Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Averis   Czarny charakter
24 maja 2013 08:35
I ja po śniadaniu 😉 Jogurt naturalny z płatkami, herbata bez cukru i grejpfrut. dzisiaj do pracy przyjdę napakowana jak wielbłąd 😁
Martolina - dzięki 😉  :kwiatek:

dziś jestem po śniadaniu - 2 kromki chleba pełnoziarnistego na zakwasie z otrębami i ziarnami własnego wypieku z serkiem i pomidorem. A na drugie śniadanie planuję twarożek. Obiadu nie mam jeszcze więc pewnie kupię jakąś sałatkę...
Ja dziś na obiad makaron razowy, puszka tuńczyka z wody i do tego sos pomidorowy własnej roboty z ziołami.
zen, i tunrida, trzymam kciuki za dobre wyniki.
Scottie, klapa w dupę powinnaś dostać 😉 zaciśnij zęby i do boju!
Dziewczyny... Hejka! 😀 Wstałam o 9, miałam o 8. Cóż... Teraz za Wami nie mogę nadążyć tak tu produkujecie!  🤬

mybay Zjedz, zjedz... I następnym razem jak zrobisz pompkę to będziesz brzuchem szorować po podłodze...  😎

hanoverka baw się kurde świetnie! Zazdraszczam!  💘

U mnie też zastój. Tzn. czuję się lżejsza, ale jakoś zmian nie widzę jak jeszcze w tamtym tygodniu... Zobaczymy. A nowe osóbki witam też ja i powodzenia w działaniach! 😀

Edit: Aaaa... No i byłam wczoraj znów na koniach!  💘 I miałam kilka zagalopowań pierwszy raz od października! Dużo jeździłam wczoraj w półsiadzie i od łydki (co robię pierwszy raz w życiu, więc pachwiny mi wysiadają przy trzymaniu) i dzisiaj prawie nic mnie nie boli - lekko czuję mięśnie z tyłu na nogach: podkolanowe, dwugłowe uda i półbłoniaste; i boczki czuję. Trochę się jeszcze usztywniam jeżdżąc, sama czuję, że mam ramiona aż podciągnięte do góry, ale myślę, że jeszcze kilka jazd i już będzie ok.
To ja tak , stojąc na progu tego wątku, spytam:
- co zrobić, żeby jeść kilka posiłków? No nie mogę. Niedobrze mi i tyle. Pani dietetyk też nie mogła we mnie wmulić.
Jem raz dziennie. Wieczorem. Mało i chude, ale raz. No i waga stoi jak zaczarowana. Jak znaleźć motywację?
Raz dziennie tylko jesz? Serio  🤔
Tania, nie wiem jak. Nie ma niczego, co lubisz jeść?
Tania tu ni ma rady, wmuszasz w siebie, nawet jak nie możesz. Spróbuj na początek takie maaałe porcje, może nie od razu 5, ale 3, potem 4. Jeśli jesz RAZ dziennie to bardzo bardzo źle! Spróbuj też na razie jeść rzeczy zdrowe, ale te, które lubisz, żeby nie było ci niedobrze. Ale to nie jest normalne, może powinnaś zastanowić się nad badaniami?

sandrita nie tknę tych muffinek! Nie chcę szorować brzuchem po ziemi
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 maja 2013 08:58
Jest 9:55, a mój brzuch robi "bul bul bul... wrzuć do pieca". Zaczyna się domagać jedzenia w porach kiedy powinnam jeść. Daje znać, że już czas. To dobrze?

edit:
Tania nie ma rady. Ja np podwieczorek wmuszam w siebie, zapijając wodą żeby szybciej poszło. Podobnie jak drugie śniadanie, ale po kilku dniach brzuch sam zaczyna dopominać się o śniadanie. Może i z podwieczorkiem tak będzie.
Bardzo dobrze, tak ma być 🙂
Averis   Czarny charakter
24 maja 2013 08:59
JARA, pewnie 😀!
No jem raz dziennie. Około 18.  😡 Mało i chude i bez cukru. Rano cokolwiek , nawet owoc mnie muli godzinami.
Krótko jadłam 5 posiłków i od razu waga była lepsza. Ale zabrakło mi woli. Ech.... będę czytać co robicie, może mnie ruszy?
moj brzuch robi "bul bul bul... wrzuć do pieca".   😂 😂 leżę!  😁

A mój tak robi, chociaż czas II śniadania dopiero za pół godziny. Ale on tak pewnie krzyczy, bo chce tych głupich muffinek, które pachną w całym domu. Nie ma, że boli, mam go w dupie, nic nie dostanie!
(...) mój brzuch robi "bul bul bul... wrzuć do pieca". (...)

"Made my day!" 😀 Ja też tak mam. 🙂

Tania Jak można żyć jedząc raz dziennie?!  🤔 Naprawdę nie jesz ani kanapek, ani kawy nie pijesz, ani soków/koktaili, nic?! A zdrowa jesteś? Może powinnaś sobie zrobić jakieś badania zanim wejdziesz na prawidłową dietę z regularnym jedzeniem?
Tania, jedz to, co lubisz. Jak ruszy metabolizm, to ewentualnie wskoczysz na dietę.

mybay, a bardzo masz ochotę na muffinkę? Dzisiaj jest taka pogoda, że ja pewnie bym do kawy wciągnęła, zwłaszcza domowej roboty. I rozważam ciasto z rabarbarem, kilka lat temu sznurka mi dała przepis 🙂 Tylko jak upiekę, to wiecie..zjem 😵 Zastanawiam się, czy jak wymieszam mąkę żytnią z pszenną, to coś z tego wyjdzie 🤣
Scottie   Cicha obserwatorka
24 maja 2013 09:03
Martolina, klapsa nie potrzebuję- wystarczy, że widzę wywalony brzuch i boczki w spodniach :/ Ale ogarniam się!
Tak jeszcze mówicie o tych ciuchasz wiszących... Wczoraj przymierzyłam swój strój kąpielowy, nowego nie będę kupowała, bo ten teraz leży idealnie! Tzn. majty trochę spadają, ale stanik jest ok! 🙂 Zobaczymy jeszcze w czerwcu, ale zaczynam wyglądać super w tym stroju (tylko dupa duża jeszcze :/ ).

I cycki mi się ujędrniły!  💘
Averis   Czarny charakter
24 maja 2013 09:07
mybay,nie rusz! Pomyśl jak się będziesz czuła po zjedzeniu ich. Chwila przyjemności, całe lata w biodrach.
zen,, cyborgu - nie podpuszczaj ludzi 😁
zen ssało mnie strasznie, ale zalałam się wodą
Za 20 minut II śniadanko, mniam mniam!

Averis obiecuję, nie tknę! Uczucie podczas samego jedzenia jest spoko, ale potem to tylko żal i wyrzuty sumienia i czarna rozpacz i strona www.ilewazy.pl i jeszcze większa rozpacz.  😁
mybay, jak dla mnie jesteś naprawdę szczupła i zgrabna, więc nie sądzę, żeby taka muffinka zasiała spustoszenie. O ile oczywiście byłaby to jedna muffinka.
nie kuś! bo z całą pewnością nie byłaby to tylko jedna muffinka, a potem nagle okazałoby się, że potrzebuję czegoś jeszcze innego słodkiego  😀iabeł: u mnie niestety to idzie lawinowo. Zburzysz tamę - leeeeeeeeeeeeeci !
Hmm, no to jak tak masz, to faktycznie nie jedz. Szkoda pracy.
Lubię tą siłownię  😍 Jestem ja i karki. Chłopy, jak to chłopy, przyszła samica, nieważne jaka, ale samica!


padłam!

JARA, Ty to tak codziennie o 5? :> ja o 8 jestem zdechlakiem 😉 ale plan od przyszłego tygodnia na pobudki o 6:30. Zobaczymy...

dziewczyny badaniowe - dołączam do was jutro lub w poniedziałek, eh...

ja dziś na śniadanie 80g ciemnego pieczywa + chudy ser 50g + łosoś 30g. + pomidorki koktajlowe 100g 🙂
na 2 śniadanie i "obiad" mam wafle ryżowe, serek z rzodkiewką i pomidory znów 😉 Jakoś tak złapałam po drodze do pracy w sklepie, bo zero przygotowania do jedzenia dziś :P poprawię się wieczorem, może jakąś rybkę kupię coby upiec w folii?...
no i popijam kawkę 🙂

a wagowo 66.6 po jedzeniu więc mogę śmiało powiedzieć że 66.3 😀 czyli SPADA! czyli to uczucie wczorajsze "daaaaj cukru" to rzeczywiście było spalanie 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 maja 2013 09:23
JARA, Ty to tak codziennie o 5? :>
O 6 teraz wstaję 😉 Zegarek na forum masz nieprzestawiony, ja też  😁
Pierwsze co robię to sprawdzam czy wstajecie z takim bojowym nastawieniem jak ja  🏇
JARA, aaaa no widzisz :> bo szokłam z rana jak można mieć tyle energii o 5:P

mybay,  żadnych muffinek! bądź dzielna! 😀

ja jestem w szoku, bo waga mi poleciała mimo tych owoców wczoraj przekroczonych. Poza tym zauważyłam, że np. dobrze mi robi na potrzebę cukru szklanka zwykłego mleka - bo dla mnie jest "słodkie" 😉
ja wstaję codziennie o 5. nawet sama się budzę 4:50 lub 55... kwestia przyzwyczajenia 🙂
Podbijam, ja codziennie wstaję o 4 🙂 ale za to na ogół o 21 już śpię.
no tak, ja rzadko kiedy idę spać przed północą 😉 zwykle koło 2... 😉
ja ostatnio jakaś głodna chodzę. Budzę się głodna. Jem o 7:30, o 9 jestem już znowu głodna 😫 Ja się pytam jakim cudem?! 🤔wirek: Boję się, że rozciągnęłam sobie żołądek albo mój metabolizm działa jak fabryka (co jest również prawdopodobne)
Jakaś zmęczona do tego chodzę. Dałam sobie w kość ostatnimi czasy, bardzo dużo treningu i chyba mój organizm właśnie się zbuntował. Więc wczoraj i przedwczoraj odpoczywałam. Dzisiaj zamierzam iść na siłownie, chociaż trochę czuję się jeszcze zmęczona.
Wczoraj zgrzeszyłam McFlurry, ale miałam wyrzuty sumienia 😡 które są bardzo dobrym zjawiskiem u mnie. Będę się bardziej pilnować.
Diety całkiem dobrze się trzymam, chęć na zdrowe jedzonko jest więc zaczynam ostatnią fazę "diety" pt "6pack!" 🏇
madmaddie   Życie to jednak strata jest
24 maja 2013 10:01
dużo osób tu zagląda, więc przychodzę z pytaniem o cycki.
szukam fajnych ćwiczeń, które pomogą mi wzmocnić mięśnie klatki piersiowej, lekko uniosą biust i ujędrnią.
ważne, żeby mi nie rozbudowały tych mięśni za bardzo, bo i tak mam trochę za szeroką górę. ćwiczyć 3 razy w tygodniu?
najlepiej w formie filmiku. znalazłam kilka workoutów, ale nie wiem co jest najlepsze  :kwiatek:
czy może w tych treningach Jillian i innych takich znajdę coś odpowiedniego?  👀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się