Ja mam 3 schockemohle- dwa z podstawowej linii i jeden z kolekcji zimowej,używam około raz w tygodniu i wyglądają super.Mam też te nowe ochraniacze (granatowe) z kolekcji 2013 i jedyne zastrzeżenia jakie do nich mam to mały rozmiar i lekko strzępiące się rzepy na końcach,ale przypaliłam to lekko zapalniczką i po sprawie-włókienka lekko się nadtopiły i nic się już nie strzępi.
A teraz to podróżuje do mnie ze Szwablandii 😉