POTRZEBUJĄCE POMOCY

W sumie same takie pasy niby są dostępne tam gdzie koń leży, tylko, że one są chyba za wąskie i jak z nich sklecić jako taką (nawet nie wiem jak to nazwać) "siatkę" która jakoś równomiernie to zwierze utrzyma - nie wiem nie znam się kurcze.
Proponuję użyć 2 solidnych popręgów obłożonych czymś miękkim lub elementów uprzęż - napierśników. Do tego łańcuch i wciągarka - my tak robiliśmy i działało.
Dziękuje bardzo za pomysł  :kwiatek:
mysmy tez uzywali popregów. sznurkowe , na to wciagniety "misiek"- jeden popreg szedl na klate, drugi na mostek i trzeci przy kolanach- ten był"zapasowy" i dopiero jak kon nie pomagal tylnymi nogami to napinal sie jako podporka. calosc powiązalam linkami zeglarskimi tak, zeby wyszedl supel tuz za kłębem- zbudowalismy rame pod sufitem i przykrecilismy wyciagarke- swietnie sie sprawdzalo- z tym ze uzywalam tego po PODNOSZENIA KONIA, podwieszony byl na tym tylko dobę. węze strazackie tez by sie nadaly.
jak dluzej to raczej jakąś plandeke czy plachte , zeby rozlozyc nacisk- my zrobilismy normalne nosze z przedluzonymi dragami i do nich po bloczkach przymocowalismy 4 liny- calkiem niezle sie sprawdzilo, ale tez kon sie nie wiercil.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 lutego 2013 11:49
Na sprzedaż jest kucyk, ok. 100 cm w kłębie. Śliczny srokaty ogierek. Konisko bardzo spokojne, kopyta w stanie tragicznym, ale do wyprowadzenia, paszportu najprawdopodobniej brak. Właściciel chce za niego dosłownie grosze. Chce się go pozbyć byle gdzie i byle jak, aby szybko. Może ktoś szuka kucyka? Mam zdjęcia zarówno samego konia jak i jego kopyt jeżeli ktoś będzie zainteresowany, to zapraszam na PW. Ja po dokładnym przemyśleniu nie jestem w stanie mu pomóc, byłoby to głupie i nieodpowiedzialne, ale szkoda małego, więc może uda się tu znaleźć kogoś, kto chciałby się nim zająć.
Witam, w okolicach Wałbrzycha (woj, dolnośląskie), u pewnego gospodarza 5 letni, zimnokrwisty wałach złamał sobie nogę. Obecny właściciel nie chce podjąć się leczenia, nie chce również zwierzaka uśpić. Zdecydował, że odda konia. Niestety osobiście nie jestem w stanie mu pomóc, dlatego zwracam się z prośbą do Was. Jeśli macie możliwość zaadoptowania wałaszka, lub pomocy w jakikolwiek inny sposób, proszę, piszcie na nr. gadu-gadu: 13027259 w celu uzyskania więcej informacji. Pomoc pilnie potrzebna !
Przepraszam, że co??  😲
Koń ze złamaną nogą, tak sobie stoi nie leczony i już?? Nikt się nie przejmuje, że koń cierpi?

No, coś mi tu nie gra...  🤔
To trzeba zgłosić a nie pomagać właścicielowi , przecież to znęcanie się nad tym zwierzakiem.
jak jest pomoc pilnie potrzebna to numer telefonu się podaje a nie gg...

widziałam konie po złamaniach. trzęsawka, nowa w górze, poty. ciężko było patrzeć kilkadziesiąt minut do przyjazdu weta. a tu koń złamał i czeka...
Sprawa już została rozwiązana
efeemeryda   no fate but what we make.
26 lutego 2013 10:38
Sprawa Iwa z Wrocławskich klinik weterynaryjnych znów aktualna, pilnie potrzebny odpowiedzialny dom, w tej chwili organizowana jest zbiórka, ma go wziąć do siebie jakaś studentka, szczegółów nie znam, ale sprawa nie podoba mi się, bo jeśli dziewczyna nie ma 2tys na zakup to gdzie ewentualne leczenie?  🤔
Bardzo proszę o pomoc, może kogoś z Was stać na dodatkowego ogona przy domu, jeśli miałbym chodzić tylko po trawie to nie wymaga żadnych zabiegów, ma dopiero około 8lat  😕
i jeszcze pewnie do tego agresywny co? daje w ogole cokolwiek przy sobie zrobic bo 3 latach bycia workiem do eksperymentow?  😤
efeemeryda   no fate but what we make.
27 lutego 2013 07:33
nie jest wcale agresywny, po prostu przestał być miśkiem i nie daję już sobie otwierać paszczy na trzy sposoby studentom, którzy się go boją, pora więc wymienić  🤔
Ja z nim nigdy nie miałam problemów, ale większość studentów nie ma do czynienia z końmi i stąd problem, że on to doskonale wyczuwa.
emptyline   Big Milk Straciatella
21 maja 2013 07:22
Met   moje spore
21 maja 2013 10:11
emptyline  :kwiatek:

dla niefacebookowych, a chętnych do pomocy:







opis z wczoraj

Dziś o 16😲0 nad naszym gospodarstwem przeszła burza z gradobiciem. Nikt nie ucierpiał, ale... zostały zalane wszystkie nasze pastwiska (łąki nasze i dzierżawione)... Teraz trawa pokryta jest tonami mułu! Konie szybko tam nie wrócą. Szczęście w nieszczęściu - mamy wybiegi na zboczu, ale tam konie wychodzą również zimą, więc o trawę ciężko. Stracimy sezon pastwiskowy! Koszt utrzymania koni wzrośnie bez porównania...

Zalane zostały boksy i stodoła, w której przechowujemy owies, siano oraz karmę dla psów i kotów. Co się dało, to uprzątnęliśmy... Jednak duża część zapasów została doszczętnie zniszczona!!!

Zniszczeniu uległ też elektryzator od pastucha i część ogrodzeń, na które spadły gałęzie drzew...

Poza tym jesteśmy pozbawieni drogi dojazdowej do domu... Ta droga, którą razem z Wami usypywaliśmy jesienią... dziś leży pod tonami mułu......

Jestem przerażona potęgą żywiołu... Jeszcze emocje nie opadły... Na szczęście zwierzaki nie ucierpiały podczas tego urwania chmury. Pół godziny zmieniło naszą Zerówkę w wielkie rozlewisko...

Kochani, pomożecie?

Potrzebny jest owies i inne pasze dla koni (muesli, trawokulki, wysłodki buraczane - to wszystko, co zamokło, niestety jest niezdatne do skarmienia). Siano. Karmy dla psów i kotów. Żwirki higieniczne. Elektryzator do pastucha i taśmy ogrodzeniowe, izolatory. Nasiona traw i nawozy. To z najpilniejszych... Nie poddamy się!!! Jutro zabieramy się za sprzątanie stodoły i za błaganie gminy o uzdatnienie drogi, żeby był do nas jakikolwiek dojazd...

Gdyby ktoś zechciał nas wspomóc, podaję adres do wysyłki:

Fundacja "Nasza Szkapa"
Agnieszka Zera
Wojsławice 111
28-500 Kazimierza Wielka

wesprzyj nas:

52 1020 2472 0000 6602 0184 8472

Fundacja "Nasza Szkapa"
ul. Morcinka 1/3
44-330 Jastrzębie Zdrój

tel. 669 114 427

POTRZEBNE BĘDĄ TEŻ RĘCE DO POMOCY!!!
aukcje allegro:
na razie cegiełki - http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=1531483
Kochani ,
potrzebna pomoc dla tych 2 klaczy . Czasu mało co prawda ale wierze że wspólnymi siłami się uda . Może ktoś z Was zna kogoś kto ma teraz w ciagu 2 tygodni wesele i zamiast kwiatow moglby zbierac pieniadze?

http://www.facebook.com/events/283536945117257/?notif_t=plan_reminder



Na pomoc czekają dwie klacze, to matka i córka. Obie wychudzone z wystającymi kręgosłupami, z poobijanymi i popuchniętymi nogami czekały już w kolejce po śmierć. Klacz matka ma starą kontuzję przedniej nogi, nigdy nie będzie już w pełni zdrowa. Młodsza klacz to ok 1,5 roczny źrebak. Udało nam się odwlec to co nieuniknione, udało nam się wyżebrać dla nich miesiąc życia, z nadzieją, że będą to kolejne konie, które wśród naszych podopiecznych dożyją sędziwego wieku.

Życie obu klaczy zostało wycenione na 4000zł, mamy czas do 10 czerwca. Jeśli ich nie spłacimy, nie będzie już dla nich żadnego ratunku, obie pojadą do ubojni. Prosimy Was o pomoc.

Jeśli zechcesz je wesprzeć, prosimy o wpłatę z tytułem Matka i córka.
Liczy się każda złotówka. Dla nich to szansa na życie.

Jeżeli możesz im pomóc, prosimy dokonaj wpłaty z dopiskiem Matka i córka. Liczy się każda, nawet najdrobniejsza kwota.

Fundacja Pegasus
MULTIBANK 73 1140 2017 0000 4702 0490 3508
Siedziba: ul. Rosoła 36 lok.2; 02-796 Warszawa
www.konie-pegasus.pl
link do eventu
http://www.facebook.com/events/283536945117257/?notif_t=plan_reminder
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] brak edycji postow
niech będzie, że jestem okropną nieczułą babą, ale:
a) chory zagłodzony koń jest maks. wart 1000 i więcej w rzeźni na pewno nie dadzą
b) źrebak jest też warty maks. 1000 zł
razem mamy 2 tys. i więcej handlarz nie dostanie
c) wszystko pięknie, ale co potem z tymi końmi i ze źrebakiem pójdzie na sprzedaż czy gdzie ?
Motylek🙂, już dałaś wczesniej link. "troche" dużo ten handlarz chce, u nas za takie pary (i to zdrowe, zajeżdzone(klacz) itd i odpasione)to tak 3 tyś dają... za 4 tys. kaleki i zrebaka, wychudzonych szlachetnych, też nikomu nie sprzeda - chyba, że fundacji ;] biznes się kreci... innym za te pieniadze (tzn dużo mniejsze nawet)by musiał leczyć i karmić... ale widać co innego się opłaca...
To jak to w koncu jest? Wydawalo mi sie, ze chorych, kontuzjowanych i chudych koni nie przyjmuje juz sie do rzezni?
a po co do rzeźni skoro fundacja da z 4x tyle i nawet karmic, zaleczyć nie trzeba?
przyjmą, na ubój z konieczności, za który handlarz będzie musiał zapłacić... 😎
taka para tak jak piszecie w poniżej 3000 się zmieści- akurat jestem na bieżąco, nawet dzisiaj cennik sprawdzałam i chudzin i klaczy ze źrebakiem na rzeźni nie uświadczysz...
I z tego, co pamietam, z Pegazusem tez byly kiedys jakies "jazdy"?
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
23 maja 2013 11:49
na fcb jest mowa o 6 tysiącach za te dwa konie  😂
kto da wiecej? kto da wiecej... coraz czesciej mysle o znalezieniu sponsora na kampanie edukacyjna i puszczenie tekstow w wyborczej fakcie itp. o koniach rzeznych, cenach i pewnych organizacjach😉
Karla🙂 Powinnaś tak zrobić! Masz na ten temat najlepszą wiedzę i myślę, że bardzo ciekawy artykuł by powstał. A ludzie wierzą w słowo pisane. Ja ciągle tłumaczę i tłumaczę i tłumaczę laikom i osobom nie siedzącym 'głębiej' w temacie dlaczego lepiej nie wspierać takich akcji, ale to jak grochem o ścianę. Przecież biedne koniki!
A gdyby się powołać na mądry artykuł w poważnej gazecie to myślę, że dużo osób by miało o czym myśleć.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
23 maja 2013 14:07
no już to widze
w sensie ze np. taka wyborcza tez ma swoją fundacje i ujawnianie działania mechanizmów, które wszędzie są takie same nie będzie nikomu na rękę  🙄
Jeszcze do tego biednej Karli🙂, opony spuszcza i wyzala sie w "Pytaniu na sniadanie", jacy inni ludzie sa okrutni i bez serca
niech spuszcza, tylko na to czekam 😎
duunia, te zwierzece organizacje  tronke inaczej dzialaja jak te ludzkie, poza tym same mechanizmy to mi rybka,  bardziej chodzi o uswiadomienie ile prawdy w tekstach o oczkach  zrebnej klaczy co paczy i marzy o kantarku swoim wlasnym 😉
Nie wiem czy to w tym wątku czy może lepiej zrobić nowy wątek żeby więcej osób widziało
Nie jestem bezpośrednio związana z akcją, aczkolwiek sama zbieram na te konie. Proszę przeczytajcie... jak uzbieram trochę kasy to zawiozę w weekend jeśli ktoś będzie coś chciał więcej wiedzieć to jak się wybiorę to mogę zdać relacje, aczkolwiek jest dość jasno wszystko opisane. Pomóżmy tym biednym zaniedbanym koniom

https://www.facebook.com/events/169387429895114/?notif_t=plan_user_joined
http://www.pogotowiedlazwierzat.pl/interwen/432-bydgoszcz-ratujemy-sze-zagodzonych-koni-.html
klacz ciężarna urodziła dziś źrebaka,i nie ma siły wstać do tej pory

tak wyglądają pozostałe konie

jeden nie doczekał uratowania;/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się