Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

pokemon,  właśnie myślałam, że na czerwcowe bobo to bardziej się bodziaki przydadzą, nie będzie w pajacach za ciepło szczylowi? mam nadzieję ilość czapeczek ograniczyć o połowę 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 kwietnia 2013 20:31
Isabelle, kto to wie, jakie lato w tym roku będzie...
Isabelle 51 sztuk czapeczek?  👍

Ja już bym nic w rozmiarze 56 nie kupowała  😉 idzie lato... przeprać można codziennie a po co wydawać pieniążki jak maleństwo wyrośnie szybko, albo tak jak mój Szkrab - nie zmieści się wcale  🤣


U nas masssakraaaa totalna, zęby... całonocny ryk + jakieś lęki, że "mamamama tuuu" i u nikogo więcej nie posiedzi dłużej niż 2-3 min.
Żel na ząbkowanie, paracetamol (miał gorączkę w nocy), nie spał od 00.30 do 4.40  😵 rano ćwierkał już po 6  😎

Aż się boje co będzie dzisiaj...  🙁
jak będzie powtórka z rozrywki to kupię chyba jutro czopki Viburcol, bo męczy się strasznie... a i mi sił brak. Z tego wszystkiego nawet koniom zapomniałam nalać wody i stały pół dnia na padoku o suchym pysku  👿 a na koniec zarobiłam "z łebka" aż gwiazdki mi się pokazały przed oczkami, bo podlazłam i koń mnie nie zauważył  😵
CZapeczki 51  😁
Na pewno dokupiłabym pajace! Na początek - dla początkującej mamy i małego nieskoordynowanego berbecia najwygodniejsze.

Popieram.
A śpiochy to dla mnie pomyłka. W ogóle nie używam, nie lubię. Za to półśpiochy jak najbardziej.

<edycja>
Hyhyhyyy przed chwilą odciągnęłam i zamroziłam 50 ml mleka. 😀 Dawno nie odciągałam, ale dotychczasowy rekord to było jakieś 35 ml.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
24 kwietnia 2013 22:13
Isabelle, to ja juz nie mam pytan... wychodzi, ze jednak mam malo ciuszkow...

Wiecie co...czuje sie oszukana, oszukana przez los... Dziadek mial przeciez poczekac na Jaska, obiecal... nie poczekal. Zgasl dzis rano.
szafirowa Strasznie mi przykro  🙁 ,ale jeżeli to Cię pocieszy w jakiś sposób, to mojego dziecka nie zobaczy moja mama, ani babcie, ani dziadkowie, tylko ojciec mi został  🙁
Chociaż mam taką nadzieję, że tam z góry będą mnie wspierać i pomagać  🙁 szczególnie mama  😕
maleństwo   I'll love you till the end of time...
25 kwietnia 2013 05:49
szafirowa, bardzo mi przykro, doskonale wiem, jak to jest być "oszukanym" przez los w taki sposób. Trzymaj się...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 kwietnia 2013 05:54
szafirowa, mnie również bardzo przykro, chociaż wiem, że to w niczym nie pomaga.
Trzymaj się i pamiętaj, że on patrzy z góry i będzie Ci Jasia doglądał.

W załączeniu moja wyprawka plus planowane zakupy. Jak ktoś ma ochotę się "czepić" to proszę bardzo, każda uwaga mile widziana.
szafirowa, strasznie mi przykro... Trzymaj się cieplutko!
ash   Sukces jest koloru blond....
25 kwietnia 2013 06:59
szafirowa, ogromnie współczuje! Trzymaj się...
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
25 kwietnia 2013 07:10
Szafirowa, my wierzymy, że poczekają, oni mają plany i też wierzą, a los decyduje za nas... Trzymaj się!  :przytul:

[sub]Twój Dziadek odszedł dzień przed Twoimi urodzinami, mój - dzień przed moimi imieninami...[/sub]
szafirowa, przykro sie ulozylo ale wkrotce na swiecie bedzie nowe zycie, trzymaj sie i mysl duzo o dzidzi 🙂

Isabelle, ja bym na twoim miejscu nic na razie nie kupowala, masz tego naprawde sporo, a z czasem nabierzesz bezcennego doswiadczenia jakie wlasciwie ubranka wam odpowiadaja. U nas znaczenie i to pierwszorzedne mialy, z pozoru tak nieistotne szczegoly jak np z ktorej strony nabite sa te wystajace czesci nap w bodziaku. Kiedy byly po tej stronie przy pleckach, to potrafily sie podwinac przy przebieraniu i gniesc nalesniczka w glowke albo plecki, co pare razy skonczylo sie placzem.

Moje dziecko od dwoch dni zawziecie ale bez powodzenia cwiczylo wstawanie bez trzymania sie mebla. No i wczoraj wreszcie sie udalo i do tego zrobilismy kilka pierwszych kroczkow! Tatusiowi udalo sie to nawet nakrecic wiec chwale sie klatka z filmu (wybaczcie jakosc).

Opolanka, przygotuj sobie w domu (albo wyszkol męża w kompletowaniu 😉) dodatkowe ubranka dla dziecia i dla siebie (koszule, wkłady, skarpetki) - gdyby trzeba było, bez stresu doniesie. O, właśnie: w Twoim szpitalu trzeba mieć rzeczy dla dziecka? Bo to zależy od placówki, czasem ubierają w "państwowe".
Do rzeczy domowych ja bym jeszcze dodała z pół kilo kartoflanki (mąki ziemniaczanej), zdrowsza niż talki i zasypki, sprawdza się przy podrażnieniach okołopieluchowych. Tradycyjna tetra też użyteczna, a to trzeba coś wytrzeć, a to podłożyć pod główkę, a to mieć na wizycie lekarskiej.
O, gaziki jeszcze, jałowe, do przemywania oczu i nie tylko, coś do pielęgnacji pępka (Octenisept, spirytus albo wodę 😉 w zależności od preferencji), proszek albo żel do prania ubranek, sól morska do nosa, witaminy (D+K, ale to w zależności od sposobu karmienia, więc można dokupić po wyjściu ze szpitala).

Ubranek, na mój gust, spokojnie wystarczy, zwykle jeszcze jakieś prezenty dochodzą 🙂

Szafirowa,  :przytul:
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 kwietnia 2013 07:36
Bobek brawo! 😀 Też teraz na to czekam, nie rozstaję się z aparatem 😁

Szafirowa bardzo Ci współczuję... wiem, co to znaczy. Mój dziadek, który zastępował mi ojca zmarł 3 lata temu, a ja dalej się z tym nie pogodziłam. Trzymaj się i myśl teraz o maluszku, choć wiem, że będzie ciężko :przytul:

Ha, za to teściowa usłyszała, że chcę kupić krzesełko do karmienia- i już na mnie czeka u nich w domu 😵 Za to przynajmniej jest dokładnie takie, jakie chciałam 😀 Drewniane, wkładane w taki stelaż, z którego później się robi stoliczek 😀
szafirowa,  kochanie, trzymaj się. okropna wiadomosc 🙁 sama bardzo żałuję, że ani moja mama ani babcia nie poznają Dominiki, ale wierzę, że byłyby szczęśliwe, a nikt z nas nie wie co jest "po drugiej stronie", może więzi rodzinne i miłość jest mocniejsza od śmierci? ufam, że tak jest, i nasi najbliżsi będą przy maluchu, niezależnie od tego czy odeszli.

Julie, półśpiochy czyli portki tak?

opolanka,  dorzuciłabym te pieluchy flanelowe, podobno przydatne. kupujesz niezależny przewijak czy nakładkę na łóżeczko?

też mi się wydaje, że dużo wyszło, ale sporo jest większych, bo kupowane w pakach, więc nówek mamy malutko, a za paczki zapłaciliśmy tyle ile w sumie za kilka pojedynczych sztuk nówek... i jest też grupa ciuszków przechodnich, które lecą do kolejnych mamuś obowiązkowo 🙂  w jednej paczce kupiłam takie małe butki, trampki ala. ale są czaderskie... liczę, że nie wyskoczy nagle dzyndzelek, bo wszystko albo białe albo różowe...  chłop najbardziej jest zakochany w śpiochach "tatusiowych" i na pewno chcialabym jeszcze coś w ten deseń dokupić.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 kwietnia 2013 07:52
Osobiście polecam coś takiego- http://allegro.pl/przewijak-miekki-na-komode-i3135443715.html
Można położyć na łóżku czy podłodze, a nawet zabrać ze sobą, co moim zdaniem jest bardzo wygodne 🙂 No i naleśniczek jeszcze poleży na przewijaku, ale już np. pół roczne dziecko będzie uciekać 😁 Jak zrobiło się ciepło to przeniosłam młodą na podłogę, ma takie stanowisko:

Jak mi ucieka to nie spadnie, a mi łatwiej ją gonić 😁

Oraz dlaczego sądzę, że moje dziecko jest za małe na swój wiek... 😵


To but ojca. A ojciec wbrew pozorom nie jest zbyt duży...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 kwietnia 2013 08:59
AN, dzięki za uwagi.
Do szpitala dla dziecka nie trzeba brać nic, ew. pampersy, jeśli się chce, żeby dziecko w pampersach było.
Ubranka tylko na wyjście.

Kartoflankę kupię 🙂
Proszek mam w planie.

Planuję tez zakupić profilaktycznie w aptece: herbatkę z kopru, dla siebie herbatkę na laktację, wit. D i K i sól morską też 🙂

Rzeczy na wyjście ze szpitala przygotuję sama, bo jeśli mój mąż przyniesie mi spodnie sprzed ciąży (jak tato mojej mamie) to raczej bedzie ciężko 😉

Isabelle, ja bym chciała taki przewijak niezależny, który można położyć i na łóżeczko i na stół albo gdziekolwiek, gdzie będzie mi wygodniej przewijać.

Nad pieluchami flanelowymi się zastanawiam, bo jak Julka będzie miała taką skórę, jak ja, to będzie się odparzać od niczego ...

CzarownicaSa, na ten przewijak rozumiem kładziemy jeszcze te foliowe ochraniacze? 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 kwietnia 2013 09:03
Opolanka jakie ochraniacze...? 😲 Ja nic nie kładłam, leżał tak jak leży. Tylko prałam tak co tydzień 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
25 kwietnia 2013 09:09
CzarownicaSa, ten przewijak masz materiałowy? Dobrze widzę?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 kwietnia 2013 09:10
aa spoko 🙂 bo mam podkłady takie foliowe.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 kwietnia 2013 09:11
Tak jakby, to taki jakiś sztuczny materiał, trochę przypominający ceratę, ale zdecydowanie miększy, jak zwykła tkanina. Jak się np. ubrudzi to mokrą szmatką przecieram i nie ma śladu. Dla mnie naprawdę super, zdecydowanie lepszy niż taki twardy czy stacjonarny. Nie raz mi życie uratował gdzieś w trasie, gdy musiałam młodą przebrać.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 kwietnia 2013 09:20
A kupowałyście / kupujecie wcześniej pieluchy?
ile kupić w tym najmniejszym rozmiarze?
Bo przecież nie przewidzę, jaką pupę dziecko będzie miało...
No i tych większych, bo to jednak wydatek, więc chciałabym już od maja zacząć szał promocji 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 kwietnia 2013 09:24
Opolanka większych możesz kupić spokojnie 3-4 paczki, a malutkich radziłabym jedną- jeśli maluch urodzi się drobny to najwyżej dokupisz, a jak nie- nie stracisz 😉
Aaaaaa muszę sie pochwalić
Kuba dostał się do przedszkola 😀
Ale ja się cieszę 😀
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 kwietnia 2013 09:57
CzarownicaSa, dzięki 🙂
No Julka miała w 29tc już 1500g, więc nie wiem na jakiego noworodka wyrośnie 🙂
Kami   kasztan z gwiazdką
25 kwietnia 2013 09:58
Opolanka wodę morską polecam Disnemar - ma bardzo delikatny rozpylacz  🙂 Zresztą poleciły mi go tutaj dziewczyny rok temu  🙂 Co do pieluch to ja miałam w szpitalu jedną paczkę (tylko tą małą, nie pamiętam ile tam jest sztuk...) najmniejszych i mi nie starczyła, bo mała bardzo obficie wydalała smółkę. Ale dokupić pieluchy to w dzisiejszych czasach nie problem. Zainwestuj raczej w dwójki i trójki  🙂 Mnie się jeszcze przydają na co dzień podkłady higieniczne 60x60cm - kładę je na przewijak. No i w połogu na nich spałam, żeby w razie czego nie pobrudzić pościeli.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 kwietnia 2013 10:04
Kami, mam takie podkłady higieniczne (2 opakowania po 10szt).

Dzięki za polecenie wody - zapiszę sobie.

Planuję kupić takie pieluchy na początek: http://www.pampers.pl/new-baby tylko nie wiem, który rozmiar bo jest i 1 i 2... (72szt. w opakowaniu)

A potem które najlepsze? Pampers aktive baby? Czy jakie?

Jeszcze chce kupić nawilżacz powietrza.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 kwietnia 2013 10:05
Aszhar super! 😅 Kiedy idzie? 😀

Ja z ciekawości sprawdziłam sobie wczoraj stronkę tego żłobka i przedszkola, które mam najbliżej- 1100zł za miesiąc 😵 Czyli na jedno wyjdzie, bo gdybym poszła do pracy nie zarobię więcej niż 1200 😂
Kami   kasztan z gwiazdką
25 kwietnia 2013 10:06
Opolanka rozmiar 1 to raczej dla wcześniaków i "normalnych" dzieci do ok. 2-3 tygodnia. A w dwójkę możesz w terminie urodzone dziecko od razu pieluchować. Weź na wszelki wypadek jedną paczkę jedynek i resztę dwójek  🙂

Ja na początku miałam Huggies, potem pampersy premium i active, teraz jedziemy na Dadach  🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
25 kwietnia 2013 10:08
Ja mam żłobek prywatny pod domem, właśnie się otworzył. Musze popytać o ceny.
U nas też realizuje się projekt na opiekunki - można 'dostać" wykwalifikowaną (teoretycznie) opiekunkę i przez pół roku będzie ona miała płacone 2000zł brutto, a rodzic nie dokłada do interesu. Zastanawiam się, jaki są ceny opiekunek? Np. za godzinę?

dzięki Kami , wiem, że różnie dzieci reagują na różne pieluchy, więc nie upieram się przy marce Pampers 🙂 Zobaczymy, jak będzie 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się