Dzierzawa

Ja też podpisuje umowy na miesiąc wypowiedzenia.
Wystawiłam konie do dzierżawy, wydaje mi się, że oferta atrakcyjna. W cenę wliczone jazdy z trenerem, całego weta opłacam ja. Konie zrobione do poziomu N klasy. Istniej możliwość startów, a nawet jest to mile widziane. Dojazd do stajni jest (albo komunikacją i wtedy trzeba dojść te 3 km albo prywatnym busem pod samą stajnię), dodatkowo zaoferowałam się, że jeśli ktoś woli jeździć ZTM to będę go odbierała i potem zawoziła na ten przystanek 3 km od stajni.
I... piszą do mnie głównie koniarki z pytaniem czy konik lubi leżeć albo dorosłe baby, które łaskawie mi proponują, że za konia który chodzi 120 mogą zapłacić 100 zł  😵
Po prostu zaczynam wątpić we własny gatunek  🤣
Chociaż do jednego konia udało mi się znaleźć dwie osoby do współdzierżawy i jak na razie jestem zadowolona 😉 Widać, że dziewczyny dbają o konia i, że chcą sie rozwijać 🙂
Miranda Twoja oferta jest super. Sama patrzyłam wiele razy na te ogłoszenia. Ale póki co jeszcze nie mam prawa jazdy (już niedługo 😀 ) więc muszę się zdać na komunikację miejską i mimo że mieszkam stosunkowo blisko Wierzbowego Gaju, bo w okolicy Decathlonu Targówek to dojazd jest mało przyjemny. Ale może się do Was wybiorę jak tylko dorobię się prawka 🙂
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
19 maja 2013 17:23
aaga, witaj w klubie, już kiedyś pisałam że mimo iż mieszkam stosunkowo niedaleko Wierzbowego (25 km?) to żeby dojechać komunikacją musiałabym objechać Wawkę w te i z powrotem, ztm jest do pupy 😵
ogloszenie
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnpmod.gif[/img] ogloszenie w niewlasciwym miejscu
margaryna dorobisz sie bana, jak tak dalej pojdzie... ogloszenia dodajemy do ogloszen, nie zasmiecamy watkow. Prawy gorny rog masz zakladke ogloszenia.
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
30 maja 2013 12:28
Powiedzcie mi proszę, jest jakiś wzór na umowę o współdzierżawę konia?
Czy mogę zawrzeć umowę dzierżawy z osobą niepełnoletnią? Jak to załatwić, żeby wszystko było zgodnie z prawem i bezpiecznie?
whisperer13, ja bym radziła wtedy zawrzeć umowę z rodzicem + poprosić o jakąś kartkę od rodzica, że wyraża zgodę, żeby na koniu jeździła córka/syn lat tyle i tyle.
No i z własnego doświadczenia polecam sprecyzować do czego byłby użytkowany koń 😉

tyskakonik wzoru nie widziałam, ale możesz przekształcić wzór umowy dzierżawy.
Z dziewczyną się znam bardzo dobrze, jeździ u mnie  i zostawiam jej konia na miesiąc, wszystko jest sprecyzowane, tylko własnie nie wiem ,czy wpisywac ja jaka dzierżawiąca i dodac podpis prawnego opiekuna na dole, czy jej tatę wpisać jako dzierżawiącego ???
Ja bym wpisała tatę + określiła, że konia będzie użytkować córka.
Ja coś kojarzę ze studiów, że odnośnie osób niepełnoletnich jest taka rzecz jak "ograniczona zdolność do czynności prawnych" czy coś  w tym guście. I ponoć czynności dokonywane przez takie osoby są nieważne. Tzn. ja to zrozumiałam tak, że gdyby coś się stało, lub rodzicom się "odwidziało" mogliby się wypierać, że np. nie zapłacą za dzierżawę, bo to było bez ich zgody/wiedzy etc etc... Ja bym zrobiła tak, jak radzi Sankaritarina  😉
Dzięki dziewczyny 🙂
Czy mógłby ktoś mnie wspomóc jakimś wzorem umowy wydzierżawienia konia na PW? 
Tak do wglądu  :kwiatek:
Moon   #kulistyzajebisty
01 lipca 2013 10:38
Sea, pierwszy link po wpisaniu w google: http://www.ozhk.wroclaw.pl/druki/dzierzawa.pdf
Że też ja nie wpadłam aby skorzystać z PDF w google...  🙄
dziękuję
mam pytanie, ile średnio płacicie za dzierżawę?
pelna czy pol?
Z reguły współdzierżawa to połowa kosztów pensjonatu, reszta do dogadania, np. połowa kosztów kowala dodatkowo. A pełna dzierżawa w moim przypadku to był cały koszt pensjonatu, kowala, szczepienia i odrobaczenia.
hanexxx, Nie ma średniej ceny. Wszystko się dogaduje. Inaczej zapłacisz za dzierżawę jakiegoś tuptusia u kogoś w przydomowej stajni, a inaczej za dzierżawę sportowej maszyny w sportowej stajni.
edzia69   Kolorowe jest piękne!
23 lipca 2013 13:02
Ja już zwątpiłam w ludzi całkiem.
pisałam do mnie babka o dzierżawę kuców do sportu, zaproponowałem jej dwa B grupowe ogiery i wałach i klacz C grupową. Gotowego odpłatnie,niegotowe, podjeżdżone tylko w zamian za trening. Pojechały 3 boi klacz się w międzyczasie oźrebiła[ błędny wynik badania]. W międzyczasie zauważyłam,że zbiera zamówienia na obóz konny. Powiedziałam, że jestem  zaniepokojona, bo nie chcę, aby moje kuce trafiły pod obozowiczów. Zapewniono mnie,że absolutnie nic z tych rzeczy. Wyjechałam za granicę, babka przyjechała po konie dokładnie na drugi dzień po moim wyjeździe i zostawiła umowę na 6!!! tygodni. Znalazłam zdjęcia z obozu oczywiście oba ogiery trafiły pod obozowiczów...ręce mi opadły.
edzia69 a zawarłaś taką klauzurę w umowie że tylko i wyłącznie dzierżawca może użytkować konia i zabrania się użytkowania go przez osoby trzecie?(jakoś tak to leciało)
edzia69   Kolorowe jest piękne!
23 lipca 2013 14:34
Na każdego konia mam osobną umowę,gdzie było zastrzeżone dokładnie co może, a czego nie może dzierżawiąca. Wyraźnie było napisane w przypadku ogierów, że tylko do sportu, wałach miał zezwolenie na pracę w rekreacji.
to ma być dzierżawa pełna i mam płacić 700 zł + kowal 50 zł + szczepienia, weta opłaca właściciel chyba, że coś stanie się z mojej winy. Myślicie, że dobra oferta?
Dobra oferta jest wtedy, kiedy nam odpowiada. Satysfakcjonują Cię wszystkie inne warunki, oprócz finansowych?
chyba tak, tzn. wiesz luksusów tam nie ma ale poza tym ok, więc myślicie, że 700 zł plus kowal i szczepienia to przyzwoita cena?
Jeżeli tak, to chyba wszystko jasne. Nikt Ci nie powie czy to są dobre warunki, bo w każdej stajni, z innym koniem i jego właścicielem będę inne. Wszystko się rozbija o to czy Tobie absolutnie wszystkie z nich pasują.
Mam pytanie. Umowa dzierżawy była zapisana na rok. Konia mam od 01.07.2013.
W umowie zapis, że koń jest zdrowy.
Ok. 13-14 dnia pobytu u mnie zauważyłam, że koń łyka. Parę dni potem był wet, który stwierdził to samo.
W związku z tym, chcę konia oddać właścicielom.
Niestety nie mam w umowie zapisanych warunków "odbioru" zwierzęcia.
Byłam natomiast zobligowana to regulowania płatności: kowal, wet (w przypadku szczepień i urazów spowodowanych moim użytkowaniem konia).
Czy w wypadku, kiedy nie wiedziałam, że koń łyka (właściciel też) i oddaję go bez "okresu wypowiedzenia", to kto pokrywa koszty przewozu konia z powrotem do właścicieli?
Thymos koń zaczął łykać u Ciebie?
Bo nie zauważyć tego przez 2 tygodnie się nie da...
W takim przypadku nie tylko powinnaś pokryć koszt odwiezienia konia, ale i koszt jego leczenia - bo moze to być symptom złego karmienia u Ciebie...
Stał najpierw 5 dni w jednej stajni, z której się potem przeniosłam do innej.
W pierwszej stajni bywałam krótko (tam zauważyłam, że koń obgryza zewnętrzną drewnianą część drzwi (miał okienko w kształcie V), dopiero w drugiej kiedy stał przywiązany (to było 08.07) na myjce zauważyłam, że bawiąc się uwiązem -lubi różne rzeczy brać do buzi, ale to już było wiadome u właścicieli - dodatkowo łyka.
13 czy 14.07 właścicielka stajni powiedziała mi, że koń łyka opierając się o ramę okna (mają otwarte, w każdym boksie), a że jest tam praktycznie non stop mogła zauważyć (w przeciwieństwie do stajennego z pierwszej stajni).
Parę dni potem ja zauważyłam, że łyka opierając się o żłób.
W pierwszy dzień pobytu nie był karmiony w ogóle paszą treściwą, bo przyjechał późno, natomiast na drugi dzień po przyjeździe dostał zmniejszoną dawkę paszy treściwej. Chodzi o to, że w pierwszej stajni nie zauważyłam tego, w drugiej już tak.

Tak, czy inaczej jeśli łykać zaczął u Ciebie to:
a) moze to wynikać z dłuższej choroby układu trawiennego - wówczas odpowiedzialnośc leży po stronie właścicieli
b) może to wynikać z nagłej zmiany chowu i żywienia - wówczas odpowiedzialna jestś Ty...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się