paszport konia- co i jak?

ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
31 marca 2013 17:38
Qaida,
polskie paszporty z częścią sportową weszły jakoś koło 2009 roku,
przynajmniej nasza 4-latka sp już taki ma.
Twój zwierzak pewnie starszy.

Guru paszportowe pojechało sobie- jak wróci to zapytam jeszcze o ten hodowlany,
czy trzeba wysyłać/jakieś xero którejś strony czy wystarczy sam wniosek.
ms_konik, Dzięki, najwyżej zadzwonię do PZJtu i dopytam.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
09 maja 2013 11:10
mam takie pytanie co do zgłoszenia sprzedaży /zakupu konia. Kilka miesięcy temu został zakupiony koń, jego nowy właściciel nie wpisał siebie w paszport w Związku Hodowców koni. Co powinien zrobić kolejny właściciel konia? Pominąć tego , który nie był wpisany?
Mazia   wolność przede wszystkim
09 maja 2013 11:22
są dwa wyjścia
albo odszukać pośrednika, tak aby była ciągłość właścicieli na podstawie umów sprzedaży
albo w OZHK podpisać OŚWIADCZENIE, że jest się właścicielem danego koniowatego
Z tego co się orientuję powinno się oddać umowę kupna sprzedaży między tamtymi ludźmi (czyli właścicielem z paszportu i kupującym, który nie zmienił danych w paszporcie) i między tamtą, nie wpisaną w paszport, osobą a nami 🙂 wtedy powinni normalnie uzwględnić wszystko 😉 Jeśli coś źle mówię, to przepraszam 😉
Też tak miałam, że koń trafił do mnie od osoby x, która nie była wpisana w paszporcie. "Znałam" jednak  poniekąd osobę y, która była wpisana w paszporcie a sprzedała konia temu x od którego zwierza odkupiłam, więc spisałam umowę z tym y, pomijając fakt jakoby koń kiedykolwiek był u x. ALE oczywiście pytałam co zrobić, jeśli nie uda mi się skontaktować z tym "poprzedniejszym" właścicielem y. I powiedziano mi (trzy lata temu zdaje się), że trzeba podpisać właśnie jakieś oświadczenie i normalnie wszystko się da załatwić.
jeśli się skończą rubryki do szczepień konia to co się robi?
Wymienia paszport? Czy wystarczy inna forma jakiegoś świstka?
Mazia   wolność przede wszystkim
16 maja 2013 08:35
777 w przypadku skończenia sie kartek "szczepiennych" w paszporcie należy zgłosić się do OZHK po wydanie dodatkowych kartek. Związek wydaje takie kartki opatrzone numerem paszportu konia, datą i pieczątką.
dzięki serdeczne
Gagulec   Mistrz lokalny
16 maja 2013 12:45
777 w przypadku skończenia sie kartek "szczepiennych" w paszporcie należy zgłosić się do OZHK po wydanie dodatkowych kartek. Związek wydaje takie kartki opatrzone numerem paszportu konia, datą i pieczątką.


Kurcze, tez bede to potrzebowac...
Rozumiem, ze oni wysylaja to poczta?
Mazia   wolność przede wszystkim
16 maja 2013 14:42
Myślę, że wyślą bez problemu...
ed
Tylko Służewiec. PZHK i jego oddziały (czyli WZHK/OZHK) nie prowadzą ksiąg czystych tj ras oo i xx.
ed
Nie znam się na tych rasach, ale wydaje mi się, że to właśnie ta pozycja cennika.
koniczkowaaa- musisz wysłać paszport na Służewiec, do Ksiąg, wraz z drukiem zgłoszenia zmiany posiadacza konia (http://pkwk.pl/docs/ks/Zgloszenie_zmiany_posiadacza_konia.pdf) i dowodem uiszczenia opłaty za dokonanie zmiany właściciela w paszporcie. Cena to 60 zł (do koperty wrzucasz też kaskę na opłatę za przesyłkę, jeśli chcesz, żeby odesłali Ci paszport pocztą). No i trzeba się uzbroić w potężna dawkę cierpliwości...
Liczę na wyrozumiałość, ale jak ktoś chce mnie skrzyczeć to proszę śmiało  🤬 🤬 🤬
Kupiłam klacz, która miała następnego dnia jechać na mięso.
I tu pojawia się problem.
Nie miałam wcześniej do czynienia z handlarzami i ich układami z okolicznymi chłopami.
Klacz stoi u chłopa, który to ma zaprzyjaźnionego pana, który prowadzi "sprzedaż hurtową żywych zwierząt".
Pan chłop dał cynk panu handlarzowi, że ma klacz, która nadaje się do uboju.
Pan handlarz powiedział ok - przyjadę po nią za kilka dni i zabrał jej paszport.
Jak twierdzi Pan chłop - Pan handlarz się "trochę pospieszył" i przerejstrował klacz na siebie (w paszporcie).
W międzycasie pojawiłam się ja i stwierdziłam, że kupuję tego konia.
Pan chłop powiedział ok, ale że z Panem handlarzem nie mogę podpisać umowy, bo on "nie może cofnąć pewnych formalności" i że mogę podpisać umowę z nim - z Panem chłopem. Tak też zrobiłam.
Dodam, że Pan chłop jest bardzo przyjazny i dobrze się zna z moim kolegą, więc w razie czego mogę jeszce drążyć temat.
No i problem jest jak widzicie taki, że mam paszport z pieczątką handlarza a umowę kupna podpisaną z poprzednim wlascicielem.
Nikt na miejscu nie wie co z tym zrobić - dodam , że byli mocno niechętni do podpisania umowy - temat pana handlarza jest ponoć mocno delikatny ( on niechętnie wydaje od siebie konie - a kolega od czasu do czasu wyciąga od niego niedoszłe kabanosy).
czy jest coś takiego jak "odstąpienie od umowy "- które może podpisać Pan chłop i Pan handlarz?
Help. :kwiatek:
Mazia   wolność przede wszystkim
24 maja 2013 08:09
zoyabea   
chętnie bym Ci pomogła bo znam przepisy, ale nie za bardzo rozumiem o co chodzi.,... czy mogłabyś spróbować jaśniej?
Powiem tak: w paszporcie powinna być ciągłąść właścicieli zmieniana na podstawie umowy kupna-sprzedaży, jeżeli nie ma tej ciągłości (kilku pośredników, brak umów itd) wówczas należy pójść z paszportem do OZHK i tam po podpisać "oświadczenie" o tym, iż jest się właścicielem danego konia, wówczas koń zostanie zarejestrowany. Czy pomgłam troche?
ed
karolciaequilano   marzenia się spełniają
25 maja 2013 18:06
Mam problem. Kupiłam roczną holsztynkę ( konik posiada niemiecki paszport) i teraz chcę dokonać w paszporcie zmiany właściciela konia. Paszport mam odesłać do mojego Związku Hodowców czy do Niemiec? Nastraszono mnie, że jak wyślę w Polsce to zrobią z niej Sp, choć cały rodowód ma Hol, palenia holsztyńskie oraz wszczepionego czipa.
zoyabea   
chętnie bym Ci pomogła bo znam przepisy, ale nie za bardzo rozumiem o co chodzi.,... czy mogłabyś spróbować jaśniej?
Powiem tak: w paszporcie powinna być ciągłąść właścicieli zmieniana na podstawie umowy kupna-sprzedaży, jeżeli nie ma tej ciągłości (kilku pośredników, brak umów itd) wówczas należy pójść z paszportem do OZHK i tam po podpisać "oświadczenie" o tym, iż jest się właścicielem danego konia, wówczas koń zostanie zarejestrowany. Czy pomgłam troche?

Hej,

Bardzo dziękuję za odpowiedź :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
W skrócie - kupiłam konia, od poprzedniego własciciela a nie obecnego.
Obecny wlasciciel to handlarz, który się rozpędził i wpisał się do paszportu zanim zabrał kobyłę na ubój.
Chyba odpowiedziałaś na moje pytanie, ale się upewnie.
Mam umowę podpisaną z PRZEDOSTATNIM wlascicielem - Panem chłopem.
Nie mam umowy podpisanej z OSTATNIM włascicielem - Panem handlarzem.
Obydwaj panowie figurują w paszporcie.
Pan chłop pierwszy, potem Pan handlarz ostatni.
Dobrze rozumiem, że  mogę pójść do OZHK z umową podpisaną z przedostatnim włascicielem - Panem chłopem - i podpisać oświadczenie, że koń został wykupiony w dniu wywózki do ubjojni - czy lepiej się takimi rzeczami nie chwalić?
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
25 maja 2013 21:04
Mam problem. Kupiłam roczną holsztynkę ( konik posiada niemiecki paszport) i teraz chcę dokonać w paszporcie zmiany właściciela konia. Paszport mam odesłać do mojego Związku Hodowców czy do Niemiec? Nastraszono mnie, że jak wyślę w Polsce to zrobią z niej Sp, choć cały rodowód ma Hol, palenia holsztyńskie oraz wszczepionego czipa.


To zależy od Ciebie, czy będziesz chciała ubiegać się o wpis do księgi holsztyńskiej czy naszej rodzimej (sp).
Tylko musisz się zorientować, jakie wymagania ma związek holsztyński, co do klaczy (tryb oceny źrebiąt,
próba dzielności, wymagania bonitacyjne),
no i zdać sobie sprawę, że to wszystko musisz zrealizować w Niemcowie, bo Związek Holsztyński
nie ma filii "zagramanicznej-wyjazdowej".

Przepisanie właściciela nie zmienia rasy konia, paszport holsztyński zostaje.
Późniejszy wpis do księgi nie ma z tym nic wspólnego.

Na pewno wiedzę na ten temat posiada Condina, bo pisała nie raz o wycieczkach źrebiąt na premiowanie czy
przeglądy oraz o testach klaczy.
karolciaequilano   marzenia się spełniają
25 maja 2013 21:31
ms_konik-  dzięki  :kwiatek: leci pw
Mam pytanie. Dostałam informację, że koniowi przykładowo wpisanego do Niemieckiego Związku, więc i posiadającego niemiecki paszport trzeba wyrobić paszport w Polskim Związku żeby mieć możliwość wyrobienia mu licencji i startu w zawodach.  😵 To prawda?
To chyba trochę ściema, no bo wtedy niby obcokrajowcy jak by startowali w PL? Coś mi się kiedyś obiło o uszy z tymi licencjami, ale nie pamiętam już..  😡
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
03 czerwca 2013 21:01
Mam pytanie. Dostałam informację, że koniowi przykładowo wpisanego do Niemieckiego Związku, więc i posiadającego niemiecki paszport trzeba wyrobić paszport w Polskim Związku żeby mieć możliwość wyrobienia mu licencji i startu w zawodach.  😵 To prawda?

Bzdura. U mnie część koni ma paszporty zagraniczne, część ma dodatkowo paszporty FEI i normalnie co roku wyrabiane w PZJ licencje.
mam kilka pytań  :kwiatek:
mój koń ma paszport, ale informacje tam wpisane zupełnie nie zgadzają się z rzeczywistością. Chociażby to, że jest w typie araba, a w paszporcie widnieje typ zimnokrwisty  😵
rozumiem, że powinnam zgłosić go do ponownego opisania?
czy przy wydawaniu nowego paszportu mogę podać inne imię, czy to będzie już dodatkowa opłata? (poprzedni właściciel mówił na niego inaczej niż jest w paszporcie i tak się przyjęło, stąd chęć zmiany 😉)
i czy żeby zmienić właściciela konia muszę mieć umowę kupna-sprzedaży ze sobą? Koń jest na mojego ojca, chcemy przepisać na mnie.
będę wdzięczna za odpowiedzi  :kwiatek:
ae, a po co ci cały ambaras? Koń jest NN (skoro "typ"😉. Masz dokument identyfikacyjny, koń w rodzinie... Najcenniejszy dla ciebie jest i tak.
Poza tym co mówi halo, to co jak się okażę, że paszport nie jest tego konia tylko podrobiony, a koń kradziony, czy inne klocki. Zmiana paszportu nic ci nie da, bo i tak jest NN, masz konia do kochania, ciesz się nim.
Ojciec może ci konia przekazać w darowiźnie też.
Też mam do Was pytanie i mam nadzieję, że mnie oświecicie.  😉
Każdy kogo o to zapytam, mówi coś innego i sama nie wiem jak to rozegrać  🙄
Kupiłam prawie rok temu kobyłę od faceta u którego jeździłam jakiś czas, miałam kupić jej córkę, niestety nie zdążyłam i koń skończył w rzeźni.
Mysz miała skończyć podobie, więc kupiłam szybko konia, tylko nie podpisałam umowy z tym właścicielem.
Po czasie, chciałam to załatwić a on stwierdził, że nie podpisze mi umowy kupna - sprzedaży, tylko ewentualnie umowę darowizny...Chcę przepisać konia na siebie i tu pojawia się problem, bo konie te były rozliczeniem za długi i poprzedni właściciele, też nie mają żadnej umowy na pismie. W paszporcie, jest wpisany inny właściciel, niż ten, od którego kupilam konia. Ewentualnie mogę się skontaktować z właścicielem wpisanym w paszporcie dogadać się i z nim spisać umowę ?(chociaż z opowiadań wiem, że to bardzo dziwny człowiek :/ ).
Czy podpisać tą umowę darowizny i czy ona mi coś da, jeśli ten facet nie figuruje w paszporcie jako właściciel konia ?
Czy bez umowy kupna mam możliwość przepisania konia na siebie i jak to rozegrać?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się