Sesja/Studia i t d ;)

Dziś 4,5 i 5 wpadły. Jeszcze tylko zalka z seminarki i jestem po sesji. Pozostaje praca do skończenia i oddania.

Ja się właśnie dowiedziałam, że pedagogikę zdałam na 5, a łacinę na 4. Co prawda to były najbardziej lajtowe egzaminy, ale i tak się cieszę.

Macie na jutro jakieś wolne kciuki? 😉

[quote author=galopada_ link=topic=518.msg1556925#msg1556925 date=1350502755]
ja nie wiem co robili ludzie studiujący med przez 6 lat  😂 ja bym się codziennie wysypiała, miała czas na spacery, zakupy, obejrzenie filmu. może bym od czasu do czasu jakąś lubelską re-voltowiczkę i jej konia odwiedziła nawet  🤣 no i jeszcze narzekali, że ciężkie te studia. za ich pierwszy semestr bym się dała pokroić  😜

[/quote]

No ja nie wiem kto tu był taki skory do porównań 😎 Ja ci nigdzie wprost nie napisałam, że u mnie było gorzej a u ciebie łatwiej więc, pardones, ale wrzuty nie rozumiem i nie mam zamiaru się z tobą bezsensownie przepychać. Ja nie twierdzę, że nie ma szczegółowych pytań- nie ma po prostu pytań bezsensownych.
Ja też wpadłam w panikę przed pierwszym terminem i uczyłam się WSZYSTKIEGO. Na szczęście zmądrzałam na wrzesień.

Godzina W nastąpi między 9 a 10.
Jak ładnie zdam, to przysięgam, że przytyję 3kg!..

Gavi trzymam kciuki!

Czy da się napisać rozdział pracy w 1 dzień? Mam nadzieję, że tak- mój dzień będzie jutro. Miałabym 2 dni, ale przecież dzisiaj "muszę" jechać do stajni  🤔wirek:  😁

joakul pisałaś nie raz, m.in w odniesieniu do histologii i ilości przedmiotów, jakie mam upchnięte w jednym semestrze (bo ty i tak miałaś więcej  :lol🙂 . Kończę dyskusję  😎

Boszze... Czemu anatomia ptaka jest tak nudna? I jeszcze embriologia i histologia...  😵

Mi zabrali samochód. Do konia dziś nie dojadę, zabieram się rzucić okiem na pytania. Mam zamiar ogarnąć dziś dwa skrypty z pytaniami - polaro i chromato. Jutro potencjo i metody optyczne.
A poniedziałek i wtorek wykłady z analitów i myślę, że powinno pójść.

galopada Kończ: bo faktycznie cytatu na mnie nie znajdziesz 😎 Nie moja wina, że wyczytujesz sobie coś spomiędzy wierszy, aż dziw że masz na to czas przy takiej ilości nauki.
Życzę ci powodzenia.

smarcik, trzymałaś je bardzo ładnie! Dziękuję! Zerówka i 4,5 🙂

Przeżyłam zajęcia z gimbazą  🤣 A nawet powiem, że było bardzo fajnie. Jak byli dużą, ponad 45 osobową grupą, to cwaniaki takie, że hej. Ale tylko ich podzielić na 4 grupy, to od razu względnie grzeczni  😎

smarcik, da się, wszystko się da 😀

Gavi nooo to gratuluję! Oby tak dalej!  😀

Strzyga to dobrze, utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że spędzenie całego dzisiejszego dnia w stajni było dobrym pomysłem- zdążę napisać jutro.. 🙂

Hej, mi w czwartek wieczorem siadł komputer  🤔 ekran umarł, już planowałam kiedy i gdzie zanieść go do naprawy a tu zmartwychwstanie Po 1,5 dnia ożył więc od razu wracam na re-voltę  😁 Moje wczorajsze kolokwium bez szaleństw ale mam nadzieję, że tyle punktów ile potrzebuje do zaliczenia będzie. Teraz pisemna pedi w poniedziałek. Ponoć pytania są ze wszystkich lat (przedmiot trwa do końca VI roku) chociaż robimy go od semestru... Dlatego też ryję testy  jak szalona  😀iabeł:

Zdałam vocabulary i writing! 🙂 Niestety z gramatyki czeka mnie poprawka, co w sumie mnie zaskoczyło bo wydawało mi się, że w miarę dobrze mi poszło. Musiałam coś nieźle namieszać. Na szczęście w wakacje mam czas na naukę, może jakieś korki. Jutro jeszcze speaking, więc dzisiaj czeka mnie ciężka noc.

Musze sie wygadac. Jest mi tak bardzo przykro, ze chce mi sie ryczec. Mam trzy ciezkie egzaminy zbite jeden po drugim 19-21 czerwca. Ostatnie zaliczenie cwiczen mialam
miec dzis, po nim skupic sie na egz. Wszystko szlo dobrze, ostatnie trzy tygodnie praktycznie w calosci poswiecilam nauce. Jedno czastkowe kolokwium zaliczylam na 3+. Dwa kolejne pisalam dzisiaj. Niestety dzisiaj rowniez bylam po koszmarnej nocy w pracy. Pierwsse poszlo mi swietnie, drugietroche gorzej, ale raczej pozytywnie. Ba puszczala wszystkich z trojkami, nawet idiotow. A u mnoe w jednej pracu dopatrzyla sie ze zamiast slowo "administrjny" uzylam slowa "egzekucyjny". W oczywistym miejscu, gdzie bylo widac ze to blad pisarski. No nic. Wyrzucila mnie za to. Dala szanse na pprawe w czwartek.
Ale przyznam wam sie ze ja juz z nie mam sily. Mam dosc nieprzespanych nocy w tej zasciankowej, nieszanowanej pracy i zawalania przez to coraz wiecej rzezy. Juz ktorys raz zdarzylo sie tak ze pisalam zupelbie inna rzecz niz chcialam.  Jestem przemeczona. Nie robie noc poza praca i nauka. Praca mnie niszczy i nie pozwala mi sie wystarczajaco uczyc, a uczelnia mnie dobija bo przestalo mi dobrze isc.
Aaa nawet nie umiem w slowa ubrac tego, co chce przekazac... Czas cos zmienic w zyciu

rtk jeśli faktycznie jest Ci z tym źle, a nie jest jedynie przejściowy kryzys to poważnie to przemyśl. Co daje Ci szczęście, a co jest Ci do niego niepotrzebne. Ja wiem, że łatwo się mówi, ale zdecydowanie nie warto się zamęczać.
Z przemęczeniem doskonale Cię rozumiem, też już nie wiem gdzie ręce włożyć, jak nie synuś, to nauka, jak nie nauka to praca i tak w kółko. A czasu nas sen i uśmiech coraz mniej.

Trzymam kciuki za dobre decyzje  :kwiatek:

rtk, trzymam za Ciebie kciuki. Jesteś dzielną babką, należy Ci się sukces!

Ach, mam tak ogromne zalamanie na kazdej plaszczyznie zycia ze nie moge sie pozbierac z podlogi. Dzieki za kciuki i wsparcie. Musza pomoc!

rtk, Zbieraj się, zbieraj! Przecież nie raz już dawałaś radę, teraz też dasz =)

rtk dasz radę! Czasem trzeba zacisnąć zęby i brnąć do przodu. Myślę, że kiedyś będziemy dobrze wspominać intensywność obecnego życia, choć teraz wydaje się to niemożliwe. Pamiętaj, że wszystko zależy od Ciebie, nie ma się co zanadto przejmować - to tylko kolokwium. Będziesz musiała pewnie sie nałazić i napoprawiać ale ja staram się ostatnio patrzeć na takie rzeczy z przymrużeniem oka (ludzi spotykają gorsze tragedie). Daję z siebie tyle, ile jestem w stanie, nie zaniedbując swoich potrzeb. Dzielę czas pomiędzy obowiązki a przyjemności w miarę zdroworozsądkowo przez co nie popadam w frustracje, co wcześniej mi się zdarzało. Trzymam za Ciebie kciuki!

Ja za to miałam miły dzień w stajni. Od kilku godzin próbuje się uczyć na pedi i już mnie głowa od tego rozbolała. A materiał się ciągnie i ciągnie, a końca wcale nie widać  😜

Czy tylko ja mam dzisiaj taką niemoc twórczą do nauki?  😵

Ja tez🙁 a mam w tym tyg 3 egz.

Ja dziś podrasowałam podrozdział o decydowaniu wyborczym, trochę o wizerunku, jutro dopiszę jeszcze z 1,5 strony o wizerunku i we wtorek śmigam do Najwspanialszego z Promotorów. Jak nie będzie zmian, to wstęp, zakończenie, poprawki techniczne i będę mogła DRUKOWAĆ <3

Czy tylko ja mam dzisiaj taką niemoc twórczą do nauki?  😵


Nie tylko Ty  🙁 Robię wszystko, żeby się nie uczyć... Nawet dobry obiad sobie zrobiłam  🤣

A ja juz drugi dzien jade na kanapeczkach tak mi sie nie chce od ksiazek ruszac...^^;p

Nesca92, ja mam dwa!
...i kupiłam żelazko, doczyściłam patelnię, po części spakowałam się do domu, zrobiłam pranie, obejrzałam trzy filmy...

Cieszę się, że nie jestem sama! :kwiatek:
Za to jutro jaki będzie ból dupy  😜

Jutro o 14. mam egzamin z fizjologii... W nocy będę siedzieć chyba do rana  😵

Miałam dzisiaj napisać cały rozdział pracy.. i robiłam wszystko tylko nie to, w efekcie po całym dniu mam 3,5 strony  🙄 Trudno, idę na piwo  😁

Uf. Właśnie mam przerwę w dzisiejszym 12 godzinnym maratonie naukowym. Odpocznę do 20, może 20.30 i jadę dalej  🏇