Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

dokładnie  strzemiona jak na Twoja równowage masz za długie , siodło nie jest dopasowane do Ciebie ani troche.
A mattesa pod siodłem masz bo?  siodło za szerokie  czy ot tak?
To nie mattes ale mam go bo siodło jest trochę za szerokie.

Dobrze, że zwróciłyście mi uwagę na te tybinki, chyba będę miała możliwośc zamienienia siodła na takie z krótszymi w przyszłym miesiącu  😅
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
22 lutego 2009 17:38
mało mi bylo wjednym, wstawim sie i tu ale z moim "Młodym" ktory znowu taki młody nie jest bo za niedlugo 7lat mu stuknie, ale zaczal prace na lonzy w siepniu, teraz juz chodzi pod siodełkiem, koń z racji tego gdzie przebywał wczesniej i ze praktycznie nie mialm kontaktu z ludzmi bardzo nerwowy ale takze bysty, szybko sie uczy i co najwazniejsze chce wspolpracować:

jezdze jeszcze w małym pochyleniu,galopujemy jeszcze w pólsiadze chociaz juz powoli zaczynam siadac na krótkie odcinki, zdjecia od najnowszych do starszych










więcej w linkach:'










.
Brzask wroc do podstaw i zajmij sie w pierwszej linii jazda do przodu i w dol, do reki, zeby kon zaczal pokazywac chec wchodzenia na wedzidlo, bo to jest podstawa rozluznienia i zaokraglenia grzbietu.
Jak schodzi do dolu z szyja, to musisz pilnowac pchania zadu lydka ❗, aby wyciagnal nos i szukal reki. Bez oparcia na wedzidle to jest oszukiwanie samego siebie i niczego nie daje.

dlaczego wlasciwie galop w polsiadzie?

Nie pochylaj sie tak mocno, bo to jeszcze podpiera konia w chodzeniu na przodzie, co widac na niektorych fotach, gdzie mam ewidentne wrazenie, ze zad jest wyzej niz przod i nie ma zaangazowania, tylko odpychanie sie. 


kulisz się Brzasku nad pyskiem 😉
bardzo mi się ten koń podoba... chwyta za oko, przynajmniej mnie.  
wypuść go... po prostu, zamiast zamykać- pozwól się oprzeć - nich on dojdzie do Ciebie, a nie Ty go szukaj
jesteś wysoka... dłuuuuga... dłuuuugonoga i to przeszkadza- znam to z autopsji.

mi pomaga wyobrażenie sobie, że nie mam wodzy tylko przedłużone serdeczne palce które dotykają dziąseł konia. Dotykaję, i tyle. A pysk to  przód taczki której pozwalam się toczyć

Figura - sensem jazdy dla mnie  jest kontakt- więc jazda bez niego trochę jest bez sensu.

Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
22 lutego 2009 18:29
na początku mielismy bardzo duze problemy z dopasowaniem sprzetu co niestety dalo o sobie znac gdy chcielismy zaczac prace mianowicie problem był z wedzidlem, kon strzelał z wędzidła, mial podwojnie lamane jablkowe, zmienilismy na prota gumę, problem zniknąl, teraz chodzi na metlowym podwojnielamanym i jest tak samo dobrze jak na gumie. więc jazda na jakim kolwiek kontakcie(bo wczesniej ze wzglegu na strzelanie z wedzidla kontaktu zadnego nie mozna bylo uzyskac, kon w dodatku uciekal od wędzidla, nie pisze od reki bo i na luznej i napietej wodzy to co robil bylo identyczne) zaczela sie dopiero nawet niecaly miesiac temu, ten fakt wynika tylko i wyłącznie z mojej niewiedzy jak rozwiazuje sie taki problem, dzieki bogu sa trenerzy a oni zazwyczaj wiedzą to czego my nie  😉. a dąze do tego by napisać iż jako taka prace zaczelismy dopiero co. i jestesmy na początku poczatków

Anka, szczerze to tak jakos mnie uczono ze na poczatku pracy konmi swiezo zajezdzanymi galopuje sie w polsiadzie by odciazyc kręgosłup i jakby zostawić miejsce na wypchniecie go i ze wzglegu na równowagę. staram się juz jezdzic "normalnie" tj w pozycji pionowej ciala. koń jest przebudowany zadem wiec bez duzego zangazowania zadu zawsze bedzie wyzej.

figura, nie jezdze na luznej wodzy w ogole, no chyba ze ejst to poczatkowy czy koncowy step. staram sie jezdzic na kontakcie. koń "chodzi" pod siodlem jakies 3 miesiace. "Chodzi" bo na poczatku bylo to 2 razy w tyg przeplatane z lonza pozniej do 2-3 a teraz okolo 3.
Anka, szczerze to tak jakos mnie uczono ze na poczatku pracy konmi swiezo zajezdzanymi galopuje sie w polsiadzie by odciazyc kręgosłup i jakby zostawić miejsce na wypchniecie go i ze wzglegu na równowagę. staram się juz jezdzic "normalnie" tj w pozycji pionowej ciala. koń jest przebudowany zadem wiec bez duzego zangazowania zadu zawsze bedzie wyzej.


Ja jezdze polsiadem moze pierwsze 2-3 jazdy, potem juz nie. Dlatego mnie to zdziwilo.
Zbyt dlugie jezdzenie w odciazeniu powoduje kolejne zaburzenie rownowagi, gdy jezdziec nagle usiadzie w siodlo. Jednak rozne sa szkoly. 🙂

Jesli jest przebudowany zadem, to wlasnie musisz dazyc do tego mocnego pchania sie zadem, abys miala wrazenie, ze kon jest przed toba. Jesli wiesz, o co mi chodzi. Uczucie, ze tyl pracuje, polparada przechodzi przaz calego konia az do reki i robi przod lekkim, bez podnoszenia szyi, ale z jednoczesnym wyciagnieciem nosa do przodu.
mogę tez wstawic  czy jeszcze za wczesnie ?  😉
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
22 lutego 2009 18:48
figura, nie jezdze na luznej wodzy w ogole, no chyba ze ejst to poczatkowy czy koncowy step. staram sie jezdzic na kontakcie.

Jeśli mogę spytać, cóże ma na celu taka jazda i postawa w kłusie na 5 i 6 zdjęciu od góry? Chodzi mi głównie o tak mocne wyewakuowanie się ręki aż do kolana. Bo jak dla mnie to w tym momencie kontaktu brak. Czy to tylko była chwila luźnej wodzy, a normalnie wodza jest napięta (a ręka też jest w takim ustawieniu)?
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
22 lutego 2009 18:51
wracając jeszcze do tego polsoadu w galopie dlatego napisałam ze siadam na krótkie odcinki tj np. kolo ok 30metrów a nie caly galop. co oczywiscie jest zalezne od tego jak kon radzi sobie ze mna na plecach albo jak ja sobie radze bo jak wiemy wszyscy idealna nie jestem i kiedy jade w pełnym i czuje ze sie usztywnie bądz sie usztywni wolę przejsc do polsiadu w ktorym wiem ze mu nie przeszkadzam a on moze wrocci do równowagi i jak wszystko jest ok siadam znowu. to tak z mojej strony a pozniewaz komus trzeba zaufac jak trenerka mowi ze chlopak jeszcze nie ma dostatecznej rownowag i bym mu nie przeszkadzała i zeby jeszcze jezdzic w polsiadzie to tak wlansie robie wprowadzając jednak po cichu troche mojej inicjatywy.

tym sposobem jeszcze nigdy nie mialam problemu jak piszesz przy zbyt dlugim jezdzeniu w polsiadzie ale moje doswiadczenie jesli chodzi o robienie surowych koni jest mini-mini  😉

raven, chodzi o przejaskrawione pokazanie koniowi drogi w dól, na zdjeciu 5 wodza jest napięta (ew. wewnetrzna luzniejsza) a 6jest moment gdzie czekam zeby kon "doszedł" do wodzy dązac do kontaktu ze mna, nie jest to perfekcyjnie wykokane cwiczenie ale taki jest wlasnie cel

jeszcze jeden edit.

apropo pochylania się jak juz pisałam zdjecia sa od najnowszego do najstarszego, wyraznie widac ze na tych pierwszych (najnowszych) moja sylwetka jest juz zdecydowanie bardziej pionowa niz wczesniej
a co daje to pochylanie się do przodu? - pytam z czystej ciekawości  😡
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
22 lutego 2009 19:14
pochylanie sie powoduje niedosiadanie w siodło(co jak wiemy jest bledem ale ma swoj cel), czyli oszczedzanie kregoslupa i zostawienie miejsca na wypchniecie go, uwzględniając w dodatku fakt ze mlode konie z nierozbudowanymi miesniami kregoslupa nie powinny byc zajezdzane w siodłach ujezdzeniowych wlasnie dlatego ze za gleboko się siada.
Brzask - widać, że lepiej siedzisz. Doradzę wypchnięcie bioder i mostka do przodu w półsiadzie (i nie tylko) - wtedy w półsiadzie będziesz mogła bardziej angażować zad. Niepokojąca jest ta ręka ciągle w okolicach uda - cokolwiek "działasz" linia do wędzidła powinna być zachowana. No i nosek lepiej przed pionem - później łatwiej zejść do pionu, niż do pionu podnieść.
ciska Dawaj! gdy ktoś jeszcze coś będzie chciał, to i tak dopisze!
Brzask, moim zdaniem jeszcze za wcześnie na podnoszenie tego konia [jak jest wysoko ustawiony to się chowa], z kolei widać, że zejście w dół jest problemem [opisujesz, ze musisz przejaskrawiać sygnały na zejście w dół]. I to nie jest dobre. Jak dla mnie powinien chodzić cały czas nisko - w sensie przez całą jazdę.
to tak z ciekawości wkleję 😉
klacz 4 letnia , mało od niej wymagam bo i rzadko jeżdżona( tu miała 3 tyg przerwe) wiec nie mam za bardzo podstaw  🙂
Klacz fajnie odpuszcza jak juz troche popracuje , schodzi w dół ale niestety fotograf zmarzł i z końcówki jazdy nie mam zdjec
kłus






galop



ciska, jak ona fajnie łapami rusza!  😜 😜
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 lutego 2009 19:45
Ciska:  a nie masz za długich strzemion? Bo cos jakby cię bujalo mocno po siodle w sensie łydka lata jak wahadło w te i nazad. Oprócz tego jakiś taki płytki dosiadzik jakby był. I caly czas na rzuconej wodzy jeździsz.
kujka   new better life mode: on
22 lutego 2009 19:47
ciska, widze ze masz ten sam problem co ja - raczki przy sobie 😉 skroc wodze a reke wysun do przodu!
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
22 lutego 2009 19:48
rewir, zdecudowanie się zgodzę ale ja go nie podnoszę narazie jest to miejsce gdzie jemu jest najwygodniej i sam z siebie wlasnie tak wysoko się ustawia, nie mamy problemu z chowaniem się nawet będąc za pionem co się zdarza b. rzadko ale sie zdarza, zeby jezdzac konia nizej czy wyzej podnosci czy opuszczac trzeba miec kontakt, przepuszczalnosc i prawidłowe reakcje na sygnaly a jak juz pisałam na kontakcie mam w ogole mozliwosc jezdzenia od niecalego miesiaca, kon chodzi 3 razy w tyg i dopiero teraz moge zacząc jakas konkretna prace jak np opuszczanie go bo juz mam z czego, mam kontakt i darzenie do niego.
z rękami to ja w ogóle różne ciekawe rzeczy robie i nie zabardzo zdaje sobie z tego sprawe na jezdzie niestety  🙄

a do strzemion to są chyba dobre tylko nie umiem normalnie usiąśc :P
ciska Jakiś fajny spokój płynie z tych zdjęć!
O rękach nie marudź, tylko przesuń do przodu (skracając wodze OC) i zamknij trochę rękę - nie bój się, wygląda, że wyczucia Ci wystarczy!
Pchnij też do przodu dół bioder - wtedy bezinwazyjnie zaangażujesz zad.
A co to się dzieje na ostatnim zdjęciu?
na ostatnim zdjeciu jest to wstęp do Sami mówi " weź sie odwal "  😉 Ona jak sie wkurza to kładzie uszy , zgrzyta i robiac lame sie zwija .
to powinnam wstawic do samokrytyki
Ciska na tym zdjęciu wygląda jak kuc islandzki biegnący tiltem (nie umiem tego poprawnie napisać)  😁

Jak dla mnie skróć o dziurkę strzemiona, wtedy będziesz mieć lepsze oparcie i może lepiej Ci będzie usiąść.

edit: literóweczki  😁
ok  skróce i zobacze jak mi sie będzie jezdziło  🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 lutego 2009 20:22
o kurczę - rzeczywiście to ostatnie zdjęcie Ciski jest niezłe - jakiś dziwny chód faktycznie.
tak Sami okazuje złosć  😉
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
23 lutego 2009 20:01
Ukryty Tygrys, Przyczajony Smok  😁
Mazia   wolność przede wszystkim
25 lutego 2009 08:15
Eee i tak jest nieźle;-)
hey.  😅
chciałabym abyście powiedzieli coś o mojej jeździe, proszę o szczerość, ponieważ mam nadzieję, że dowiem się wielu rzeczy, które potem mogą mi się przydać . sama zauważam na tych zdjęciach wiele błędów .
nie mam tutaj zdjęć z galopu, ponieważ zanim zaczeliśmy galopować , fotograf zmarzł i poszedł do auta :/








Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się