Ta strona jest straszna.... koniec. Ide do sklepu.
Edit: juz pochłaniam Milkę jogurtową...mmmm
straszny offtopic ale to nic ( w koncu chodzi o czekoladee ! :tanczacalinka🙂
robiłam na rumie bo nie miałam nic innego pod ręką, a że rum stał na półce bo drinki robili to wykorzystałam 😎
boże, znowu pożarłam truskawkowego wedla 🙇
Na mnie zupełnie nie działa to, co tu piszecie 😎 Może dlatego, że od miesiąca magnez zażywam.
Spróbowałam dziś znowu Toblerone, które zalega mi na biurku otwarte od kilku miesięcy (750g i nienapoczęte 400g) - strasznie to słodkie, jak Wy to możecie jeść w większych ilościach? 🤔wirek:
annn, ja właśnie nawet rumu nie mam pod ręką... 🙁
annn, ja właśnie nawet rumu nie mam pod ręką... 🙁
To nie dodawaj nic, najwazniejsza jest czekolada 😍
Moona, ja raz w życiu spróbowałam Toblerone, kiedy dostałam to w prezencie. Oświadczam, że tak jak kocham czekoladę, to ten wynalazek zupełnie mi nie pasuje.
Milka laciata wlasnie znika...... 😉
Mnie tez Toblerone jakos nie pasuje. Za twarda moze?? Sama nie wiem. Dziwna, nie odpowiada mi.
Czy Wam też na noc włancza się tzw ssanie? 😁
i jak sobie z tym radzisz?
Eeee..... nie radze. Kolejne czekolady znikaja z szafki.
zaba, ic mi nie mów. Sama świadomość, ze czekolady leżą w szafie w komodzie to aż mnie ściska. A staram się nie ruszyć...
zaba, ja mam aktualnie ssanie, ale nie z powodu nocy, tylko z powodu doła...
Daj mi ktoś czekoladę🙁
U mnie w domu na szczęście nie ma ani jednej tabliczki 🙇 I dobrze, bo Milki wszelakiej maści przez ten wątek od paru dni chodzą mi po głowie 🙂 .
(Tja, nie ma czekolady, ale za to są inne słodkości 😤 😂 )
nazibaby77, u mnie w domu słodycze i to w znacznej ilości nie przeżyją nawet 2 dni...
uroczyście oświadczam, iż...
RZUCAM CZEKOLADĘ!
U mnie w domu już nie ma nic słodkiego-wszystko zostało pochłoniętę! 🍴
Ale ssanie mam na tyle silne,że jestem w stanie naciągnąc na piżamę dres i pociąc do najbliższego nocnika (czyt sklepik nocny) 😎 Na samą myśl o KINDER BUENO język mi do tyłka ucieka... 😜
yga, tego nie da się tak łatwo rzucić... 😁
zaba, jak dobrze, że nie mam na osiedlu żadnego nocnego....
m0niSka , nie mów takich rzeczy, bo zaraz jeszcze poczuję chęć rywalizacji i pójdę zjeść to co jakimś cudem zalega 😀iabeł:
zaba, jak dobrze, że nie mam na osiedlu żadnego nocnego....
ja też nie mam,ale nie wiem czy to tak dobrze,bo teraz musze hektar po słodkie zapier***** 👿
nazibaby77, gdybym miała taką możliwość to na pewno zrobiłabym to samo... Ale jestem pewna, że u mnie nic nie zalega, bo gdyby zalegało to już dawno by było przeze mnie zjedzone 😅
zaba, a ja umrę z niedoboru czekolady 🤔wirek:
Maaaaam 💃
4 paczuszki KINDER BUENO i popiję je Colą 😜
Zdrówko,Baby! 🥂
Czynię postępy! 😅
Zadnego slodkiego od jakiś 2 tygodni! 😁
pół opakowania ferrero rondnoir 🏇
popite mountain dew 😀iabeł:
czekoladki Frutti di Mare, biała+mleczna czekolada a w środku nadzienie 🍴 właśnie pałaszuje konika morskiego 🏇
a ja rzucam czekoladę 😉 już dawno jej nie jadłam.. ale za to wczoraj piłam pyyyyyyyyyyszną gęstą gorącą czekoladę z baileys'em i orzeszkami laskowymi 😍
a co powiecie o czekoladzie Lindt o smaku chili?
mrrr... 🙂