PSY

Objechałam wszystkie strategiczne miejsca ( tzn tam, gdzie psy się wałęsają w okolicy) i podjechałam w każde miejsce, w którym jakieś psy szczekały. Nie ma.
marysia550 może jeszcze się pojawi zwłaszcza jak dostał od was jedzenie. Może pojawi się np. wieczorem, żeby coś zjeść i przenocować.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 maja 2013 10:26
marysia550, mogłabyś poszukać ogłoszeń o zaginionych psach, może ktoś go szuka.

edit:
Dzisiaj we Wro jest darmowe szkolenie
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,13996244,Darmowe_zajecia_dla_psow__Dzien_otwarty_w_osrodku.html
halo Bardzo bardzo w moim typie no i jeżeli oaza spokoju, tak jak piszesz, to ach... uwielbiam takie łagodne olbrzymy. I mądrze mu z tych oczu patrzy- to będzie super kompan. Normalnie chyba się stanie moim ulubionym forumowym psem 😉

Mam pytanie a propos obróż z feromonami. Czy warto w takie inwestować? Na przykład taką: ?
Mój pies strasznie boi się burzy i boję się, że na starość może po prostu nie wytrzymać już. Zagrzmi kilka razy to pies cały się trzęsie, dyszy, chowa po kątach i skacze po ścianach (próbuje się dostać na półkę, nie wiem czemu), serce jej galopuje po prostu. No i jak rodzice byli z nią u weterynarza to przy okazji zapytali o coś, co może pomóc (ja myślałam o feromonach takich do kontaktu) i wet zaproponował właśnie obrożę uspokajającą. Ktoś coś wie o nich?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 maja 2013 12:09
Heval, może pomóc, ale nie musi. Są też preparaty takie do spryskiwania np auta,legowiska, ubrania np w trakcie podróży i są takie "brzęczyki" do kontaktu, ale jeśli widać po tym poprawę to po długim stosowaniu.
Ja mam feromony w psikaczu do auta ( moja spazmów dostawała w podróży). Jak dla mnie pic na wodę.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 maja 2013 12:40
Wyjaśnienie w sprawie konkurencji finałowych BIS na XXVIII Krajowej Wystawie Psów Rasowych w Radomiu

Komitet organizacyjny XXVIII Krajowej Wystawy Psów Rasowych w Radomiu, informuje, że unieważnia tytuły Zwycięzca grupy II BOG oraz Zwycięzca BIS Radom 2013, zdobyte przez psa rasy rottweiler OLAF „Pridvinje", właściciel Oleg Bellyaev. Pies ten nie uzyskał tytułu Zwycięstwa Rasy i w związku z tym nie miał prawa uczestniczyć w konkurencjach finałowych.
Właściciele wspomnianego psa w sposób karygodny dopuścili się oszustwa i zakreślili na karcie oceny tytuł Zwycięzca Rasy, wykorzystując okazję, iż w finałach nie uczestniczyła faktyczna zwyciężczyni rasy rottweiler, suka NOVA „Angaros" Pani Magdy Mąki. Ponadto podczas wyboru BOB Gr II nie było już sędziego Pani Joanny Kiełkiewicz, która sędziowała rottweilery, a z ważnych przyczyn osobistych musiała zaraz po wykonaniu swoich obowiązków wyjechać do domu.
Serdecznie przepraszamy uczestników konkurencji finałowych za zaistniałą sytuację, na którą nie mieliśmy wpływu.
W wieloletniej historii naszych wystaw po raz pierwszy jesteśmy świadkami takiego zdarzenia, które sprawia, że pojęcie elementarnej uczciwości i godności wśród wystawców i organizatorów wystawy zostało zbrukane i ośmieszone.
Głęboko wierzymy w to, że nigdy więcej nie dojdzie do takiej sytuacji i poweźmiemy w tym celu niezbędne starania, aby do niej nie dopuścić.
Jednocześnie pragniemy poinformować, że podejmiemy odpowiednie kroki i skierujemy wniosek do Rosyjskiej Organizacji Kynologicznej, w której członkami są wystawcy rottweilera o bezwzględne ukaranie postępku jakiego się dopuścili.
W imieniu komitetu Organizacyjnego Wystawy:
Przewodniczący Jan Grzegorz Nowakowski.

Właściciele mieli tupet, nie powiem. Z drugiej strony jestem ciekawa jak dobry był ten pies, że wybiegał BOGa i BISa, chociaż nie zasługiwał na BOBa.
JARA, rozważam wszystkie trzy opcje (spray, obroża, ten do kontaktu), choć wciąż nie jestem przekonana. Ale jeśli może pomóc, to chyba spróbuję.
joakul, a to nie jest tak, że pies musi mieć w miarę stały kontakt z feromonami? Bo zakładam, że nie jeździcie samochodem kilka razy dziennie? Wszędzie gdzie patrzyłam, było napisane, że właśnie po jakimś czasie stosowania zaczynają działać dopiero.
Moja się świetnie czuje psychicznie w samochodzie, ale za to wymiotuje strasznie niestety.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 maja 2013 14:29
Nawet po pół roku stosowania można zobaczyć efekt, ale wydawać na brzęczyk 100zł co 4 tygodnie, dla mnie to za dużo jak na niepewne efekty.
JARA- szukałam ogłoszeń o zaginionych psach ( husky)- nie ma go.
sprawdź w szerszym okręgu, one potrafią przemieścić się wiele km
jak dla mnie wygląda na psa w typie husky... tak jak zostało napisane.. malamuty są większe, potężniejsze... mają też inne uszy 😉 ale to już szczegół porównania psów rasowych...

ten rasowy nie jest... w typie huszczaka 🙂
Endurka- myślałam o tym. Tylko trochę głupio szukać nie swojego psa- gdyby był mój to pytałabym ludzi i w końcu na jakiś trop bym wpadła pewnie. A tak musiałabym szukać we wszystkich stronach świata, a tu mnóstwo uliczek, osiedli, lasów, pól...no niewykonalne po prostu. Ale jeszcze jest coś takiego, jak przeznaczenie.

edit. I własnie dziś o psie opowiedziałam wujkowi - sąsiadowi. I co on na to: "O właśnie, jak procesja szła ( wczoraj Boże Ciało), to wszyscy się zastanawiali skąd takiego ładnego psa macie". Pies leżał na wycieraczce, a ja się dałam namówić mężowi na wyjazd. Ponoć się tu kręci od kilku dni już. Czyli nie miejscowy.
Wiem jeszcze, że później pod Kościołem siedział. Poszłam tam dziś, ale ani widu ani słychu.
Przedstawiam moje 3 babochy.
Pierwsza od prawej to 9-letnia suczka kundelek.Czarna podpalana obok niej to córka Soni. Największa to 6-miesięczny mieszaniec, który znalazł u nas dom.
Znalazłam ją skrajnie wychudzoną.Po zjedzeniu  ważyła niecałe 2 kilo. Ponadto bała się mężczyzn. Na szczęście teraz jest szczęśliwym i beztroskim szczeniakiem. Nadal pracujemy nad strachem, ale widać ogromną poprawę.
Fajne te Twoje babeczki 🙂 Trzymam kciuki za udaną pracę nad strachem, nie jest to prosta rzecz, wymaga wiele czasu i cierpliwości, ale jak włożysz w to serducho to efekty mogą być fantastyczne.

Ktoś się orientuje kiedy związek poznański ogłosi listę sędziów na październikowe CACIBY?

piotrowska   Między grzywą a ogonem
01 czerwca 2013 12:34
No to ja też przedstawię moją " babeczkę " a w zasadzie wciąż jeszcze " dziewczynkę " 😉
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
02 czerwca 2013 11:32
JARA mam pytanie, masz obrożę z zooleszcza, kupowałaś ją w jakimś sklepie czy bezpośrednio u producenta? podoba mi się jedna ale w żadnym sklepie internetowym jej nie ma a u nich to chyba tylko hurtowo można zamawiać 🙁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
02 czerwca 2013 11:44
Kupiłam ją na bazarku na dogomanii 😉
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
02 czerwca 2013 11:47
no to kupa :P

edit. napisałam do ich i okazuję się że mają sklep ze sprzedażą detaliczną 🙂
Szardi oraz Pointa i Duma forumowej figury na spacerku, i.e. znowu zostawiłam Szardi na fantastycznych wczasach w wielkopolskich lasach  😅  :kwiatek:
Zwróćcie uwagę na ambitny galop 10-tyg sznaucerki Dumki 😀

edit - zmniejszone zdjęcie!
Hiacynta z chęcią bym zobaczyła, ale zdjęcie za duże i ucina w połowie  😉

edit: no teraz to widać  🙂 jaka ona już duża  😲
Znowu wraca u mnie problem karmy w związku z podwyżką cen WhiteWolfa...
Przeglądam różne oferty karm i jedynie dla mnie jak na razie sensownie wypada Taste of the Wild - Pacific Stream Canine, tylko z uwagi na bardzo małe granulki nie do końca mnie przekonuje jako karma dla dużych psów.

Może ktoś poleca jakąś dobra karmę (rybną) w cenie najlepiej do 15 zł za kg ?
Mazia   wolność przede wszystkim
04 czerwca 2013 13:13
asia540fajne masz te dziewczynki, normalnie słodziaki  😉
safie świetny ten tekst o owczarkach pracujących, dziewczyna wiele mi wyjaśniła 😉
pisałam też w adopcjach, ale tu więcej psiarzy zagląda.
Do adopcji jest niespełna półtoraroczna, rodowodowa suka rasy Alaskan Malmute, BLACK PEARL Inditarod
Suka wychowywała się z innymi psami i sukami, także z dziećmi, nie sprawia żadnych kłopotów. Może ktoś chciałby jej dać kochający dom, albo zna kogoś kto by chciał i mógł
proszę polećcie mi DOBREGO WETERYNARZA W WARSZAWIE

Odkryłam dziś u mojego psa ranki w kilku miejscach i jestem okropnie zmartwiona, bo nie wiem czy to nie miejsca po kleszczach, a dopiero dziś kupiłam preparat przeciw kleszczom, bo totalnie o tym zapomnialam  🙁 🙁 🙁
kkk- a tak z ciekawości zapytam- czy husky i malamuty to serio tacy zapaleni uciekinierzy?
A.   master of sarcasm :]
04 czerwca 2013 22:57
tulip
mam swietna dr Beatke, postaram sie numer znalezc jutro
Blagam o numer.
Dziewczyny czy te RANKI to moga byc po kleszczach, ktore odpadly, albo pies je sam wydrapal ???
A.   master of sarcasm :]
04 czerwca 2013 23:02
Juz znalazlam, masz pw, zadzwon do niej rano  🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się