeczywiście, moce duże, znam ten ból, jak na jedno oko widzisz gorzej :/
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
04 kwietnia 2013 09:22
Bez soczewki to widzę samą mgłę 😁 Więc ciężko stwierdzić. A u okulisty daawno nie byłam... ze 2 lata będą.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 kwietnia 2013 09:25
CzarownicaSa, no to do okulisty marsz! 🙂
Ja też się muszą wybrać, pomimo, że byłam niedawno, żeby ocenił ew. przeciwwskazania do porodu naturalnego...

Teraz się przestawiłam na okulary, szczególnie w pracy (komputer) i szybko sie przyzwyczaiłam 🙂 Nawet lepiej w okularach widzę.
Ada   harder. better. faster. stronger.
04 kwietnia 2013 17:45
Altiria, miałam na myśli takie naprawdę okrągłe 😉



Mam pytanie, dzisiaj odebrałam okulary, widoczne powyżej 🙂
Szkła to zerówki, ochronne, z przeznaczenie od użytku przy komputerze, do czytania czy prowadzenia w nocy.
Czy to możliwe że bolą mnie od nich oczy  🤔
Generalnie mam lekkie podrażnienie spojówek od dłuższego czasu przez leki, więc oczy mnie szczypią bardzo często.
Jednak mam wrażenie od kiedy mam je na nosie (2 godziny) że jest jeszcze gorzej.
Może oczy muszę się do nich przyzwyczaić?
Kochani czy ktoś nosił kolorowe soczewki kontaktowe: FitView Color Switch

Soczewki noszę od 10 lat, ale dotąd tylko air optix O2. Teraz zakupiłam kolorowe ww firmy.
Założyłam je godzinę temu i cały czas czuję je na oczach i widzę za mgłą. Czy to normalne? Czy oko musi się przyzwyczaić a soczewka dostosować?
Kurcze, mam nadzieję że to minie bo oczy wyglądają bosko  👀
opolanka   psychologiem przez przeszkody
09 kwietnia 2013 10:34
aniaagre, ja tylko raz miałam kolorowe soczewki, ale nie czułam się komfortowo. Miałam wrażenie, że ten "kolor" mi się przesuwa i przeszkadza w widzeniu.
to dokładnie tak jak ja czuję 🙁
opolanka   psychologiem przez przeszkody
09 kwietnia 2013 12:30
aniaagre, nie wiem, czy to kłopot wszystkich soczewek kolorowych (ja miałam takie średniej klasy).
moja koleżanka nosiła Johnsony kolorowe i sobie chwaliła.
Ada Całkiem możliwe. Jak nie nosiłaś wcześniej, może to kwestia przyzwyczajenia... Ja mam niby takie, które mogę używać także ochronnie, przed kompem, mimo że dobrze widzę z tej odległości. Jednak nie zakładam ich raczej, bo właśnie też mam wrażenie wtedy, że przez nie bolą mnie oczy i zaczynają łzawić. Najlepiej poradź się okulisty swojego.
Dołączam do "ślepych".
Właśnie wróciłam od okulisty (swoją drogą,od lekarki poleconą przez JARĘ- dzięki :kwiatek: ) i  okazało się, że moja malutka nadwzroczność  (lewe oko:  +0,25, prawe: +0,80) , stwierdzona jeszcze za czasów gimnazjum, wzrosła do +1,5 na lewym i +2,5 na prawym oku. Nie jest to również duża wada, ale męczy mi oczy i to ona właśnie jest odpowiedzialna za bóle oczu, które od jakiegoś czasu mi dokuczają. W efekcie mam zapisane na stałe okulary.
I ja w końcu się wybrałam do okulisty. Okazuje się, że jednak soczewki nie są takie super 😉 oko zupełnie inaczej pracuje niż w okularach, po kilkuletnim noszeniu tylko i wyłącznie soczewek okulistka stwierdziła u mnie zupełnie sztywną akomodację oka, więc to co ja brałam za pogłębienie się wady jest po prostu efektem tego, ze oko nie pracuje. I pomimo że ja nie odczuwałam żadnego dyskomfortu i mam soczewki z bardzo dużą przepuszczalnością tlenu, niedotlenienie oka 😤 dlatego soczewkowcy, polecam mieć okulary w zapasie i używanie ich wymiennie z soczewkami
Mam zapisane okulary, na razie szkła z mniejszą mocą niż powinny być ale oczy będą musiały się przyzwyczaić i zacząć pracować, potem zmienimy na mocniejsze. W czwartek odbieram 😅

W ogóle niesamowicie wkurzyły mnie babki z salonów optycznych 😤 czy one wszystkie wzięły sobie za punkt honoru wcisnąć klientowi to co najdroższe? Poszłam do jednego, kazała mi przymierzać wszystko po kolei żeby zobaczyć w czym mi będzie ładnie mimo, że ja miałam swoją wizję i z góry powiedziałam czego szukam. Poszłam do drugiego, było to samo. Cały czas kontrolowałam z jakiej półki cenowej okulary mi podają. Dała mi oprawki za ponad 400zł, powiedziałam że za to to ja z góry dziękuję, bo są za drogie a ona 'aha, rozumiem.. proszę jeszcze tutaj do tego stojaka' i zaprowadziła mnie do stojaka z Ray Banami i podaje mi model za 555zł 🤔wirek: w trzecim to nawet nie zadała sobie trudu pokazania czegoś tańszego, od razu poprowadziła mnie tam gdzie Ray Bany i Vouge 😵 dopiero w czwartym salonie znalazłam to czego szukałam w przyjemnej cenie, miły pan dał mi jeszcze 10% zniżki i doradził jakie szkła wybrać. Dodatkowo nieodpłatnie wykonał usługę ekstra, bo zaczęłam marudzić, że te okulary byłyby idealne gdyby nie miały białych zauszników i czy nie dałoby rady zamienić na czarne 😁

No i właśnie, mówił mi coś o pocienianych szkłach. Macie takie? Jest jakaś różnica w widzeniu? Są sporo droższe ale chyba się zdecyduję jak będę wymieniać szkła na te z ostateczną mocą, bo jednak to będą spore minusy 🤔
ale się rozpisałam 🤣
Tylko pamiętaj o tym, ze fotochromy to albo te z wyższej półki cenowej, albo jako druga para jako okulary tylko na zewnątrz. Te tańsze w pomieszczeniach nie robią się idealnie przezroczyste i źle to działa na wzrok podobno. Moj tata miał jedne fotochromy, powiedział, że drugi raz by się raczej nie zdecydował, ale nie wiem dokładnie, co mu nie pasowało.
Ale ja nie wybrałam fotochromów 🙂 teraz wybrałam organiczne z antyrefleksem. A szkła pocieniane i fotochromy to zupełnie co innego, bo chyba źle mnie zrozumiałaś 👀
A to w takim razie pardon  😡 a co to te pocieniane, bo jakoś nie mogę w googlach znaleźć.
Gillian   four letter word
23 kwietnia 2013 21:40
zamówiłam na próbę - Eyeye Bioxy. Ktoś coś...?
Pocieniane czyli wysokoindeksowe http://www.salonoptyczny.warszawa.pl/oferta/okulary-korekcyjne/soczewki-okularowe
z neta: SOCZEWKI WYSOKOINDEKSOWE
Soczewki organiczne wysokoindeksowe polecane są przede wszystkim osobom o średnich i dużych wadach wzroku, zarówno przy krótko- jak i dalekowzroczności. Zamontowanie tego rodzaju soczewek zdecydowanie zwiększa atrakcyjność okularów,podnosi ich estetykę.

Soczewki wysokoindeksowe są:

    do 55% bardziej płaskie
    do 40% cieńsze i lżejsze

od soczewek wykonanych ze standardowego materiału optycznego. Wszystkie soczewki wydsokoindeksowe charakteryzują się 100% ochroną przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB. Do ich produkcji używane są materiały kilkakrotnie odporniejsze na przełamanie niż standardowy materiał optyczny, dlatego polecane są do opraw bezramkowych typu patent czy żyłka.

I tak sobie myślę, że wadę mam niemałą więc takie standardowe szkła nie dość, że grubsze to cięższe i bardzo zmniejszające oczy więc chyba warto dopłacić a mieć estetyczne, lekkie i wygodne paczałki 🙂
fruity_jelly ja mam bardzo duże minusy bo prawie -6 i nie wyobrażam sobie nie cieniować szkielet. Tylko ze to nie jest tanie, wiec mam ścieniowane tylko troche bo noszę soczewki na co dzień, a okulary wieczorami i czasem jak nie wychodzę z domu. Gdybym nosiła tylko okulary to na pewno ścieniowałabym je dużo mocniej.
[quote author=fruity_jelly link=topic=766.msg1757304#msg1757304 date=1366743799]
W ogóle niesamowicie wkurzyły mnie babki z salonów optycznych 😤 czy one wszystkie wzięły sobie za punkt honoru wcisnąć klientowi to co najdroższe? Poszłam do jednego, kazała mi przymierzać wszystko po kolei żeby zobaczyć w czym mi będzie ładnie mimo, że ja miałam swoją wizję i z góry powiedziałam czego szukam. Poszłam do drugiego, było to samo. Cały czas kontrolowałam z jakiej półki cenowej okulary mi podają (...)
[/quote]
Na przyszłość - polecam salon w Tesco, tam na końcu pasażu, obok apteki. Mają oprawki w różnych kolorach, kształtach, cenach i naprawdę jest w czym wybierać. Do tego panie są miłe, cierpliwe i normalnie pomagają dobrać, a nie wpychają wszystko co najdroższe. Mówisz jaką masz wizję i one podają Ci wszystkie jakie są w tym stylu. Polecam 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się