PSY

[quote author=kajpo link=topic=32.msg1795129#msg1795129 date=1370451942]
Czy to będzie miało jakiś sens jeśli teraz zacznę jej myć?

Mehari zapamiętałaś imię? 😀


Jak zdjemiesz kamień, to pewnie tak 🙂

... yyy.. ale o co chodzi z tym imieniem ?  🤔
[/quote]

Mama, u której pies mieszka na stałe, wraca w poniedziałek. Jak wróci to przy okazji szczepienia dopytamy dokładnie czy da radę ściągnąć kamień 🙂 Wcześniej nikt nic nie wspominał, mimo że przy każdej wizycie rutynowo zaglądają w zęby i uszy.

A z imieniem chodzi o to, że tu nie wspominałam jak się nazywa, tylko parę ładnych stron wcześniej jak opisywałam historię została porwana przez sąsiadkę. Po prostu miło mi się zrobiło, że zapamiętałaś 😀

A teraz sentymenty. Moja Frytka... Jest ze mną od kiedy skończyłam 9 lat. Jak ja będę żyć bez niej? Już teraz mnie skręca od środka jak myślę o tym że będę musiała ją pożegnać...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 czerwca 2013 12:42
Mój ojciec kupił 9 miesięcznego psa kiedy ja miałam 9 miesięcy. Spała ze mną od niemowlaka, wchodziła do łóżeczka między szczebelkami. I tak 15 lat, aż w wigilię rotek wujka jej nie zagryzł. Tzn raz ugryzł.
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
06 czerwca 2013 13:12
kajpo, ja pisałam o jamniczce mojej babci 🙂 też ma na imię Frytka 😉
niestety nie czytałam Waszej historii... 🙁
Mehari Ale się złożyło  😁 Wygląda na to, że Frytki takie wiekowe są.
JARA jakiej rasy był twój psiak?
Dzień Dobry. Wpadam z pytaniem... Czy ktoś miał psa z hemangiosarcomą? Guż usunięty spod skóry mojej suko-babci okazał się być tym świństwem. Wiem, że różnie się umiejscawia. Ktoś miał do czynienia z wersją podskórną?

Przydadzą się Voltowe Kciuki.
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
06 czerwca 2013 16:08
czy któraś z Was ma może niepotrzebny kupon rabatowy na karmy z zooplusa i mogłaby się podzielić? :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 czerwca 2013 18:28

JARA jakiej rasy był twój psiak?

Pinczer 😉
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
06 czerwca 2013 20:40
wiecie do kogo można zgłosić w Skierniewicach o błąkającym się piesku ?
Skierniewice mają swoje gminne schronisko więc najprościej tam.
Wpadam wam pokazać Larwę nadmorską 😉 dodam, że całkowicie zdrową Larwę bez nowotworu i przerzutów 🙂 13latka a zachowuje się jak dziecko :P









i wersja utaplana w morzu, piasku, a następnie w jeziorze 😉





przepraszam za ilość ale nie mogę się nacieszyć tym, że stała się taka aktywna i rześka  😁 ale za to po bieganiu 12 godzin:



pies nieco nieprzytomny 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
07 czerwca 2013 09:12
escada, Fajnie was widzieć i ogólnie fajnie się patrzy na takiego radosnego psiaka 🙂
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
07 czerwca 2013 11:01
Schagya, kolega pytał mnie gdzie to zgłosić, a jak mu powiedziałam, że gmina powinna to załatwić, to powiedział, że już on wie jak oni to załatwiają i nie jest to raczej przyjemne... :/

safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
07 czerwca 2013 12:53
Schagya, kolega pytał mnie gdzie to zgłosić, a jak mu powiedziałam, że gmina powinna to załatwić, to powiedział, że już on wie jak oni to załatwiają i nie jest to raczej przyjemne... :/




gmina ma obowiązek mieć podpisaną umowę ze schroniskiem. Już bez przesady z demonizowaniem gminy, tam serio pracują normalni ludzie i nawet niektórzy lubią zwierzęta 😉
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
07 czerwca 2013 13:12
safie, nie wiem jak jest naprawdę, wiem, że to gmina powinna się psem zająć, ale nie mieszkam w Skierniewicach i pytałam w imieniu kolegi, który odpowiedział tak, jak przybliżyłam.
Ponoć psa już nie widuje... to był pies w typie lub rasy Husky, więc niewiadomo czy nie pobiegł dalej, czy go ktoś przygarnął.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
07 czerwca 2013 13:38
A może to ten co niedawno się przyplątał do marysia550
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
07 czerwca 2013 15:13
escada jesteś wielka 🙂 nie wiem czy ja osobiście zdecydowałabym się na starszego psa, zaraz bym się przywiązała a później umierała ze smutku, że odszedł, fajnie że są tacy ludzie jak Ty 🙂
spotkaliście się kiedyś z chorobą psychiczną u psów? Sąsiad przygarnął nowego piesa który po prostu patrzy w górę ,zatacza kręgi i nie zwraca uwagi totalnie na otoczenie, na wołanie na nic,patrzy tylko w górę wzrokiem w bliżej nieokreślone punkty i chodzi jak na prochach w kółko.
Gdy będzie okazja to dopytam sąsiada skąd i co to za pies, pierwszy raz spotykam się , ciekawe swoją drogą czy takie zmiany są odwracalne, bo problem pewnie leży w mózgu zwierzaka  🙁
JARA dzięki 🙂

bajaderka-zorro też będę cierpieć jak odejdzie i mam świadomość ze nie będzie to za 10 lat tylko max kilka, ale i tak uważam, że było warto, patrzeć jak takie stare ciałko zbiera się do kupy i wykorzystuje ostatnią daną mu szansę jest naprawdę bezcenne 🙂 a w końcu po to jestem człowiekiem, żeby przeżyć to przykre rozstanie. i wiem, że kiedy Larwa odejdzie to wezmę następnego chorego, starego i najpewniej równie wrednego kundla 😉 wdzięczność jaką okazuje ten kundelek wynagradza mi wszystkie problemy i koszty jakie mnie na dzień dobry spotkały, nie mogę dać domu więcej niż jednemu małemu psu - to chociaż ubarwię kilka psich starości 😉
szuwar, moja koleżanka miała psa, który przeszedł nosówkę. Od tamtego czasu zachowywał się dziwnie, czasem się zawieszał, innym razem podskakiwał przez kilka minut bez wyraźnego powodu. W jego przypadku nie było poprawy.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
07 czerwca 2013 21:02
szuwar może jakaś nerwica natręctw?

A ja już wiem co psu jest. Otóż Morfus ma pęcherzycę i jeśli leczenie go nie zabije to będzie dobrze, już jest lepiej, choć pies nie trzyma moczu i jest praktycznie łysy. Jakoś mi się lżej zrobiło odkąd wiem z czym walczę.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
07 czerwca 2013 21:13
Biczowa, bardzo współczuje, przej******* choroba. Trzymajcie się!
szuwar, to nie brzmi jak ch. psychiczna, prawdopodobnie pies ma po prostu zaburzenia neurologiczne
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
07 czerwca 2013 22:00
JARA co nas nie zabije to nas wzmocni 😉 przez ostatnie miesiące żyłam przez psa w strasznym napięciu i chyba w jakiś sposób pogodziłam się z tym że bliżej mu do końca życia niż dalej. Na razie żyje, bierze końskie dawki sterydów, antybiotyk i coś "ala" chemię, najgorzej że obecnie Morfus jest tak jałowy jak te chlebki ryżowe przez antybiotki i byle infekcja może zrobić spory kłopot. Przynajmniej skóra się goi, pies ma apetyt i porusza się trochę po domu, choć jest śmiertelnie na mnie obrażony za to że go co 2 dni kąpie i jeszcze śmiałam mu zrobić mani-pedi bo chodzi dużo mniej i pazury mu za bardzo wyrosły a on gardzi wszelkimi zabiegami pielęgnacyjnymi.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
07 czerwca 2013 23:25
A ja dzisiaj miałam niezłą jazdę z psycho-miłośniczką zwierząt.
Idziemy sobie z Rudą na autobus, z naprzeciwka lezie ONek. Ruda czasem się zapomina i chciała do niego wystartować. No to ja standardowo za fraki ją potrząsnęłam i opieprz.
A tu nagle słyszę jak się baba z samochodu drze: zostaw tego psa, bo wezwę policję! to jest karalne! oddaj tego biednego psa!
Zbaraniałam, patrzę na babę i pokazuję jej tylko  🤔wirek:, podczas gdy mój biedny pies macha ogonem z miną " a co to za nowa zabawa?"

Skąd się biorą tacy psychole?  🤔wirek:

A chwilę później na przystanek przyjechała policja na sygnale, zaparkowali koło mnie i ... poszli sobie gdzieś 😉
dempsey   fiat voluntas Tua
07 czerwca 2013 23:34
spotkaliście się kiedyś z chorobą psychiczną u psów? Sąsiad przygarnął nowego piesa który po prostu patrzy w górę ,zatacza kręgi i nie zwraca uwagi totalnie na otoczenie, na wołanie na nic,patrzy tylko w górę wzrokiem w bliżej nieokreślone punkty i chodzi jak na prochach w kółko.
Gdy będzie okazja to dopytam sąsiada skąd i co to za pies, pierwszy raz spotykam się , ciekawe swoją drogą czy takie zmiany są odwracalne, bo problem pewnie leży w mózgu zwierzaka  🙁

brzmi niefajnie

stary pies moich rodziców świrował pod koniec swego żywota. Zawsze był charakterny i uparty jak muł, ale w fazie schyłkowej nikt już nie mógł go rozszyfrować. Wychodził na spacer na smyczy na ulicę (co było dla niego miłą odmianą, gdyż resztę czasu spędzał w ogrodzie który miał do swojej dyspozycji) i po przebyciu niewielkiego dystansu (różnie: czasem 100m, czasem 500) kładł się na chodniku i odmawiał jakiejkolwiek współpracy. Raczej nie było to na tle bólu, ponieważ dopóki nie dopadła go babeszja i nie dorżnęła mu wątroby, to był to okaz zdrowego zakapiora. Raczej nie ze strachu. Trudno było naprawdę powiedzieć z jakiego powodu. Czasem dawał się namówić na powrót do domu, a czasem mój brat go holował, pies podróżował szurając brzuchem po chodniku, a mijani ludzie nie bardzo wiedzieli jak mają reagować.. Ja nie dawałam rady go holować, bo to był duży mieszaniec wilczarza, ciężki jak sto zim.
Takie akcje nie zdarzały mu się regularnie, nie dało się przewidzieć. Dlatego ja osobiście bałam się z nim wychodzić w tamtym okresie.
Niedługo po tym właśnie trzasnęła go pokleszczowa, i niestety po tygodniu walki odszedł, w wieku 12 lat.
Ech.. To było z 15 lat temu, ale opowieści o nim są żywe do dziś.. Trampunio - zawsze będziemy pamiętali jego dzikie dziwactwa..
hej! jest już jakiś czas na forum, ale nigdy jakoś nie pisałam w tym temacie, a często zerkam, jako że psy są mi bardzo bliskie
jestem właścicielką dwóch suczek border collie, jedna z linii wystawowej Speedy 5,5 roku, oraz druga Penny z linii użytkowej która ma rok 🙂



Penny 🙂





Speedy 🙂

Ze Speedy trenuję obedience (ma wadę kręgosłupa co uniemozliwia nam trenowanie czegokolwiek innego) z Penny biegamy agility.

Jestem z Lublina 🙂

pozdrawiam wszytskich
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
08 czerwca 2013 22:59
A reklama Twojej szkoły dla psów razi po oczach 😉
lepiej? 🙂 nie wiedziałam ze taki duzy baner mi wyszedł 🙂 wiec go nie będzie 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 czerwca 2013 09:52
Po pierwsze w komorce rozjezdza forum, a po drugie nie mozna miec reklam komercyjnych 😉
Przejrzalam ta Twoja strone i powiem Ci, ze fajne macie te zajecia: frisbee, agility. I fajnie pomyslane posluszenstwo.
Penny jest pewnie jednym ze sławnych dzieciątek Dewi Tweeda? po Fran?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się