siodło ujeżdżeniowe

Dzięki azzawa :kwiatek: , wczoraj wsiadłam na nie , skóra ok ale strasznie ma niski łęk przedni i i kiepskie siedzisko -efektem czego jest wyjeżdżanie tyłka do przodu  😕
łęk 5 ( 31cm)w Kiefferze Lusitano to średni , szeroki? bardzo proszę o odpowiedź, jeśli ktoś wie, bo mi zależy na czasie  :kwiatek:
edit. już wiem, dziękuję buu za pomoc
Calkiem wygodny ten Bates, fajne siodelko, precyzyjnie wykonane, bardzo lekkie.
Musze jedynie zmienic lek z blekitnego na czarny, bo mam wrazenie ze siedzac jakby lece do przodu.
Wreszcie zrobiłam zdjęcia mojego cudeńka...
Po korekcie poduszek, siodło leży idealnie, w równowadze.
Wrażenia z jazdy są świetne, wręcz niezapomniane. Siedzisko jest głębokie i mocno spasowane pod mój tyłek. Nie ma luzu, trzeba trzymać wagę ;-) Sidło pomaga utrzymać prostą sylwetkę, fajnie wypycha brzuch do przodu, można usiąść w balansie...nic nie narzuca, noga leży swobodnie wzdłuż bloku, w tym miejscu w którym być powinna, kawałek za popręgiem. Siedzi się lekko, blok delikatnie przytrzymuje udo, czasami czuję jego mocniejsze działanie. Czuję, jak noga swobodnie opada, jak mięśnie ud się rozciągają...po pierwszej jeździe wręcz lekkie zakwasy ;-)
W tym siodle czuje się po prostu wklejona w konia, to chyba najlepsze określenie.

Mam nadzieję, że niebawem pojedzie ze mną do stajni jakiś foto i to co wyżej napisałam udokumentuję w postaci zdjęć siodła pod jeźdźcem.


I obiecane zdjęcia:




Złota biza


Lakierowany tylny łęk


Mój wkład w polskie rymarstwo, rzep pod przednim panelem. Łatwiejsze serwisowanie siodła (potwierdzone przez samego Bogdana)i teoretycznie takie mocowanie ułatwi dopasowanie siodła dla innego konia.


Inwencja twórcza Bogdana, czyli schowane puślisko...



Na koniec pokrowiec, również na zamówienie. Stwierdziłam, że moje cudeńko również zasługuje na wyjątkową kołderkę ;-)
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
14 czerwca 2013 17:22
Petit.,
śliczności!!!!
Ale masz długi ten bloczek.
Konieczne są zdjęcia z Tobą 😀
Lakierowany tył aż się prosi o graweruneczek 😀
sei   . let's grow old together & die at the same time .
14 czerwca 2013 17:27
Petit, siodło wygląda ekstra! czekam na zdjęcia pod Tobą 🙂
wszystkim posiadaczkom ujeżdżeniówek HBC 'zazdraszczam' 😉
co to za model devoucoux?
edit:
już znalazłam to Mendia
gdzieś jest podany rozmiar siedziska i łęku?
Czy ktoś z was miał do czynienia z siodłem Kentaur Ithaka? Myślę, że panele w tym siodle byłyby dobre na grzbiet mojego kopytnego tylko gdzie to siodło można wypożyczyć do przymiarki?
Witam,
Mam pytanie do ludzi, ktorzy sie znaja lepiej na siodlach niz ja😉 czy to siodelko stubbena to typowa ujezdzeniowka, czy siodlo wszechstronne o profilu ujezdzeniowym? bede wdzieczna za pomoc .
Szukałam, ale nic sensownego nie znalazłam.

Euroriding Jade - siodło, jak na mój gust z fajnymi klockami. Nawiązując do tego, o co pytałam parę stron temu, czy to siodło jest trzymające?
Bo takiego szukam, a na takie mi wygląda 😉 Nie chcę jednak, by było przesadnie ortopedyczne.
Jak z długością tybinki? Czy w ogóle warto się tym modelem interesować? :kwiatek:
ash   Sukces jest koloru blond....
18 czerwca 2013 14:46
amnestria, miałam na testach Jade i niestety zupełnie mi nie podeszło. Odczucia miałam takie - dość twardo i trzymająco.
Pasi-konik powinien mieć testówkę, wsiądź i zobacz jak Tobie ona podchodzi.
Ma owszem, już się z nimi skontaktowałam 😉
Mam pytanko, orientuje się ktoś jak wygląda sprawa z poszerzaniem łęku w Albionach ? Prestige z tego co się orientuje do 2 rozmiarów bez problemu, ale wie ktoś, jak to kosztowo wygląda ? Bo na logiczne siodełko z rozstawem 34/35 do 3 tyś przestaje powoli liczyć. Albo wąskie, albo skrócona tybinka, albo kosztuje kosmicznie, szukam drugi miesiąc i nic  😵
Keirashara, zadzwoń do Bogdana, może on Ci poszerzy Albiona? Jest przedstawiciel w Pl, także możesz zadzwonic i dowiedzieć się w temacie.
mojego Albiona robił Bogdan, bezproblemowo
tylko, że teraz chyba na razie nie robią "nie swoich" siodeł? do połowy sierpnia?
Mam pytanko, orientuje się ktoś jak wygląda sprawa z poszerzaniem łęku w Albionach ? Prestige z tego co się orientuje do 2 rozmiarów bez problemu, ale wie ktoś, jak to kosztowo wygląda ? Bo na logiczne siodełko z rozstawem 34/35 do 3 tyś przestaje powoli liczyć. Albo wąskie, albo skrócona tybinka, albo kosztuje kosmicznie, szukam drugi miesiąc i nic  😵


jest opcja u przedstawiciela na Polskę
czy Saphir to Jorge Canaves ? czy Euroriding ? czytam w wątku, że ten drugi, stąd pytanie czy także JC ma model o takiej nazwie?
tak, sa 2 modele roznych firm o tej nazwie.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
21 czerwca 2013 15:16
Jezdzilam w prestige lucky dressage super wrazenia jak sie rozulznilam to fajnie gleboko sie siedzi jezeli ktos ma w miare poprawny dosiad to swobodnie mozna ulozyc noge ktora sama opada wzdluz siodla i jest dobrze trzyma a do tego ogolnie mega wygodne🙂 polecam
Dzięki za odpowiedzi, a jakiś kontakt do Bogdana ? Chciałabym się dowiedzieć najpierw ile mnie taka impreza z łękiem wyjdzie.
ash   Sukces jest koloru blond....
21 czerwca 2013 15:38
keirashara, http://hbcontact.eu/
Petit, ja trochę nie rozumiem tego rzepa - po co on tam? Możesz mieć jedną "górę" siodła i do niej kilka "dołów" na różne konie? Jaka powierzchnia siodła jest na rzep?
Puśliska na stałe nie na wierzchu? Czadowe! Tylko ile warstw w związku z tym ma Twoje siodło?
Już tłumaczę o co chodzi z rzepem. Bogdan ma lepszy dostęp do wnętrza siodła podczas serwisowania. Po drugie jak założę siodło na innego konia to mogę dopasować je ciut do łopatki. Przesunąć poduszkę która leży za łopatką do przodu lub do tyłu o 1-2 cm.
Wkleję zdjęcie z fejsa hb contact, tutaj widać jak to wyglada od strony konia


Siodło jest jednotybinkowe. Od strony konia jest "kieszeń". Puśliska mogę mieć klasycznie na zewnątrz, albo są one wsunięte do tej samej kieszeni z której wystają przystuły.
Super, już rozumiem. Fajowe  🙂
Czujesz różnicę między jazdą z puśliskami "na wierzchu" i schowanymi?
Petit., a nie boisz się, że takie schowane puśliska będą się znacznie gorzej wypinały w razie upadku? Normalnie puślisko szarpniesz w bok, w tył i ono wyleci z zamka. Tutaj cały wektor siły pójdzie do dołu (przez kieszeń), co na pewno ograniczy przesuwanie puśliska po zamku.
Nie wiem też, czy to dobry pomysł kłaść puślisko praktycznie głównie na końskim boku. Jednak puślisko czasem pracuje, potrafi nawet nieźle wytrzeć tybinkę. Tutaj od boku konia oddziela je tylko jedna warstwa skóry tunelu na przystuły, wcale niezbyt gruba. Okrągłego bokami konia puśliska założone w ten sposób jednak dość mocno w ten sposób opasają, a przy każdym mocniejszym nastąpnięciu przez jeźdźca na strzemię (np. jeśli koń odskoczy, czy bryknie) koń będzie czuł naprężający się pasek.
Myślałam najpierw, że to siodło dwutybinkowe, wtedy przełożenie puśliska miało by dla mnie większy sens (poza pytaniem nadal, czy to się w razie W płynnie wypnie z zamka).

Poza tym siodło wypas, kiedy są szanse na jakieś foty na koniu? 🙂
Na razię jeździłam tylko z klasycznie zapiętymi puśliskami. Pomysł z chowaniem puślisk nie był mój tylko Bogdana. Przypuszczam, że wyszło to w pracy i nie było to specjalnie obmyślone podczas konstruowania siodła.
A co do dyskomfortu to trzeba by spytać konia. Myślę, że na pewno by mu się nic nie obtarło, bo przeciez jest czaprak i skóra, muszę któregoś dnia sprawdzić.
Jeżeli chodzi o względy bezpieczeństwa, to faktycznie, chyba nie jest to najmądrzejszy pomysł.
Zdjęcia pod koniec przyszłego tygodnia albo za dwa tygodnie, bo znów trzeba je poprawić :-(
Pojeździj ze schowanymi - ciekawa jestem twoich opinii. Ja jeździłam przez jakiś czas w dwutybinkowym z puśliskami pod tybinką i miałam momentami wrażenie ograniczenia ruchomości nogi. Tybinka zawsze przyciskała puśliko i były momenty, że miałam problem z cofnięciem nogi, bo "trzymało".
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
22 czerwca 2013 08:57
Ja sobie jeżdżę ze schowanymi puśliskami w dwutybinkowcu, znacznie to ograniczyło
obcieranie się nóg w miejscu gdzie spotyka się końcówka oficerka z siodłem.
Obgapiłam to dokładnie i wygląda, że w razie czego, wypięcie wypada podobnie jak przy normalnym mocowaniu.

W monoflapie bogdanowym też mamy miejsce na zapakowanie puślisk między warstwy skóry
ale to wydaje się bezpieczne tylko ze strzemionami typu kwikout lub z gumkami.
Puślisko na pewno się nie wypnie w razie W, niestety. 
Czy ktoś w Polsce ma testowe Ken Taury ?
Chodzi mi głownie o young dressage ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się