Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

zaba, wybral rozaniec 😉

crazy, ja pierdziele, baba jakos odpwoiedziala za swoj czyn..? nawet sobie nie wyobrazam co musiala twoja mama czuc!!  🙁
zaba, różaniec 😉
Crazy - straszna historia, współczuję Twojej mamie nerwów. Wtedy, w Polsce pewnie nikt by nie pomyślał o takim zdarzeniu....
Ale wyobraźcie sobie, że dziś nie raz widzę matki zostawiające w wózku przed sklepem dziecko - u nas, w podpoznańskiej mieścinie nagminnie. Ale już w szoku byłam, jak zobaczyłam dziecko w wózku przy jednej z poznańskich głównych ulic - babsko poszło do małego sklepiku po schódkach na dół, a dzieciak, taki pół roczny siedział sobie w wózeczku wśród tłumu mijających go ludzi  😤 🤔

Deb - z Michasia już niezły kawaler 😅 Pamiętam jak się urodził, taki malutki...jakby to było miesiąc temu...ale ten czas leci....

Co do szpitala - zapakowałam też wszystko co wymieniłyście i okazało się, że...zupełnie niepotrzebnie, dlatego dobrze jest dowiedzieć się w szpitalu, co jest, a czego nie ma.
U nas przydała się tylko koszula z guziczkami do karmienia (ale właściwie w ostatni dzień, bo wcześniej miałam szpitalną, którą sobie zmieniałam 2xdziennie), chusteczki wilgotne do pupy małego, krem do pupy, majtasy siateczkowe, szlafrok, klapki, biustonosz i wkładki laktacyjne. Obowiązkowo książka/krzyżówka/cokolwiek, żeby nie paść z nudów.
Na miejscu były i podkłady higieniczne i pieluszki dla młodego i kaftaniki - zresztą, w szpitalu jest tak ciepło, że młody był tylko w pieluszce, kaftaniku i rożku, nawet skarpetusie nie były konieczne.

Oczywiście obowiązkowo dowód osobisty, karta ciąży, dokument określający grupę krwi, legitymacja ubezpieczeniowa...

Muszę się Wam pochwalić, że widziałam dzisiaj Juleczkę Baszni 😅 😍 Jest booooska!!! Cudowna, roześmiana i śliczna laska z Niej! 😜
tez widziałam! też widziałam Baszniową Julcie!!
co za kokosek mały!

słodziak jakich mało - najpierw spała na Baszni a później z Wokalem się obściskiwała...
uśmiecha sie rewelacyjnie!
Ej! Bo resztą tu pęknie z zazdrości! :P
dempsey   fiat voluntas Tua
15 lutego 2009 19:55
Deborah mały rewelacyjny!!!
różaniec, tak?  hmmm 🙂


crazy, ja pierdziele, baba jakos odpwoiedziala za swoj czyn..? nawet sobie nie wyobrazam co musiala twoja mama czuc!!  🙁


Nie mam pojecia.. nigdy nie pytalam.. Zreszta juz dawno dawno do tego nie wracamy. To bylo tak dawno..
Teraz nie wyobrazam sobie zostawic wozka czy czegokolwiek i odejsc...
Mnie też kiedyś "porwano". Miałam 7 lat i byłam z rodzicami i bratem we Włoszech an wakacjach i w lunaparku jakaś kobieta po prostu wzięła mnie w tłumie za rękę i zaczęła ze mną odchodzić od rodziców  😲 Ja to nawet dobrze pamiętam, byłam pewna, że to mama. W końcu nagle zobaczyłam przerażona mamę biegnącą do mnie i ta kobieta mnie puściła i uciekła. Co takim ludziom siedzi w głowach...  🤔
tez widziałam! też widziałam Baszniową Julcie!!
co za kokosek mały!

słodziak jakich mało - najpierw spała na Baszni a później z Wokalem się obściskiwała...
uśmiecha sie rewelacyjnie!


a ja Was wypatrywałam  👀 i nic...szkoda

Deb najlepsze życzenia dla synusia. On jest niesamowicie podobny do Ciebie  :kwiatek: słodziak  😜
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
15 lutego 2009 22:21
deb, hmmmm... pamiętam go jako takie małe bejbi, a teraz już taki cżłowiek z niego się zrobił - tylko malutki...
A ty jaka laska jesteś - hoho! 😜

crazy, jezu, co za historia! Tylko pewnie te 20parę lat temu to nie było jeszcze takiej draki i pewnie Twoja mama po prostu wyrwała własne dziecko i nie skończyło sie na interwencji policyjnej.

wkładki laktacyjne polecam penaten. Bella i Mothercare koszmarnei drapią i nie sa profilowane, przez co się gną i załamują i "gryzą" w skórę.
Albo Johson&J albo NUK jeszcze są fajne z tego co pamiętam 😉 Bella okropne.  Z maści jest jeszcze MALTAN na bazie glukozy - goi i nie trzeba zmywać przed karmieniem, tylko troche się "klei"
Czy u was w szpitalach też dają te kuferki z pierdołami i próbkami, a potem was molestują wydzwaniając i przysyłając reklamy i ankiety?  😤

Biała super, dzięki za opis, napisz coś więcej jak będziesz miała czas 🙂 no i dawaj zdjęcia małej  laski😜 Mój M też tak uwielbiał leżeć z kaziem 😉

Deb świetne urodzinki 🙂 A jak Michaś - wytrzymał takie zamieszanie? Wygląda nonono jak bardzo przystojny, kulturalny młody człowiek 🙂 Myśmy tej wróżby nie robili bo zapomniałam o tym  😫 Może teraz zrobię zaległą?  🤣 co sie daje do wyboru tzn jakie przedmioty?
Kazio jak miał urodziny to akurat zbiegło się u niego z takim okresem nieufności do obcych, zwłaszcza facetów. Nie żeby jakoś płakał czy coś ale patrzył z byka, nie uśmiechał się, nie gadał tylko obserwował 😎 trwało to tak jakoś od 11,5 do 12,5 miesiąca, dlatego urodzinki były w ścisłym gronie, nie było sensu zapraszać dzieci itp.. odbijemy sobie na 2-gich 😉

Fajnie ze możecie się spotykać live, zazdroszczę. Jak by ktoś zawitał na Podkarpacie to zapraszamy  😁
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
16 lutego 2009 08:51
Deb mlody rewelacja 🙂 .Dziewczyny dzieki za listy rzeczy postaram sie to ogarnac,a co mam kupic dla dziecka tak zeby nie przesadzic bo wiadomo ze szybko sie wyrasta ile rzeczy z ubranek i co i jak z reszta? Elektroniczna nianie z mata oddechowa juz wybralam,laktator chyba Canpolu ale jak macie do zaproponowania lepsze to piszcie 🙂
Jak już laktator to koniecznie Avent! Inne są dużo gorsze i nie maja wymiennych części i są mniej skuteczne.

A mata oddechowa to co to? chodzi o monitoring oddechu?
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
16 lutego 2009 10:12
Taki bajer na bezdech,mozna to teraz kupic w komplecie z niania elektroniczna wiec nie zaszkodzi 🙂 .Mam co prawda dwa psy i one sa super czule,jak mi sie robi slabo to stawiaja na nogi caly blok ale dodatkowe zabezpieczenia nie zaszkdza 🙂.No widzisz to juz wiem ze ten Canpol sobie odpuszcze 🙂 dzieki gwash
ja też dziękuję - lista niezbędnych rzeczy zrobiona 😅
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
16 lutego 2009 12:24
dla mnie wkładki laktacyjne tylko baby ono...bo są cienkie i nie widac ich przez ubranie,chłonne i mają super przylepiec...reszta albo za gruba albo bez przylepca porządnego
laktator - avent tak,ale równie super jest medela.

co do tych kartonów -reklamówek - dostałam trzy pełne (kliniczny AM w Gdańsku taki hojny),a teraz wydzwaniają od swiata książki,poprzez bieliznę na funduszach inwestycyjnych skończywszy.
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
16 lutego 2009 12:55
Bianka
kermit   Horses horses everywhere ..
16 lutego 2009 13:28
Całusy dla Bianki  😅
podobna do mamusi  :kwiatek:
Bianka super 🙂 przynajmniej na takim usg 3D coś widać, bo na takim zwykłym to mi trzeba tłumaczyć jak kretynowi gdzie jest dziecko 😉

trochę Kazika zimolubnego 🙂 :











ale radocha!!!

spóźnione wszystkiego najlepszego dla Michasia!!!  :kwiatek:
Kazio na zjeżdżalni- boski!!!
Blanka słodziaczek...

A ja byłam dzisiaj z Różą na USG bioderek i nie jest dobrze 🙁... Nie wiem dokładnie jaki stan, bo ten lekarz robił tylko USG i z tym mam iść do ortopedy prowadzącego- taaa, wolne terminy w marcu- ale umówiłam się na środę z inną panią doktor, podobno świetną specjalistką- oczywiście prywatnie, ale nie będę czekać 2-3 tyg a w tym czasie stan się będzie pogarszał 😤. Mam nadzieję, że nie jest strasznie tragicznie, w końcu 10 dni temu byłyśmy u oropedy i rutynowym, manualnym badaniem nic nie znaleziono, a na USG wysłała nas ze względu na położenie pośladkowe. Gdyby stan był barzdo zaawansowany to chyba by go wymacała? Kurcze, z nerwów zjem paznokcie do łokci do tej środy...
ushia   It's a kind o'magic
16 lutego 2009 16:45
spokojnie, pomęczysz sie chwilę z żabkowatym przewijaniem  będzie dobrze  :kwiatek:
mac No niestety, na stawy biodrowe to tylko gabinety prywatne (inaczej dziecko pełnoletność zdążyłoby osiągnąć) 🙄 Gdyby jednak coś wyszło to daj znać - prześlę Ci na pw mój patent, który mojej córci znacznie życie ułatwił, a rolę terapeutyczną spełnił.

qwash To teraz taki lans? Kolorek kombinezonu pod kolor zjeżdżalni 🤣

Bianka super! (strasznie rozczulające!)
corka moich znajomych 'chodzila' z rozpórką (czy jak sie to tam zwie). dzisiaj pannica ma 7 lat i eleganckie nozki 😉

bedzie dobrze, zreszta nie bardzo rozumiem- przeciez usg wykonuja specjalisci, wiec dlaczego cie odeslal do innego 'twojego' specjalisty? nigdy nie zrozumiem lekarzy. trzymaj sie dzielnie i zobaczysz, bedzie dobrze :kwiatek:
Z tym odsyłaniem to jest tak: chciałam CHOĆ RAZ wykorzystać fakt, że płacę składki, na pierwszą wizytę poszłam do przychodni, normalnie na NFZ, był wolny termin wtedy kiedy nam pasowało, i wszystko fajnie. Pani doktor dodatkowo zleciła USG, tyle, że od razu mi powiedziała, że u nas to niestety tylko prywatnie, bo aktualnie jedyny ośrodek który to wykonuje- nie wykonuje (nawet nie interesowałam się dlaczego). Wyznaczyła nast. wizytę za 6 tyg. z zastrzeżeniem, że jeżeli na USG coś wyjdzie to mamy przyjść jak najszybciej, nie czekać tych 6 tyg. No tyle, że jak się okazuje teraz już nie ma do niej miejsc na luty...Typowe. No i suma sumarum i tak idę prywatnie. Żałuję, że nie zrobiłam tak od razu 😤, bo byłoby wszystko zdiagnozowane miesiąc temu i USG zrobione od razu w czasie pierwszej wizyty.
A ten lekarz dzisiejszy po prostu odesłał nas do lekarza prowadzącego.
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
16 lutego 2009 20:09
mac, a może u was jest tak, ze jak się coś dzieje, to się przychodzi "na leszcza" - bez kolejki i przyjmują. Czasem po godiznach pracy, czasemw  środku. Spróbuj. Przecież sama powiedziałą, zeby nei czekać - to pewnie bez kolejki przyjmie.

gwash, dziecko śmiejące się to szczyt szczescia dla mamy, nie?

Anasia wczoraj czynnie uczestniczyła w wyciskaniu pomarańczy. Wybierała miąższ z wyciskarki i jadła garsciami. No i oczywiscie ubaw był neisamowity, ale w nocy bolał brzuszek - za dużo szczescia na raz.

Muszę się Wam pochwalić: zostanę matką chrzestną mojego siostrzeńca!!! 😀 w  związku z tym mam pytanko, co się z tym wiąże. Jakiś prezent, tylko jaki wypada kupić, no i co jeszcze bo ja wyjątkowo niezorientowana w tej sprawie 😉
[quote author=ewuś link=topic=74.msg177223#msg177223 date=1234815237]
Muszę się Wam pochwalić: zostanę matką chrzestną mojego siostrzeńca!!! 😀 w  związku z tym mam pytanko, co się z tym wiąże. Jakiś prezent, tylko jaki wypada kupić, no i co jeszcze bo ja wyjątkowo niezorientowana w tej sprawie 😉
[/quote]

spytaj u źródła!!

zależy od regionu
u nas ojciec ch kupuje świece a matka ch "szatkę" = to z rzeczy sakralnych...
czasami rodzice to kupują i chrzestni nic nie robią...

co do prezentów
od zabawek, poprzez kasę, do medalików, ikon, medalionów nad łóżeczko po grawerowane srebrne łyżeczki czy srebrne grzechotki (ja takie kupiłam), czy biblie
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
16 lutego 2009 21:00
Dziekuje za wszystkie mile slowa pod adresem Bianki i ona tez dziekuje i sie czerwieni :kwiatek: wawrek ja tez mysle ze do mnie podobna 🙂 .Kazio super jak dziecko z reklamy szczescia 🙂 . Anasie to ja dostalam juz dzisiaj wczesniej na tel i zachwycalam sie polowe dnia jaka to pomocna dziewczynka  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się