e-papieros

halo, pewnie, zgadzam się z tym co napisałaś. Tylko ja mam takie coś (zboczenie?) że wolę kupić jakąś rzecz w miarę popularnej firmy, zapłacić więcej tak aby mieć pewność że jak coś się stanie to nie muszę nigdzie sprzętu wysyłać (bo w wielu galeriach jest np stoisko volish/mild) tylko mogę załatwić reklamację/wymianę części od ręki (i jeszcze żeby została mi jeszcze ewentualnie opcja z wysłaniem części na reklamacje).

Nirv, raczej droższe nie będą, ja bym się bała że będą bardziej "urazowe" przez co wydasz więcej kasy na tę zabawę...
no dobra, to co polecacie? żeby było lepsze, ale tez nie kosztowalo niewiadomo ile?
Nirv, ja np bawię się prawie od miesiąca mildem x1. Cały zestaw kosztuje 150zł. Jak na razie raz wymieniłam grzałkę (wczoraj, zawrotna suma 9zł :P). Bateria jest maleńka ale mi starcza spokojnie na cały dzień- nie przyklejam sobie rano efaja do ust i nie odklejam go dopiero wieczorem. Palę go między zajęciami czy w samochodzie. 
Jak chcesz większą baterię to możesz kupić mild x7. Ten zestaw to chyba ok 200zł.
Nirv, a ja jednak polecam ci którykolwiek z zestawów podlinkowanych przez ciebie, z naciskiem na jak największą/pojemnością, napięciem, wymiarami 🙂 baterię = akumulator.
Uzasadnienie: każdy akumulator słabnie z czasem, najbardziej popularny typ można łatwo wymienić wszędzie, także w stoisku stacjonarnym, żeby bateria była wadliwa od początku - praktycznie nie zdarza się. Ładowarki są w praktyce niezawodne (i też łatwe do zastąpienia).
Reszta - to części eksploatacyjne, szybkiego zużycia, do dobrania i używania w dowolnych konfiguracjach i dowolnych firm. Nie warto przepłacać za nadruk na foli (to wszystko wszak z jednego źródła).
Jeśli miałam kłopoty eksploatacyjne/awaryjność - to właśnie z mildem 🙂 (ale to kilka lat temu).
Natomiast liquidy kupowałabym teraz tylko w stacjonarnych - nie ma sposobu na sprawdzenie, czy nie dostaniesz z netu np. czystej gliceryny/glikolu + aromat.
Kumpela z mężem właśnie zakupili sobie zestawy z MAXI (wpisz w google) - naprawdę wydajna rzecz, próbowałam 🙂
Chyba nie będę się rzucać na niewiadomo jakiego epapierosa. Liquidy to mogę bez problemu kupić osobiście - po drodze ze szkoły, oraz u mnie w mieście mam jakiś sklep. Jak mam sprawdzić, czy nie są jakieś lipne?

najlepiej kupować znanych firm, ewentualnie sprawdzić w necie opinie. ja zauważyłam że im rzadszy liquid tym szybciej sie 'spala', jak jest gęsty to dużo rzadziej musze napełniać moją e-fajke.
Nirv- jak masz chłopa z uzdolnieniami manualnymi to bez problemu drobne naprawy przeprowadzi. My mamy "jakieśtam" zestawy już kilka razy przerabiane przez mojego męża ( wymiany, przetykanie itp)
Właśnie kupiłam wiśnie z aromactiv i zaczełam ją pykać. BOMBA 😀

A ja mam pytanie do was- jak "dawkujecie" koncentraty? Podobno daje się go tylko odrobinę i miesza z "normalnym" liquidem ale nie mam pojecia w jakich proporcjach- chciałabym żeby smak tego skoncentrowanego był wyczuwalny.
A masz koncentrat? Bo to co się normalnie kupuje to już rozcieńczone jest.
marysia550, kupiłam liquid koncentrat liqueen'a. Jak wlałam sam to jest paskudny i fuj, leci spalenizną.
Grzałkę mam nową, ten pojemnik co się do niego wlewa był umyty i wysuszony więc nie mam zielonego pojęcia skąd ten smak... Zapach dymu jest spoko, bardzo przyjemny...
Ja się przejechałam na bazach i aromatach - to nie to. I rozcieńczanie np. gliceryną też się nie sprawdza. Podejrzewam, że do baz dają mniej nikotyny niż deklarują, za to "gorzkie" i "szczypiące" tony, żeby nikotynę markować. Pewnie można, ale na razie u mnie nie ma porównania z liqiudem "gotowym" i sprawdzonym, żadne "kombinowanie" się nie sprawdziło.
Może jeśli ktoś ma zacięcie chemiczne i eksperymentatora, albo nie jest wybredny...
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
05 kwietnia 2013 14:14
wczoraj kupiłam Volish'a i definitywnie rzucam palenie zwykłych  😅

na początku marca kupiłam jakiegoś no name ego, za 2 sztuki dałam 100zł i używałam go 2 tygodnie, ale niestety był bardzo awaryjny. A to ładowarka się zepsuła a to bateria, nie mówiąc że "uśmierciłam" 4 clearomizery  😡
po przeliczeniu zakupu e papierosa + wymienione części stwierdziłam że nie opłaca się więcej dopłacać i kupiłam z chłopakiem na pół zestaw 2x Volish, mam nadzieję że te będą mniej awaryjne i będą długu służyć  😉
Mój Volish w sierpniu skończy 2 lata, jak na razie <odpukać> działa bezawaryjnie 🙂
Mój ego jest ciągle reanimowany.
Dziś kupiłam Lemoniadę z RM1. Lubię te słodkie smaczki.
Miałam szczęście (po przygodach z "maleństwami"😉 bo kupiłam VGO - to były dobre egzemplarze. Jedną baterię mam do dziś - ze 3 lata, druga, niestety, uszkodziła się mechanicznie 🙂 pod kopytami. Lutowanie tego to nie taka bajka, choć "części zamienne" bywają. Ładowarka też nadal służy. Następne baterie chyba w e-dym kupowałam - w porządku. Używam podwójnych kartomizerów od Volischa, ale chyba jutro zanabędę jakiś clirek, bo kartków coraz więcej felernych się trafia. Mnie wkurza, że gdy z czymś się pomylę, i "toto" źle działa - przechodzą na analogi, chociaż jest zero frajdy.
A może znacie konkretny typ, który dobrze działa w warunkach stajennych pt. zimno i mokro? 🙂
Bo jesienią/zimą to już e-fajki do stajni nie biorę - szkoda zachodu. Jeszcze nowiutkie akumulatorki jak cię mogę, ale po tygodniu już można sobie darować. I co poradzić, gdy wszędzie zapis o nie gwarantowaniu "wydajności" w "warunkach termicznych" itp.?
Niedawno słyszałam w radiu, że dym z epapierosa jest bardziej szkodliwy od dymu z klasycznego papierosa, ponieważ zawiera mniejsze cząsteczki nikotyny. One łatwiej wnikają do organizmu i bardziej szkodzą. Słyszałyście coś o tym?
Jestem niepaląca, ale wokół mnie wiele osób popala e-papierosy, z różnymi wkładami. Zaczynam się zastanawiać, czy to rzeczywiście, mimo swej bezwonności, szkodzi?
rtk, a skąd wiesz, czy w danym e-papierosie w ogóle jest nikotyna?
A jak szkodzi ew. wdychana nikotyna w mikro ilościach? Mogłabyś przybliżyć temat?
o wydychanej churze z nikotyna to jest kolejna bzdura, ktora nam funduja nasze media.

odnosnie rozwiania faktow i mitow polecam Blog Starego Chemika.
Tam kazda tego typu mitologia jest opisana i naukowo wyjasniona.
niestety mam rozwalona klawiature w kompie i pisze z tel wiec linka nie wstawie.
Wystarczy wpisac w google 'blog starego chemika' lub 'stary chemik bloguje'.
polecam ta lekture tym bardziej,ze Chemik podaje takze zrodla badan naukowych, ktore sa bardzo obiecujace dla epalaczy.

odnosnie nikotyny  to 90-pare % jest wchlaniane przez epalaczy. Reszta to tak niewiele,ze w niektorych warzywach w naturalnych warunkach jest wiecej.
halo- mi kiedyś na wybiegu wypadł jak łapałam konie i grzecznie czekał na mnie w śniegu. I żadna szkapa nie stanęła, a ja znalazłam po godzinie od zgubienia. To jest szczęście!
agaEl- czytałam blog.
marysia550, mój niestety poleżał dwa dni na kole do lonżowania 🤣
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
25 maja 2013 08:42
Dostałam Ego na imieniny. Przetestowalam dwa płyny. Jak nie mogę palić analogow to sięgam po e fajka. Ale sama w sobie musze się przestawić. Pale dużo i jak mam w zasięgu analoga to go wybieram. E fajka narazie na pozycji nr 2. Fajny jest i długo trzyma bateria. Zobaczę z czasem czy przskocze całkowicie na elektronicznego.
Mi siostra kupiła w zeszłym tygodniu fajka firmy nicore na gruponie, za jakąś śmieszną kasę. Baterii nie ładowałam od niedzieli i działa zaczepiście. Od wtorku wypaliłam tylko dwa analogi (bo do piwka mi się chciało :/), na razie mi pasuje. Także tego,  nie tylko te super firmowe mogą być super 😉
No a ja po prawie miesiącu nie tykania "analogów" i jechania tylko na epetku wróciłam do palenia zwykłych. Tzn palę tak pół na pół - w samochodzie, w domu czy na uczelni przysysam się do elektronicznego a jak jadę do stajni czy wychodzę ze znajomymi to zwykłe. Do piwa mi zupełnie elektroniczny nie pasuje, nie ma tego "czegoś"... :P
Chcę zrobić prezent. E papierosa, myślicie, że mimo na spróbowanie nie opłaca sie kupować tańszego?
Mam na myśli EGO CE5. Mógłby sie ktoś wypowiedzieć na ten temat?
Dziękuje za odpowiedź
efeemeryda   no fate but what we make.
10 czerwca 2013 19:42
ja mam i jestem zadowolona, nie byłoby mnie stać na wydanie na raz 300zł czy nawet 200zł na e-fajkę, bo mam inne wydatki i priorytety. Ja daję radę na takim od stycznia  😉
efeemeryda dziękuję za opinie 🙂
a jak się sprawuje? ile ładujesz i co jaki czas? 😉
efeemeryda   no fate but what we make.
11 czerwca 2013 19:07
Dosyć dobrze, co 2-3dni.  😉
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
12 czerwca 2013 16:03
patt140, ja tacie kupiłam provoga z baterią 1100 do zestawu jest ładowarka USB, a kosztuje 99zł 🙂
tata użytkuje swojego od kwietnia i działa bez zarzutu, niczym nie różni się od Volish'a
dempsey   fiat voluntas Tua
18 czerwca 2013 09:44
Czy  ktoś zna firmę Cigger?
http://cigger.pl/pl/1/home

Mam jak się okazuje ich przedstawiciela pod nosem i bardzo byłoby wygodnie pójść,  obejrzeć, i wyjść z zakupem.

I co myślicie o takim najtańszym czymś?
http://cigger.pl/pl/17/sklep/p:2
Kompletne dno czy na początek i na próbę, np. na 3 mce wystarczy?
A ja zakochałam się w liquidach firmy RM1 The One, szczególne porzeczkowy  💘 Ceny też fajne bo za 20ml płacę 23 albo 24 zł.
Dempsey firmy cigger nie znam, ale za taką cene to w Szczecińskim LIKS można kupić naprawde fajnego, nieawaryjnego e-papierosa tylko takiego dużego. Ale dziewczyny wcześniej pisały że z e-fajków firmy EGO też są zadowolone, a ceny mają przystępne  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się