Sesja/Studia i t d ;)

Mogę dołączyć ze swoim niechciejstwem? 😉 Ot, próbuję się uczyć i mi nie wychodzi, zaliczenie jutro o 11 (+projekt i skończenie sprawozdania na temat, który totalnie mnie nie rajcuje), a w sumie jakoś za bardzo tego nie tknęłam... Dobrze, że można wybrać 3 pytania z 4 (po jednym z każdego zagadnienia), na które się odpowie - ale z drugiej strony się tak nie cieszę, bo miałam zamiar olać tematy z owiec (mam awersję do tego zakładu i tego, czego uczą)... dopóki nie zobaczyłam 200 slajdów z bydła 🤔wirek:
Tak czy siak się za bardzo zebrać nie mogę, mamy tak denny program na mgr, że cały semestr nic i wszystko do zaliczenia w sesji/tuż przed... Przynajmniej mam pretekst, żeby się usprawiedliwiać, że to przez to mam trochę wyrąbane na te zaliczenia 😜
kotlet, czy Ty czasem nie studiujesz na tym samym wydziale, co ja?
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
16 czerwca 2013 18:53
Ja kolejny dzień zawaliłam  👿  Normalnie ... się załamię  w końcu, ale zaraz się ruszę za heterocykle chociaż ..
Jeju jeju ja mam dzisiaj strasznego lenia! Po tych trudach ostatnich dni po prostu nie mogę już z siebie wykrzesać siły na te pierdoły, które mam w tym tygodniu (no może interna to jednak nie taka pierdoła  😁 ). Próbuję coś czytać do jutrzejszego egz z epidemiologii ale idzie jak po grudzie...  🤦 dawno nie musiałam się uczyć do czegoś, co jest tak bardzo o niczym.
Ja mam w tym semestrze same rzeczy tak bardzo o niczym... Boję się, że to nie będzie tylko ten semestr, ale jeszcze kolejne dwa magisterskich też. No dobra, jeden z tych dwóch semestrów ogranicza się do języka - God, why?! jeszcze żeby faktycznie uczyli... - seminarium i pisania pracy, więc na pewno będzie o niczym, ale pisanie pracy jest całkiem przyjemne, więc przynajmniej nie będę się permanentnie nudzić, siedząc na wydziale. 😉 Niemniej odkąd jestem na magisterskich, zdemotywowałam się zupełnie i wszystkiego uczę się "na odwal", bez większego zaangażowania i tylko po to, żeby już móc zacząć się zajmować pracą magisterską... Niby mi zależy na dobrych ocenach (bo stypa i się wlicza do dyplomu), ale w narzuceniu sobie jakiejś dyscypliny mi to nijak nie pomaga, ciągle się czuję na tych studiach jak na wakacjach. 😜 I ciągle myślę, że samo się zaliczy, póki co jadę na farcie i trafiam w pytania... Ewentualnie trafiam w pytania, ale w wielkim zaćmieniu umysłowym rozwiązuję zadanie ze statystyki bez głębszego zastanowienia, że skoro 4 szt. czegoś tam, to rozkład Bernouli'ego, a nie Poissona (ba, jak wół miałam napisane na kartce z wzorami, że Poisson jest >100 elementów, ale tego nie zauważyłam, choć sama to pisałam 🤔wirek🙂. Ale nadal nie wyciągam wniosków i zamiast się uczyć o liniach syntetycznych owiec, to siedzę na re-volcie i zastanawiam się, czy ten leń mi kiedyś przejdzie.
sumire co i gdzie studiujesz?

Ja dziś markuję, we wtorek zaliczenie z waloryzacji i typologii siedlisk leśnych. Jestem daleko w lesie.  😵
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
16 czerwca 2013 22:58
Ja już nie mogę się doczekać wtorkowego koła z ćwiczeń z termodynamiki. Koleś powiedział, że te nie mamy sie spodziewać żadnego zadania z ćwiczeń, które liczyliśmy, bo były za łatwe, a literatury nie poda, bo nad nią i tak zaśniemy. <3
To wy jeszcze ćwiczenia macie?

Ja się powoli wkurzam na ornitologię.. słucham tych ptaków i słucham.. i każdy jak dla mnie ćwierka tak samo 😵 a poszłam na ten fakultet, bo myślałam, że będzie łatwo, szybko i przyjemnie 🤬
sumire co i gdzie studiujesz?

zootechnikę, Szkoła Główna Gotowania Wody. 😉

Dalej prawie nic nie zrobiłam w kierunku jutrzejszego zaliczenia (poza wynotowaniem sobie najważniejszych rzeczy odnośnie czegoś tam NA ŚWIECIE, po czym przeczytałam jeszcze raz, na co facet kazał nam zwrócić uwagę, bo może być na zaliczeniu... cóż, sytuacja W POLSCE 😉). Za to skończyłam pisać sprawozdanie, przynajmniej jedna rzecz z bańki.
ooo mam paru znajomych na zootechnice, ale na innych rocznikach  😉 jesteś może w kole naukowym?  👀
Nie jestem, ale trochę ludzi z koła kojarzę 😉
No to może kiedyś się spotkamy  😉 Ja co prawda z innego wydziału, ale za to w kole - także można mnie spotkać w sali koła albo w sali naprzeciwko (znaczy, bardziej po prawej  😁 ).
zootechnikę, Szkoła Główna Gotowania Wody. 😉

Gwiezdnych Wojen! 🤬

Nawet nasz wydział ma to z tyłu na koszulkach 😁
[quote author=sumire link=topic=518.msg1804261#msg1804261 date=1371422170]
zootechnikę, Szkoła Główna Gotowania Wody. 😉

Gwiezdnych Wojen! 🤬

Nawet nasz wydział ma to z tyłu na koszulkach 😁
[/quote]
po aferze z wyborami Miss SGGW powinien zmienić ten napis na "Gry Wstępnej" 😀iabeł:
Nie! To jest Sztab Główny Gejów Warszawskich :P
kotlet, patrząc na mój wydział to wcale bym się nie zdziwiła... 😉
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
17 czerwca 2013 13:27
Ja właśnie rozważam opcję nie pójścia na egzamin ... z tego gówna prawie nic nie umiem, wkurza mnie ten egzamin ... -.-
Widzę, że dzisiaj wszyscy mają takie nastawienie!
Ja tęsknie patrząc na spakowaną walizkę (mimo, że wyjeżdzam 29.06), zastanawiam się, czy ostatnich dwóch egzaminów nie zostawić sobie na wrzesień i nie wrócić wcześniej do domu 😁
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
17 czerwca 2013 15:04
ja z chęcią wielką bym sobie odpuściła ... serio ...  😁 właśnie próbuję ogarnąć te heterocykle, ale idzie mi to baaaaaaaaardzo ciężko ... bardzo ... ja chcę tylko zdać botany 28.06. i ałt. Myślę tylko o 5.07. kiedy będę w stajni zamknięta i 24.07. kiedy to jadę do ESP ...  💃
edit. no i o weselu znajomych pod koniec sierpnia ..  💃

a organy bym miała 11.09.  😎 piękna data.
A ja mam za dużo materiałów dookoła i nie wiem z czego sie uczyc -.- a czas płynie. Marze o dobie co najmniej 30-godzinnej🙁
Ja poproszę kciuki jutro o 13  :kwiatek: Mam rozród koni. A dzisiaj jestem tak wypluta, że idę zaraz spać i wstanę pewnie ok 4 się uczyć.
Dzisiejsze minimum egzaminu z patomorfologii zrobione. Sekcja na 4, szkiełka mimo walki poległam i na wrzesień razem z zakaźnymi.  😀iabeł:
Mi została jedna dopytka w środę 😅 jeszcze tylko skończyć pracę, obronić się i wsio 😀
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
17 czerwca 2013 19:58
[quote author=fruity_jelly link=topic=518.msg1804249#msg1804249 date=1371420148]
To wy jeszcze ćwiczenia macie?
[/quote]
Zostało już tylko zaliczenie. My zawsze siedzimy najdłużej na uczelni w mieście. 😉
Jeju, nie wiem czy zdam dzisiejszy egzamin... nie mogłam się zupełnie skupić na zadaniach bo mieliśmy obsuwę i zaczęliśmy później, dodatkowo okazało się, że to trwa 1,5h a nie 50 minut. A ja byłam umówiona do stajni na popołudnie. Więc cały ten czas o niczym innym nie myślałam tylko jak to szybko zrobić żeby zdążyć  🤬
Jeszcze mnie 3 rzeczy w tym tygodniu czekają, a w przyszłym 28.06 ostatni egzamin. Nie wiem jak Wy ale ja jestem strasznie wykończona tą sesją. Jak nigdy. Miałam/mam mnóstwo drobnych zaliczeń pomiędzy poważniejszymi, żadnego dnia na złapanie oddechu. 50% moich wyjść z domu w ciągu ostatniego miesiąca to wyjścia na zaliczenia  😂 Już mi się nawet powoli opcje na elegancki ubiór wyczerpują...
Mi została jutro dopytka z algorytmów, 25 egzamin z analizy, 28 z makroekonomii i 4.07 z angielskiego, ale tym ostatnim się nie stresuję. Sporo osób z mojego roku ma jakieś zaliczenia i poprawki w tym tygodniu, ale ja na szczęście wszystko mam na czysto. Dlatego też ze spokojną głową jadę w środę na koncert Bon Jovi :P
Dwa egzaminy, jeszcze tylko dwa egzaminy...i do domu. Do stajni. Nad wodę. Do moich dwóch facetów życia. W pizdu daleko stąd. Ach!
Gavi nad woodę, zazdraszczam  😍

Dzisiaj egzamin o 13, czas otworzyc notatki  😁
Rany, zostało mi jeszcze 5 egzaminów w sesji, a po wczorajszym mózgoje*ie jakim jest cytoembriologia nie mam ochoty na NIC  😫
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
18 czerwca 2013 08:54
Ja egzamin w czwartek ... hura ... :/ wczoraj poczytałam heterocykle ale totalnie jakoś mi nie szło ... : / ... nic, biorę się za nie jeszcze raz.
subaru2009, jestem z Tobą. W czwartek też siedzę na pisemnym 😉
a po egzaminie żebrzę o wpis od ręki, bo tak to wyniki będą w czasie, kiedy ja oddam się błogiemu lenistwu na oddziale na Staszica 😉
Mam nadzieję, że jak podejdę ze skierowaniem i zbolałą miną, to dr spojrzy na mnie jakoś tak czulej 😉

kolebka, jeszcze 5?! Współczuję!
Ja to, że mamy już drugą połowę czerwca, a ja jeszcze nad wodą nie byłam, przeżywam bardzo 😉

Tak to zawsze pod koniec kwietnia serwowałam sobie kąpiel...
A ja przychodzę się pochwalić 😉 ZDAŁAM ! Na razie test za mną, praktyczny przede mną, ale opłaciły się te 2 tygodnie nauki.
kolebka współczuję, że jeszcze 5 egz zostało...  Ale dasz radę, trzymam kciuki 🙂
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
18 czerwca 2013 11:47
Ja też jeszcze nie byłam ... ale po 28.06 sobie nie odpuszczę wody  💃
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się