Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie

Znacie jakiegoś weta w okolicach Legnicy/Jaroszówki który w terenie przeprowadza badanie serca w terenie? Ma do tego sprzęt?
Może p.Michał Kornaszewski? Musiałabyś się dopytać (-;
Dzięki 🙂
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
10 czerwca 2013 10:51
słuchajcie, bardzo proszę o dane i opinie godnych polecenia wetów z okolicy Dobrzyńca (Warszawa strona płd., Mińsk Maz., Otwock i okolice) - od nóg (!!) i też tych ogólnych 🙂 którzy nie zdzierają za dojazd i wizytę samą w sobie 🙂
z góry dzięki 🙂
(może być na priv)
proszę o pomoc . Pilnie poszukuję końskiego onkologa  🙁 na Podkarpaciu kogoś takiego nie uświadczy. Sprawa jest gorąca u mojej kobyłki wszystko wskazuje na zmiany nowotworowe  😕 jednak chciałabym skonsultować to z kimś kto zajmuję się tym, "nasz " pan wet zrobił co mógł, ale sam przyznał, żeby szukać kogoś kto ma z tym większość styczność- to szukam. jeszcze zostały nam badania na boreliozę, ale raczej nie( w napięciu czekam na wyniki). Wszyscy odsyłają do Warszawy także szukam kontaktu, ponieważ obawiam się,  że jak zadzwonię w ciemno to zostanę zbyta 🙁
Mehari, ja zawsze będę polecać Panią Doktor Kalisiak.
Mehari, przyłączam się do opinii o dr Oldze Kalisiak.  Bardzo dobry lekarz, z rozsądnym podejściem do problemu.
Sluchajcie, bardzo potrzebuje, ktos moze wie w ktorym laboratorium w Poznaniu pracuje Grzegorz Cholawinski? (moglam troche przekrecic nazwisko).
Robia badania genetyczne koni trakenskich.
badania markerów robi UP w Poznaniu
http://jay.up.poznan.pl/LABORATORIUM-KONIE/
ludzie pomoże ktoś ????  bardzo proszę
mimibell, może zadzwoń do kliniki na Wolicy http://www.klinikakoni.sggw.pl/
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
15 czerwca 2013 20:54
Grace, Bandos, okej, tylko z jakich okolic ona jest? Bo na pewno nie z Mińska ani Otwocka..
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
15 czerwca 2013 20:58
Mehari,
dr Kalisiak to Psucin (okolice Nasielska).
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
15 czerwca 2013 21:04
no właśnie, a ja zupełnie odwrotny kierunek 🙁
mam super wetkę z Grodziska Maz. ale te dojazdy zabijają moją kieszeń... :/
Czy ktoś zna dobrego ortopedę/ogólnego który wyprowadza źrebaki z przykurczów ścięgien? ? Warszawa
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
19 czerwca 2013 00:52
PauliL, a źrebak jest na takim etapie, że potrzebny jest wet? Nie wystarczy kowal?
Nie, zrebak nie dawno sie urodził, więc co może zrobić Kowal w takim wypadku? Weta potrzebuje.. Był już jeden, niestety nic nie pomógł, jest tylko gorzej.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
19 czerwca 2013 10:40
PauliL,
masz spis mazowieckich wetów ale ja jednak celowałabym w klinikę,
jeśli sytuacja jest poważna, może będzie potrzebny zabieg chirurgiczny
albo łupki.
Wyjdzie taniej zawieźć kobyłę ze źrebem niż ponosić koszty wielokrotnych dojazdów.
Masz do wyboru Psucin, Służewiec, SGGW.
PauliL z własnego doświadczenia - jeżeli żrebie daje radę samodzielnie poruszać sie to wywal go wraz z matką i najlepiej jakimiś bardzie ,,ruchliwymi,, końmi na 24/dobe na łąki , u żrebiąt wszystko jest tak plastyczne że jest szansa ze rozciagnie się samo mając dużą dawkę ruchu , jeżeli nie , to po kilku miesiącach DOBRY kowal , znający sie na kuciu korekcyjnym .
blucha
Ja bym się jednak powstrzymała przed takimi radami nie widząc źrebaka.
PauLiL
Kowal może okuć korekcyjnie na przykład. Myślę, że Służewiec to dobry adres.
dlatego taką radę napisałam JA a nie TY .
JA - radze co wyżej , co zrobi osoba zainteresowana to już jej decyzja ,
z WŁASNEGO doświadczenia ( a nie z opisów na necie ) widziałam już żrebięta które wyprostowały się same , widziałam takie ktorym pomógł kowal , i widziałam tez takie które trzeba było uśpić , bo bez skóry na nogach , odparzonej gipsem , żaden zwierz nie da rady przeżyć , a weci bardzo chętnie zalecają gips .
oczywiście warunkiem jest to że żrebie może poruszać sie o własnych siłach , jeżeli nie , to tylko interwencja weta pozostaje i modlitwa o sukces.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
19 czerwca 2013 14:20
PauLiL u nas urodziła się rok temu klaczka z przykurczami. Pierwsze zdjęcie było wykonane następnego dnia po porodzie. Zadzwoniłam do Olgi Kalisiak, powiedziała żeby małej rozciągać nóżki co pół godziny przez ok. 15 min. każdą. Było to baaardzo pracochłonne, ale następnego dnia nogi Wisienki wyglądały jak na drugim zdjęciu. W tej chwili po przykurczach nie ma nawet śladu. Im źrebak jest młodszy, tym lepiej. Polecam Olgę Kalisiak, najprawdopodobniej najpierw będzie chciała zobaczyć zdjęcia nóg i dopiero wtedy jeśli uzna, że samo rozciąganie nie pomoże, to będzie się umawiała na wizytę.
Kurczak u mnie gorzej, fakt ze na jedna nogę. Chodzi na trzech a że jest to źrebak zimnokrwisty to jest cięższy i to też na to wpływa... Dzięki wszystkim za rady, ale niestety bez weta się raczej nie obejdzie. usztywnialiśmy już jej nogę rura PCV(bo tak zalecił wet) potem specjalna proteza robiona na zamówienie w STOCERZE w Konstancinie(to też pod opieką weta). Ale niestety się porobiły odparzenia(3 razy dziennie miala zdejmowana na min. godzinę i na noc także..). Teraz jest tak gorąco.. Na razie leczymy odparzenia a potem ewentualnie może w gips. Dlatego ona sama z tego nie wyjdzie, miałam dużo zrebakow z przykurczami które same sobie dawały rade ale ona niestety jest już tak zaawansowana ze trzeba pomoc. Nie wiadomo jak to się skończy... Dlatego chciałam weterynarza który ma doświadczenie z takimi sprawami...
znacie weterynarza, który wykona u konia badania sprawdzajace wnętrostwo? najlepiej z malopolskiego
prosze o pomoc  :kwiatek:
Mehari, do mnie dr Kalisiak dojeżdża bez problemu, a stoję właśnie w kierunku na Otwock.
potrzebuję na cito weta do zaszczepienia konia w okolicach szczecina...jakieś propozycje oprócz p.Januszewskiego?  🙄
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
21 czerwca 2013 21:04
Petit., tak, kazdy w sumie dojedzie, kwestia jest w zapłacie za sam dojazd...
A do zwyrodnienia kości kopytowej lepszy bereznowski, czy kalisiak? Musze z kimś skonsultować rtg;-(
am
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
24 czerwca 2013 08:09
Dr Kalisiak polecam z czystym sumieniem. Nie pierwszy już raz. Koń zdiagnozowany i zaopiekowany, właściciel również. 🙂
Dzięki, fajnie, mam di dr Kalisiak blisko;-))
am
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się