Kącik luzaka

....
Jesli jesteś tak bystrym pracownikiem jak userem, to moze znamy przyczynę twoich niepowodzeń? 😎
Katija, nie bądź 'be'. Do mnie o 1 w nocy przyjeżdżają dwa nowe konie na zawody. Muszę wstać, rozładować transport i ogarnąć to wszystko. A chłopak został w domu z JEDNYM!! kulawym koniem. Gdzie tu sens? Już się do końca na zdrowiu skończę. I powiem wam tak! Od początku lipca wynajmuje mieszkanie, mam sobie tylko wybrać które 🙂 I gwizdam to całe luzakowanie 🙂 Może wtedy  depresja mi popuści...
ciężko jest znaleźć pracę jako luzak nie mając doświadczenia? ciekawa jestem jak zaczynaliście, może mógłby ktoś pare słów napisać  :kwiatek: ?
Zależy czego wymagasz - jeśli nie masz doświadczenia, a chcesz zarabiać kupe kasy to nie ma opcji 😉 Jest dużo ofert typu "working pupil" czy "working student", gdzie za pracę (tu już zakres obowiązków jest do uzgodnienia...) dostajesz darmowe zakwaterowanie, wyżywienie, często jakieś jazdy + kieszonkowe. Ja osobiście nie polecam tej opcji osobom, które coś już do czynienia z końmi miały - to takie szukanie frajera trochę 😉 Chyba, że trafisz na fajnych i bardzo doświadczonych pracodawców. Myślę, że dobrym startem jest praca za mniejsze pieniądze w stajni, w której możesz się dużo nauczyć - ja tak zaczynałem. Powodzenia.

P.S I taka ogólna refleksja - chyba trudniej jest znaleźć dobrego pracownika - luzaka niż pracę w tym zawodzie 😉
Będzie może ktoś w Hamburgu na derbach w ten weekend?
generalnie to tak się rozglądam bo jeśli nie dostane się na wymarzone studia w tym roku to przez ten rok chciałabym gdzieś iść do pracy no i najlepiej przy koniach. No chyba najbardziej by mi odpowiadało zacząć za mniejsze pieniądze a mieć możliwość się podszkolić (jeśli jeszcze by była opcja polepszyć umiejętnośći w jeździectwie to już w ogóle super) no bo nie ma co sie oszukiwać że bez doświadczenia sie kokosy zarobi.
A tak z ciekawości, sam załatwiałeś sobie prace i jechałeś w ciemno ? czy może ktoś Ci polecił tą stajnię ?
casines, przede wszystkim - zawsze da sie cos znalezc. Jest jeden warunek - musisz byc gotowa do bardzo ciezkiej pracy fizycznej. Czasami mozna trafic na miejsce, gdzie twoim glownym zadaniem bedzie tylko wyrzucanie gnoju i kilku koni na padok, a w zamian pozwola ci sie przejechac na jakims koniu - i wtedy i zarobisz jakas sensowna kase, i czegos sie nauczysz.
Ja w swoim pierwszym ogloszeniu o prace napisalam - ze nie przeszkadza mi duza ilosc pracy fizycznej, o ile ktos da mi mozliwosc sie podszkolic, nie mam rowniez nic przeciwko, zeby robic regularnie "cos ekstra", jezeli bede miala mozliwosc startow na zawodach. Ofert mialam kilka i znalazlam robote, ktora mnie interesowala - oczywiscie, po trzech dniach pracy pod rzad wygladalo sie jak zombie, czesto sie bylo klebkiem nerwow, czasami cos tam robilam w dni wolne, ale za to - na zawodach sie wyjezdzilam, paredziesiat fantastycznych koni wyjezdzilam. No i kasiore sensowna zarabialam.
Będzie może ktoś w Hamburgu na derbach w ten weekend?

My się wstępnie wybieramy, ale prywatnie.
paa my jak co również prywatnie 😀 więc może uda się nam jakoś poznać ❓
A tak z ciekawości, sam załatwiałeś sobie prace i jechałeś w ciemno ? czy może ktoś Ci polecił tą stajnię ?


Sam, jechałem w ciemno. Powodzenia 😉
dowiedziałam się wczoraj, że jadę na zawody do Fritzens 12-14.07.2013  😍  😍  😅
http://www.schindlhof.at/index.php?id=34
Czy jest może coś takiego jak luzakowanie(płatne) w endurance?
wiecie kto u nas był? Johann Hinnemann przez 2 dni, dlatego wczoraj musiałam pracować (poniedziałki mam wolne)
ale miałam okazję popodglądać stage  😍
niby takie proste ćwiczenia, a te konie fruwały  😜
A jeździec jaki zadowolony! 🙂
paa, to moja szefowa 🙂
Hinnemann powiedział coś w stylu, że od tego momentu nie bijemy bacikiem konia żeby piafował czy pasażował, teraz czas na bacikowanie jeźdźca 😉
szefowa powiedziała, że w przyszłym tygodniu znowu będzie u nas  😅
postaram się o więcej zdjęć i innych koni też
jutro jadę do Arezzo z 4 końmi, to ostatnie zawody aż do września
Hinnemann będzie w Arezzo 😀
oglądałam prognozy pogody... 37 stopni i słońce bez jednej chmurki, ugotuję się i spalę  🤣
A ja jak na razie pauzuje 8)
Lotnaa   I'm lovin it! :)
19 czerwca 2013 16:16
dodzilla, jesteś teraz w DE czy w PL?
Pojechałam tam pod Monachium, śliczne miejsce i ludzie rzeczywiście bardzo mili. Ale mają już kogoś na lipiec, na okres próbny, więc pewnie to już nie będzie aktualne. Tymczasem ja od sierpnia zaczynam pracę w Badenii Wirtembergii, tuż przy szwajcarskiej granicy. I trochę się obawiam, wiem, że skończy się luz blues, ale mam nadzieję, że warto.

Jeśli ktoś z doświadczeniem i referencjami szukał by pracy we Francji, to dajcie znać.
A pozbierali się już po tej powodzi? Bo ich zalało strasznie... Ja w PL, opalić się próbuje na brąz, a jak na razie to usiąść na tylku nie mogę bo mnie słońce poparzyło -.-' 1 lipca zaczynam nową pracę, zobaczymy co to wyjdzie, bo dyscyplinę zmieniam 😉 Mam okazję poprowadzenia szkółki jeździeckiej we wsi obok, kusi mnie to potwornie, żeby się sprawdzić w roli instruktora/managera. Rozsądek podpowiada jednak, że za granicą jednak lepiej...
dodzilla do dresiaży idziesz?  😀iabeł:
Lotnaa   I'm lovin it! :)
19 czerwca 2013 21:15
dodzilla, pozbierali się, chociaż wciąż się suszą. Pokazywali mi zdjęcia - faktycznie nie było przyjemnie.

grzesiek, a Ty gdzie teraz jesteś? W Europie chociaż?  😉
Idę, idę 😀iabeł: może dresiarskie sposoby jazdy będą mi bardziej odpowiadały, jak od skoczków. Najchętniej bym się zaczepiła znowu do endurance, no ale nie mam znajomości w niemczech żadnych 🙁 Btw, mamy w moim mieście sklep Jan. Kupiłam dzisiaj jakichś warzyw, w tym ziemniaczki, bo dość przyzwoite były. No i mama je dziś tak obiera do obiadu i mówi: 'No, córcia, te janowskie ziemniaki faktycznie ładne'. Ja jej na to zdziwiona, że skąd jej się ziemniaki w Janowie wzięły, jak oni tylko araby hodują... Potem się dopiero zorientowalam, o co chodzi, jak mamcia do mnie z nożem i wpół obranym ziemniakiem wyszła i krzyknęła że chodzi jej o kartofle z Jana a nie o konie 😁 Zwyzywala mnie od maniaków, i że ona nie rozumie, jak to jest, że tak się strasznie zarzekalam, że przez cały miesiąc nie pisne ani słowa o koniach. No nie da się kurde.
Fantazja, A byłaś może na zawodach w Cattolice? Najbardziej wypasiony ośrodek jaki w życiu widziałam. Stronę mają, ale słabą: http://www.horsesrivieraresort.com/it/home.htm Zupełnie nie oddaje full wypasu tego miejsca.
W Arezzo był tylko mój Adam, ja wtedy zostałam w stajni. Pamiętam, że miał strasznie daleko z parkingu do stajni.
grzesiek, a Ty gdzie teraz jesteś? W Europie chociaż?  😉


Ja ciągle w Belgii, za tydzień wracam do Polski. U mnie sytuacja się trochę zmieniła, moje szefostwo zmieniło trochę plany i niestety kończymy współpracę. Ja obecnie szukam jakieś innej, "coś się dzieje", ale nie będę zapeszał 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
21 czerwca 2013 12:13
grzesiek.1993 , czyli studia raczej odpuszczasz na razie? Mogłabym Ci zaproponować Francję, ale pewnie byś się tu zanudził 😉
Trzymam kciuki!
Odpuszczam. Pożyjemy zobaczymy jak to wyjdzie 😉
Dziś mam rozmawiać z, mam nadzieję, przyszłym pracodawcą o szczegółach. Jak coś to odezwę się co do Francji 😉 Dzięki za kciuki.
Kuuurde, Grzesiek się wakacjuje jak król 😎
A ja się przebranżowałam, ze skoków na ujeżdżenie, przed którym się tak wzbraniałam i nie żałuje. Jest szał 😜
Nie zaprzeczam 😎 Ja nową robótkę mam teoretycznie załatwioną, jadę pod koniec lipca.

dodzilla Jakieś szczegóły i fotki poprosimy!
Nic nie powiem na razie! 😀 Ale nauczyłam się wszywać koreczki. Yeah! 🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się