siodło ujeżdżeniowe

jakiś czas temu przebrnęłam przez cały wątek siodeł ujeżdżeniowych, i pamiętam, że o sylwestrze było zdecydowanie więcej negatywnych opinii, zwłaszcza na temat pasowania na końskie plecy.
magdaszka, a firma, w której będziesz zamawiać siodło, nic Ci nie doradzi, nie zasugeruje, nie rozwieje wątpliwości?
Jeśli chodzi o Daw-Maga to na pomoc bym zbytnio nie liczyła. Był czas że byłam zainteresowana kupnem ale szybko mi przeszło, jak kazano mi samej ściągnąć pomiar łęku czy długości tybinki dla mnie a o siodło testowe to doprosić się nie mogłam - więc zrezygnowałam. Na rynku są inni producenci którym bardziej zależy 😉
quantanamera mam nadzieję że tak  🙂 ale chciałabym poznać dodatkowo  opinie ludzi jeżdżących którzy zamawiali już taką usługę (tzn skracane tybiniki- na co zwracali uwagę ) żeby nie musieć liczyć tylko doświadczenie osoby u której będę je zamawiać . Zwykle jeździłam w siodłach z których wystawała mi  stopa a czasem nawet stopa i pół łydki  🤣 (w lucky dressage było najlepiej ale mój koń go nie chce  🙂 )



Podoba mi się taka długość tybinki jak masz w siodle Devoucoux a już w siodle HB jest jak dla mnie ciut za krótka. A jakie są Twoje odczucia z jazdy ? Lepiej z krótszą czy dłuższą ?
magdaszka, poczytaj wątek, przecież temat długości tybinek był stąd wałkowany dziesiątki razy.
Nie sugeruj się tym, co się podoba (mi się podobają siodła z długachną tybiną, a nie zakładką jak dla karła, bo wyglądają jak skokówki) albo tym, jaka długość pasuje innym osobom - to wszystko są kwestie indywidualne, zależą od proporcji uda/nogi i po prostu własnych preferencji (np. moja trenerka nie cierpi krótkich tybinek).

W Devoucoux mam tybinkę co najmniej o 5 cm dłuższą niż w Lucky Dressage, standardową dla typowych siodeł 16''.
a mnie pewnie czeka "przeróbka" mojego Optimaxa....  😤
poczekam aż przyjedzie przedstawiciel Prestige'a, zobaczymy co powie
na pewno łęk do poszerzenia i wydaje mi się, że tylne poduszki do wypchania  😎
Pytanie do byłych i obecnych użytkowników Prestige Venus K
Czy to siodło jest trudne?
Jestem typowym skoczkiem z ujeżdżeniowymi epizodami w życiu jeździeckim. Chcę teraz kupić ujeżdżeniówkę do jazd płaskich. Ciężko mi sprecyzować wymagania odnośnie siodła ujeżdżeniowego, bo w niewielu ujeżdżeniówkach dane było mi siedzieć. Na pewno zależałoby mi na jakimś siodle jak najbliżej konia, bo jeżdżę w typowej skokówce close contact i nie do zaakceptowania jest dla mnie wrażenie bycia metr nad koniem. Tutaj pasuje Venus, bo jest jednotybinkowa. Fajnie gdyby siodło pomagało usiąść, ale nie było też mega ortopedyczne. Zdaję sobie sprawę, że przesiadka z płaskiego naleśnika w ujeżdżeniówkę będzie dużą odmianą.
Moje pytanie odnośnie Venus K wynika z możliwości zakupu tego siodła po dość przyjemnej cenie. Obawiam się jednak, że będzie to siodło zbyt trudne a nie chcę porywać się z motyką na słońce. W siodle jeszcze nie siedziałam, dopiero będę umawiać się na testy. Warto? Czy może dać sobie spokój i szukać czegoś bardziej 'początkującego'?

Pozytywne opinie słyszałam i polecono mi Dressage Dream, też planuję w najbliższym czasie testy. Jak te modele wypadają w stosunku do siebie?

:kwiatek:
olek, usiądziesz, ocenisz.
Ja sama jeżdżę w Dressage Dreamie i to siodło jest dla mnie idealne. W Venus K nie potrafię usiąść - przeszkadza mi, jest twarde, za szerokie - nie dla mnie. Dla mnie to siodło jest trudne 🙂
Każdy z nas ma inną budowę, znam wielu ludzi zachwyconych Venuską 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
23 kwietnia 2013 08:09
Ja również nie potrafiłam usiąść w Venus K. Za szerokie i za twarde jak dla mnie. Trenerka też wsiadła na mojego konia w tym siodle i powiedziała nie, mimo że sama jeździ w LC.
Na koniu leżało dobrze.
Mnie z kolei ze skokowego CC w Venus przesiadło się super, ale to była "stara" Venus.
Podejrzewam, że to od budowy jeźdźca zależy. W Venus podobało mi się "czucie" konia przez siodło, praca siodła wraz z pracą grzbietu. Sporo też pewnie zależy od rodzaju chodów konia, przy wyniosłych możliwe, że w V. trudno.
Miałam okazje jeździć w starej Venus i Venus K i powiem szczerze, że stara o niebo lepsza 😀 W nowej te zawinięte poduchy wbijały mi się w nogę (znajoma też jeździła i miała podobne odczucia), na plus- czucie konia pod nogą (miałam wrażenie że pod udem i łydką mam tylko czaprak).
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
23 kwietnia 2013 19:41
Mi osobiście w Venus K jeździło się super - blisko konia, wszystko czuć, no naprawdę bardzo na +.
Dziękuję za wszystkie komentarze  :kwiatek:
Umówię się na jazdę próbną i spróbuję, może przypadnie mi do gustu. Ewentualnie będę szukać dalej  😉 Co warto jeszcze przetestować spośród siodeł dających uczucie bliskości z koniem? Jak wcześniej pisałam, siodła w których siedząc ma się wrażenie bycia metr nad koniem są u mnie raczej na straconej pozycji.
halo, pisałaś mi już nawet wcześniej o tej starej Venus, jednakże dostać ją to nie lada wyczyn..
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
23 kwietnia 2013 19:56
Co warto jeszcze przetestować spośród siodeł dających uczucie bliskości z koniem? Jak wcześniej pisałam, siodła w których siedząc ma się wrażenie bycia metr nad koniem są u mnie raczej na straconej pozycji.

Możesz spróbować passiery, na pewno GG, GG extra.
Jak się przesiadłam  z GG w venus k new to był to prawdziwy dramat, milion kilometrów nad koniem,
można było zapomnieć o jakichkolwiek subtelnych napięciach mięśni dupnych w celach komunikacji z koniem.
Bleeee.

[quote author=ms_konik link=topic=300.msg1757288#msg1757288 date=1366743381]
[
Możesz spróbować passiery, na pewno GG, GG extra.
[/quote]

optimus i sirius też blisko konia
olek, i na allegro jest brązowa cobra
Kika   introwertyczny burak i aspołeczna psychopatka
24 kwietnia 2013 09:10
Olek z close contact bardzo Ci polecam - Zaldi royal de lux - jest fantastycznie miękkie, bardzo lekkie i bardzo cc - w żadnym innym siodle nie czułam tego efektu bliskości z grzbietem. Fajnie też usadza - przynajmniej dla mnie.
Jak chcesz przetestować a zdaje się że jesteśmy z tego samego miasta - mogę pożyczyć do przetestowania.
link do siodła:
http://www.equiversum.pl/zaldi-zaldi-siodlo-royal-doma-luxe-p-838.html
dziewczyny, dziękuję ślicznie za wszystkie cenne podpowiedzi  :kwiatek:
Kika, leci PW  😉
Słuchajcie a ja mam jeszcze pytanie. 😉 Jeździłam ostatnio w Kentaurze Penelopa, no i bajka, tylko jedno co mi się nie podoba to bardzo mocno wysunięte z tyłu poduszki... Czy wie ktoś może czy jest na rynku jakieś podobne siodło, ale  w takim stylu, bo jest naprawdę dla mnie super. 😉

PENELOPA
Wichurkowa   Never say never...
03 maja 2013 11:08
Ja teraz posadziłam tyłek w Prestige D1K kocham je miłością wielką  💘
Ronin.   Każdy orze jak może.
04 maja 2013 20:00
ash   Sukces jest koloru blond....
06 maja 2013 07:37
Ronin., nie jest to siodło Quanty. To siodło HBC robione pod klienta, który zamówił sobie siodło z wymiennymi klinami.
Dokładnie, ja mam kliny na stałe, nogi też mam na stałe prawdę mówiąc 😉 Przekładanie dla mnie nie ma aż tak dużo sensu, tzn. jeśli mam ochotę pojeździć na innych poduchach, to mam też inne siodła.
Swoją drogą identyczne tybinki, jak mam w siodle HBC, chcę sobie teraz zrobić w Sommerze - czekam tylko na wycenę od Bogdanów 🙂
quantanamera, jak to w Sommerze?
Ano tak to, mam Sommera Egona, który ma płaskie tybinki mono, w ogóle bez żadnych klinów, poduszek itd. Siedzi się w nim jak na oklep z samym siedziskiem pod tyłkiem 🙂 Pomysł byłby bardzo zacny, gdyby nie to, że tybinki są wykonane z bardzo grubej i sztywnej skóry, a ja mam delikatne szkity i sobie nabijam siniaki 😁 Więc zamienię tybinki na takie jak w moim HBC - mięciutkie i z krótkim klinem.
aaa zajarzyłam 🙂 bo już pomyślałam że HBC robią teraz Sommery 🙂
quantanamera, czyli zrobisz sobie drugie HBC z siedziskiem Sommera ? To ma sens ? 🙂
croopie, jak już mam Sommera, to czemu nie? Wszystko zależy od wyceny, jeśli sprawa nie będzie warta świeczki, to sobie odpuszczę, ale jeśli mogę dopasować tybinkę z uniwersalnej na taką idealnie dla mojej nogi (u Bogdana są już przecież pomiary i szablony) to co sobie będę żałować 😉 Już zresztą np. skracałam tybinkę w Hulsebosie, przesuwałam klocek w Hennigu - fajnie, że jest siodlarz, u którego wszystko jest możliwe 🙂

czy ktoś miał z Was do czynienia z Ainsley model Vanguard lub firmą Karl Niedersuss ?
Ja mam KN ale krosowe - świetne siodło.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się