Dermatologia estetyczna

No kurcze u mnie własnie to samo co u Szepcik  😵

O nie nie... jak jeszcze dochodzą defekty typu czerwienienie i włoski-odpada! Ja mam problem z tymi moimi ropnymi zatokami(pisałam wczesniej) i bardziej kwestia wyleczenia ich(zoperowania przegrody)niż walka chemią.Niestety wszelakie stany zapalne(dziąsła,migdałki,zatoki)odbijają się na twarzy trądzikiem.


A to jakaś bzdura kompletna dla mnie. 10 lat walczyłam z zatokami, 1,5 roku temu zrobiłam sobie przegrodę i nie widzę absolutnie żadnej różnicy w stanie cery. Tak jak wcześniej, raz mam syfy, raz mam super gładziutką cerę...
Na podstawie mojego doświadczenia - na trądzik najlepsze picie wody w dużych ilościach i tabletki Visaxinum. U mnie efekt zupełnie czystej cery z "masakry" nastąpił w ciągu niecałego tygodnia, i to już dwa razy, więc się tego teraz trzymam 🙂 No i fajny jest żel do Avene do cery trądzikowej.
Dzionka To doobrze, ale kwestia trądziku chyba. Visaxinum jadłam, mogłabym sobie go wsadzić... 😉
A generalnie na co dzień piję dużo wody, więc u mnie się to nie sprawdziło.
Ale miałam ciężką postać, ropne wulkany, bolesne jak cholera - mycie twarzy było istną katorgą...
kolebka, pewnie tak. Chociaż jak mi wysypie, w czasie sesji albo osłabienia organizmu, to też robią mi się takie wulkany :/ Tylko że ja ogólnie bardzo mało piję, więc jak nagle wypiję pół albo 3/4 litra wody dziennie to nagle mi cały organizm odżywa, włącznie z cerą🙂 Visaxinum pewnie wspomaga, ale na cięższe rzeczy to jak dla mnie tylko dermatolog.
Scottie   Cicha obserwatorka
24 lipca 2011 15:55
JARA, mikrodermabrazja jest dosyć powierzchowna i nie usunie blizn i przebarwień po trądziku. Miałam robioną mikrodermabrazję kilka razy, w dodatku seriami i dalej mam przeoraną skórę. Zależy od głębokości blizn, ale jak ktoś syfki wyciskał (a nie znam osoby, która by tego nie robiła), to mikro nie pomoże.

Moja dermatolog poleciła mi yellowpeel, ale ciągle czekam na przypływ gotówki...
Wychodzi na to, że co dermatolog/kosmetyczka, to inna opinia. Ja słyszałam, że mikro usunie blizny...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 lipca 2011 18:06
Wychodzi na to, że co dermatolog/kosmetyczka, to inna opinia. Ja słyszałam, że mikro usunie blizny...


Moja koleżanka (kosmetyczka) twierdzi, że mikordermabrazja usunie blizny.
Koleżanka z pracy poszła do dermatologa i właśnie ją przygotowuje do mikredrmabrazji. Bierze jakieś witaminy na rozszerzenie naczynek i smaruje twarz jakąś maścią. A za jakiś czas ma mieć serię zabiegów. A twarz ma taka, że z odległości kilku metrów wygląda jakby była poparzona.
Oczywiscie ze usuna, ale nie jest to kwestia seri zabiegow czy kilku zabiegow, a systematycznej pracy z cera, odpowiednich kremow, i sprzetu i umiejetnosci kosmetyczki. I trwa to kilka lat.
Ja mialam ropne kratery natwarzy, bolace, czerwone wielkie krosty, oczywiscie ze w tym dlubalam, brud , kurz w stajni, dzis jak komus o tym mowie to mi nie wierzy, ale od 2001 r  co 3-4 tyg jestem na wizycie u kosmetyczki.
Jak znajdziecie gabinet, który wykonuje polski peeleng ziołowy(firma Jadwiga go opatentowała) to polecam to. Jeden zabieg 10x mocniejszy od mikro z tym, że od 4-5 dni przed nie można myć twarzy i z tydzień po tak samo, sam zabieg jest dość bolesny ale daje efekty.
Hmm, nie brzmi to zachęcająco dla osoby, która pracuje....  😎
No niestety pięknie się wtedy nie wygląda, ale potem... 😉

tak czy siak latem się tego nie wykonuje. Z resztą tak jak mikro, kwasów  innych pół-  i głębokich peelingów.
O ile się chroni twarz przed słońcem to kwasy można robić
Mnie uczono, że latem można robic tylko migdałowy. Ale co człowiek to opinia. 😉
No tak, nie sprecyzowałam - też nigdy mi nikt nie robił latem innego niż migdałowy.
Co myślicie o http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html
Chodzi mi o walkę z przebarwieniami po wspaniałym trądziku...
Scottie   Cicha obserwatorka
28 sierpnia 2011 19:06
Ja właśnie kupiłam na Gruperze 3 zabiegi z kwasem migdałowym (60%) i peelingiem kawitacyjnym za 147 zł. Zobaczymy, czy coś poradzi...
noen   A story of a fighter of our human race
02 listopada 2011 21:07
Ja dziewczyny polecam siemie lniane! To jest cud nie roslina. Pije siemie lniane (sama "wode" oczywiscie) od 3 dni, 2x dziennie + zrobilam sobie maseczke z mielonego siemienia lnianego 2x, trzymalam 20 minut, i zeszlo mi 3/4 tych wulkanow, ktore goscily moja twarz! I nie jest to nic chemicznego - co jest mega pozytywem. Bardzo polecam, lepiej niz meczyc sie chemicznymi peelingami 😉
Na tradzik, blizny i inne pozostalosci to niestety tylko preparaty Gernetic'a,  systematyczne od 2 tyg do 1 raz w miesiacu wizyta u bardzo dobrej kosmetyczki, majaej sprzet i kremy min Payot, gernetic, i inne a nie sklepowe , ktora nie rozdrapie a wyciszy, uspokoi i PRZEEDE WSZYSTKIM -> nasza glowa, podejscie psychologiczne do krosty, ze z jej powodu naprawde swiat sie nie wali i naprawde krosty znikaja i zmniejszaja sie, im bardziej je widzimy im bardziej schizujemy na oich punkcie z nerwowo stresow jest oich wiecej.

Na wlasnej skorze przebadane, od 10 lat co miesiac jestem u kosmetyczki 200km od domu. a w domu gabinet kosmetyczny z preparatow gernetic, i nie mam prpoblemow.
Scottie   Cicha obserwatorka
03 listopada 2011 08:37
Po serii kwasów (i dodatkowo jednej mikrodermabrazji diamentowej z podczyszczeniem) jestem jednak w stanie stwierdzić, że kosmetyczki potrafią zdziałać cuda. Po migdale skóra rozjaśniona, mniej przebarwień, blizn i piegów, pory zwężone (tu byłam w kompletnym szoku!), przez 1,5 miesiąca w ogóle nie miałam żadnych syfków. Jestem bardzo zadowolona z efektów. Zastanawiam się nad zainwestowaniem w kwas migdałowy i robienie takiej kuracji samej w domu, bo jednak bez Grupera to dość droga zabawa (250zł za jeden zabieg).
a ja bym sie na waszym miejscu zastanowila co jecie, pijecie, jak zyjecie i co myslicie o sobie :P 🙂 czyli jak bardzo zasyfione jest wasze cialo i umysl  🙂
a miał ktoś może zabiegi, która zmniejszają widoczność/usuwają popękane naczynka ?
ja (na twarzy) miałam kilka lat temu laser bodajże, wcześniej miałam zabiegi taką mikroigiełką podłączoną do prądu ale nie mam pojęcia jak to się nazywało. jedno małe naczynko po tym zniknęło ale drugie dużo większe zniknąć nie chciało, zmniejszyło się i tyle. dopiero po laserze zniknęło całkowicie
ale generalnie laserowo da się "zniknąć" naczynka zupełnie ? Nie są jakieś ogromne i strasznie widoczne, ale jednak cerze blasku nie dodają.
tak, po zabiegu prądem to naczynko, któro wcześniej zniknęło wróciło. po laserze po żadnym nie ma ani śladu, kilka lat już minęło i nie zanosi się żeby miały wrócić. tylko jakiś czas po zabiegu będziesz mieć takie jakby siniaczki 😉
to mnie pocieszyłaś, nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego  :kwiatek:
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
28 maja 2013 12:26
Odświeżę trochę temat, bo chyba tutaj pasuję.

Jakieś dwa tyg temu pojawiły mi się takie przebarwienia pod oczami, na wysokości kości policzkowej. Od razu napiszę, że nie zmieniłam ostatnio kremu ani do twarzy, ani pod oczy, nie opalałam się, nie zmieniałam nic w diecie, nie biorę hormonów, a w ciąży byłam ponad rok temu 🙂

Co to może być, skąd się mogło wziąć i jak się tego pozbyć? Wizyta u kosmetyczki będzie konieczna czy może da radę jakiś krem? Jeśli krem to jaki? Jakieś maseczki, pilingi?
Szukałam w rossmanie, bo mają teraz promocje na kosmetyki do twarzy i zastanawiam się nad tym. Tylko opinie ma różne  🤔

Możecie coś poradzić?
a ja mam pytanie z innej beczki,
któraś z was była na oczyszczaniu bez wapozonu metodą Anny Lotan?
niewiele jest na ten temat w sieci, a kosmetyki Anny Lotan mają same pochlebne recenzje, ciekawa jestem jak wygląda ten zabieg i jakie efekty
a jak usunąć skutecznei rozsępy?są koloru fioletowo-czerwone 🙁 całą ciąże się smarowałam same drogie kremy i bach w 9 miesiącu zrobiły mi się rozstępyu na udach i pośladkach,dużo nie przytyłam nie wiem od czego.. 😕
Up
Zastanawiam się nad laserem na mój wciąż powracający trądzik... Ktoś robił takie zabiegi?
Odświeżam. Czy ktoś robił laserowe zamykanie naczynek? Jest efekt? Pojawiło mi się duże czerwone naczynko poniżej oczodołu, wygląda okrutnie, chciałabym zamknąc tylko to jedno naczynko. Chętnie tez dowiem sie jakie są metody usuwania przebarwien - kazda nawet malutka krosta zostawia mi slad, nie pomaga tez praca na słoncu, mimo ochrony nazbierałam przez lata sporo przebarwien. Kwasy? Czy jest wiekszy wybór metod?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się