Wpływ odżywiania na wygląd. ZDJĘCIA :)

nie widać już żeber  😉
Przepraszam Was za ten wpis i nadużycie forum, ale myślę o tym cały dzień.
Jako osoba, która raz przeżyła szkalowanie i osądy innych, nie pytających o winę, nie mam chęci na ponowne takie przeżycia.
Wiem z doświadczenia, a własne boli bardziej niż innych, że nikt nie zapyta dlaczego koń chudy i czyja to wina, a od razu padnie sąd - co za... kolejny zagłodzony koń! zabić takich ludzi!

Krótko opowiem, ale nie chcę wdawać się w szczegóły. Strasznie ciężko i boli mnie, że muszę napisać to tutaj. Nie chcę i nie zmierzam nikogo oskarżać. Bronię własnego imienia.
Koń nie jest mój, ale przebywa pod moją opieką. Z jego właścicielką straciłam kontakt, ale doszły mnie słuchy (i nie zaprzeczyła w ostatniej rozmowie!), że mocno mnie "obgaduje".
Mam nadzieję, że wpis ten okaże się zupełnie "bez sensu" i docelowo go wykasuję, właścicielka konia zabierze, koń będzie miał dobry dom i szybko dojdzie do siebie.
Ale boję się... poprostu boję się, że gdy po niego przyjedzie... za tydzień, dwa, może miesiąc - nie wiem! oskarży mnie, że źle karmiłam!
Dlatego chciałabym zamieścić kilka jego zdjęć. Dlaczego tutaj?
Zdjęcia zrobiłam wczoraj, koń pod moją opieką przebywa od WCZORAJ! Tego nikt nie zaprzeczy. Tylko tutaj, będzie widać, że zdjęcia zamieściłam dzisiaj.
Nikt mi za miesiąc nie powie, że konia zagłodziłam, a miesiąc temu gdy do mnie trafił wyglądał super. Bo tutaj mam "pewną" datę.
Nikt mi nie zarzuci, że zdjęcia zrobione wczoraj, są zrobione 30 czerwca, a koń 30 maja ważył xxx razy więcej i wyglądał super.
Gdy dodam te zdjęcia, co najwyżej możecie mi nie wierzyć czy zrobiłam je napewno wczoraj, czy może dzisiaj...
WY możecie myśleć, że miesiąc temu, ale nie o to chodzi (choć po zieleni w tle widać, że nie kłamię).
Właścicielka wie kiedy koń trafił pod moją opiekę. Tylko niech nie mówi, że był "troszkę chudy", a reszta to moja wina.

Bardzo Was proszę. Nie pytajcie co i dlaczego. Nie chcę o tym pisać. Mam nadzieję, że sprawa szybko się zakończy,
a koń pojedzie do domu gdzie będzie miał dobrze i będzie szczęśliwy. Naprawdę boli mnie zamieszczanie tutaj tych zdjęć,
ale wiem co to znaczy być szkalowanym za coś, czego się nie zrobiło i nie chcę więcej, a już słyszę, że wł. konia mnie obgaduje...
Konia musi zabrać, bo ja go trzymać nie chcę. Zwłaszcza w sytuacji gdy wiem, że nikt mi za to nie zapłaci.
Miała przywieźć mu siano - transport odwołała. Pasza jaka została w stajni jest jej - miała dzisiaj zabrać i nie pozwoliła ruszać.
Zwierzaka niesamowicie szkoda i póki mogę, daję mu ile się da ze swojej paszy. Choć pewnie nawet "dziękuję" nie usłyszę. Ale co koń winien?
Źle nie ma, dostaje naprawdę dobrze i zadbam o niego nie patrząc na to, czy ktoś podziękuję czy nie. Ale nie chcę pretensji. Stąd te zdjęcia.













[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ostrzezenie zostaje nadane, aby zablokowac mozliwosc edycji posta, w zwiazku z zapowiedza, ze uzytkowniczka "bedzie kasowac". ostrzezenie zostalo nadane na 1 dzien tylko i wylacznie z przyczyn technicznych, a nie zlamania regulaminu.
maison   Wiara i wytrwałość to klucz do spełnienia marzeń!
27 maja 2013 22:32
siwywalaszek boże, wygląda tragicznie... niesamowite, że koń może być w takim stanie... żal serce ściska jak ogląda się te zdjęcia, mam nadzieję, ze szybko wróci do zdrowia i dobrego samopoczucia.  😕
Zabrać konia właścicielce w trybie natychmiastowym.
Taki ładny koń, a odpasiony prezentowałby się idealnie. Nie wiem czy to brak sumienia, czy serca...
siwywalaszek, piszesz strasznie chaotycznie

z właścicielką straciłaś kontakt- ale kon przebywa od wczoraj i była jakaś "ostatnia rozmowa"... z właścicielką
ktoś obcy go przywiózł? tak tez może się zdarzyć... to i niech ten ktoś go zabierze...

karm tego konia pomału, bo wygląda jakby paszy przez zimę nie widział
a że nikt za to nie zapłaci to trudno.. szkoda zwierzaka


Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
28 maja 2013 11:19
ja tez zrobiłabym wszystko żeby odebrać konia mając dowód rzeczowy w stajni. Przecież ten koń po powrocie do właścicielki wcale lepiej nie będzie wyglądał skoro w takim stanie oddała go komuś, a wygląda na ładnego zwierza.
Nigna   Warto mieć marzenia...
28 maja 2013 12:13
siwywalaszek: ja nie bardzo rozumiem...  ? Koń jest pod twoją opieką wczoraj ale już zdążyłaś stracić kontakt z właścicielką ?
Wygląda tragicznie... nie macie tam trawiastych pastwisk ? może by chociaż trawą sobie odrobił kilka kg ..
To może i ja się pochwalę 🙂
Co prawda nie mam zdjęć w takich samych pozycjach, ale mam nadzieję, że widać różnicę.
Nie ukrywam, że potrzebuje trochę potwierdzenia, że idziemy w dobrym kierunku.
Zdjęcia ułożone chronologicznie od dnia przyjazdu do 10 Czerwca.





Euforia_80 Zgadzam się z Tobą! Nie oddałabym jego właścicielce. Zawiadom kogoś, weta, policje niech zabiorą konia od tej właścicielki która tak zagłodziła konia.
maison   Wiara i wytrwałość to klucz do spełnienia marzeń!
01 lipca 2013 19:12
Ja trochę popuchnę tutaj, koń po operacji, w kwietniu zaczął pracę pod siodłem po 4 miesięcznej przerwie.
Pierwsza fotka- końcówka kwietnia, druga- końcówka maja i trzecia- końcówka czerwca.
Dużo dała zmiana stajni i wreszcie dużo siana, karmienie- owies, raz dziennie otręby i 3 razy w tyg siemię, do tego powoli wdrażane marchewki 🙂
kolaż średniawy ale może coś widać.

[img]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/v/1057345_570691322973292_429730303_n.jpg?oh=c19884f4312cdb758fcb6d320cba6128&oe=51D3A742&__gda__=1372878627_11ccefc4500cf66f33612efa5f35a456[/img]


Po lewej: kwiecień 2013 , po prawej: lipiec 2013
SIWY WALACH
od jak dawna wlascicielka ma tego konia? moze kupila go tydzien temu? moze w poprzednim pensjonacie tak go zalatwili i go zabrala? moze kon jest ciezko chory?
ktos zna odp na te pytania? czy tylko po zdjeciach kazdy swoj osąd wydaje?
napisz szczególy, bedzie łatwiej...
Maj 2013



Lipiec 2013


Nigna   Warto mieć marzenia...
20 lipca 2013 13:27
Kinia16322: Jak dla mnie to ten kucyk jest teraz ZA gruby... ma ogromny brzuch, chyba lepiej wyglądał na pierwszym
MiLLi   Puszo Pusz Pusz ;)
20 lipca 2013 14:25
to hucuł 😉
moim zdaniem teraz wygląda bardzo ok 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 lipca 2013 14:33
No to co, że hucuł? To znaczy, że ma przyzwolenie na piwny brzuch 😉 ?
On nie pracuje wcale, a brzucha nie ma za duzego. Chyba nie widzieliscie spasionych huculow 🙂
Miedzy dwoma zdjeciami jest 3 mies roznicy, kon ma 4,5 roku, jest niezajezdzony. Wedlug mnie teraz wyglada fajnie, ale skoro uwazacie, że jest za gruby to ok 😀
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
20 lipca 2013 15:37
Ale konie nie tyją w brzuchu - ostatnio w innym wątku quantanamera (chyba się nie pomyliłam w nick'u 😡 ) o tym sporo pisała. Zmiana na pewno jest w porównaniu do maja - inna sprawa, że sierść też się zmieniła i sprawia, że nieco inaczej odbiera się to porównanie 🙂 Szkoda, że pierwsze zdjęcie nie jest robione z tej samej strony co drugie, żeby popatrzeć na szyję i dokładniej łopatkę dla porównania. Aż tak się na hucułach nie znam, ale wolę ten drugi obrazek jednak - jeszcze jak się do pracy wdroży to i brzuch z czasem się podniesie nieco, i reszta nabierze 🙂

Wstawię swoją (do października zeszłego roku było ok, potem w starej stajni miała ucięte żarcie do miarki owsa dziennie + siano - bez powiadomienia mnie, a od grudnia stoimy w innej stajni - więcej owsa, do tego 2x w tygodniu dostają przyrządzany przez właścicielkę mesz + siana ile wlezie, a teraz jeszcze trawa to już całkiem się wypełnia) - braki w szyi są, ale to już kwestia pracy bardziej.

Styczeń/luty 2013


Marzec 2013


Końcówka kwietnia 2013


Czerwiec 2013


Może nie ma spektakularnej zmiany na zdjęciach, ale na żywo jest spora różnica - żebra miała długo widoczne (tylko zimowa sierść nieco przekłamuje, a znowu letnia też nie jest w 100% miarodajna i na pewno działa bardziej na korzyść) itd.
Tylko, że mu przy zimowej siersci było mu widać zebra, mial spadzisty zad, teraz jednak juz zeber nie widac mimo tego, że koń ma letnią siersc. Załuje własnie, że nie mam takiego zdjęcia, w podobnej pozycji, ale pozukam jeszcze 😉
Twoj konik zmienil sie na +, grzbiet jej sie podniosl, pracowałaś z nim jakoś ?
ACH TEN SIWY WAŁASZEK....
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
20 lipca 2013 15:58
Tak szczerze to niewiele robiłyśmy - w zimie wsiadałam co jakiś czas i głównie to się odpasała. Potem w marcu tyle co nieco pracy z ziemi (bez wędzidła), bo czekałyśmy na zrobienie zębów. Potem mi nawalało zdrowie wiecznie.. Ogólnie to naprawdę takie minimum pracy - i to głównie podstawy, bo z nią nieco jak z surowym koniem jest chociaż ma skończone 6 lat (po wyścigach, więc podstawowe zajeżdżenie miała w wieku nieco ponad 2 lat, a potem rekreacja na jakieś 2 lata). Od niedawana chodzi nie tyle więcej, ile lepiej jakościowo jakby - bardziej pod nią. Dopiero od jakiegoś czasu mamy jazdy pod okiem instruktorki + wsiada na nią trener dodatkowo (póki co wsiadł może z 4-5 razy) + sumienniej podchodzę do pracy na lonży, ale bez szaleństw 🙂 Obecnie kierujemy się na spokojne rozpoczęcie pracy w dole - dopiero niedawno przestała się cała spinać, zajmować wszystkim tylko nie pracą itd.

Co do zimowej sierści - u mojej tylko pod pewnym kontem było widać, ale głównie to czuć jednak. Teraz jest o niebo lepiej - wypełniło się nieco przy łopatce, słabizna nie jest zapadnięta, zad lepiej wygląda + okolice kłębu. A, że to xx (dość pobudliwy i raczej panikara) to liczę się z tym, że może to dłużej wszystko zająć i raczej nie będzie miała wypasionej szyjki tak szybko.
chciałam krótko coś napisać o siwym wałaszku 🙂
właścicielką jestem JA, koń zabrany ze stajni ANALOP czuje się bardzo dobrze, i wygląda rewelacyjnie. jest mi przykro że "ktoś" próbował mnie oczernić nie przedstawiając prawdziwej historii siwego wałaszka który na imię ma Colt.
a tak siwy wałaszek wygląda po zabraniu ze stajni analop 🙂
zdjęcia które przedstawiają Colta w opłakanym stanie opublikowane bez mojej wiedzy i zgody przedstawiają faktyczny stan konia którego kupiłam jakieś parę dni przed zrobieniem tych zdjęć. jest to koń łykawy, który wymaga pracy i odpowiedniego żywienia czego u poprzedniego właściciela miał za mało. tak wygląda teraz koń po miesiącu odpowiedniego karmienia, i trzymania na łące, a nie w BŁOCIE. dopiero teraz sobie uświadomiłam jacy ludzie są podatni na informacje... w szczególności podle nieprawdziwe informacje....
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
20 lipca 2013 16:24
Magda_2909,edytuj posty.

Koń Kinia16322 wcale nie jest za gruby,ile razy jeszcze ma być tutaj powtórzone,że konie z dużym brzuchem to nie konie grube?!Ten hucuł nie dość,że nie jest za gruby to wręcz bym powiedziała,że na zadzie i szyi nie ma za wiele tłuszczu.Ale jak na konia który nie pracuje wygląda normalnie.
Zad ma jeszcze mizerny, ale i tak jak na 3 miesiące jest spora roznica, zwlaszcza, ze kon nic nie robi 🙂
Cyśka   Załoga G :D
21 lipca 2013 16:20
Magda_2909 można prosić o link do zdjęcia, które pokazuje jak koń wygląda teraz? Mi się większość zdjęć nie wyświetla 🙁.

A u hucułka według mnie nastąpiła bardzo fajna zmiana 🙂. Lepiej, żeby był troszkę za gruby, bo na pierwszym zdjęciu wygląda jak cień samego siebie :/
http://www.fotoszok.pl/show.php/1649691_siwy-01.jpg.html masz tu linka. wygląda już coraz lepiej...wystarczył miesiąc odpowiedniego karmienia i ruchu 🙂
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
21 lipca 2013 20:40
Magda_2909,
a masz jakąś fotkę z analopu, sprzed kupna?
maison   Wiara i wytrwałość to klucz do spełnienia marzeń!
21 lipca 2013 21:55
Nie załadowało się przy poprzednim posćie, więc wstawiam fotkę teraz:

[img]https://lh5.googleusercontent.com/-Z-bZODS5iAY/UexHiV3ICRI/AAAAAAAALPE/PYkQyeD19Oo/w377-h827-no/Grandsi+lon%25C5%25BCa+kwiecie%25C5%2584+maj+czerwiec.jpg[/img]

kwiecień-maj-czerwiec
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się