jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
05 lutego 2009 10:03
hmm, w chwili obecnej zakładam mojej najgrubszą oliwkę raz łamaną ale teraz zaczynam sie zastanawiać nad czymś 2 x łamanym, pracujemy na lonży a kobyłka ma 3 lata więc chyba lepsze będzie dla niej podwójnie łamane - przynajmniej z mojego punktu widzenia nie wiem co ona na to. Nie jestem fachowcem ale szukam najlepszego rozwiązania aby nie zepsuć jej pyska.

a co myślicie o tym http://www.gnl.pl/wedzidlo-oliwkowe-p-3112.html
z tego co mnie uczono wędzidło dobiera się indywidualnie do konia. Zastanowiłabym się czy zmiana z grubego na takie cieniutkie jest najlepszym pomysłem dla tak młodego konia. Zależy też od Twojej ręki- na ile jest stabilna.
Może pożycz najpierw od kogoś, sprobuj, a potem decyduj. Poza tym, czy dobrze zrozumiałam, że kobyła chodzi tylko na lonży?
nie wiem czy jest sens zmieniać jeśli teraz jest dobrze. Zmiana wędzidła nie rozwiązuje problemów.  🙂

Mój koń lepiej chodzi na cienkich, lepiej przyjmuje kontakt niż na grubszym. Natomiast na oliwce- masakra. Nienawiść w oczach.  🙂
_kate, zależy jak grubego, na jak cienkie
im grubsze tym lepsze? nie bardzo 😉
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
06 lutego 2009 07:26
ale ono nie jest cienki ma 20mm, to chyba jedno z grubszych?
dla mnie optimum to 18mm i 16mm
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
06 lutego 2009 08:45
16mm juz przerabiałam , za cienkie, zbyt mocno działa na konia.
Na poczatku mielismy oliwke pełna i wydawalo mi sie ze jest zle  zaczelam kombinowac i dlugo bylo podwojnie lamane dosc cienkie
Teraz wrocilismy na oliwe i jest bardzo dobrze zdecydowanie lepiej niz na podwojnie lamanym
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
13 lutego 2009 18:50
czy oprocz srangera sa jakies wedzidla bez polowek (rozmiar?)
ktos uzywa Snaffle-BIt?
czy oprocz srangera sa jakies wedzidla bez polowek (rozmiar?)

Jakiś nowy rodzaj ten sranger?? 😀, nie słyszałam.

Sznurka, ja używałam Snaffle-BIt. Co chesz wiedzieć ❓
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
14 lutego 2009 09:12
A co to takiego to Snaffle-BIt? Bo jedyne co mi to mówi to to, że to po angielsku po prostu wędziło, więc chyba każdy z nas takowego używał. 😉
Sznurka   chodzi ci o westernowe jak sądze ?  😉

Ja mam i uzywam do lonżowania , z miedzi oksydowanej

o takie cus mi chodzi, w sklepach westowych widziałam, czarne takie

tak sobie snuje luzne domysły, ono jest cienkie, nie wiem ile ma mm ale jest cienkie

http://www.parelli-info.waw.pl/forum/viewthread.php?thread_id=495&pid=7859#post_7859
zdjęcie zapozyczyłam z postu remedioss
to mówimy o tym samym , ja mam takie z katalogu tattini za całe 30 zł  😉

Moim zdaniem bardzo fajna rzecz , dla koni jest słodkie i moje je bardzo dobrze przyjeły .
Ja jezdzilam na takim, tylko oliwkowym, moje hiszpany. Dobrze je zazwyczaj przyjmowaly. 🙂
Anka, a skad wynikał taki wybor?
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
14 lutego 2009 16:41
azbuka juz nie czepiaj sie literowek  🙄
ja mam wędzidło oliwkowe podwójnie łamane 🙂 zastanawiam sie, czy nie wziąść na Pamira czegos ostrzejszego na tereny... bo nie ma jak go zatrzymać, może mi ktoś doradzić coś?
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
14 lutego 2009 17:18
kolezanka ze stajni kupila wielokrazek na tereny
ja w sumie mam wielokrązek, będe musiała sprócować i tyle.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
14 lutego 2009 19:29
Sprenger KK Ultra 14mm
wcześniej Pessoa Half Moon 12mm

Grubsze niż 14mm są be, a oliwki to już w ogóle tragedia - nie żuje, zagryza na sztywno, walczy cały cierpiący 😉
Anka, a skad wynikał taki wybor?


Bo male pyski maja i przez ich troche inna budowe szyi i klody mialy zawsze problemy z rolowaniem sie, oraz pedzeniem ponad wedzidlem. Na tym westernowym niesamowita poprawe czulam, choc na poczatku przerazilo mnie, jak cienkie to jest.  😁
my_karen   Connemara SeaHorse
15 lutego 2009 11:10
Mlody byl lonzowany na grubej oliwce, i na takiej zaczelam go jezdzic. Coz, delikatnie mowiac, uznal ze ma ja w pupci. Zatrzymywal sie wylacznie na glos, wedzidlo nauczyl sie zagryzac i juz, jak mu sie wlaczalo turbodoladowanie to tylko glos dzialal. 😵

Zmianilam na ciut ciensze, generalnie bylo to samo. Pozniej bylo kilka roznej grubosci cud, smakowe, zadne nie pasowalo, zawsze cos nie tak.

Pozniej byl wielokrazek, bo ja jednak lubie wiedziec, ze mam nad koniem kontrole... coz, to z kolei bylo za ostre. Obojetnie jak podpiete, na nim zaczal strasznie rzucac glowa.

Trzeba bylo znowu zmienic, nie bardzo mialam pomysl. Znalazlam na strychu wlasnie to wedzidlo do powozenia,ktore Anka wrzucila w ktoryms z tematow. (zapozyczylam zdjecie, mam nadzieje, ze nie masz nic przeciwko?).

Okazalo sie strzalem w dziesiatke. Chodzi idealnie, a nawet jak wlacza funkcje wyscigowa od biedy zadziala, generalnie pod kazdym wzgledem na plus.

pełne auriganowe podwójnie łamane rozmiar 12,5 dla Kobyły
Młody chodzi na podwójnie łamanym z miedzianym łącznikiem, też pełnym, 13,5

wcześniej używałam pustego wędzidła (takiego zwykłego grubego, pustego wędzidła) na Młodego, a na Kaprioli jeździłam chyba we wszystkim: w pustym grubym, w pełnym cienkim, potem w wędzidle typu D z roleczkami, potem w smakowym potem w podwójnie łamanym z bawidełkiem i wąsami, w międzyczasie gdzieś się przewinęło pełne pojedynczołamane rdzewiejące wędzidło, kilka razy jeździłam na pelhamie (średnio to wspominam).

z tych wędzideł które mam teraz jestem bardzo zadowolona  😀
Mam maly problem.Kobylka chodzaca w rekreacji, kiedy siada na nia ktos malo pewny(szczegolnie w terenie) strasznie ciagnie do przodu, co jest niemalym problemem dla jezdzcow.Chcialabym jej zmienic wedzidlo, teraz chodzi na pelnym , grubym, pojedynczo lamanym.Co polecacie?Z jednej strony nie moze byc zbyt mocne, zeby rekreanci konia nie zszarpali, ale musi byc nieco ostrzejsze.Mam nadzieje ze mnie rozumiecie 😉Osobiscie zastanawialam sie nad wielokrazkiem?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
21 lutego 2009 18:19
Wielokrążek w rekreacji? To chyba nie jest najlepszy pomysł. Bądź co bądź, to jest jednak dźwignia, a rekreacja, jak nie czuje się pewnie, to bez zastanowienia szarpnie. Kombinowałabym z grubością zwykłych wędzideł. A jeszcze lepiej, dawała konia w teren pod dobrze jeżdżące osoby lub instruktora.
Zgadzam się z Lanka_Cathar,
Wędzidło tu problemu nie rozwiąże, wręcz może poczynić gorsze rzeczy- koń się zacznie wieszać, zaczną się próby siłowe przy których koń i tak wygra. Jeśli jest możliwość, niech na koniu jeżdżą dobrze jeżdżący.

Słuchajcie, słyszał ktoś o wędzidle monty'ego robertsa? Widziałam takie wędzidło, nie wyglądało źle, oliwka z jakimś metalem "specjalnym"... ktoś wie coś więcej?
Gillian   four letter word
22 lutego 2009 11:41
wielokrążek chyba raczej nie, jest szansa że koń się złajdaczy jeszcze bardziej.
A jakiego wędzidła używaliście/użylibyście podczas początkowej pracy z młodym, surowym koniem?

Pytam czysto z ciekawości 🙂

Ja przekonałam się i chwale sobie łamane gumowe 😉
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
22 lutego 2009 12:12
u nas z kielznem byl nielada problem. zarowno podwojnie lamane smakowe,jak i zwykle nie byly w stanie dopasowac sie do asymetrycznych kacikow- podowowaly obtarcia i ranki. hackamore nie wchodzilo w gre,bo kosc nosowa krzywa to raz,a czanka zachaczajaca o lewoskretny ryjek to dwa. myslalam,kombinowalam, testowalam- i mam teraz 'zestaw idealny' 🙂 oprocz oglowia patentowego williama micklena mam potrojnie (poczwornie?) lamane wedzidlo metalabu- i wszystkie problemy przeszly do historii 🙂

o takie:
http://www.trok.pl/popup_image.php?pID=3561
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się