Ja tam olałam, bo ostatnią białą koszulę miałam w podstawówce. Śmigałam w zwykłej czarnej spódniczce i czarnej koszuli z krótkim rękawem, ale było tak gorąco, że ze dwa razy przyszłam w letniej czarnej sukience z rękawkiem i nikt nie składał zażaleń (a siedziałam zawsze w pierwszej ławce, bo ja inicjały AA mam i od zawsze pierwsza w dzienniku byłam :P
cavaletti, moim zdaniem na pisemnej możesz być ubrana i w czarną bluzkę, ale na ustną założyłabym białą koszulę, bo jednak tam patrzą na ubiór, chociaż teoretycznie ocenia się wiedzę, a nie wygląd...
Widziałyście w jakimś sklepie stacjonarnym koszulę w kratę ? W odcieniach granat / bordo / czerwień / biel / beż / czerń. Najchętniej taliowana, mile widziane jakieś ćwieki / skórzane wstawki. Wchodzi w grę również luźniejszy krój 🙂 :kwiatek: Wszystko co mi się przewinęło w rękach to szmatki w pudrowych kolorach.
właaaaaaśnie, czy na maturę muszę mieć białą koszulę i czarne spodnie/spódniczkę? bo mam w sumie sporo ubrań, które wg mnie nadają się na egzamin (zwłaszcza jak jest gorąco). może wrzucę foty i ocenicie. bo w sumie nie chce mi się kupować jakiś 3 zestawów, skoro mogę coś z mojej szafy wykorzystać
To zależy pewnie od szkoły, mój ubiór skomentowała jedna nauczycielka. Miałam granatowe spodnie, białą koszulę w cieniutkie, jasnoniebieskie paski i chabrową marynarkę 🙄 Jakie masz zestawy? Najlepiej chyba będzie jak wstawisz foty 🙂
ja na pisemnych byłam w szarym kostiumie i białej bluzce, a na ustnych w czarnej, raczej eleganckiej sukience i nikt się nie czepiał. ale nasza szkoła jakoś bardzo rygorystyczna nie była 😉
Ja na pisemnych byłam w ciemnych jeansach i koszulach (białych lub błękitnych - wszystkie mocno eleganckie) i butach na lekkim obcasie/czarnych baletkach. Na ustnych - koszula, obcasy i pożyczana od koleżanki spódnica (zapomniałam swojej z domu, a byłam w krótkich, czerwonych spodenkach i biegałam po szkole szukając kumpeli, która ma cokolwiek na przebranie 🏇 )
edit - teraz doczytałam, że piszecie o egzaminie gimnazjalnym. Wtedy klasycznie - czarna spódnica nad kolano i biała koszula + czarne buty na 2cm obcasie.
Kupiłam! Koszula bez rękawów z h&mu, jest baardzo wycięta pod pachami, ale tylko takie mi się nie ciągną na biuście. Trudno, założę marynarkę. Dodatkowo kupiłam balerinki i torebkę 😍. Nie mam nic na pozostałe dni, polecę 3 razy w tym samym.
Pialotta, wpisz sobie w Google grafika hasło "bejsbolówka stylizacje" i wyskoczą Ci przykładowe połączenia z różnymi butami 🙂. Tenisówki są tanie, a pasują czarne praktycznie do wszystkiego, Air Maxy inna półka cenowa, i moim zdaniem z wyglądu średnie, ale na prawdę bardzo wygodne! Moje kolana je pokochały :P.
Pialotta, no cena jest wysoka. Ja miałam okazję kupić moje za grosze, nie byłam do nich w 100 % przekonana, bo po pierwsze noszą je teraz wszyscy, a po drugie to po prostu mi się nie podobają. Ale faktem jest, że są bardzo wygodne, mogę w nich biegać bez bólu kolan i rozrywającego bólu stóp. Teraz pewnie wybrałabym materiałowe, bo skóra się pozaginała i pozdzierała, a że są białe to ciężko je zapastować.
Moim zdaniem zależy od tego, jakie spodnie i bluzkę założysz. Bo z taką bluzą można zrobić typowo luzacki zestaw, ale i jakiś bardziej elegancki, gdzie i baleriny będą okej.