Kącik Ujeżdżenia

kpik   kpik bo kpi?
15 lutego 2009 21:52
jadlam :P i w piątek i w niedziele hehe bylam na misji operatora kamerki ;]
nie bylo tlumacza. pan markowski przetlumaczyl komentarze do jazdy ewy iwaszkiewicz i teresy tomaszewskiej- i przetlumaczyl kilka pytan. przynajmniej do przerwy tak to wygladalo.

mnie zastanawialy pustki na trybunach...

kpik- to juz wiem ktora to ty 😁
kpik   kpik bo kpi?
15 lutego 2009 22:06
haha dobrze wiedzieć. chrupanie przeszkadzało czy głodna byłaś ?

w piątek tłumaczył na bieżąco, pod koniec w niedziele, już tylko ogolne uwagi po treningu
hmm, akurat 'mialam' cie na widoku jak spojrzalam w prawo i widzialam ze chrupiesz 😉 koniec 🚫 😁

lets-go ładnie się popisałaś wiedzą z tą przepuszczalnością 😉 Widać nawet tacy znawcy jak Ty popełniają błędy...
a wszędzie mówisz, że jeździsz C klasę... i nie znasz piramidy ujeżdżeniowej?... szok 😉 może trzeba się cofnąć kroczek? 😉
🏇


Odsyłam chociażby do książki P. Waltera Zettl "Dressur in Harmonie". Przepuszczalność i zebranie. NASTĘPNIE, PO uzyskaniu ZEBRANIA (i przepuszczalności) można zacząć pracę, o której mowa była na szkoleniu Zagersa. Bez przepuszczalności (i zebrania) każdy z wykonanych elementów będzie jedynie imitacją żądanego ruchu.

Koniczka
Słowo daję, sfrustrowana jesteś?  👀

Jest to forum, i służy ono wyrażaniu własnej opinii. Taka jest moja opinia, jaką ją właśnie opisałam. Relacja zrobiła na mnie takie właśnie wrażenie. Nie mówię na pewno i na pewno nie wszędzie że jeżdżę C, natomiast na pewno często wspominam że to bardzo liche wykonanie, tego C i tylko pojadę żeby utrzymać Leistungsklasse IV, czyli licencję uprawniającą mnie do startów L i M. Ot cały szport. Na starszym, kulawym ex skoczku z ruchem artretyczno-dramatycznym 😉 Ot co widzę, że może koleżanka także sfrustrowana?  🤔
ja? do sfrustrowania mi daleko, nie mam czym być sfrustrowana...
tylko piszę co widzę - w DE to, w DE tamto, z jednej strony chwalisz Niemcy (piramida szkoleniowa, bla, bla, wszystko po kolei itd.), z drugiej przykłady zachowania dot. wetów i współ...jeźdźców dosyć szokujące... i tu wychodzi chwalenie Polski - jaka to ona super i jak o konie ludzie dbają...
Jak dla mnie w wielu swoich wypowiedziach jesteś niekonsekwentna i generalizujesz.
Z jednej strony - jeżdżę N/C klasę i nie wyobrażam sobie tej polskiej czołówki z nieprzepuszaczalnymi końmi w grande prixen (czy tam CC, łorever) i szastanie teoriami na prawo i lewo, z drugiej - co chwilę twierdzenie że Ty się do końca nie znasz i nic nie wiesz... i w ogóle to ten sport to wcale nie taki sport...
zdecyduj się - albo się znasz, albo się nie znasz... albo się oburzasz konsekwentnie i pokazujesz że wiesz/umiesz więcej albo nie.
dla mnie - wykręcanie kota ogoem...

Co do odsyłania do książek - niemiecki nie jest bliskim mi językiem więc odsyłanie do tej książki nic nie da ;]

a w sprawie zebrania jeszcze - jak wytłumaczysz fakt, że niektóre elementy (proste, fakt, ale elementy) występują już w programach klasy P podczas gdy zebrane chody występują dopiero w programach klasy N?...

Abstrahując od wszystkiego co padło w tym wątku - ja się zgadzam, że elementy powinny być następstwem pracy 'u podstaw' i że koń musi być przepuszczalny by je prawidłowo wykonać...  tylko Twoje święte oburzenie, że ktoś nie jest doskonały i 'ma czelność' jeździć wyżej niż P klasę i w ogóle brać udział w szkoleniu  wydaje mi się piramidalną bzdurą... ot co 😉
Anaa Ja nie cierpię na chorobę dwubiegunową 😉 W życiu po prostu tak jest. Czasem tak, czasem inaczej. Życie czy sport nie jest czarno-biały, tylko raczej w różnych odcieniach szarości, opisując to metaforycznie.

Czyli:

1. Z jednej strony chwalę Niemcy. Wyszkolenie koni, jeźdzców na każdym poziomie niemalże jest pierwszorzędne. Tutaj chwalę DE.
Z drugiej zaś strony podejście do koni jest często bardzo "sprzętowe". Tutaj zdecydowanie wolę PL.

2. Ja się nie znam. Wiem troszkę. To co wiem, wiem (prawie) na pewno. Wtedy też to piszę. Ale generalnie bardzo mi daleko do stanu który można nazwać "ona się zna". Więc i się troszkę znam ale BARDZIEJ się nie znam. 🙂

3. Programy P: Występują w nich np. ustępowanie od łydki i łopatki (chyba?), ale nie ma zebrania. Bo ustępowania, łopatki itp. są ćwiczeniami przygotowującymi późniejsze zebranie. Czyli łopatki, ustępowania prowadzą do zebrania, które programowo widzimy w N.

4. Moje oburzenie nie jest święte, i nigdy nie mówiłam o "czelności jeździć wyżej niż P". Ale uważam to za niepokojące, że szerokopojęta czołówka  nie wie gdzie łydkę przyłożyć i ma inne kłopoty "techniczne". Co więcej uważam że bez przepuszczalności, z brakami w podstawach, każde wykonanie zaawansowanych elementów będzie  będzie gorsze. Może to tylko mój "wyimaginowany doskonały świat" jak to opisała Koniczka, ale jeżeli ujeżdżenie nie jest dążeniem do doskonałego ujeżdżenia konia, to ja już nie wiem co -  🤔wirek:

Ot co. 🙂
tak na marginesie to, żeby była przepuszczalność to musi być ruch na przód ( a przynajmniej w pt) nie dalo rady uświadczyć dążności do ruchu na przód i podstawiana zadu- i tu piruety p.Cholewickiej gdzie koń miał problem z podstawieniem wewnętrznej nogi (co pewnie wynikało również z dosiadu a dalej byc moze ze stresu amazonki)

lets-go jestem bliska twojego zdania ale faktycznie styl wypowiedzi masz mocno krytykujący- a tu się trzeba cieszyć, że w ogóle ktoś bierze udział w szkoleniach.  😎

Dobra, wracając do tematu: byłam w niedzielę na dwóch ostatnich koniach.
Puchy na trybunach mnie zdziwiły (tłumaczyłam sobie, że zima, że śnieg, że niedziela popłudniu...), nagłośnienie- brak, pan Markowski najpierw coś tłumaczył o Buńczuku (ale nie to, co mówił Zagers, tylko własne przemyślenia), potem wdał się w dyskusję z pewną panią na temat jej konia i wtedy to już zupełnie nic nie słyszałam. Znowu usprawiedliwiałam organizatorów (to konsultacje dla kadry a nie szkolenie dla widzów...), tym niemniej zawodnikom i Zagersowi też byłoby łatwiej, gdyby był mikrofon. Nie takie cuda widywałam w Kuźni na różnych klinikach, tym bardziej więc jestem rozczarowana.
Buńczuk bardzo się poprawił w pasażach i piaffie, galopy też lepsze, ale nie wiem, na ile to zasługa Zagersa (dawno nie widziałam tej pary), no i Agata ma cudne buty! 😜 Buńczuk- użyję eufemizmu: "nieregularny" tyłem w stępie- on tak ma?
W czasie Ewy Hamkało miałam wrażenie, że Zagers jest już zmęczony i zmierza do końca. Nie udało mi się też poprosić pana Markowskiego o przedstawienie konia (był zajęty wspomniana prywatną pogawędką)- wiecie coś o nim?
U obu par bardzo podobne ćwiczenia, a jednak poziom wyszkolenia koni zupełnie inny. Ot i tyle, w sumie jeśli wszystkie dni tak wyglądały, to przy braku nagłosnienia i tak bym nie wysiedziała 3 dni. Strasznie szkoda.
a powiedzcie mi czy na zawodach kl.L mozna miec wytok?( moze glupie pytanie, ale ja pingwin zaden, a w maju na kurs instr. ide), rozumiem ze ostrogi musze byc? 🤔
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
16 lutego 2009 09:37
Wytoku nie można mieć, ostrogi muszą być.
dziekuje slicznie :kwiatek:
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
16 lutego 2009 15:59
Ostrogi muszą być na kurs instrukorski?
( Pierwszy raz słysze, a i na krsie u nas może ze dwie osoby miało, reszta nie. Tyle z praktyki. )
Dorotheah - na zawody, nie na kurs...
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
16 lutego 2009 16:56
Aaa, zle zrozumiałam  😀
A czy ktoś slyszał może jakie było podsumowanie całego szkolenia z p.Zagersem?
caroline   siwek złotogrzywek :)
16 lutego 2009 19:26
A czy ktoś slyszał może jakie było podsumowanie całego szkolenia z p.Zagersem?


Johann Zagers: "Ludzie są zmotywowani"
busch   Mad god's blessing.
16 lutego 2009 19:32
wiem, że wyjdę w tym momencie na niepoprawnego zrzędę ale czy na tym dressage.pl nie ma żadnego człowieka odpowiedzialnego za zachowanie odpowiedniej interpunkcji?
Dziekować  :kwiatek: Caroline
Bush  zgłoś sie na ochotnika
busch   Mad god's blessing.
16 lutego 2009 21:03
ciska- spodziewałam się takiej odpowiedzi  😉
Chociaż... hmm czemu nie? Wepchnąć sobie na głowę jeszcze jeden obowiązek? SUPER!  😅
xgosiekx   ...Batomowa...
17 lutego 2009 15:30
"Warunkiem uczestnictwa w Mistrzostwach Polski jest posiadanie
odpowiedniej licencji oraz start kwalifikacyjny w roku odbywania sie
Mistrzostw w Zawodach Ogólnopolskich w jednym z programów
obowiazkowych MP swojej kategorii wiekowej z wynikiem procentowym
nie niższym niż 55%"

Moje pytanie brzmi: Jaka jest ta "odpowiednia" licencja?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
17 lutego 2009 15:37
Zezwalajaca na starty w danej klasie.
xgosiekx   ...Batomowa...
17 lutego 2009 15:43
No tyle sama się domyśliłam. Juniorzy jeżdżą C, czyli która licencja jest potrzebna? Bo tabelę już widziałam 1000 razy, ale nie mogę znaleźć, co która licencja daje.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
17 lutego 2009 15:58
Bez licencji mozna jechac do P, z 3 mozna jezdzic jeszcze N i C, 2 na pewno pozwala na starty w CC, ale nie wiem jak jest z CS. Moge sie sprobowac jutro dowiedziec bo bede w WMZJ.
Koniczka Dowiedz się, bo zapisy regulaminu bywają niejasne. W zeszłym roku w ostatecznej wersji zniknął zapis o konieczności III licencji do jeżdżenia.
xgosiekx   ...Batomowa...
17 lutego 2009 17:30
Ja też bym prosiła o dowiedzenie się.
Słyszałam, że N można jeździć bez żadnej licencji, III daje możliwość startu w C, a II w CC.
Tylko skoro z III można zacząć starty w C (czy N), to czemu w tabeli jest napisane np.: normy na III - zawody regionalne - Px4(55%), Nx3(55%), Cx2(55%), CCx1(55%)?
http://www.dressage.pl/programy/2009_normy.pdf
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
17 lutego 2009 18:08
Bo to są normy na klasy sportowe, a nie licencje! Tak sie składa, że 2 licencje robi się poprzez zdobycie 2 klasy, ale to nie znaczy, że to samo. 3 licencje robi sie poprzez przejechanie klasy P na przynajmniej 55% 
xgosiekx   ...Batomowa...
17 lutego 2009 18:15
Wszystko mi się miesza. No nic, głównie interesuje mnie, jaką licencję muszą mieć juniorzy, aby wystartować w MP, ktoś wie?
Nic nie rozumiem, a też jestem zainteresowana   😵 Posiadam klasę sportową IV (tutaj uprawnia mnie ona do startów L - M). Czyli co mam w POLSCE?  🤔 Tutaj mogę startować TYLKO L i M, do większości A nie jestem już dopuszczona. Normy na tą klasę sportową to albo 3 razy podium w L lub 1 podium w M (z konkretną ilością % z przejazdu). Jeżeli nie "odnowię" jej w ciągu trwającego roku, przepada. Więc, co mam w Polsce?  🤔

edit: L czyli N
        M czyli C
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się