Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Istnieją jeszcze żarłoki, które za bardzo nie tyją 😉 Skubany ma to po tacie. A mama na wiecznej diecie  😁
my_karen   Connemara SeaHorse
26 kwietnia 2013 09:13
O właśnie. Mój drobniutki, trzyma się w okolicy 10-25 centyla a apetyt ma wilczy.
Ja nie rozumiem jak wasze dzieci moga lubic kaszki 😀 Zrobilam mojej wczoraj na kolacje taka juz zwykla cukrowa z bobovity (mleczno-truskawkowa), bo stwierdzilam ze taka to juz na pewno zje, przeciez wszystkie dzieci lubia. Efektem bylo pfffff na mnie i pol kuchni :/
Trudno niech nie je. Dodam jej troche do mleka i wystarczy. Obiadu jak zje pol sloiczka to jest super. Owockow czy deserkow owocowych to samo. Doskonale za to jej idzie jedzienie tostow, pierogow, platkow sniadaniowych starszego brata, nalesnikow itd. W koncu szesc zebow to juz jest cos 😉 Ja bym jednak wolala zeby jadla cos zdrowego dzidziusiowskiego :/
Ogolnie to jest tak ze u niemowlakow i malych dzieci ilosc jedzenia jest srednio skorelowana z waga i wygladem. Moja jest ksiezyc w pelni, a (nawet liczac z tym co zje "doroslego" od nas czy Kazia) je chyba z polowe normy dla niej przewidzianej.

Z tymi cyckami to chyba nie jest tak. Nie wiem czy w wiekszych jest wieksza ilosc kanalikow i gruczolow mlecznych. Wydaje mi sie ze nie, ze jest tylko wiecej tkanki cyckowej (moj maz mowi "żelowej" 😀)
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
26 kwietnia 2013 09:52
Dziekuje dziewczyny za wsparcie i dobre slowo... Dzis juz ciut lepiej, probuje funkcjonowac bez 'zamulaczy', skupiam sie na rzeczachdo zrobienia i zalatwienia. Pogrzeb mamy w poniedzialek- to bedzie moja godzina zero. Mam leki, ktore moge wziac, wraz z dokladnymi instrukcjami kiedy jaki i jaka max dawka (okazalo sie, ze moj Tomek juz od kilku dni byl w tej sprawie w stalym kontakcie z moim ginem, a w srode pojechal po recepte na 'cos mocniejszego' i instrukcje kiedy i jak brac) wiec jestem 'uzbrojona', byle przetrwac. Rodzina zwalila na mnie napisanie porzegania. Teraz kombinuja jak mnie 'nie zabrac' na cmentarz, bo jak powtorzy sie akcja ze srody to niechybnie wylduje na porodowce albo na patologii (niestety sprawdzily sie przewidywania o reakcji histerycznej, z hiperwentylacja itp). Stad leki. Nie dam sie 'nie zabrac'. W jednej sekundzie, ale zawsze- przeklinalam fakt, ze jestem w ciazy- nie dane mi bylo sie porzegnac...

Wczoraj mialam serie bolesnych skurczy, z bolami krzyzowymi. Ale przeszly, nie byly w zaden sposob regularne ani nic-sprawdzilam. Moja wiecznie stawiajaca sie macica, teraz to wlasciwie non stop sie kurczy-rozkurcza... Byle do poniedzialku.

galop, no ja pisałam właśnie o jednym zdjęciu tylko.

gwash, to ciesz się, że dobrze wykorzystuje paszę 😉 Taniej będzie 😀 A co do cycków, to mi osobiście chodziło o to, że w mandarynce nie da się upchnąć pół litra soku. To jest fizycznie niemożliwe, chyba że ma się mandarynkę z gumy. Moje z gumy nie są. Inna sprawa, że często opróżniana mandarynka może dać więcej soku, niż rzadziej opróżniany grejfrut. Już jaśniej nie umiem  🙄

edit: przepraszam, bo pisałam razem z szafirową

szafirowa, zobaczysz będzie dobrze. Staraj się trzymać tego, że taka jest kolej życia, że to jest cykl natury, umieranie i narodziny. Ktoś umiera, by mógł urodzić się ktoś. Ja też będąc w ciąży żegnałam ciocię, a właściwie nie pożegnałam, bo sama z rozsądku na pogrzeb nie pojechałam, bo miałam ataki gorąca i słabości, a na pogrzeb musiałabym jechać sama pociągiem  🤔 Pomyśl sobie, że możesz bliskiego pożegnać kiedykolwiek i gdziekolwiek - może jak już małe się urodzi, a może po prostu w duchu. Faceta masz wspaniałego.. Dobrze, że są tacy na świecie, wyrabiają normę za tych padalców..
szafirowa przykro mi strasznie  🙁 a z tego co mi mówiono... to nie powinno chodzić się na pogrzeby będąc w ciąży 🙁
Dzieki anai. A jaki jest fajny dla dwulatka? Nie znam sie kompletnie. Z tym podestem czy tylko z rama? Cena to tak do 300zl.
galop ja kupiłam fajną (moim zdaniem) biegówkę w Decathlonie. Metalową.

szafirowa trzymaj się ! Wiem że to trudne ale pomysl sobie że Twój Dziadziuś czuwa nad Tobą i maleństwem i nie chciałby żebyś się denerwowała :kwiatek:

Julie myslałam ale na myśleniu się skończyło. Może dlatego że jestem teraz na wsi zabitej dechami a poza tym nie mam parcia na szkło...

Dziewczyny jak długo boli krocze 😉? Cieszyłam się jeszcze 3 dni temu że mało mi dokłucza, a teraz...masakra jak boli i szczypie!
Muffinka a nie zaczyna robić się infekcja przy szwach? (jeśli byłaś nacinana). Bo mnie tak właśnie bolało i szczypało... aż sobie w końcu sama powyciągałam szwy, te które nie rozpuściły się do końca  😡 bo nie chciałam iść do lekarza  😉  😡
Nie byłam nacinana, pekłam. Sporo chyba. A czy robi mi się infekcja to nie wiem. Mam wrażenie że nie ale pewności nie mam. Nie wiem tylko ile mogę czekać z ewentualną wizytą u gina aby to sprawdził.
Bo to chyba w sumie normalne że boli...tylko jak długo może 😉
galop, ja miałam dla Mileny ten z podestem, puky mini. Z podestu nigdy nie korzystała 😉 Im lżejszy, tym lepszy, jednak często trzeba go nosić 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
26 kwietnia 2013 11:00
Muffinka, a przychodzi do Ciebie położna? Powinna przychodzić raz w tyg.
Ja tam bym sie skonsultowała z lekarzem, to w końcu jest rana...
A jeśli mogę zapytać, w jakiej pozycji rodziłas?
kenna ale tutaj wszyscy Cię zrozumieli, naprawdę. Tylko nie masz racji, przyjęłaś złe założenia i złe zmienne.
Tyle.

Juliowy lampart drapieżca świetny.

Moje dziecię dziś na placu zabaw w krótkich spodenkach, a tam dzieciaki w kurtkach  😵 serio. I w czapkach.
Na dworze 25 stopni.
Muffinka, wazylas go juz? Teoretycznie to w nocy powinnas miec najwieksza produkcje mleka. Polozna powinna przychodzic. Powinna skontrolowac piersi i rane, i dokladnie obejrzec noworodka (chociaz to akurat wazne w przypadku pierwszego jak rodzice zieloni, tacy jak my 😀 ). ja mialam bardzo fajna, z duza wiedza, mam nadzieje ze tez na taka trafisz. Taka polozna powinna miec tez ze soba wage ale wiem ze im sie nie chce nosic. Mozna zadzwonic do przychodni i poprosic zeby wziela.

Bobek a gucie rozwazalas?

A co to sa gucie?
Gratki dla Lwa!

Co do ubranek ja tez z tych, za pajacami i bodziakami, do argumentow poprzedniczek dodam jeszcze, ze ciezko trafic na spodenki, polspiochy z idealna guma w pasie, taka nie za mocna i nie za luzna i koniecznie szeroka. Te waskie gumki wciagane w tunel to juz w ogole nieporozumienie. Ja bym nie chciala spac na czyms takim pod plecami, nalesnik nie moze sie obrocic jak go cos uwiera. I tez kompletnie nie rozumiem bluz z kapturami, sama poluje na te bez ale jest ciezko.

pokemon, ja wczoraj stoczylam wojne o czape z wlasnym mezem, te czapy i kurtki to po prostu z milosci 😉
Kami   kasztan z gwiazdką
26 kwietnia 2013 11:23
Kenna to widać nie do końca zrozumiałaś przesłanie moich postów - ja jestem przerażona, że moje dziecko jest ponad siatki centylowe. Daleko mi do zachwytu nad tym, no i muszę już teraz dźwigać 8,5kg  😵 A że trafiłaś akurat na zdjęcie ze świąt, gdzie świąteczny pajac kupiony przez babcię był dużo za duży ale w maju jej go przecież nie ubiorę i dopowiedziałaś sobie resztę... Ale spoko  🙂

Natomiast a'propos podwiniętych rękawków - dlaczego producenci robią je za długie  😤 mamy parę bodziaków, które są idealne albo nawet już ciut przyciasne w kroku, a rękawki dalej za długie  🤔wirek: też tak macie?

Sznurka gratulacje dla Lewka  🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
26 kwietnia 2013 11:28
UWAGA!!
"Matki pierwszego kwartału" będą mogły korzystać z urlopu macierzyńskiego w wymiarze jednego roku.

Tak jak matki, które urodziły dzieci po 17 marca 2013 roku. Taką decyzję podjął dziś premier Donald Tusk po spotkaniu z kobietami.
bobek chyba chodzi o 'te' Gucie: http://www.gucioshoes.com/pol.html  😉

Ja się tylko wtrącę na chwilę i oświadczę, że będę pierwszy raz ciocią 😀 Mój brat będzie miał dzidzię, "są" z żoną w 3cim miesiącu. Juuu! Moja mama zwariowała z wrażenia po ogłoszeniu że będzie babcią - jej proszony obiadek pierwszy raz nie był perfekcyjny 😀
dempsey   fiat voluntas Tua
26 kwietnia 2013 11:35
Szafirowa, trzymaj Ty się tam. Trudny moment. Współczuję.

Kenna, ale mandarynka nie produkuje. Nie do końca trafiony przykład. Bo gruczoł mlekowy jest zdecydowanie bardziej fabryką niż magazynem. I ta fabryka ma fenomenalne możliwości, tylko kontakt z nią jest utrudniony.

Ash good news dla mam 🙂

A tak w temacie, skorzystam z okazji i zapytam tutaj, bo pewnie wiele z was wie z autopsji: jak wygląda kwestia urodzenia dziecka gdy ma się działalność gospodarczą? Jest jakiś macierzyński? Chyba nie, a może jest ale bezpłatny, prawda? Czy po prostu i tak się płaci zus i i tak trzeba na niego zarobić?

ooo gratki, ciociu Dzionko 🙂 Czyli Twój brat i żoną przyjmą pierwsze "uderzenie fali miłości" babć i dziadków 😉 Ja z mężem jesteśmy jedynymi dawcami wnucząt dla obu naszych rodzin (bo i jego brat i mój są na razie bezdzietni), no i niektóre babcie 😉 dostawały z wrażenia naprawdę wariacji  👀
ash   Sukces jest koloru blond....
26 kwietnia 2013 11:43
Dzionka, fajnie! gratki dla brata i bratowej!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 kwietnia 2013 11:53
Dzionka, ale fajnie! Że też ja nie mam starszego brata 😉 (ani żadnego, łe)
dempsey, jeśli składki są płacone terminowo, to normalnie jest macierzyński- byłam 2 razy. Nie ma wychowawczego.

Mam dziecko, które było przez 4 lata niejadkiem, a teraz od ponad 3 jest żarłokiem. Stanowczo wolę niejadka, bo dla mnie trudniejsze jest patrzenie dziecku w oczy, żeby powiedzieć, że więcej jeść nie dostanie. Ha!
UWAGA!!
"Matki pierwszego kwartału" będą mogły korzystać z urlopu macierzyńskiego w wymiarze jednego roku.

Tak jak matki, które urodziły dzieci po 17 marca 2013 roku. Taką decyzję podjął dziś premier Donald Tusk po spotkaniu z kobietami.


świetna nowina  😅
ash   Sukces jest koloru blond....
26 kwietnia 2013 12:00
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg1759993#msg1759993 date=1366973631]
Że też ja nie mam starszego brata 😉 (ani żadnego, łe)
[/quote]

no....kiepsko w sumie! Dlatego mój brat z bratową postarali się o rodzeństwo dla Leona i we wrześniu najprawdopodobniej urodzi się Lena.
Muffinka A ty nie chciałaś nacięcia, czy oni Cię po prostu nie nacięli? Przecież teraz mało kiedy ryzykują pęknięciem i nacinają jak tylko skóra robi się zbyt blada i napięta. Ja byłam nacięta i wygoiło się bardzo szybko. Na Szkole Rodzenia cały czas trąbili, że pęknięcia dużo gorzej się goją.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 kwietnia 2013 12:02
ash, no niestety, latami błagałam rodziców o rodzeństwo, ale się nie ugięli. Tata po latach przyznał mi się, że to w sumie jego wina, bo się bał. Nie jest aż tak źle być jedynakiem, naprawdę. Ale czasem by się chciało mieć takiego kogoś. I ja też bym chciała mieć dwoje, ale czas pokaże, czy będę miała w ogóle jakieś 😉
dempsey   fiat voluntas Tua
26 kwietnia 2013 12:04
dempsey, jeśli składki są płacone terminowo, to normalnie jest macierzyński- byłam 2 razy. Nie ma wychowawczego.

aha, no to dobra wieść. Ale czy jakaś kasa wpływa? zus wypłaca coś w rodzaju średniej krajowej czy co?
tak, o ile dobrze pamiętam dostawałam 900 zł z hakiem, tylko chyba trzeba opłacać składkę zdrowotną, albo ona już jest odciągnięta od tego co wypłacają (?- nie pamiętam). Szkoda, że te 6 lat temu macierzyński był krótszy.
dempsey   fiat voluntas Tua
26 kwietnia 2013 12:16
dzięki Naboo, rozjaśniło mi się  :kwiatek:
jestem raczej neptek w tych kwestiach, a daleko mi do finezji niektórych co bardziej obrotnych (bo właśnie przypomniało mi się skąd mi dzwoniło o płaceniu składki, stąd!  -> http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,12343245,Ciaza__Zakladam_firme_i_mam_6_6_tys__zl_z_ZUS_u.html)
heh

edit: ale zaraz, a może z tych 900 zł trzeba od razu opłacić 950 zł ZUS?  😜 👀 czy składki podczas urlopu macierzyńskiego  Zakład Utylizacji Szmalu płaci sobie sam?
dempsey, a co? projektujesz nastepne? 😀
Atea, z tym nacinaniem to zdania sa bardzo podzielone, jedni twierdza, ze nacinanie to okaleczanie i lepsze pekanie inni ze nacinanie jest lepsze, np w Szwecji uwazaja ze nacinanie jest zle, moja szwagierka 2miechy temu rodzila i wlasnie nie byla nacinana.

kasiulkaa25, dzieki 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się