hucuły.

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
12 czerwca 2013 18:02
Kinia16322, nie wiem jeszcze jak będzie ze startem. Przyznam, że nie mam na to specjalnie ochoty, ale zobaczymy jak to będzie 😉 Tak czy inaczej na pewno będziemy z końmi.
Jak to w świętokrzyskim nie ma żadnego porządnego ogiera? Oczywiście, że są.
szukam czegos, i na bazie koni jest jeden, a nie wiem gdzie szukac jeszcze.
Fruzia na lonży pomyka już bardzo grzecznie, czasem próbuje na dwóch nogach udać się w stronę stajni ale szybko odpuszcza i robi to już sporadycznie  🙂 Z kasztanką rozdzielone póki co ale o sympatii między dziewczynami nie ma już mowy...





Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
12 czerwca 2013 18:26
Kinia16322, najlepiej tu: http://pzhk.pl/hodowla/rejestr-ogierow/

AnetaW, ładna ta Twoja babeczka 🙂
AnetaW, i tak masz dobrze, bo co moje robily, to przechodzi pojęcie 😀 naucze sie cierpliwosci chociaz 😀
Kinia sa ogiery i to sporo.
Huculska  ostoja ja bede z koniem, a ty z apartem czy  koniem tez?
Maddie   Hucykowa demolka na wakacjach
12 czerwca 2013 19:42
Huculska Ostoja Płochacz jest wałachem od tego roku, dokładnie od miesiąca i tygodnia 😉
bielanska- a Ty z koniem?

Kinia- moje mają teraz grzywy w cały świat. Kiedyś dbałam, a teraz się bardzo opuściłam.
Huculska Ostoja   Fotografia Beata Gan
12 czerwca 2013 21:01
Kinia sa ogiery i to sporo.
Huculska  ostoja ja bede z koniem, a ty z apartem czy   koniem tez?

ja tylko z aparatem 🙂 napisz  z jakim koniem bedziesz , to bede na Was polować 😀


dzięki za info o Płochaczu , jakos musiała mi ta informacja umknąc 🙂
m.indira   508... kucyków
12 czerwca 2013 21:03
z końmi my, czy ja dojade z aparatem nie wiem, wszystkie starty w niedziele mamy wiec może sie uda na niedziele zjawić 😉
Huculska Ostoja - mnie bedzie milo jesli sie osobiscie poznamy.  Bede z Funkia.
Niestety bez swoich koni ;/ Myślę że w Rudawce dopiero będę na swoich koniach chociaż to i tak nie wiadomo  😉A do Sielca  jadę z ekipą z Hawłowic .
jest zmiana- eliminacyjna w sobotę, próba w niedzielę.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
13 czerwca 2013 21:50
Ale dziwnie. Zawsze próba jest pierwsza i wtedy konie, które zaliczyły próbę mają możliwość wystartować w eliminacjach.
tu i tak nie mają takiej możliwości- chciałam tak dwa razy. Za dużo koni w eliminacjach stąd ta zmiana.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
13 czerwca 2013 22:00
My rok temu tak wystawialiśmy jednego konia. Nie było żadnych problemów.
Ale od razu tak zgłosiliście?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
13 czerwca 2013 22:14
Tak. Zadzwoniłam do związku zapytałam czy mogę zgłosić klacz na próbę i na eliminacje (pod warunkiem oczywiście, że próbę zaliczy) i powiedziano mi, że nie ma problemu. Zgłosiłam i Gruba rok temu startowała w sportowej, próbie i eliminacjach. Zaznaczam, że nie znałam nikogo z tego związku 😉
m.indira   508... kucyków
14 czerwca 2013 21:00
nie ma problemu z takim wystartowaniem jak mówi Kurczak, u nas na zawodach nie jedna klacz tak szła, ale dla mnie osobiście eliminacja w sobotę to dobry pomysł bowiem gro z tych koni potem startuje i w skokach i w zaprzęgach, tak więc mogą złapać oddech i nie lecieć jednego po drugim
prawdą jest też to, iż nagrody w Sielcu przyciągają dlatego ścieżka tam jest tak mocno obsadzona
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
14 czerwca 2013 21:05
To fakt. Koni jest tam całe mnóstwo i na pewno pomimo zmiany planu imprezy, na frekwencję nie będzie można narzekać. W Sielcu przyciągają zarówno nagrody jak i cała wielka impreza. Na żadnej ścieżce tak nie dba się o ekipy jak tam. Uwielbiam tę ścieżkę i bardzo żałuję, że w tym roku się nie pojawimy.
Ja myślałam, że można tak jak w skokach (przynajmniej kiedyś jak się licencję robiło) - przykładowo sobota licencja zdana, możesz się w niedzielę na wyżej dopisać. Ale nieistotne.  Jak jest zamiana próby z licencją to przynajmniej nie ma czego żałować.
Hucułek, jeżdżony przeze mnie od czasu do czasu na mazurach, chodzący w rekreacji, w bryczce,
jak i skaczący parkury, robiący łopatki i ustępowania, i akceptujący wszystkie najdziwniejsze rzeczy,
jakie zdarza mi się wykonywać na jego grzbiecie 🤣.
Jak wszystko pójdzie po mojej myśli, to może uda nam się w wakacje pojechać jakieś towarzyskie zawody,
tylko i wyłącznie dla sprawdzenia konia i siebie 🙂.
jaki masywny, to walaszek ? 🙂
z ciekawosci, podogonie masz rozm pony 😀?

moja zlosnica, pomaga w lonzowaniu kolegi. Szkoda, ze jak sama ma cos robic, to juz taka chetna nie jest 😁



Daje swoim huckom ok 1kg paszy dziennie, na przytycie, pasza jest z owsem, jeczmieniem, otrebami, luska slonecznika. Nie za duzo ? Konie juz ladnie przybraly, tzn dostaly brzuchali, a ze nic nie robia, to moze zostawic je teraz na samym sianku 🙂?
Kinia16322, tak, to wałaszek. Niestety trochę ma problemy z "nadwagą"  🤣.
Kiedy przyjechał do nas kowal i go zobaczył, to spojrzał na niego i powiedział:
"O no proszę, jaka ładna kobyłka. Źrebna?"  😎
Co do podogonia nie jestem pewna, odezwę się po weekendzie, jak sprawdzę,
ale raczej pony 😉. Ładna złośnica, proszę o jakieś inne zdjęcia  👀
Dlatego ja swoim ograniczam juz. Ładnie przybraly, teraz nie mozna przedobrzyć 😉  zwlaszcza, ze one nie chodza w ogole, tzn Kenia juz chodzi i niedlugo bedziemy smigaly 😀




Nie pamietam czy bylo 😀 jej braciszek 😉


Romuś z kolegą 🙂


Urocza, z chęcią możemy Wam oddać pare, ewentualnie parenaście zbędnych kilogramów 😉.

Ja nie mam za bardzo jak ograniczać, maluch nie jest mój, padokowany od rana do wieczora, a w lato i też na noc zostaje na padoku ze stadem, więc cały czas ma dostęp do trawy, jeśli wracają do boksów wieczorem to dostaje owies gnieciony i marchewy zazwyczaj 😉. I dostęp do siana podczas śniadania i kolacji. Aczkolwiek aktualnie tupta sobie pod siodłem zazwyczaj na lonży pod dzieciakami, więc nie jest "wystany", a zawsze jak przyjeżdżam to bierzemy się za jakąś konkretną pracę 😉. Postaramy się trochę zrzucić tłuszczyku w te wakacje i przerobić na mięśnie, jak nam się oczywiście uda, bo to nie jest kwestia kilku dni 🙂. Ale z dwojga złego, wolę żeby był troszkę grubszy, niż za chudy. Zawsze więcej do przytulania  😜. A jakieś zdjęcia pod siodłem macie? 🙂
Jej brat również piękny  🙂
One nie zajezdzone jeszcze. Tzn Romek byl brany pare razy pod siodlo juz, a Kenia jest na zajazdce teraz 😀
Huculska Ostoja   Fotografia Beata Gan
17 czerwca 2013 06:57
Hucułek, jeżdżony przeze mnie od czasu do czasu na mazurach, chodzący w rekreacji, w bryczce,

na Mazurach ,a gdzie dokładnie ?bo  ja tez  z tych rejonów jestem 🙂
Huculska Ostoja stoi na Ranczo Zimna Woda, wieś Zimna Woda, 16 km od Nidzicy  😀
U mnie kobyły stoją na sianie i na trawie i wreszcie trochę schudły- a to od tego, że są na padoku 24/h, czyli zawsze te kilka kroków zrobią. Szczególnie dobrze dla Pelki, bo była zdecydowanie za gruba, a teraz jak podbiega to mi się wydaje, że frunie, jak ptaszek. Poniżej wstawię jej zdjęcie z zeszłego roku- Pani Bułkowska.

Kinia- myślę, że jak Twoje popracują trochę to nabiorą krągłości od mięśni. Teraz pewnie mają jeszcze mocno źrebięcy wygląd. Tak 2-3 miesiące i powinny wyglądać ok ( o ile nie zapasiesz ich :P )

Wstawiam jeszcze zdjęcie mojej córki w drodze powrotnej z terenu na Funi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się