Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

Pod siodłem ciężko osądzić ale możliwe że Belfastowi małe chudnięcie by dobrze na nogi zrobiło- ale to jednak nie ma co porównywać do tego jak ja nieświadomie zapasłam Piorka.
mils   ig: milen.ju
11 kwietnia 2013 20:21
Strucelka Belfast świetnie wygląda! 😀
Kobyłka dzisiaj mnie bardzo pozotywnie zaskoczyła! Na lonży była grzeczna i wreszcie nie wymyślała dziwnych akrobacji w galopie na prawo. 🙂
Jeszcze kilka zdjęć małej. 🙂
sandrita Uwielbia. Taki z niej ujeżdżeniowiec, jaki ze mnie skoczek  😵

W ogóle mi na mojego konia ręce opadają.
Wiecznie najbrudniejszy - Atea,
wiecznie najwięcej energii - Atea,
wieczne babskie humory - Atea,
najdelikatniejsza skóra w stajni - Atea,
jedyny tkający koń w stajni (pomimo 12 h chodzenia po padoku) - Atea.

Pytam się: Why?! W stajni stoi masa wychowanych przeze mnie w ten sam sposób koni: wszystkie do rany przyłóż. A to takie wredne, dominujące i kumate się trafiło. Bo moje na papierze. No jak tu jej nie kochać  😍 Na szczęście ratuje ją to, że ja
1) uwielbiam wyzwania,
2) uwielbiam ją (czekałam na nią od pokrycia  :wysmiewa🙂
3) doceniam, że ma PROSTE nogi - wszystkie!
4) jestem nienormalna i uwielbiam ten jej charakterek.

Swoją drogą, dzisiaj na niej siedziałam pierwszy raz od roku. W zeszłym roku doszliśmy do przejść na lonży zatrzymanie - stęp - kłus. Nawet ładnie zapamiętała, choć jak to ona, nie wykazywała większego zadowolenia 😉 Ale znam ją i jak już jej przejdzie foszek, że sadzam na niej tyłek, to stworzymy fajny team. Dwie nienormalne choleryczki.

Strucelka aaaale ma dupeczkę okrągłą!  😍 😁 uwielbiam takie okrągłe, przekarmione konie  😍
Strucelka bierz fotografa do stajni koniecznie ! Dawno nic nowego nie wrzucałaś, a jestem ciekawa  🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
11 kwietnia 2013 22:56
deborah oddałabym wszystko, by miał podkasany brzuszek 😉 Ale na teren póki co pogody nie ma, żeby się wybrać na jakieś górki.

galopada_ :kwiatek: a jaki fajny zadek do macania 😁

Burza a jaką dietę zastosowałaś Piorkowi? Nie chcę mu całkiem obcinać żarcia, a 2x dziennie, żeby go trenować też w stajni być nie mogę 😁

tulipan odezwała się ta, co chyba już sto lat zdjęć nie wrzucała!

Strucelka, ale serio- mi się tylko wydaje, że słabizna jest ciut zalana, ty musisz mu wymacać żebra czy czujesz itp. Tak samo jak u człowieka, ma mniej dostawać energii niż zużywa, znasz go to wyczujesz ile musisz obciąć. Siana nie ruszaj, treściwe możesz ograniczyć co najwyżej- zwłaszcza, że sama mówisz że z powietrza jest okrągły 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
11 kwietnia 2013 23:19
Burza przyznam się, że myślałam ostatnio, żeby mu nawet z pół miarki dodać jeszcze, bo ostatnio jest trochę niewystarczający z energią. Póki co nie będę świrować, tylko zaczekam na ładną pogodę i wdrożę tereny kondycyjne. Choć rok temu też je miał no i się śmiejecie, że pączkowaty 😀iabeł:
Serio, to powietrze jakieś tuczące 😤
Strucelka, energię masz w oleju jak trzeba 🙂 i on naprawdę dużo daje energetycznie IMO.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
11 kwietnia 2013 23:28
Dzięki, będę myśleć 😉

Kończąc temat, to i tak lepiej pączek w maśle, niż konik rzeźny 😉
http://re-volta.pl/galeria/moja/foto/32726

Dobranoc kącikowi 🙂
Strucelka miło Was widzieć ale również mam niedosyt Waszych zdjęć, wybieracie się gdzież na zawody niebawem?

Ja bym chciała żeby mi tak folblut trochę z powietrza utył a nie oprócz owsa wysłodki, otręby, łuska słonecznika (wymiennie🙂 niebawem jeszcze olej i przy tym zaczyna wyglądać jak koń, na samym owsie (i sianie oczywiscie) wyglądał jak zabiedzona szkapa, co koń to jenak inny.

A my jutro zaczynamy sezon, tzn sezon zaczynamy w sobotę a jutro wyruszamy na zawody😉 Baardzo jestem ciekawa go na zawodach, więc trakcuję je póki co bardziej treningowo musimy się sprawdzić w atmosferze zawodów bo nie było kiedy i gdzie do tej pory, tak wiec kciuki się przydadzą🙂 :kwiatek:
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 kwietnia 2013 07:39
Strucelka jest za grubiutki :kwiatek: Zajkon tez na diecie,  wystarczy kilka zmian ktore daja duzy efekt malym kosztem. Zair je.sieczki zamiast pasz+ olej wlasnie 100 ml rzepakowego daje tyle energii co 1 kg owsa z tego co pamietam. Zeby kon bie jadl slomy wystarczy dac.siano w siatce z malymi oczkami, juz nie mowie o postawieniu na niejadalna sciolke. Moge dac Ci namiar na super zywieniowca  :kwiatek:
Strucelka oj no, ale ja nie mam co wrzucać specjalnie. Fotograf to by się znalazł nawet, ale Waldemar kłusuje sobie na chilloucie w dole i galopuje po dwa kółka na każdą nogę  😁 Także no, dresaż na poziomie to to nie jest niestety  😉 Zresztą ja wrzucałam pokaźną ilość zdjęć przed kontuzją, a Was to chyba 100 lat nie było ! Co do lekkiej nadwagi chłopaka. Ciesz się - Rudy je żarcia wiadrami i siana 3x tyle co inne konie i wygląda jako tako. Sieczki, oleje, musli, owies, trawokulki, mesze w jadłospisie. Może jakaś pasza by się fajnie u Was sprawdziła? Jak on taki ekonomiczny to myślę, że finansowo by to w miarę fajnie wyszło, a mówisz, że energii brak  😉 Polecam również tego samego żywieniowca co Zairka  🙂 Karmię moje konie wg jego zaleceń i efekty są ogromne. A mam podstarzałego chudzielca, nadpobudliwego słonia i ospałego smoka. Także, dla każdego coś dobrego.
Laski czyżby KM? 😀
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 kwietnia 2013 09:40
P.Sz z OF hhaha jaki szyfr, u Nas pol stajni wedlug jej zalecen i  💘 od anemicznegi zrebaka po seniora rehabilitowanego.
Aaaaaaaaa. No no kariera się jej udała 😉
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 kwietnia 2013 10:17
Bo jest swietna i kocha to co robi 💘
kujka   new better life mode: on
12 kwietnia 2013 10:20
Burza, Zairka, dlaczego piszecie szyframi zamiast robic reklame dobrym fachowcom?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
12 kwietnia 2013 10:52
Zairka dla mnie nie ma opcji z postawieniem na niejadalną ściółkę - ze względów finansowych i mojego widzimisię 😉  O siatce na siano mogę zapomnieć, bo jest u nas teraz mega rotacja masztalerzy i nie sądzę by któryś ogarniał siatkę 😤 A sieczki w ogóle nie daję, paszy też nie, tylko mesz 1x w tyg.

tulipan co ja bym dała, by móc tyle dodatków dawać 😜 kocham cały proces robienia jedzenia koniom 😁 z zazdrością patrzę jak koleżanki w stajni dają owies, słonecznik, sieczkę, paszę i wysłodki, a u mnie tylko po miarce gniecionego  🙁
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 kwietnia 2013 11:05
Kujka zeby nikt mi nie zarzucil reklamowania 😉 mowie o Paulinie.z.OptiFeedu dla mnie jest mistrzem w swoim fachu, mega zaangazowana, ogromna wiedza i chec pomocy!

Strucelka to faktycznie kiepsko 🙁 moze chociaz zastapic czesc owsa tym olejem. Ale czytajac takie rzeczy jeszcze bardziej doceniam nasza.stajni i najlepszego na swecie stajennego 💃
kujka, proszę bardzo, autorem szczupłego Piorka jest dr Krzysztof Marycz 😀
Haha, czyli "nauczyciel" Pauliny 🙂
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 kwietnia 2013 13:40
I wszystko jasne 😂
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
12 kwietnia 2013 15:52
Zairka,i jak tam sprawy z kulawcem?Coś wiadomo.bo miały być robione zdjęcia jakieś prawda?
Będę tworzyć do Ciebie pw jeszcze ale trochę spraw mi się namnożyło i chwilowo nie domagam z czasem :kwiatek:

A mnie wszyscy wmawiali,że mam konia tłuściocha..chyba Malta podsłuchała i wzięła sobie do serca bo mi zafundowała drastyczne chudnięcie zdrowotne i ze 4 miesiące dochodzimy do formy juz 🤔
Lov   all my life is changin' every day.
12 kwietnia 2013 17:18
Burza, Krzystof Marycz z Hippolyta? Gadzikowi ułożył bardzo fajną dietę na niedobory i wszystko ładnie się poprawiło 😉
Wiosna !!! Nawet u nas pięknie na plusie, ptaki spiewają itd. Ogórek przebrany w lżejsza derkę i utaplany w padokowym błocie.
Poza tym wiosne też manifestuje na każdym kroku. Tryb wydzieram sie do wszystkich koni, kobyły mnie baaaardzo interesują, a poza tym to inne konie tez są fajne już załączony. 😉
No i jeszcze ogórek, który co do zasady nie boi sie absolutnie niczego, od dwóch dni uważa, że wszystko (podmurówka w roku hali, stół stojący tam całą zimę, człowiek na ziemi, czy nawet lekkie poruszenie się ściany hali) jest absolutnym powodem do strzałów z krzyża, bryków i odpałów w przód z częstotliwością co chwilę. Uciazliwe takie to trochę, bo jak tu łopatkę, czy cos tam innego robić jak koń po dwóch krokach robi "iha".. i tyle łopatkę widzieli. Na przeszkode tez się ciężko kręci jak zad fruwa gdzies nad ziemią. Czubek mój. Jeszcze jak na tym haku weźmie łepetyne miedzy nogi i sadzi z krzyża to moge tylko składac do niego podania z uprzejmą prosba o zaprzestanie, bo chciałabym popracowąc. Za silne jest potworzysko z niego zebym na tych czaneczkach krótkich była w stanie mu podnieść tą łepetynę.
>[...] No i jeszcze ogórek, który co do zasady nie boi sie absolutnie niczego, od dwóch dni uważa, że wszystko (podmurówka w roku hali, stół stojący tam całą zimę, człowiek na ziemi, czy nawet lekkie poruszenie się ściany hali) jest absolutnym powodem do strzałów z krzyża, bryków i odpałów w przód z częstotliwością co chwilę [...]

W sumie też bym uciekała  przed ruszającą się ścianą  🤣
Fokusowa, wiesz... na namiotowej hali to rzecz codzienna. Jak dobrze wieje to wszystko chodzi i wydaje setki dziwnych odgłosów.
Klami u nas wiosna objawia się podobnie. Zwłaszcza nagły strach przed wszystkim dookoła i włączanie trybu "iha" brzmi bardzo znajomo  🏇
Aaaa, to zmienia postać rzeczy  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się