Kobitki... (antykoncepcja)

Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
02 lipca 2013 08:32
Ash, to nie, ze cykle bez antykoncepcji powariowaly, tylko po antykoncepcji. ;-)

Hera, przy amoksycylinie musisz sie dodatkowo zabezpieczyc.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
02 lipca 2013 08:40
ash, u mnie bylo to samo. skonczylo sie na regulacji duphastonem/luteina
ash   Sukces jest koloru blond....
02 lipca 2013 08:53
Gienia-Pigwa, no dokładnie to miałam na myśli. Źle się wyraziłam.
szafirowa, idę w tym miesiącu na wizytę. Zobaczymy co się da z tym zrobić.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
02 lipca 2013 09:28
Ash, trzy cykle po antykach to jeszcze malo. Staracie sie o dziecko?
ash   Sukces jest koloru blond....
02 lipca 2013 10:41
taki jest plan 🙂
Dziękuje za pomoc🙂 już się martwić nie będę 🙂
Kurcze dziewczyny znów mam problem z tymi tabletkami  😵

Biorę/ brałam Yaz, który został mi przepisany przez lekarza w Polsce. Jako, że mieszkam w UK wypisał receptę na 6 miesięcy. Niestety byłam u niego w dzień powrotu do Anglii, i dostałam w aptece tylko 3 opakowania , odpis recepty zostawiłam mamie aby mi je wykupiła i dosłała. W połowie czerwca ( podczas brania ostatniego opakowania) mama wysłała mi kolejne opakowanie, jednak moja nadzieja malała z dnia na dzień zaglądając do skrzynki ( teraz domyślam się, że zostały zatrzymane na granicy). Wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę YAZ i dzisiaj udałam się do tutejszego lekarza. Wzięłam puste opakowanie, pokazałam, wytłumaczyłam iż zależy mi na tych tabletkach. Dwukrotnie zapytałam się czy recepta wypisana została właśnie na YAZ - potwierdzono, że tak. Po receptę miałam wrócić o 17. Niestety recepta, którą dostałam jest na tabletki Yasmin - tłumaczenie było takie, że w UK lekarze nie przepisują YAZ i są generalnie zakazane  Oczywiście lekarza już nie było, jedynie recepcjonistka. Odwiedziłam aptekę, wzięłam Yasmin, w aptece również zdziwienie, że pytam o Yaz. I teraz mam mętlik w głowie. Czy powinnam po 3 miesiącach zmieniać tabletki na nowe? Po YAZ co prawda cera mi się pogorszyła, wydaje mi się, że lekko mnie usypiają - więc nie jestem z nich zadowolona, jednak boję się "zabawy z hormonami". Druga kwestia kiedy powinnam zacząć brać Yasmin?
Wczoraj wzięłam ostatnią, czwartą placebo tabletkę YAZ, okres dostałam
w niedzielę. Mogę bez problemu dzisiaj zacząć Yasmin?

Proszę o porady, ponieważ trochę się pogubiłam  🙇

Z góry dziękuję  :kwiatek:
casines dzięki za odpowiedz. Ja już prawie dwa tygodnie po ostatniej tabletce i jak na razie ok. Boję się tylko, że moje libido oszaleje już zupełnie skoro nawet na tabsach było straszne 🍴 😉

ach, dziś w końcu dostalam okres i juz mnie tak bolalo, myslalam ze wykituje. poza strasznym bolem miesiaczkowym(ktore przed tabletkami tez mialam) dalej nie mam zadnych efektow ubocznych, podczas brania tabsow strasznie mi sie cera pogorszyla, wlosy zaczely mi wypadac, pazokcie sie lamac. jakos po wakacjach bede musiala sie przejsc do gina i chyba znowu zaczne brac, tylko tym razem wezme plastry bo te bole sa naprawde nie do zniesienia. zastanawialam sie czy pogotowia nie wzywac bo juz prawie mdlalam od tego, a poza moim 10 letnim bratem nikogo w domu nie bylo :/
ile mniej wiecej czasu musze odczekac po odstawieniu zeby na nowo moc brac anty ?
Mi moja ginka powiedziała, że minimum 3miechy. Też się właśnie boję powrotu do bolesnych okresów:/ Ale też mam tragedię z cerą... mimo, że lekarka twierdzi, że yasminell jest przeciwtrądzikowy... a ja miałam taki wysyp, że masakra...
Scottie   Cicha obserwatorka
03 lipca 2013 10:23
Ekwadorka, po 1. jeśli następnym razem nie dostaniesz wszystkich opakowań tabletek, to szukaj innej apteki, żeby nie mieć takiego problemu.
Po 2. Sprawdź w necie skład Yasmin i Yazu- coś mi się wydaje, że to jest ta sama pigułka, ale pod inną nazwą.
Po 3. Generalnie jest tak, że "nowe" tabletki sprawdza się przez 3 miesiące (3 opakowania)- jeśli w tym czasie wystąpią jakieś fatalne skutki uboczne, to po tych 3 miesiącach lekarz zmienia tabletki na inne- więc nie masz się co bać, że "szalejesz" z hormonami.
Po 4. Jeśli zależy Ci na antykoncepcji hormonalnej to wzięłabym ten Yasmin (następnego dnia po ostatniej tabletce placebo z Yazu) i się obserwowała. Nie masz co niepotrzebnie panikować 🙂

Mam nadzieję, że pomogłam.
Ekwadorka, po 1. jeśli następnym razem nie dostaniesz wszystkich opakowań tabletek, to szukaj innej apteki, żeby nie mieć takiego problemu.
Po 2. Sprawdź w necie skład Yasmin i Yazu- coś mi się wydaje, że to jest ta sama pigułka, ale pod inną nazwą.
Po 3. Generalnie jest tak, że "nowe" tabletki sprawdza się przez 3 miesiące (3 opakowania)- jeśli w tym czasie wystąpią jakieś fatalne skutki uboczne, to po tych 3 miesiącach lekarz zmienia tabletki na inne- więc nie masz się co bać, że "szalejesz" z hormonami.
Po 4. Jeśli zależy Ci na antykoncepcji hormonalnej to wzięłabym ten Yasmin (następnego dnia po ostatniej tabletce placebo z Yazu) i się obserwowała. Nie masz co niepotrzebnie panikować 🙂

Mam nadzieję, że pomogłam.


Pomogłaś - dziękuję  :kwiatek:
Z tym, że powinnam wykupić wszystkie - zgadzam się, mój błąd, jednak nie sądziłam, że może być problem przy wysłaniu ich pocztą.
Przewertowałam wczoraj internet i skontaktowałam się z moim polskim ginekologiem. Yaz i Yasmin różnią się jedynie sposobem dawkowania i Yasmin ma więcej estrogenów. Zażyłam pierwszą tabletkę Yasmin wczoraj o standardowej porze poprzednich tabletek 🙂 Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ekwadorka, odpowiednikami Yazu są: Naraya Plus, Yasminelle i Lesinelle, może któreś z tych tabletek są dostępne w UK? Yasmin nie jest odpowiednikiem Yazu, ma inny skład oraz inne dawkowanie. Tak jak napisała Scottie, raczej ze zmianą nie będzie większego problemu, ponieważ po 2-3 miesiącach zwykle zmienia się hormony jak nie pasują.
[quote author=ewuś link=topic=93.msg1818015#msg1818015 date=1372852872]
Ekwadorka, odpowiednikami Yazu są: Naraya Plus, Yasminelle i Lesinelle, może któreś z tych tabletek są dostępne w UK? Yasmin nie jest odpowiednikiem Yazu, ma inny skład oraz inne dawkowanie. Tak jak napisała Scottie, raczej ze zmianą nie będzie większego problemu, ponieważ po 2-3 miesiącach zwykle zmienia się hormony jak nie pasują.
[/quote]

Ja jestem strasznie przewrażliwiona na punkcie zmiany i ogólnie hormonów. Biorę je tylko ze względu na cerę. Dzisiaj jestem po wizycie u dermatologa, w sierpniu najprawdopodobniej rozpocznę kurację Izotretynoiną i na tabletkach antykoncepcyjnych muszę zostać przez cały okres kuracji (ok 6 miesięcy + miesiąc po ) . Lecę do Polski pod koniec lipca, więc jeszcze skonsultuję ze znajomym dermatologiem. Mam nadzieję, że w końcu wygram tą walkę i za parę miesięcy będę mogła odstawić i anty i antybiotyki 🙂
Ekwadorka, Izotretynoina, to nie antybiotyk, tylko pochodna witaminy A, wiem bo brałam Izotek 😉 Niestety czasem nie kończy się na pół roku łykania tego preparatu, zdarza się też, że co jakiś czas trzeba brać jedno-dwa opakowania. I pamiętaj, że podczas brania leków z tą substancją zalecane jest, aby zabezpieczać się dwoma metodami, ale to na pewno jeszcze dermatolog Ci powie 🙂
Prawda, moj blad  😉

Dermatolog juz mnie poinformowala, bede miala jeszcze robione badanie krwi ( przed rozpoczeciem kuracji, a pozniej co miesiac) oraz test ciazowy tuz przed rozpoczeciem 🙂 Jesli moge zapytac - jak Twoje wrazenia po kuracji? 🙂

Przepraszam za offtopic :kwiatek:
Ostatnio byłam w szpitalu i mam wpisane w karcie, że przyjmowałam: Nootropil, Mannitol, Analgetic.
Czy skuteczność antykoncepcji jest zachowana?
Jeśli nie, to sytuacja przedstawia się tak, że biorę Atywię i ostatnią kroplówkę wzięłam 6 dni przed końcem opakowania. To zabezpieczenie będzie od 1 tabletki nowego opakowania, czy od 7 tab nowego opakowania?
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
03 lipca 2013 20:03
domiwa, ja dostałam Sylvie30 i kosztują ok 20 zł 🙂


A jak sie po nich czujesz?
domiwa, dopiero pierwsze opakowanie biorę, więc jeszcze wszystko się może zdarzyć, ale nie widzę żadnej różnicy w porownaniu do czasu nie-brania 😉 Więcej będę mogła powiedzieć za jakis czas.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
03 lipca 2013 21:18
Ok 🙂 Ja w sumie nie reaguje na wiekszosc tabletek dlatego kieruje sie cena. Ale tez nie chce nagle zostac wielkim skutkiem ubocznym bo jakies tabletki wiekszosci osob nie sluza i wole nie ryzykowac 😉 I tak podpytuje w co moze uderzac, a nie przeplacac 😉
Ekwadorka, dotarło pw?
Może mi któraś z Was odpisać? wiem, że są na forum osoby zorientowane w temacie, a ja niestety przy wypisie nie miałam głowy, żeby się zapytać o to lekarza.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 lipca 2013 23:12
Czy zwykły lekarz może wypisać receptę na tabletki po?
Scottie   Cicha obserwatorka
05 lipca 2013 13:29
Interbeta- kilka stron wczesniej był link do listy leków, które wpływają na antykoncepcję- sprawdź tam, czy dane leki mają wpływ. Ja bym założyła, że mają i wg. mnie antykoncepcja byłaby zachowana od pierwszej tabletki z nowego blistra, ale na 100% pewna nie jestem.
Czy zwykły lekarz może wypisać receptę na tabletki po?

Każdy lekarz może wypisać receptę na tabletkę po, tylko nie każdy chce.
Tutaj jest lista tych, którzy wypisują: http://www.wpadka.pl/znajdz-lekarza
estena   Wariat nad wariaty.
08 lipca 2013 21:16
Czy przy novynette trzeba brać coś osłonowo ? Zapomniałam gina zapytać, a nic nie wspomniał o tym w sumie.. Wgl jakie samopoczucie ogólnie miałyście po tym ? Poleca ktoś ? Wiem, że każdy organizm reaguje indywidualne, ale chce miec jakieś ogólne rozeznanie w temacie. Moje pierwsze stracie z tabsami i ciekawi mnie jak mój organizm to przyjmie.. podobno to jedyny lek na rynku na wyleczenie mojej bolącej miesiączki 🙂
Będę wdzięczna za wszelkie info :kwiatek:
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
09 lipca 2013 06:21
estena, jako pierwsze tabletki też dostałam novynette, do 3 miesięcy było spoko, nie miałam żadnych plamień, dobrze się czułam, potem było już tylko gorzej, huśtawki nastroju, płacz, złość, potrafiłam ryczeć i nie wiedzieć dla czego, tak bez powodu.
kuzynka też je dostała jako pierwsze i ona prócz plamień przez pierwsze 2 miesiące czuła się po nich dobrze.
maliniaq   Just do your job.
09 lipca 2013 08:41
Pytanie do kobiet biorących Atywię, czy zaobserwowałyście u siebie po dłuższym czasie brania tych tabletek wachania nastraju, jakąś ogólną irytację na świat i brak chęci? Ostatnio zaobserwowałam takie zachowania u mnie i nie wiem czy są wynikiem hormonów, czy też przyczyny szukać gdzieś indziej. Pozatym innych skutków ubocznych brak, a do tego cera znacznie się poprawiła imho, tylko właśnie zastanawia mnie ta kwestia, a zaniedługo wizyta u gin i możliwość zmiany tabsów.
mam pytanie, czy ktoras z Was miala podobna sytuacje - gdzies mniej wiecej w srodku cyklu pojawily sie plamienia ( przez pierwszych pare miesiecy brania tabletek nie mialam zadnych plamien, pojawily sie przy ostatnich 2-3 blistrach, ale malo obfite ), tym razem bardzo obfite - nie jak okres, ale jednak bardziej obfite niz 'zwykle' plamienia. zastanawiam sie, czy mogl na to miec wplyw duzy wysilek fizyczny - bylam na obozie sportowym, 4 treningi dziennie. nie moglam niestety skontaktowac sie z moim ginekologiem, dlatego zastanawiam sie, czy ktoras z Was miala taka sytuacje?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
19 lipca 2013 13:07
nie rozumiem, bierzesz tabletki teraz czy nie?
jak nie bierzesz to plamienia w srodku cyklu zdarzaja sie bardzo czesto, takie typowe plamienia owulacyjne.
Gillian   four letter word
19 lipca 2013 13:44
a ja namieszałam z tabletkami, jak nigdy... :/ i boję się też jak nigdy :/
prawdopodobnie wzięłam jedną tabletkę za dużo, wypadła mi jedna tabletka i jej nie znalazłam więc jak skończyło mi się opakowanie to wzięłam jedną z nowego, ale za Chiny się teraz nie mogę doliczyć czy to się zgadza bo oczywiście nie pamiętam czy blister powinien zaczynać się w niedzielę czy w poniedziałek :/ wczoraj nie wzięłam w ogóle jako że wypada przerwa teoretycznie a krwawienia ni widu ni słychu... fajnie, fajnie 🙁 zeświruję zaraz 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się