Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Muffinka - też zrzucisz, zobaczysz sama jak to będzie z dwójeczką, kg same będą spadać 🙂

Julie - ja uwielbiam pajace i z Julią body założyłam coś koło 4 miesiąca, bo się bałam 😀
Teraz mam fajne, rozpinane po boku, bądź mocno rozciągające, bo też nienawidzę przekładać przez głowę 🙂
Pajace są extra. Jak ubieram body to do tego półśpiochy bądź spodnie.
Maść na brodawki u mnie 100% sprawdza się maltan i bepanten, nawet bepanten super jest jak pupkę mamy zaczerwienioną.

galop - to uzależnia  😜



aaaaaa dostałam zdjęcia z sesji Misiasia (Jula tak na niego mówi, bo Michaś jest misiem więc wychodzi Misiaś) od jednej z dziewczyn co brały udział w warsztatach. Na resztę czekam, ale już teraz jestem zakochana  😍 😍
Kami   kasztan z gwiazdką
12 kwietnia 2013 21:10
Cierp1enie Michaś jest obłędny  😜 Ja już bym mogła mieć następne  😎

Julie na brodawki kup sobie w aptece zwykłą lanolinę  🙂 Co do ubierania to jak Monia była w wieku Gabrysia to był zestaw body+pajac+skarpetki, teraz zamiast pajaca są śpiochy/półśpiochy/spodenki/ogrodniczki. Skarpetki zakładam zawsze pod rzeczy ze stópkami, nie spadają nigdy. Natomiast do spodenek i ogrodniczek zakładam rajstopki. Czasem jak chcę żeby sobie pofikała to zostawiam w samych rajstopkach - najwygodniej jej się wtedy wyginać  🙂 Też nie lubię bluz i kaftaników, ale jak było bardzo zimno to zakładałam (dzięki bogu już wiosna  😁 ). Mąż się ze mnie śmieje, ale dla mnie Monia już jest za duża na pajace - jakoś już do niej nie pasują. Teraz tylko w nich śpi.

Ponawiam pytanie o żółtko i wprowadzanie nowych rzeczy  👀
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 kwietnia 2013 21:16
Julie ja miałam kilka cudownych sukieneczek i myślałam sobie "ojej, jakie cudowne, Rajka będzie pięknie w nich wyglądać!"
Moje myśli córcia szybko sprowadziła do poziomu gleby, w bardzo prozaiczny sposób- nie mogę zakładać jej sukienek, bo je zjada 😁

Cierp1enie Michaś jest cudowny! 😍

A ja Wam powiem(napiszę 😁 ), że Rajka z każdym dniem coraz bardziej nam z wyglądu przypomina... chłopca, a nie dziewczynkę 🤔wirek: Ma takie raczej typowo chłopięce rysy twarzy. A przynajmniej dla nas 🤔wirek:


No mały Ragnar. A nie Raja 😲

Ale jedną(no dobra, jedną z wielu :P ) rzecz w niej po prostu kocham- ma mój kolor oczu, ale śliczny, migdałowy kształt po ojcu 😍 Czasem jak tak spojrzy spod oczka, to normalnie z czułości mi się płakać chce 😡

edit: I w ogóle dziś(dopiero! :emot4: ) zorientowałam się, czemu malutka ma te odparzenia na wargach... jak po kąpieli zostawiłam ją na dłużej na golasa, to młoda usiadła i... jak siedzi, to siedzi centralnie na wargach. Więc siłą rzeczy jak nawet troszeczkę zamoczy pieluchę, to cały czas w tym siedzi... ale ja jestem głupia :emot4:

Mam jeszcze pytanie odnośnie karmienia - jak wprowadzałyście żółtko, w jakich ilościach? Mamy wprowadzić już za tydzień a nie bardzo wiem jak się za to zabrać... Czy wprowadzając nowe produkty wzorujecie się na jakiejś tabelce  👀 Monia tak naprawdę ciągle ma ten sam repertuar (marchew, ziemniak, seler, pietruszka, jabłko, banan, gruszka, kiwi i mięsko). Chciałam jej wprowadzić coś nowego, zwłaszcza w warzywach ale nie wiem na co sobie mogę już pozwolić  🙄

Kami, zajrzyj sobie np. na www.osesek.pl - dział Żywienie, są tabelki dla konkretnego wieku. Pewnie na innych portalach dla rodziców też znajdziesz podobne zestawienia. Nie dogmatycznie, ale w ramach inspiracji ;-) czasem sobie człowiek przypomni o istnieniu jakiegoś składnika.
CzarownicaSa, no sorry ale nie wytrzymam  🤣 - a na czym myślałaś, że siedzi?  👀
Uwielbiam re-voltę jeśli chodzi o poprawianie humoru  🤣 człowiek uczy się całe życie  👍

CzarownicaSa ja tam cech chłopięcych u Rajki nie widzę  😉 jak "dokładam" w wyobraźni kucyka na czubku głowy (pierwsze zdjęcie) to widzę małą uroczą księżniczkę 😉

Kami sama zaczęłam od połowy żółtka sugerując się tym, że niektóre obiadki ze słoiczków zawierają pół żółtka 😉 gotowałam jajko na twardo i dodawałam do zupek. Tyle, że wprowadziłam żółtko po 8 miesiącu dopiero(wcześniej odmawiał skutecznie posiłków zawierających żółtko i w żaden sposób przemycić nie mogłam aby zjadł).
Oj dzieci uzależniają  😍 żeby tylko życie było prostsze to mogłabym mieć gromadkę. Ale bardzo się ciesze , że są dwie. Ze mają siebie. A następne ... zobaczymy co Bóg da 🙂

Czarownica Twoja Rajka jest cudowną dziewczynką. Jest cudnym dzieckiem. Ciesz się, że ją masz. Pamiętaj, że to największy SKARB !!!!!  :kwiatek:  Teraz masz ciężki czas, ale to minie. Z K. wierzę, że sobie wszystko poukładacie. I będzie dobrze.  :kwiatek:
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
13 kwietnia 2013 06:30
Kenna no właśnie nie wiem 🤔wirek: Nie myślałam nad tym i zwyczajnie nie wpadłam na coś tak prostego 😵 W bani mi się uroiło, że ona na tyłku-tyłku siedzi 😵
maleństwo   I'll love you till the end of time...
13 kwietnia 2013 07:15
żeby tylko życie było prostsze to mogłabym mieć gromadkę.


Heh, jakby życie było prostsze, to ja bym chociaż to pierwsze miała...

:/CzarownicaSa, eee, przesadzasz, ja tam chłopięcej urody nie widzę. Wygląda na szelmę i łobuziarę (coś a la Pippi), ale zdecydowanie na dziewczynę 😉
Poza tym, ona się jeszcze dużo zmieni. Pamiętam, jak kiedyś Laguna wstawiła zdjęcia swojej Zośki, takiej jeszcze poniżej roczku, a mój ś.p. mąż zerknął i wypalił "łojezu, wygląda jak mały Kazik Staszewski". A teraz proszę, 1000% dziewczyńskości 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
13 kwietnia 2013 07:25
No nie wiem, mi i tak chłopca przypomina 😁 Ale to może być kwestia tego, że jest naprawdę bardzo do Konrada podobna- mimikę i błysk w oku mają identyczne 😉

Galop
ja wiem, że ona jest cudowna 😀 Lepszej córki nie mogłabym mieć 🙂

I dziś, pierwszy raz od dawna udało nam się przespać prawie całą noc 😀 Obudziła się tylko o 23:30 i 4:30 na karmienie 😀 Tylko Konrad mi dziś rano(no tak, dalej jest rano...  😁 ) powiedział, że jak przyszedł spać gdzieś ok. 2-3 w nocy to mała siedziała sobie w łóżku i się do niego uśmiechała 🤣
CzarownicaSa, jeśli to odparzenie to goły tyłek i wietrz;]

chłopaka? no co ty, ona jest dziewczyńską szelmą taką!


moje dziecko dziś maltretowało odkurzacz - Gwash jak twój to przeżywa?
i został przyłapany też w pozycji stopy i dłonie na ziemi a pupa w górze, czyżby to przygrywka przed próbami stawania?
ja na weekend zostawiam chłopaków samych, dziś trochę Lewcio posiedzi u dziadków a jutro działają "we dwióch" a ja będę śpiewać , tak czekałam na te warsztaty!!!

No i po raz kolejny dochodzę do wniosku że volta rządzi!
Ktosina kupiła mi to co potrzebowałam w Ikei, Muffinka oddała koszulkę Filipa która mi się tak podobała!
Dzięki baby!!!

A ja mam do oddania za koszty wysyłki karuzelę do łóżeczka, drewnianą, z pajacami. Mi się bardzo podobała, ktoś ma chęc? Wysyłka najchętniej paczkomatem.

Cierpienie no mam nadzieję, zobaczymy 😉

Czarownica też nie widzę "chłopięcej" buźki u Raji. Dla mnie to typowa dziewczynka. Śliczna zresztą.

sznurka nie ma za co 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
13 kwietnia 2013 07:55
Dobra, już mi jej tak nie chwalcie, żebym nie wpadła w syndrom zapatrzonej w córkę matki 😁
O co w ogóle chodzi z tym "zauroczeniem dziecka" przez mówienie, że jest np. śliczne? 🤔 Moja lokatorka np. tak ma.
Dziewczyny help! zauważyłam już rugi raz, że w okolicy sutka na piżamie po nocy miałam plamkę, raz miałam z prawej strony, ale zbagatelizowałam, bo pomyślałam, że czymś poplamiłam, ale kolejny raz z drugiej strony idealnie w miejscu sutka i raczej nie możliwe żebym się poplamiła, bo założyłam świeżą koszulkę  🤔 nie wiem czy powinnam się martwić? w końcu to dopiero 21 tc.
tajnaa,  spoko, lekarz mi mówił, że siara jest bardzo indywidualna. u nas nie ma po niej najmniejszego śladu, a dzieć już sporawy 😉 niekiedy w 16 tygodniu się nawet wycieki zdarzają 🙂

a ja się wyłamię. dla mnie KAŻDE dziecko wygląda jak chłopiec. gdyby nie kolor ciuszków to miałabym kłopot patrząc na dziecko, żeby stwierdzić płeć. a dzieci tak do 8 miesiąca to mi sie same w sobie nie podobają 😉  a i zagadką wszechświata jest jak słyszę "ma noc po tacie"... dla mnie każde wygląda identycznie tak do roku, różnica jest tylko w kolorze oczu 😉 ale małe dzieci mają oczy przecudowne, zawsze takie wielkie i wyraziste!
tajnaa Nie martw się, mi też siara leciała bardzo wcześnie. Proponuję kupić wkładki laktacyjne, bo możliwe, że raz po raz będą pojawiać się tylko kropelki, ale u mnie wyciekały na tyle często, że musiałam nosić wkładki. Nie wiem czy to reguła, ale ja miałam bardzo dużo pokarmu, może tobie też nie poskąpi 🙂
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
13 kwietnia 2013 09:35
Skład cudownej maści przeciw odparzeniom dla niemowląt i dorosłych (ja smaruje nią wszelkie zmiany skórne u Marcelka):

natri biborici 0,4
zinci oxydati 4,0
Ag dest 7,5
lanolini 15
vaselini flavi 20
balsam peruv 0,8

W zapachu i kolorze trochę przypomina Tormentiol, ale działa lepiej. Koszt to około 10 zł za 50g.
Jeśli komuś by zależało, a nie znalazł by apteki, która tą maść zrobi, to mogę kupić jak będę w Wadowicach i wysłać.


Znalazłam też w necie zachwalaną na dzieciowym forum maść o podobnym składzie, ale dużo droższą, ponieważ jest w niej więcej balsamu peruwiańskiego:
balsam peruv 6,0, natri biborici 3,0, zinci oxydati 30, lanolini, vaselini flavi 300
sznurka, Milan tak robił ZANIM zaczął raczkować. Z resztą, z tego co pamiętam, to Rajka też. I ja to kojarzę głównie z próbami szybszego przemieszczenia się do przodu, a nie z próbami chodzenia, bo chodzenie rozwija się z wstawania przy czymś, a nie tak ze środka pokoju na nogi i hajda 😀
A Milan non stop czepia się mnie i staje mi przy nogach i... na chwilę się puszcza, po czym albo klapie na tyłek, albo znów się czepia. Ciekawe, czy zrobi swoje pierwsze samodzielne kroki przed roczkiem ... 🙄 Natomiast wkurzyłam się, bo ze wzrostem trochę przystopował  😤 Ma 76cm, mimo że rozmiar 74 na górę jest już ciut przymały zazwyczaj, większość nosi na 80cm, natomiast dół za duży - rajstopki i spodnie nosi na 68  😵. Możę mu ten dół kiedyś dogoni?

Dla mnie Rajka też nie przypomina chłopaka. Chłopaka to mi przypomina mój demon. On nie mogłby uchodzić za dziewczynkę. Natomiast robi się coraz bardziej do mnie podobny, do taty w ogóle. I wg mnie widać to podobieństwo, to nie tylko odczucie zakochanej mamy 😉 Jak mi się uda ogarnąć maminy aparat, to wstawię w końcu jakieś foty.
BASZNIA   mleczna i deserowa
13 kwietnia 2013 11:11
[quote author=BASZNIA link=topic=74.msg1746077#msg1746077 date=1365679540]
[quote author=m.indira link=topic=74.msg1745625#msg1745625 date=1365624891]
dzięki, syno 23 i też koniarz 😉

Ło. To sie nazywa odchowany dziec 🙂.
[/quote]

a koniarz 😉

gwiazda telewizji regionalnej po złapaniu lisa 😉
[/quote]

I ciacho 😉. Ale ciiii, wiadomo, matce nie wypada sluchac takich komentarzy od ciotki 😉.
kenna mnie to czepialstwo doprowadza chwilami do szału  😉 bo co go wyniosę w drugi koniec domu - chwila i już skrobie się po gaciach aby go brać na ręce  🙄 odnoszę, przychodzi, wspina się... wynoszę, przychodzi... i tak w kółko  😀
Krzysio też wstaje na nogi i opiera się na dłoniach... wstaje też przy meblach i wszystkim czym się tylko da (nawet przy nodze od stołu :icon_rolleyes🙂


Czy Wasze dzieciaki w przypadku zapalenia krtani brały antybiotyk? bo nam lekarka nie przepisała, sam tylko steryd i ten syrop przeciwwirusowy... a wydaje mi się, że Krzysiowi rozwija się infekcja bo w nocy miał atak duszności z gorączką i teraz już też zaczyna robić się ciepły  🤔
Sama już nie wiem, czy jechać na pogotowie (tzn Falck) czy dobijać się do pediatry... czy przeczekać? sama nie wiem co robić  🙁
sznurka, Milan tak robił ZANIM zaczął raczkować. Z resztą, z tego co pamiętam, to Rajka też. I ja to kojarzę głównie z próbami szybszego przemieszczenia się do przodu, a nie z próbami chodzenia, bo chodzenie rozwija się z wstawania przy czymś, a nie tak ze środka pokoju na nogi i hajda 😀


tak w ramach ciekawostki- widziałam film o bobasach z różnych stron świata, była tam pokazana między innymi śliczna dziewczynka z afryki, ktora zaczęła stawać właśnie wypychając pupę do góry. wydaje mi się, że było to pokazane jako coś naturalnego w tamtych stronach, gdzie dziecko ma raczej mało okazji wstawać podciągając się na czymś. w ogóle polecam, piękny film, tytuł to "Babies".
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
13 kwietnia 2013 15:30
kasiulkaa, ja bym sie dobijala do pediatry, przy mocnych dusznosciach nie wahałabym się wołać pogotowia. Jak zapuchnie to bedzie miał problem z oddychaniem. No chyba, że stryd pomógł. W co wątpie
Pediatra niestety zupełnie z dala od domu  🤔 awaryjnie jakby co mam podać w nocy Encorton... dzisiaj przy dusznościach inhalacja z Pulmicortu pomogła.
Powtórzyła kolejny raz, że zapalenie krtani jest wirusowe i antybiotyk nie pomoże. Oby nie myliła się  🙄

Jakby co będziemy w nocy gnać do szpitala (7km od domu).
Kasiulka, moja Natalka jako maluch miała skłonność do zapalenie krtani. Antybiotyku nie dostawała na to nigdy, zawsze sprawdzał się zestaw Nurofen+ Clamstinum+ Eurespal, miałam też zawsze mieć Encorton i jakby się zaostrzyła duszność to podać, ale nigdy nie musiałam na szczęscie. Macie Pulmicort, powinien zadziałać. Natalka wyrosła z tego między 3-4 rokiem życia.
Kami   kasztan z gwiazdką
13 kwietnia 2013 18:19
AN dzięki - bardzo fajna strona  😀

Sznurka masz może książkę kucharską BLW - nie wiem czy warto w nią zainwestować  👀

CzarownicaSa masz śliczną dziewczynkę - ja tam nie widzę chłopaka  🙂 ale patrzy jej łobuzersko z oczu  😎
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
13 kwietnia 2013 18:41
Dziewczyny, czy ktoras moze stosowala hydrominum? Jak patrze po skladzie, to nic niepokojacego nie widze- na ulotce napisanre jest oczywiscie, zeby skonsultowac sie z lekarzem bedac w ciazy, ale moze ktos sie po prostu juz w tym temacie konsultowal.
Nogi puchna mi tak, ze mam dosc. Nie moge dopiac zadnyc wyzszych butow, stopy sa jak baloniki, dlonie calkiem ok. Zatrzymanie wody mam konkret- w ciagu kilku (3-4) dni 3 kilo wiecej na wadze, wyglad sredniej wielkosci slonicy, no i tak po prawdzie to malo sikam. Jeszcze mniej niz wczesniej, a pije naprawde sporo.

CzarownicaSa, jakbys moje fotki z dziecinstwa zobaczyla, to dopiero bys wiedziala, jak wyglada maly chlopczyk 😁

sznurka, pokazesz karuzelke?
szafirowa mi stopy puchną. Włażę tylko w jedne buty, zimowe. Już mi w nich za gorąco ale nie mogę wsadzić nogi do moich kochanych wygodnych "adidasków".
Piję sporo, sikam bardzo dużo. Niedawno robiłam dobową zbiórkę moczu - hehe zebrałam ponad 2,7 litra.

dzięki Bogu już dochodzi 20 i Filip zaraz będzie spał. Bo mam coraz mniej cierpliwości 😡 Niestety od kilkunastu tyg jestem wciąż sama, piątek świątek czy niedziela. Mam dość. Jak Filip zasypia to ja padam - dosłownie. Mam w tyg tylko 2 godz dla siebie. W soboty gdy mąż z młodym jadą na basen. I wtedy też mąż robi sobie przerwę w wykańczaniu mieszkania.
Choć muszę przyznać że moje dziecko które kochało te zajęcia ostatnio ma jakąś złą fazę - chyba odpuścimy do września. Szkoda kasy bo on nie korzysta z zajęć. Tylko chce sam pływać. W nosie ma instruktora.
Więc chyba będziemy chodzić z nim na basen sami, dla zabawy.
mac podałam w nocy Nurofen. W dzień zrobiłam też inhalację z Mucosolvanu bo kaszel krtaniowy jakby w mokry się przemienia... ogółem mały bryka i rozrabia jakby nic mu nie dolegało  😉 nadzieję mam, że już dzisiejsza noc spokojna będzie.

szafirowa mnie przy obrzękach zamknięto w szpitalu  😉 profilaktycznie aby zbadać czy to przypadkiem nie zatrucie ciążowe.
Dzięki dziewczyny 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się