NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

hej. Na forum się nie udzielam, udzielam się za to shoppingowo i chyba właśnie zostałam oszukana.
miałam na ogłoszeniach wystawiony komplet ochraniaczy za 130 zł (skorupy) lub z opcją wymiany na czaprak eskadrona. Zgłosiła się do mnie 20 maja osoba o loginie koniczekpp (Joanna Pasoń) i zaproponowała wymianę na taki właśnie czaprak w zestawie z owijkami - mi to odpowiadało, więc pomimo że miała to być moja pierwsza wymiana przystałam na jej propozycję. Ustaliłyśmy termin wysyłki na 22 maja, 24 maja wysłała mi maila rano że jeszcze nic do niej nie doszło, ale  do mnie również jeszcze nie. Po numerze nadania sprawdziłam, że odebrała paczkę 24 maja wieczorem. Po kolejnych dniach i moich pytaniach o numer z jej potwierdzenia nadania odpisała mi tylko, że prosi o mój numer telefonu bo musi się ze mną skontaktować i na tym koniec. Zero kontaktu pomimo maili, wiadomości na rv - jak kamień w wodę. Nie odpowiada na maile, nie loguje się na re-volcie choć bywa na fb bo zdążyła zmienić np. zdjęcie profilowe. Może to nieszczęśliwy zbieg okoliczności, ale ponieważ jej ogłoszenie o wymianie jeszcze wisi to radzę być ostrożnym.

Dla mnie to nauczka żeby ZAWSZE prosić o aukcję na allegro ;/

Niestety jestem zmuszona do dopisania do listy nieuczciwych panią Agnieszkę Włodarczyk, która jako użytkownik dinfo oferuje do sprzedaży derki siatkowe. Zapłaciłam za derkę i kuriera z góry - przelewem na konto pani Włodarczyk. Naiwnie uwierzyłam, w to co pani Włodarczyk mówiła przez telefon, że derka została wysłana kurierem i dotrze w ciągu 48 godzin. Minął tydzień i derki nie ma. Z panią Włodarczyk kontakt się urwał: nie odpowiada na telefony, smsy, maile. Nie reaguje na mojego posta na fanpage na FB Stajni Dragon w Radzyminie, którego podobno jest dzierżawcą. Jestem bardzo zaskoczona tą sytuacją i wciąż liczę na to, że pani Włodarczyk się zreflektuje i odda mi pieniądze.
Niestety jestem zmuszona do dopisania do listy nieuczciwych panią Agnieszkę Włodarczyk, która jako użytkownik dinfo oferuje do sprzedaży derki siatkowe. Zapłaciłam za derkę i kuriera z góry - przelewem na konto pani Włodarczyk. Naiwnie uwierzyłam, w to co pani Włodarczyk mówiła przez telefon, że derka została wysłana kurierem i dotrze w ciągu 48 godzin. Minął tydzień i derki nie ma. Z panią Włodarczyk kontakt się urwał: nie odpowiada na telefony, smsy, maile. Nie reaguje na mojego posta na fanpage na FB Stajni Dragon w Radzyminie, którego podobno jest dzierżawcą. Jestem bardzo zaskoczona tą sytuacją i wciąż liczę na to, że pani Włodarczyk się zreflektuje i odda mi pieniądze.


Napisz do Faktu, może to dadzą do druku 😎
(Nie mogłam się powstrzymać...)
Thymos ten wątek nie jest raczej po to by głupio komentować, tym bardziej, ze nie ma powodu, post dobrze napisany podany powód, wytlumaczone jakiej sprawy sie tycz.
Ale o co chodzi? Coś nie tak z postem magda1?
Wydaje mi się, że było to spowodowane tym, że ta kobieta, o której pisze magda1 nazywa się tak samo jak ta aktorka, co bodajże grała w Pierwszej Miłości.
Pierwszy raz muszę się udzielić w tym wątku ponieważ Doomi od 8 kwietnia wysyła mi dwa czapraki. Mam może ktoś z nią kontakt zna się ktoś z nią z reala ? Czekam i czekam i doczekać się nie mogę 👿
m.indira   508... kucyków
05 czerwca 2013 17:15
jeśli ktoś chce aktualny nr tel do siss jestem w jego posiadaniu i zapraszam na PW
Dziękuję tutaj na forum bacikowej , za to iż potwierdziła , że naprawdę nie jestem oszustką, tylko było to zwyczajną pomyłką.
Następnym razem, radzę nie osądzać , zanim nie zna się dokładnie sytuacji. Bo nazywanie kogoś złodziejem i oszustem może być co najmniej nie miłe.
Niestety jestem zmuszona do dopisania do listy nieuczciwych panią Agnieszkę Włodarczyk, która jako użytkownik dinfo oferuje do sprzedaży derki siatkowe. Zapłaciłam za derkę i kuriera z góry - przelewem na konto pani Włodarczyk. Naiwnie uwierzyłam, w to co pani Włodarczyk mówiła przez telefon, że derka została wysłana kurierem i dotrze w ciągu 48 godzin. Minął tydzień i derki nie ma. Z panią Włodarczyk kontakt się urwał: nie odpowiada na telefony, smsy, maile. Nie reaguje na mojego posta na fanpage na FB Stajni Dragon w Radzyminie, którego podobno jest dzierżawcą. Jestem bardzo zaskoczona tą sytuacją i wciąż liczę na to, że pani Włodarczyk się zreflektuje i odda mi pieniądze.

A jednak DINFO się zreflektowała 🙂 Dziś dostałam przesyłkę z derką. Szkoda, że musiałam użyć nacisków między innymi w postaci powyższej informacji, ale najwyraźniej podziałało. Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że DINFO będzie dotrzymywała słowa i stosowała się do zasad uczciwego sprzedawcy.
MissJulliard
=> W ogłoszeniach widniał tytuł: Kask Casco Mistrall oraz w treści ogłoszenia link do tego tez modelu kasku rozmiar S. Cena 300zł. Wytargowałam, ze 300zł już razem z przesyłka wliczoną. Spytałam czy nowy i czy kask Mistrall - wszystko potwierdzone (w wiadomościach mam dowody). Kaska moja na konto użytkowniczki doszła, dostałam informacje o wysłaniu kasku. Wszystko super sprawnie, BARDZO dobry kontakt.

Otwieram paczkę a tu zamiast kasku Mistrall kask modelu CHOICE - 100zł tańszy model i przede wszystkim rozmiarówka dziecięca więc na głowę mą NIE pasujący... :/ Wyraźnie pisze jak bykiem na opakowaniu CHOICE. Użytkowniczka tłumaczy się, że zdziwiona, ze nie wiedziała, i że ktoś ja już wcześniej wykiwał, ze myślała, ze to ten droższy model i punkt kulminacyjny akcji: pieniążków mi nie zwróci bo już ich nie ma na koncie ;]

Generalnie stracę na tej transakcji, teraz muszę szukać chętnego na kupno kasku - nie robię akcji ale niestety jakieś konsekwencje musza być chociaż w postaci opisu historii. Przestrzegam: MissJulliard użytkowniczka z dobrym kontaktem i miła ale zachowuje się zdecydowanie NIE HONOROWO.
emptyline   Big Milk Straciatella
09 czerwca 2013 22:06
Nie no chwila, ale to mozna zgłosic na policję, przedmiot niezgodny z opisem i tyle. Kto ją wykiwał. Ślepa jest czy jak?
no i nie znaczy to że kiwać może dalej 😉
Kask sobie sprzedam. Stratna będę koło 20-30zł - sprzęt jest nowy więc nie będę miała problemu ze sprzedażą. Gdybym różnica była większa zrobiłabym większą kaszanę tak naprawdę nie chce mi się męczyć. Napisałam dziewczynie bardzo dosadnie co o takim oszustwie myślę i na przyszłość będę żądać real foto. Dodatkowo napisałam opinie tu. Musi starczyć. Nie mam czasu na drogę prawną, przez znajomych itp. - wybaczcie.
emptyline   Big Milk Straciatella
10 czerwca 2013 09:14
Nowy choice kosztuje 300zl, mam nadzieję, ze faktycznie uda Ci się go sprzedać za tak wysoką kwotę. Ja bym jeszcze powiercila jej dziurę w brzuchu.
Dałam dziewczynie taka odpowiedz, że liczę na to, ze na przyszłość się nieco zastanowi - bo tak myślę, że nałogową oszustka nie jest tylko raczej z gatunku ludzi typu: sprzedam sobie sprzęt  i nie biorę za nic odpowiedzialności. Ale przestrzegam jakby się jednak okazało, że jest to nałogowy oszust bo rożnie się ludzie kryją po internecie sprawiając wrażenie miłych a potem się okazuje, ze więcej osób padło ofiara oszustwa...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 czerwca 2013 18:07
BlueHorse, ja bym nie odpuszczała, bo kolejną osobę w balona zrobi.
moja gwiazda (JOANNA PASOŃ) tydzień temu odpisała mi wreszcie na maila że już wysyła bo jej chłopak miał wysłać a nie wysłał i że będzie najpóźniej w poniedziałek (dzisiaj) - oczywiście skrzynka nadal pusta ;/
tak naprawdę nie chce mi się męczyć.


I niestety przez takie decyzje oszukiwanie ludzi na rv trwa najlepsze, bo wiedzą, że połowie jak i nie 3/4 oszukanych nie będzie się chciało dochodzić swego. Ja wiem że to sporo nerwów kosztuje, ale ludzie, nie dajcie się!!
Użytkownik o niku Pantofel.

Miałam wątpliwą przyjemność korespondować z tą revoltowiczka w spr. zakupu od niej siodła Wintec Isabell 17,5 .
PORAŻKA  !!!!!!  Tak kombinowała i  tak kręciła że ani siodła nie sprzedała ani ja nie kupiłam  przez te jej wykręty na ebayu.
Żeby było bezpiecznie w sieci miała wstawić siodło na allegro, ale nie miała czasu, w końcu odpisała że ma zamęt i nie ma czasu sprzedać siodła. Żadna bezpieczna forma transakcji ją nie interesuje. Kasę w ciemno życzy sobie na konto.

Nie polecam ...
znowu pantofel i to siodło ?  😤
mam prawo zrezygnować ze sprzedaży. Madox zaproponowała 1600 a potem 1800zł za siodło, które zwykle kosztuje około 2300-2600zł. Nie Chce sprzedawać go tak tanio. Tyle w tym temacie. Nie jest to allegro, mogę się rozmyślić w każdym momencie, nie uważam żeby było to nieuczciwe.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
13 czerwca 2013 10:10
Na allegro też możesz jeśli nikt go nie kupi do tego czasu  😉
ed
nie oczekuje o kilkaset złotych więcej tylko 1900zł nie 1800 ani 1600...
Co nieuczciwego jest w nie sprzedawaniu rzeczy poniżej ceny wywoławczej?  😲
Umowy nie zawarto, przelew nie poszedł - gdzie tu nieuczciwość?
Kwestią wpisania tu pantofel było raczej co innego....
Madox twierdzi, że nie mogła się dogadać w sprawie zapłaty (wystawienie jakiejś aukcji, by nie wysyłać takiej kasy w ciemno), a nie samej rezygnacji z zakupu.
Natomiast kto ma racje, to już nie mi oceniać ;]
Wystawienie aukcji na allegro wiąże się z dodatkowymi kosztami, przy kwocie rzędu 1800zł, prowizja dla allegro wynosi około 50zł. Czyli od 1800 odchodzi 50zł, zostaje 1750. Madox chciała też gratis wysyłkę co kosztuje kolejne 40zł. Czyli z kwoty 1800zł zostaje nam po odjęciu opłat i wysyłki 1710zł. Zwyczajnie nie opłaca mi się sprzedawać siodła za tą samą cenę na allegro. Nagle znika prawie 200zł a na to mnie nie stać. Sory. Nie uważam żeby moje zachowanie wobec Madox było nieuczciwe. Jeśli czuje się oszukana, trudno. Nie jestem Świętym Mikołajem.
Moim zdaniem też nie wiem co jest nieuczciwego w zachowaniu pantofel... Moim zdaniem, jeśli kupującemu zależy na tym, żeby wystawić przedmiot na aukcji to powinien dopłacić prowizje...
nie oczekuje o kilkaset złotych więcej tylko 1900zł nie 1800 ani 1600...


Targować się rzecz naturalna 🙂
Zgodziłaś się sprzedać siodło za 1800 ba ! To ty zaproponowałaś mi 1800 !!!!!!!z przesyłką !!!!! Przestań oszukiwać i znów kombinować ! Kiedy się zgodziłam i poprosiłam o wysyłkę pobraniową ty napisałaś że ok, ale to kosztuje, poprosiłam żebyś się zorientowali ile to kosztuje, i od tego momentu zaczęły się twoje kombinacje, napisałaś wreszcie do cholery że za pobraniem nie wyślesz bo nie, bo kiedyś miałaś złe doświadczenie z pobraniem, wiec zaproponowałam ci allegro, zgodziłaś się i tydzień czekałam aż wyślesz mi link żeby mogła kupić przez allegro, nie wysłałaś i w rezultacie kombinowałaś tak około 2tyg.  Ja się z tobą dogadałam zgodziłam się kupić od ciebie siodło za cenę jaka mi zaproponowałaś !!!!!! Wystarczyło wystawić siodło na allegro i doliczyć koszt prowizji,  🏇   🤣 ale ty zamiast podejść do tematu uczciwie zwodziłaś mnie kolejne pare dni....
Niniejszym wyraziłam swoją opinie na temat kontaktów z tobą do której mam prawo.

Będę cię omijać szerokim łukiem na revolcie i żadnych interesów z tobą robić nie będę.
Pzdr
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się