kącik porad prawnych

jeśli rysuję na podstawie zdjęcia, ale przerabiam to trochę po swojemu np. nieco zmieniam oświetlenie, kolorystykę, dodaję jakąś postać (na podstawie innego zdjęcia), to mogę potem taki rysunek sprzedać do gazety jako własną pracę czy jest to złamanie praw autorskich i powinnam mieć zgodę autora?
W tym momencie zaczyna obowiazywac umowa, o wplacenie reszty tj. 50%  prosimy najpozniej na 21 dni przed planowanym wyjazdem....


Dobre :-)
Czytając Twój post mozna dojśc do wniosku, że zaliczkę masz wpłacić bez umowy, czyli tak po prostu - najlepiej ją podarować Firmie. Bez żadnych zobowiązań z jej strony w stosunku do Ciebie. To jakiś absurd.

Nie - to jest bardzo niepoważne. Najlepiej szanowne towarzystwo omijaj z daleka.
jeśli rysuję na podstawie zdjęcia, ale przerabiam to trochę po swojemu np. nieco zmieniam oświetlenie, kolorystykę, dodaję jakąś postać (na podstawie innego zdjęcia), to mogę potem taki rysunek sprzedać do gazety jako własną pracę czy jest to złamanie praw autorskich i powinnam mieć zgodę autora?


To jest bardzo ocenne i ryzykowne.
Na Twoim miejscu, dla własnego bezpieczeństwa, tym bardziej że to przekazujesz dalej (puszczasz w obieg) w celach komercyjnych - bym się zabezpieczyła i poprosiła o zgodę autora zdjęcia.
Livia   ...z innego świata
05 kwietnia 2013 10:25
Mam wielką prośbę do zorientowanych w temacie.

Ktoś wyłudził ode mnie sporą sumę pieniędzy, wysłałam wezwanie do zapłaty, ale na 99% ono nie pomoże. Bardzo prawdopodobnie będę zmuszona założyć sprawę w sądzie. Tylko nie wiem, jak się do tego zabrać. Najpierw iść na policję? Czy od razu do sądu z papierami (jakimi?)? 😡 Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki :kwiatek:
opolanka   psychologiem przez przeszkody
05 kwietnia 2013 10:53
Najpierw chyba powinnaś zgłosić na policji wyłudzenie

Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Powinnaś mieć jakieś dowody tego wyłudzenia.

Jest to przestępstwo, wynikające z Kodeksu Karnego więc, nie musisz wszystkie sama załatwiać, sprawa zostanie przekazana prokuraturze.
I nic za to nie płacisz.
Livia   ...z innego świata
05 kwietnia 2013 17:52
opolanka, pięknie dziękuję :kwiatek: Sprawa jest lekko skomplikowana, ale mam nadzieję, że to co mam nada się przy moich zeznaniach na policji.
opolanka, pięknie dziękuję :kwiatek: Sprawa jest lekko skomplikowana, ale mam nadzieję, że to co mam nada się przy moich zeznaniach na policji.


Livia - pytanie, czy to bylo wyłudzenie (przestępstwo), czy np. odmowa zapłaty długu?
Jeżeli masz umowę, z której jasno wynika że ktoś był zobowiązany (konkretnie) do czegoś i tego zobowiązania nie wykonał w terminie - to bedzie sprawa cywilna. Wysyłasz wtedy wezwnie do zapłaty (za poświadczeniem odbioru), po upływie terminu do zapłaty (z wezwania do zapłaty) wysyłasz pozew do sądu cywilnego.

Jeżeli jednak uważasz, że ktoś celowo działał aby wyłudzić od Ciebie pieniądze - to wtedy zawiadamiasz Policję (sprawa karna).
Livia   ...z innego świata
05 kwietnia 2013 19:13
damarina, to niestety ta sprawa, o którą pozwoliłam sobie Ciebie spytać wcześniej na pw - nie udało mi się jej rozwiązać polubownie. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy kwalifikuje się ona na sprawę karną, czy cywilną...

(przepraszam za takie lakoniczne odpowiedzi, nie bardzo chcę opisywać na forum całą rzecz :kwiatek🙂
Mam pytanie. Czy ktos korzystal z posrednikow przy kupnie mieszkania?
chodzi mi o umowe posrednictwa,tj.ta podpisywana na ogledziny konkretnego mieszkania. czy mozna ja wypowiedziec jak sie nie jest zainteresowanym? Albo czy jak by sprzedaz mieszkania przez wlasciciela zostala wznowiona po 3 msc to dalej sie jest nia zwiazanym?
jeszcze slyszalam o przypadkach gdzie potencjalny nabywca podpisal umowe ale wlasciciel nie ma umowy z agencja...co wtedy? Nie musi placic prowizji? ja juz nie moge kupic mieszkania nawet prywatnie?
bede wdziczna za info :kwiatek:
damarina dziękuje! 🙂
Mam pytanie. Czy ktos korzystal z posrednikow przy kupnie mieszkania?
chodzi mi o umowe posrednictwa,tj.ta podpisywana na ogledziny konkretnego mieszkania. czy mozna ja wypowiedziec jak sie nie jest zainteresowanym? Albo czy jak by sprzedaz mieszkania przez wlasciciela zostala wznowiona po 3 msc to dalej sie jest nia zwiazanym?
jeszcze slyszalam o przypadkach gdzie potencjalny nabywca podpisal umowe ale wlasciciel nie ma umowy z agencja...co wtedy? Nie musi placic prowizji? ja juz nie moge kupic mieszkania nawet prywatnie?
bede wdziczna za info :kwiatek:


Nat, musisz przeczytać dokładnie umowę. Od deski do deski. Przed podpisaniem. Te wszystkie sprawy są w niej opisane.
Nie ma ogólnych wzorów umów pośrednictwa w zakupie mieszkania.
Bez konkretnej umowy - nie otrzymasz odpowiedzi.
damarina tak tez pomyślałam wiec poprosiłam o umowe dw przed podpisaniem inaczej niech sie wypchają 😀

dziekuje 🙂
Jak to jest z firmami ściągającymi odszkodowania? Przewertowałam kilkanaście stron takich firm i wersje dotyczące przedawnienia takich spraw różnią się między sobą. Jeśli chodzi o wypadek, dokładniej wypadek w czasie jazdy konnej, w którym poszkodowany doznał kilku złamań, po jakim czasie dojdzie do przedawnienia ?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
14 kwietnia 2013 08:43
Nie jestem w tym temacie biegła, ale znalazłam taki oto artykuł, może pomoże:

Przedawnienie roszczeń z umowy ubezpieczenia, czyli jak długo mogę się ubiegać o odszkodowanie od ubezpieczyciela

Poniżej przedstawiamy Państwu podstawowe regulacje dotyczące przedawnienia roszczeń z umowy ubezpieczenia. Ze względu na skomplikowany charakter zagadnienia przedawnienia roszczeń zalecamy, aby w każdej indywidualnej sprawie zasięgnąć porady prawnika, gdyż szczególne przepisy mogą określać inne terminy przedawnienia roszczeń, w szczególności krótsze.

Należy także pamiętać, że nawet gdy upłynął termin przedawnienia nie oznacza to, iż roszczenie przestało istnieć. Roszczenie nadal istnieje i można go dochodzić od dłużnika. Dłużnik w takim przypadku może jednak bronić się, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia. Jeśli jednak dłużnik nie podniesie zarzutu przedawnienia i spełni świadczenie mimo upływu terminu przedawnienia, nawet nie mając świadomości, iż termin ten upłynął i mógłby skutecznie bronić się zarzutem przedawnienia, to nie może następnie żądać zwrotu spełnionego świadczenia.

Co do zasady roszczenie z umowy ubezpieczenia przedawnia się z upływem lat trzech (art. 819§1 kodeksu cywilnego). Bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (art. 120 kodeksu cywilnego). Jednakże w przypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej roszczenie poszkodowanego do ubezpieczyciela o odszkodowanie lub zadośćuczynienie przedawnia się z upływem terminu przewidzianego dla tego roszczenia w przepisach o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym lub wynikłą z niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania (art. 819§3 kodeksu cywilnego).

Większość roszczeń wynikłych z wypadków samochodowych, wypadków w rolnictwie, wypadków przy pracy etc. wynika z czynów niedozwolonych (deliktów), a tym samym najbardziej doniosłe znaczenie mają terminy przedawnienia roszczeń uregulowane w art. 442? kodeksu cywilnego.

Zgodnie z art. 442?§1 roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym wystąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się dopiero od dnia, w którym poszkodowany nie tylko dowiedzieliśmy się o szkodzie, ale także i o osobie obowiązanej do jej naprawienia – tym samym termin przedawnienia nie rozpoczyna biegu jeśli poszkodowany dowiedział się o szkodzie, ale nie wie kto jest sprawcą szkody, przy czym zgodnie ze zdaniem drugim 442?§1 termin nie może być dłuższy niż dziesięć lat od zdarzenia wywołującego szkodę.

Jeśli jednak szkoda wynikła z przestępstwa, to roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (442?§2 kodeksu cywilnego).

W razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może upłynąć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawy (442?§3 kodeksu cywilnego).

Przedawnienie roszczeń osoby małoletniej o naprawienie szkody na osobie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od uzyskania przez nią pełnoletniości (442?§4 kodeksu cywilnego).

Wcześniejsza regulacja, obowiązująca do 09.08.2007 r. przewidywała krótszy termin przedawnienia roszczenia za szkodę wynikłą z przestępstwa – tylko dziesięć lat od dnia popełnienia przestępstwa (art. 442§2 kodesku cywilnego). Nie przewidywała także specjalnego terminu przedawnienia roszczeń za szkody na osobie i roszczeń małoletniego za szkody na osobie. Nowa regulacja przewidująca nowe dłuższe terminy przedawnienia roszczeń weszła w życie w dniu 10.08.2007 r. Jeśli roszczenia z czynu niedozwolonego powstały przed dniem 10.08.2007 r. i według obowiązującego wówczas art. 442 kodeksu cywilnego roszczenia te nie uległy jeszcze wówczas (tj. do dnia 10.08.2007 r.) przedawnieniu, to mają do nich zastosowanie już nowe, dłuższe terminy przedawnienia z art. 442? kodeksu cywilnego (art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, Dz.U. 2007 nr 80 poz. 538).

Bieg terminu przedawnienia roszczenia można przerwać poprzez podjęcie czynności wskazanych w art. 123 kodeksu cywilnego, ale zgodnie z art. 819§3 kodeksu cywilnego bieg przedawnienia roszczenia do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie wypłaty odszkodowania.

http://www.eventum.com.pl/centrum-pomocy/wypadek-co-robic/przedawnienie-roszczen-o-odszkodowanie/
W razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może upłynąć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawy (442?§3 kodeksu cywilnego).


Rozumiem, że ten fragment dotyczy takiego wypadku. Trzy lata minęły niestety już w sierpniu. Jednak z tego co przeczytałam w całości tekstu , nie jest powiedziane, że po upływie tych trzech lat nie ma szansy na odszkodowanie 🙂

Dziękuję za odpowiedź  :kwiatek:
Jeśli nie było czynu sprawcy kwalifikującego sie jako przestępstwo to roszczenie przedawnia sie z upływem 3 lat właśnie. Szansę masz ewentualnie w tym, że ktoś sie nie zorientuje i odszkodowanie wypłaci, ponieważ już wypłącone nie podlega zwrotowi. Jednak jak sie domyślam dochodzić odszkodowania chcesz od ubezpieczalni, nie liczyłabym więc na to, że sie nie zorientują, że już "po roszczeniu".
Trzy lata minęły niestety już w sierpniu. Jednak z tego co przeczytałam w całości tekstu , nie jest powiedziane, że po upływie tych trzech lat nie ma szansy na odszkodowanie 🙂



Z terminami ubezpieczenia nie jest tak prosto (na szczęscie). To nie tak, że minęły trzy lata od wypadku i termin się przedawnił. Dużo zależy co się działo w trakcie tych trzech lat. Czy szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi? Czy ustalono (z imienia i nazwiska) sprawcę wypadku? Czy może w tym czasie zapomniałaś o zgłoszeniu szkody, a przypomniałaś sobie dopiero teraz?
To wszystko ma wpływ na bieg przedawnienia. Trzeba analizowac dokładnie dany przypadek, co się w nim zadziało i kiedy.
Dziękuję bardzo dziewczyny za informacje :kwiatek:
Tak, od wypadku minęły już trzy lata. Jakiś czas temu ktoś z dalszych znajomych (radca prawny chyba, nie mam z nim już kontaktu) po opowiedzeniu dosyć pokrętnej historii tego wypadku, poradził mi zgłoszenie się do firmy zajmującej się odzyskiwaniem odszkodowań. Prędzej w ogóle nie przyszło mi to do głowy a jestem całkiem zielona w tym temacie.

opolanka, Klami, lub damarina, czy mogę podesłać trochę rozjaśniony zarys sytuacji na pm? Nie chcę tutaj OT robić 🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 kwietnia 2013 12:16
Zelmutek, możesz, aczkolwiek nie wiem, czy pomogę, bo nie jestem specem od tych spraw...
no to i ja potrzebuję rady!

dostałam rok temu samochód od dziadka. dziadek jeździć już nie może, więc oddał wnusi.
właśnie się skończyło miejsce w dowodzie rej na przeglądy, więc jest to dobra okazja do zrobienia ze mnie współwłaściciela samochodu (żeby raz wyrabiać dowód, a nie dwa razy). i teraz pytanie do obytych w darowiznach. czy umowę, którą musimy spisać z dziadkiem, żeby ten samochód był darowizną musi być sporządzona u notariusza, czy wystarczy że taką umowę sporządzimy i zaniesiemy do urzędu komunikacji? google różnie podpowiada i już się w tym pogubiłam...   🙄
opolanka   psychologiem przez przeszkody
17 kwietnia 2013 11:54
mery, ja 10 lat temu miałam darowane 1/2 auta przez babcie, żadnego notariusza, zwykła umowa. Zgłosiłam to w wydziale komunikacji i już.
Ale nie wiem, czy to nadal tak jest.
Polecam zadzwonić do wydziału komunikacji.
no u mnie tez ma być pół auta, zeby znizki zostały itd, itp... no dobra, to zadzwonie, albo sie tam przejde, jak bede obok.
dzieki :kwiatek:
opolanka   psychologiem przez przeszkody
17 kwietnia 2013 12:38
Ja tez zrobiłam to dla zniżek hehe
powodzenia 🙂
mery, normalna umowa. Nic więcej. Jak nie chcesz starszego pana do urzędu ciągać to tylko niech napisze upoważnienie dla Ciebie do przerejestrowania auta i wyrobienia nowego DR. I dodatkowe 21zł chyba na znaczek skarbowy ponad normalną opłatę.
Czy jeżeli uczennica drugiej szkoły próbuje uprzykrzyć mi życie (były groźby przez telefon, chodzenie z koleżankami za mną spod mojej szkoły pod mój dom itd) to mogę to zgłosić dyrekcji jej szkoły?  Olałabym to, gdyby nie fakt,że laska gra bardzo nie fair nie tylko wobec mnie (chociaż sprawa dotyczy tylko mnie i jej),ale także moich znajomych. Mogę wyciągnąć z tego jakiekolwiek konsekwencje?
Idź do pedagoga albo do wychowawczyni one napewno poradzą Ci co zrobić, a jeśli laska faktycznie może być niebezpieczna ja bym szła na policje.
W takim razie wybiorę się do jej pedagoga, myślę,że przez taką informacje wpływającą 'z zewnątrz' będą wiedzieli już co z nią zrobić. Jakie te nastolatki potrafią być puste.
sprawa załatwiona. wystarczyła umowa o darowiźnie +10zł za znaczek skarbowy! i już jestem wpisana w dowód! 😀
Hej, ostatnio dostalam pismo z kancelarii " wezwanie do zaplaty " za zalegly mandat. Po jakim czasie mandat ulega przedawnieniu, na pewno dostalam go ok 4-5 lat temu. Moga po takim czasie rzadac zaplaty, jest to zgodne z prawem ? :/ czytalam troche i doczytalam, ze takie sprawy ulegaja przedawnieniu po roku, ale nie wiem ile w tym prawdy.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
19 kwietnia 2013 05:22
Z tego, co wiem, musi minac 5 lat, żeby sprawa się przedawnila.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się