Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Jeśli krowy są zdrowe, badane itd - mleko jest z pewnego źródła (np. jest pewność, że krowy nie mają białaczki  :icon_rolleyes🙂 to wydaje mi się, że można dawać dziecku po troszku (mój tak 2-3 łyżeczki dostaje maks  😉 zaczynałam od połowy łyżeczki).
Daje też maślankę, tzn. zależy na czym akurat jest mizeria zrobiona  😉

Wczoraj byłam z Krzysiem u lekarza i pytam... czy ta wysypka na twarzy to nie przypadkiem skaza białkowa?  🤔 bo czasami ma takie jakby zarumienione policzki... padło pytanie jakie mleko pije. Więc mówię: pił Bebiko, Bebilon, Hippa i teraz w końcu zatrzymaliśmy się na Nestle... morał z tego taki, że powiedziała, że mleka mm to nic innego jak dowartościowane mleko krowie  👀
Dodała, że po skończeniu roku dziecko może pić już pełne mleko krowie, tylko z pewnego źródła a wcześniej chcąc podawać to trzeba rozcieńczać trochę. Czym tłuściejsze mleko tym większe prawdopodobieństwo zaparć.

Bądź tu mądrym? dostaliśmy zupełnie zielone światło dla krowiego mleka w postaci deserków, zup mlecznych itp a jeszcze nie dawno mleko krowie kazała dawać po 3 r. ż  😵
Zgłupiałam zupełnie, dlatego w diecie zmieniać nic nie będę i zostaniemy przy mlecznym budyniu co 2 dzień  😉
Aszhar jak Kubuś?


A dziękujemy już troche lepiej. W nocy tylko mial gorączke dochodząca do 40 stopni. Teraz utrzymuje sie na granicy 37,5.

bobek można zsiadłe podać

opolanka   psychologiem przez przeszkody
16 kwietnia 2013 10:13
W Polsce bada się mleko na obecność białaczki, gruźlicy i brucelozy.
Ale de facto, w surowym mleku może być wiele bakterii typu listeria czy salmonella.
Ja bym dziecku surowego nie podała.
Na pewno badane nie sa 🙁 bo to sa 2 krowki na wlasny uzytek i po prostu odstapili nam "flaszeczke". U nich wszyscy to pija i sa zdrowi, ja tez ale ja od dziecinstwa pilam surowe mleko. Nawet jako test ostateczny, moj maz wypil i zyje, a on to jest taki barometr na podejrzane jedzenie. Jak zdziebko cos nieswieze to od razu ostre zatrucie. No ale dziec to dziec, poczytalam w necie co tam moze byc i kaplica.

ashar, w zsiadlym chorobotworcze gina? Bo wlasnie cos mi sie takiego obilo kiedys o uszy.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
16 kwietnia 2013 10:16
bobek, a nie możesz przegotowac tego mleka?
ale zsiadle?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 kwietnia 2013 10:17
Aszhar to duuużo zdrówka dla Was, dawaj znać jak się mały czuje :kwiatek:
opolanka   psychologiem przez przeszkody
16 kwietnia 2013 10:17
bobek, nie no zsiadłe to nie 😉
szafirowa,  chyba lepsza kupa zwierzaka by byla 🙂 najfajniej byłoby dzieciakom pokazać np kozę czy kota, a pózniej wsadzić palucha w np dziurę po naszym paluchu w pączku, siegającą nadzienia np czekoladowego 😉

taka piękna pogoda, jezusie jak mnie nosi! mam ochotę gdzieś iść, posprzątać podwórko, żyć mi się chce! parszywa noga. jeszcze 10 dni i się dowiemy co i jak.

a jakby mleko od krowy było np zagotowane? mam zamiar robić twarogi na takim krowim mleku, sama lubię i od sąsiadki biorę co kilka dni jeszcze ciepłe. podobno lepsze kozie mleko. nawet myślę intensywnie o kozie własnej w koncu...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
16 kwietnia 2013 10:20
Isabelle, kozie mleko jest wstrętne hehe
A czy z przegotowanego mleka krowiego da się zrobić zsiadłe?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 kwietnia 2013 10:21
Właśnie oglądałam Family Guy'a i padłam przy jednym tekście:
"Nigdy nie widziałem, żeby jakiś gołąb umarł od jedzenia z ziemi, więc o co ten problem?" 😁
Jak to się cudownie do dzieci odnosi! 🤣
opolanka,  też nie lubię, ale cóż... ja bym się mleka z cycka nie napiła, dzieć pije, to może polubi kozie 😉

Nie wyjdzie z tego kefir przypadkiem? tylko trzeba dodać jogurtu naturalnego aby były bakterie.

A ja lubię kozie mleko  😀
opolanka   psychologiem przez przeszkody
16 kwietnia 2013 10:31
Ja niedawno chciałam się przestawić na konie mleko, ale nie powiem, czym mi pachniało 😉
podobno od dziecka nie lubiłam 🙂
Ale wierze, że amatorzy sie znajdą  😉
Isabelle ja mam kozę i naprawdę nie widzę różnicy w smaku mleka czy krowie czy kozie. A kozę będę musiała do końca miesiąca sprzedać bo zmiany w życiu wielkie i koza musi znaleźć nowy dom.
bobek jeżeli są to krowki na własny użytek czyli nie badane nie ryzykowałabym podania takiego zsiadlego mleka ( z nie przegotowanego mleka ).
W zsiadłym  z tego co wiem nie giną bakterie chorobotworcze.
Ale można zsiadłe przygotować z przegotowanego mleka. Wystarczy dodać kwaśną śmietanę
Witam ponownie w wątku.
Tym razem jako samotna matka...
A moja Em super 😀
Ale zobaczcie sami!

Spacerowo




I hate it!...


Trzeba to poświęcić...


Gdzie ja tu mam zajączka szukać?


Mniam!


Laleczka




Zawiecha 😀


Konsultacje treningowe z babcią 😉


Robimy obiad


Sorki za ilość 😡
Ale dawno nas nie było i nie mogłam się decydować 😀
Kozie mleko jest po prostu słodsze  😉


RaDag uwielbiam oglądać Wasze zdjęcia!!!
opolanka   psychologiem przez przeszkody
16 kwietnia 2013 10:50
mnie tam konie mleko pachnie ... raciczkami 😉
konie mleko


ale że... kobyle?  😁

koniarzom się wszystko kojarzy ;p
opolanka   psychologiem przez przeszkody
16 kwietnia 2013 10:52
miało byc koZie oczywiście hehehe
"hate it" jest GENIALNE!  kurczę zgubiłam wątek, u Ciebie też chłopaczysko zawiodło :/ ? śliczna Emi!

mnie kozie nie podchodziło nigdy, a próbowałam z róznych zródeł :/
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 kwietnia 2013 11:04
RaDag Uwielbiam Emilkę! 😍 Jest po prostu cudowna! 😀
I nie gadaj, u Ciebie też chłop zwariował...? :/

Kurna, może ja mojego już zostawię zanim coś mu odwali... jakaś masakra z nimi. Wiosna do łba strzeliła? 🤔
RaDag - u Ciebie też chłopu padło na głowę??
Śliczna Emi!!!


Muffinka - gratulacje, widziałam Adasia na fejsie - boski jest
Taaak... U nas nigdy nie było różowo. Taka miłość pomimo trochę. Trochę mocno. No ale, przelało się.
To rozumiem, że nie jestem sama? Sorki, nie śledziłam wątku  😡
Za to Em teraz spokojna- śpi jak normalnie dziecko i rozgadała się 😀
Czekamy na pozew póki co...
Jakaś plaga normalnie...  🙁

Założymy klub samotnych matek  🤔

Mój K wpadł na pomysł genialny! sprzedaje auto na części... i co sprzeda to pieniądze mi na dziecko dawać będzie  😵  :emot4:
ash   Sukces jest koloru blond....
16 kwietnia 2013 11:28
RaDag, o kurcze współczuje 🙁 Co to za plaga  🙇
Muffinka gratulacje!!! oby sie zdrowo chowal! 🙂
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
16 kwietnia 2013 11:41
RaDag, no nie żartuj  😲 Co jak co, ale u Ciebie to zawsze mi się wydawało, że jest różowo!! No i chłop na zdjęciach taki zakochany...
Jeszcze niech się szafirowa wytłumaczy, co to znaczy, że jest sama i bierze to na klatę...
Ja nie wiem, co to się dzieje, ja miałam w poniedziałek wielkanocny taką spinę z mężem, że już się dzieliliśmy domem, firmą, kredytem i opieką nad dzieckiem (hehe, wymyślił opiekę "tydzień w tydzień"  😉 ) 🙄 Koniec końców ja byłam nawet za, ale mąż spanikował  😁

Muffinka, gratulacje i chwal się synkiem  😅
ash   Sukces jest koloru blond....
16 kwietnia 2013 11:43
AleksandraAlicja, szafirowa zastała sama na 2 tygodnie. Jej T. wyjechał do pracy poza Wawę!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się