Stajnie w Warszawie i okolicach

emptyline   Big Milk Straciatella
24 kwietnia 2013 14:10
bandos, o te w której jest kryty lonzownik, nie wiem jak się nazywa.
asds, o, a wy gdzie stoicie?
asds   Life goes on...
24 kwietnia 2013 14:15
Impuls w Łosiu  🙂
Emptyline, to ja stoję w tej Wilczej Górze z lonżownikiem.
asds   Life goes on...
24 kwietnia 2013 14:29
No to moje Panie moze jakieś spotkanko towarzyskie w Pizzeri na Dawidach? 😀
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
24 kwietnia 2013 14:39
A jakie masz wymagania? I ile jesteś w stanie za pensjonat zapłacić?
W tych okolicach z hala masz: FC Dąbrowica, Wierzbowy Gaj, Hawajka (w Majdanie), Bogdanówka. Tyle przychodzi mi do głowy.
Bez hali wybór jest większy. Osobiście z własnych doświadczeń moge polecić Dragona w Radzyminie (aktualnie tam stoję), Wierzbowy Gaj (stałam tam poprzednio). "Zaliczyliśmy" też Dąbrowicę ale to juz ponad dwa lata temu więc o aktualnych warunkach ciężko by mi było się wypowiedzieć.

Jak na wstępie wszystko zależy od tego czego oczekujesz


z halą jest jeszcze Horseland z Józefina koło Dąbrowicy
Horseland jest chyba w Karolewie (???)
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
24 kwietnia 2013 15:48
megane Karolew jest trasie jadowskiej (droga 637 bodajże), a Horseland to jest głębiej bliżej FCD - właśnie w Józefinie (ale nie tym co Aromer)  😉 nawet skręca się do nich za tabliczką Józefin
asds, ta pizza to m.in. do mnie? 🙂 wracam ze stajni o 21 wiec ciężko 🙂  🚫
Bjoork, dzieki 😉 jakos jak ludzie z tej stajni uciekali, to mówili, ze to Karolew, stąd moje pytanie  :kwiatek:
archeo - Interesują mnie stajnie z pensjonatem do 700 zł. Dużych wymagań nie mam, bo jeżdżę tylko rekreacyjnie. Bez hali też sobie poradzimy 😉 Najważniejsze, aby dobrze konia traktowali i żeby z właścicielem dało się w razie czego dogadać 😁 Przydałaby się jakaś kameralna stajenka z możliwością wypadu w teren.
bandos, o te w której jest kryty lonzownik, nie wiem jak się nazywa.
asds, o, a wy gdzie stoicie?


Ja stoje w tej drugiej z krytym lonżownikiem 😉 na ul. Jasnej.
pesoa z czystym sumieniem do tej kwotyb polecam Dragona w którym obecnie stoimy siano do oporu padoki sie pomału grodzą itp.Dzierżawcy pomału pomału doprowadzają stajnie do porządku
pesoa podobnie jak DOBRUSIA polecam w tej kwocie Dragona. Konie dstają siana w opór i jeszcze trochę 😉, w boksach czysto, właściciele ok. wszystko da się na spokojnie dogadać. Super tereny. A wczoraj obczaiłam jeszcze szybszy dojazd do duuuużego lasu.

Ale najlepiej przefiltruj w katalogu pod kątem ceny i odległości. Jak juz będziesz miała jakieś typy to pytaj o szczegóły
Emptyline Ja też w Wilczej Górze w Master Filmie, też z lonżownikiem krytym i halą, ale jesteśmy schowani w lesie 😉 Nie wiem o którą stajnię chodziło 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
24 kwietnia 2013 20:46
Weiderowa, nie nie, nie Master, za drogo, ale pięknie tam chyba macie? Gwoli ścisłości, nie szukam stajni dla siebie. 🙂
Pięknie, pięknie! 🙂 I atmosferę super 🙂
hej
poszukuję stajni w okolicach Piaseczna, Chyliczek koniecznie tamte rejony lub max 10km dalej, czy możecie coś polecić z padokami, kiszonką lub moczonym sianem i przyjazną atmosferą (hala mile widziana ale na ten moment nie jest to priorytet)
Tanrim, a masz jakiś limit cenowy?
Tanrim, ja polecam naszą Wilczą Górę. Z moczeniem siana nie ma problemu.
W&P - około 1000zł ale jeszcze dokładnie nie wiem

AnetaW pojawiają się tu kolejne niedomówienia- po pierwsze dlaczego uważasz że stanie w Aro= nieszczęsliwy koń stojący w boksie, posługujesz się tu stereotypami  🙂 .) Jeśli właściciel konia nie interesuje się jego chodzeniem na padok- koń będzie stał w boksie, to oczywiste. Ale mój koń i kilka pozostałych koni może się padokować nawet cały dzień, bez ograniczeń. Dlaczego? Bo nas to interesuje i niejako jest to dla nas priorytet. BTW nie jest to związane z kasą 🙂 starczy że potrafisz się dogadać.
Zresztą, zakładam że Nasze konie w związku z tym, do nieszczęśliwych nie należą, bo -da się dogadać.  Niestety czasem to nie jest tak, że to wina ośrodka, tylko kwestia priorytetów właścicieli.


Odgrzebuję ale czuję się wywołana do odpowiedzi. Nigdzie nie napisałam, że konie w Aro są nieszczęśliwe -  ile koni i ludzi tyle potrzeb i opinii. Wiem, że w kwestii wypuszczania można się dogadać z innymi pensjonariuszami/ stajennymi ale wg MOICH (nie każdego) wymagań codzienne jak najdłuższe padokowanie jest priorytetem. Płacąc co miesiąc za pensjonat nie wyobrażam sobie musieć dogadywać się i liczyć na to, że ktoś je wypuści albo nie. Jeśli jestem zupełnie obcą nie znającą nikogo z Aro osobą pewnie ciężko by mi było od pierwszego dnia mieć zapewnione, że konie się będą wietrzyć dwa razy dziennie po 5h, jeden z nich sprowadzony jak tylko zacznie padać lub ktoś pobiegnie założyć mu dereczkę. Niestety jestem zmuszona pogodzić potrzeby jednego konia rencisty i drugiego użytkowanego pod siodłem, znalazłam rozwiązanie dla mnie idealne. Tak jak nie poleciłabym Aromeru komuś  kto wsiada 3x tyg na stępokłusa lub jeździ tylko w tereny tak też nie polecam naszej stajni dla intensywnie trenującego zawodnika. Każdy ma inne potrzeby i wymagania i całe szczęście istnieją stajnie o różnych profilach.

, Niestety jestem zmuszona pogodzić potrzeby jednego konia rencisty i drugiego użytkowanego pod siodłem, znalazłam rozwiązanie dla mnie idealne. Tak jak nie poleciłabym Aromeru komuś  kto wsiada 3x tyg na stępokłusa lub jeździ tylko w tereny tak też nie polecam naszej stajni dla intensywnie trenującego zawodnika. Każdy ma inne potrzeby i wymagania i całe szczęście istnieją stajnie o różnych profilach.


Chyba się nie rozumiemy, Ja zgadzam się z powyższym zdaniem w 100%, dla każdego co innego czego akurat mu potrzeba i ile potrzebnych profili tyle stajni do wyboru. Ja w mojej wypowiedzi odniosłam się do pierwszej wiadomości Flondry, z której zanim ją sprostowała wynikało, że stojąc w Milusinie, można korzystać z infrastruktury Aromeru bez dodatkowych opłat. Zapomniała wspomnieć o kosztach dodatkowych które nie są najmniejsze, co każdego nieobeznanego w temacie wprowadziłoby w błąd. Jednakże, osobiście jednak nawet przy założeniu że mam płacić, nie mam wspomnianego przez ciebie problemu czyli niepewności. Skoro mam dogadane, koń wyjdzie, jeśli nie wyjdzie z przyczyn wyższych które mogą się pojawić w każdej sytuacji, w każdym ośrodku- zostanę o tym poinformowana.

Btw zgadzam się że wchodząc z zewnątrz, na pewno byłby problem, i po prostu trzebaby się dogadać finansowo w kwestii wypuszczania koni.
Tanrim - Siedliska? z moczeniem siana chyba nie ma problemów.
Tanrim, Lesznowola tutaj są trzy wolne boksy blisko las padoki plus moczenie siana- nie jest problemem.
Precelek, ile kosztuje jednorazowe wejście na halę w aro?
[quote author=haruś link=topic=46.msg1750729#msg1750729 date=1366125474]
Ja odradzam stajnię aromer w Józefowie. W czasie zawodów ogolnopolskich, brakowało im boksów dla koni przyjezdnych, to konia pensjonatowego !!!!! wrzucili na myjkę, zagrodzili balotem słomy, sznurkiem i beczką i stał tam przez cały weekend, bo wiedzieli, że właściciela nie ma, wyjechał. DOBRO KONIA NAJWAŻNIEJSZE  😵
[/quote]

Komuś najwyraźniej strasznie zależało na kasie, widziałam to i nie jest to zbyt mądre. I tak wgl to nie jest koń prywatny, to koń oddany do rekreacji...
Dawraziowa, jak ten rudy co tam stał przez cały weekend, został oddany do rekreacji, to gratuluję źródła informacji 😵
Wczoraj przejeżdżałam autem nad Wisła na odcinku Konsancin-Wilanów i zobaczyłam nową stajnię. Stajnia z ładną trawą, otulona drzewami, w sumie to ledwo ją zauważyłam. Stajnia znajdowała się w mejscowości Okzeszyn. Ktoś coś wie?
Nie była to stajnia w Czernidłach ani ta tuż przy wale z domkami dla koni.

Edit: znalazłam nawet na googlowej mapie... Widać że jest czworobok i plac do lonżowania
Petit., Okrzeszyn istnieje od dawien dawna, ja tam zaczynałam jeździć nazwijmy to "ambitnie rekreacyjnie" jakieś 10 lat temu 😉 ale od tego czasu wiele się zmieniło, łącznie z właścicielem... ktoś z forum chyba tam bywa/trzyma konia.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
01 maja 2013 10:46
Petit.,
może to stajnia p. Magdy Pokory?  (przynajmniej kiedyś była)

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się