No więc pierwsze mięso już u nas 🙂 Mamy cielęcinę, królika, baraninę, żołądki z treścią i chyba coś jeszcze. Jakiegoś miksa chyba. Niestety dzik zajmuje mi tyle miejsca w zamrażarce, że dla psa już nie mogłam kupić więcej.
Dodatkowo dostałyśmy skierowanie na kompleksowe badanie moczu + nadnerczy + morfologia i parametry w takim super wypaśnym labie weterynaryjnym. 💃
BARF dzień 1: żoładki z treścią
Siłą umysłu pies próbuje miski przysunąć na brzeg blatu 😁