KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY

incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
01 lipca 2013 17:28
Ja puchnę, bo teraz na moim małym kanareczku jeździ się cudnie i z pierwszych zawodów wyjazdowych przywiózł dzielnie dwa flo🙂
JSBach w pierwszy dzień był skomplikowany jeśli chodzi o kolejność przeszkód i zakręty, a w niedzielę rzeczywiście, jeździło się jak po pijaku 😀
puchnę z dumy z kucynki, która będąc w sobotę drugi raz na zawodach pomimo wielkich buntów i strasznych kwiatków, które wisiały, stały wokół przeszkód wywalczyła ze mną pierwsze miejsce w dwóch konkursach 🙂 cieszę się, że już opanowała zeskoki na dobrą nogę🙂
A też sobie popuchnę 🙂


wrzesień 2011, początki znajomości (koń po ponad roku przerwy w pracy i w zasadzie z nieograniczonym dostępem do siana + owies dwa razy dziennie) 😵
http://imageshack.us/photo/my-images/35/pm25.jpg/
tydzień temu (owies "na smaczek" rano, dostęp do siana ograniczony, praca, nieregularna, ale staram się kiedy mogę)
http://imageshack.us/photo/my-images/850/o3vq.jpg/

sierpień 2011



początek maja 2013



jeszcze dużo przed nami, ale i za nami 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
03 lipca 2013 18:25
A ja popuchnę nad sobą - wreszcie zaczynam rozumieć i czuć to co robię, dzisiaj zupełnie lekko udało mi się zrobić łopatki i trawersy w kłusie, nawet jeden trawers w galopie mi się udał. Puchnę, bo za cholerę nie mogłam tego pojąć, miotałam się i szarpałam strasznie, a dzisiaj... No miodzio  😜

lussi, waga wagą, ale jak się plecy podniosły! Kłus luzem z początku maja zupełnie inaczej wygląda niż ten wcześniejszy, bomba!
Hej, ja również sobie popuchnę z dumy bo moja kobyłka wreszcie, zaczyna w miarę zadowalająco chodzić. W galopie już tak nie pędzimy, i kłus nam się poprawił z czego naprawde jestem baardzo zadowolona. Poza tym zaczyna się fajnie rozbudowywać co jest kolejnym powodem do zadowolenia 😉
Dodam jeszcze, że kobyłka chodzi regularnie od wiosny tego roku, prace zaczęła w tamte wakacje, ale niestety zima pokrzyżowała nam plany więc chodziła tyle o ile i jakościowo słabo.
Wstawię zdjęcia porównawcze 😉
ja też jestem bardzo dumna z mojej kobyłki 🙂
Zarówno ona jak i ja bardzo się rozwinęłyśmy i praca z nią to teraz sama przyjemność. Plamka troszkę się rozbudowała, prawidłowo reaguje na pomoce, generalnie jest na dobrej drodze, żeby kiedyś wyrosło z niej coś fajnego 😉
Coś chudy ten koń..
Teraz już i tak lepiej wygląda, ale to wina złego odżywiania w pensjonacie, w niedzielę na szczęście przenosimy się do nowej stajni  😉
Farifelia   Farys 21.05.2008
05 lipca 2013 21:23
No jeśli chodzi o kondycję konia, to wg mnie lepiej wygląda na pierwszym zdjęciu... Ale kwestię stajni też przechodziłam nie raz, więc lepiej że ją zabierasz i to jak najszybciej, bo mój przez złe żywienie zdążył się pochorować w poprzedniej stajni :/
I jak dla mnie to ona Ci się chowa za wędzidłem. Takie ustawienie głowy nie jest prawidłowe.
Poza tym, nie masz za małego siodła teraz? Bo z tego co widzę, masz inne niż na pierwszym zdjęciu i stanowczo za małe... Popatrz gdzie siadasz w tym siodle. Powinnaś mieć rozmiar większe jak dla mnie.
po prostu wyrzucilo ja dosc mocno na tylni lek, a siodlo jest plaskie z tego co widze i mocno wyjezdzone 🙂
nie ferowalabym tez wyroku o tym ze kon sie chowa na podstawie jednego zdjecia, trzeba by poczuc w reku. glowa w takiej pozycji niekoniecznie swiadczy ze jest pusto w reku.
slabe ujecie po protu moim zdaniem 😉 nic po nim nie mozna stwierdzic😉



Wpadłam się pochwalić puchnącym umięśnieniem księcia 🙂
Farifelia na pierwszym zdjęciu konik chodził pod siodłem od pół roku- na drugim półtora dlatego wydawało mi się, że pomimo, że kobył jest chudy to mięsni nabrał 😉
siodło jest takie same, a rzeczywiście  ja się bardzo do tyłu odchyliłam. Faktycznie może to być kwestia zdjęcia i złego ujęcia, bo kobyłka nie chowa się za wędzidłem, cały czas trzymam ją na kontakcie, nie ucieka mi z pyskiem, może tak na zakrecie ją wygięło 🙂
Averis   Czarny charakter
05 lipca 2013 21:44
Plamkakochanie, raczej mięśnie wyszły, bo nie okrywa je tłuszcz i stąd to wrazenie. Źle żywiony koń się nie rozbuduje, bo nie ma z czego. Organizm będzie spalał mięśnie, bo nie ma z czego się odżywiać. Ja z treningiem u ludzi, żeby przybrać mięśniowo trzeba madrze jeść.
DressageLife, u la la, ale smoczysko 😀

Plamkakochanie, niewykluczone, że jeździ Ci się bardzo fajnie, ale akurat drugie zdjęcie pokazałaś bardzo nieszczęśliwe. IMO sylwetka konia niewiele różni się od pierwszego zdjęcia, poza tym, że szyja jest zganaszowana. Nie widzę też niestety żadnych przyrostów mięśniowych, a koń przed miał więcej tłuszczyku na sobie, niż po. Trzymam w takim razie kciuki za zmianę stajni i za 2-3 czekam od Was na naprawdę budujące zdjęcie 🙂
DressageLife ale zadek! 🍴 No i wypas kaloszki! 😉
Fotki kiepskie (zwłaszcza dwie pierwsze), a różnica mała, ale za to cieszy 🙂 Dwa pierwsze zdjęcia sprzed ponad dwóch lat. Ostatnie dwa obecnie.
macie rację 🙂 jak zmienię stajnię, nabierzemy masy i zabieramy się za budowanie mięśni, wtedy się tu pokażemy 😉
Plamkakochanie, zabieraj konia jak najszybciej ze stajni, w której trzymasz go obecnie. Żaden koń pod opieką pani E. nie będzie wyglądał dobrze. Wystarczy popatrzeć na resztę koni w stajni. To widać. Wszystkie są chude, tak było zawsze, gdziekolwiek końmi zajmowała się pani E. Nigdy nie mała ona najlepszej opinii w łomżyńskim światku jeździeckim. Masz fajną klaczkę, ale w pierwszej kolejności trzeba ją odkarmić 🙂
kittajka no mega! pięknie teraz wygląda w wersji fit 😉
nagana
We wtorek najpóźniej ją zabiorę 😉
Cały czas łudziłam się, że to może na zimę schudła, że może ona tak ma, że się odpaść nie może, ale kiedy kupuję jej kilka różnych granulatów, otręby i co tylko mogę to już coś musi być nie tak :/
Lov   all my life is changin' every day.
06 lipca 2013 16:03
Mogę popuchnąć z mojego dzieciaczka? Wczoraj dzielnie śmignął Petkę pod trenerem, mimo że się zatrzymał, to skakał cudownie! Aż jakiś pan do mnie podszedł, wypytał i zaproponował 30 kafli za Gadzika, chciał go pakować do trajlera z miejsca 😁
A dzisiaj, mimo gleby w pierwszym przejeździe, drugi już był o wiele, wiele lepszy, świetnie mi się jechało i w końcu zaczynam sobie w głowie układać i ufać rudzielcowi 🙂

DressageLife o czy to jest Kalarus?? O masz jak tak to ja go pamiętam jak jeszcze był takim podlotkiem
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
06 lipca 2013 20:46
Lov i nie sprzedałaś
kittajka zmiana jest widoczna na pierwszy rzut oka, świetna robota 😀
Lov   all my life is changin' every day.
06 lipca 2013 20:48
lusia722, no gdzie, mojego Championa 😎
DressageLife o czy to jest Kalarus?? O masz jak tak to ja go pamiętam jak jeszcze był takim podlotkiem


tak,rok temu kupiłam go od Kingi 🙂
DressageLife, fantastyczna prezencja, bardzo efektowny i elegancki koń 🙂 Fajnie pracujecie 👍
A ja jestem dumna, że Młoda w końcu zaczyna wyglądać jak koń 🙂

Po lewej: kwiecień 2013 , po prawej lipiec 2013

lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
07 lipca 2013 12:30
lusia722, no gdzie, mojego Championa 😎

też bym takiego nie sprzedała  😀

arabika mam nadzieję, że wdała się w tatę  😉
Lov   all my life is changin' every day.
07 lipca 2013 19:36
lusia722, :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się