Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
16 lipca 2013 06:58
niesforny SamSam <3 ale Was dawno nie widzialam w swietnej kondycji jest chlopak 💘
breakawayy, :kwiatek: sama się z nich teraz śmieję, ale wtedy jeszcze spędzały mi sen z powiek...  dobrze, że miałam na tyle wytrwałości, że mogę teraz cieszyć się naprawdę fajnym koniem ;-)))

martkagd, :kwiatek: nieskromnie muszę przyznać Ci rację...  😡

_kate, dziękuje bardzo! :kwiatek: Samson prowadzi ostatnio życie Leona na tle chryzantem... ale służy mu to ;-) zarówno psychicznie jak i fizycznie....

Lov,  :kwiatek: 8 lat skończył w maju już... Najgorsze ze ja się starzeje razem z nim  👿

baffinka, bardzo nam miło :kwiatek: ze skokami bywa różnie... Przez moją pracę, która jest kontraktowo-wyjazdowa co chwile mnie nie ma a to na 2 tygodnie, a to na 3.... Samuar wtedy ma wolne, chodzi tylko na padoki i na karuzelę, jak wracam to zwykle chwilkę trwa wdrażanie go do roboty, a często znów wypada mój wyjazd... Dlatego w tym sezonie wszystkie zawody przeszły obok nosa, już nic się w pobliżu szczecina nie dzieje.. Trochę szkoda, ale nic za wszelką cenę ;-)))

piotrowska, bardzo nam miło to słyszeć! I powtórzę się - jestem tego samego zdania  😡

Gillian, buziaki dla ciotki! :kwiatek:

Zairka, :kwiatek: Was z przyjemnością obserwuję cały czas na fb!


Jeśli zostaliśmy tak miło przyjęci, to mam jeszcze trochę fotek z serii 'Samu freestyle"









Co koń miał na myśli wykonując baletnica stajl?

martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
16 lipca 2013 09:28
m0niSka -  Ty wiesz...  😍 Ajajajajajjjjjj już niedługo ciotka wpadnie do Sama!  😅 😅 😅
martva, Samson się już niecierpliwi.... i ja też!!! :kwiatek:
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
16 lipca 2013 09:31
Przyszły tydzień? Będę miała więcej czasu więc jak pogoda dopisze to... jestem :P Tylko zostałam bez samochodu, to czy mogłybyśmy starym zwyczajem "spotkać się na Głębokim"? ;>
martva, gdziekolwiek chcesz! I mam nadzieję ciotka, że w końcu dotrzymasz słowa! :P
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
16 lipca 2013 09:35
A daj spokój, aż mi głupio. Tylko kurcze, w końcu mam wakacje, to co mam nie korzystać?!  👀 Resztę detali dogadamy na fb  :kwiatek: Jeszcze raz: piękny Sam!
mils   ig: milen.ju
16 lipca 2013 09:57
m0niSka cudowny jest, absolutnie cudowny, bardzo w moim typie. 🙂
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
16 lipca 2013 10:15
m0niSka, ja też pamiętam, jak czytałam o Waszych perypetiach... Super, że Samuar się ogarnął, piękny jest nadal 🙂
darolga   L'amore è cieco
16 lipca 2013 15:51
[img][/img]
Wojenka, przepiękne zdjęcia!
secretary, baby robią wrażenie  😍
m0niSka, jak na pracę z przerwami Twój koń wygląda rewelacyjnie!
darolga, bardzo jestem ciekawa reszty "outfitu", zdecydowanie bardziej wolę dodatki czerwone do granatu, jestem ciekawa, jak to  będzie wyglądało z brązem. Ale faktycznie najpierw się patrzy na zdjęciu na strzemiona, potem na resztę 😉

Zdjęcie z serii: "gdzieś tu jest ta przeszkoda" 😉:
 



Wojenka, o kuuuurrrrczaki, ale zdjęcia! 😍 😍 😍 Przepiękne!
secretary, ale się ruszają! 🙂
m0niSka, koń cudo! Naprawdę, jest przecudowny, ideał! 😍 Na trzecim zdjęciu z padoku wygląda, jakby przyjął "ponętną" pozę do zdjęcia 😁
darolga, noo, pewnie tak będzie 🙂 Melduj częściej, co u Was słychać 🙂 A fraczek masz genialny!
anai, zazdroszczę Ci, że masz normalne miny, gdy jeździsz 😉 😁

My w weekend wybieramy się do Kobylarni, zobaczymy, co to będzie 😉 Spotkam kogoś może? 👀 Dzisiaj pomęczyłam siebie w dłuższych strzemionach i bez strzemion, a Siwa chodziła super 🙂 Ostatnio chyba mamy jakąś dobrą passę 🙂
witam wszystkich 🙂 moj kon co prawda tu juz goscil, ale mnie jeszcze nie bylo 🙂 wrzucam pare fot z ostatniego treningu, mam nadzieje ze oddaje chociaz w polowie to, jak dobrze mi sie teraz na nim jezdzi i jak sie dogadujemy, bo przez ostatni rok zbyt duzo nie jezdzilam 🙂 pozdrawiam 🙂

m0niSka Ja do rv dołączyłam dopiero w styczniu, więc na bieżąco nie śledziłam Waszych poczynań, ale poczytałam sobie troszkę wstecz i mam jedno do powiedzenia:  👍 Wow! Wykonaliście kawał dobrej roboty! Jestem pod wielkim wrażeniem Waszej historii i życzę Wam duuuuuużo pomyślnych lat razem!  :kwiatek:
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
16 lipca 2013 19:53
m0niSka o, zastanawiałam się ostatnio co u Was! Wchodzę do KR a tu taka niespodzianka 🙂
darolga Pięknie wyglądacie, no i strzemiona są obłędne! Jak zobaczyłam je na fejsie to myślałam że są wklejone 😁

A Księciunio wrócił do domu 😅 Jest perfekcyjnie zdrowy i przerażająco chudy i zapadnięty. Przed wyjazdem dostałam zielone światełko na zagalopowania, natomiast będę musiała wytrzymać, bo na razie musi się odpaść. Tak czy inaczej wrócił cały i zdrowy, nie mogę się posiąść z radości 😀
Tylko z tej strony nadaje się do pokazania, a i tak nie wyszedł specjalnie korzystnie 😁
m0niska Bardzo ladne te Twoje koniko, po czym to, i co na nim jeździsz?
anai ślczny ten pad, idealnie pasuje do skarogniadego konia i do tego te bordowe bryczki, super!
martva, napisałaś to publicznie i już się nie wymigasz!  😁

mils, :kwiatek: mamy podobny typ

Makrejsza, dużo nas kosztowało jego ogarnięcie, ale warto ojjjj warto było ;-)))

darolga, a z Korabskiego to nie poważny Pan! Obśliniam monitor jak widzę wasze relacje z zawodów! Cierpliwość jednak popłaca :kwiatek:

anai, wygląda nawet troszkę za dobrze. Zdjęcia nie uchwyciły jego brzucha który ewidentnie jest do zrzucenia... Jednak przerwy mu zdecydowanie służą 🙂😉 :kwiatek:

sandrita, natchniona Twoim postem wróciłam również do moich wcześniejszych postów.... i aż się łezka w oku zakręciła 🙂 było tyle chwil w których już z bezsilności wątpiłam... Jednak to zaprocentowało i teraz mogę śmiało stwierdzić - mam naprawdę fajnego konia 🙂 i z tego wszystkiego mam o wiele więcej satysfakcji niż jakbym kupiła zrobionego i "normalnego" konia... może i bym jeździła teraz wyższe konkursy, ale co z tego? To by z pewnością mnie mniej cieszyło, niż to co mam teraz 🙂 :kwiatek:

wymodelowana, bo on naprawdę pozuje.... jak słyszy "cykcykcyk" od razu patrzy skąd to, nastawia uszy i robi za modela (na pierwszym zdjęciu to samo :hihihi: ). Na ten wybieg puściłam go tylko po to, żeby się wytarzał po jeździe, akurat napatoczyła się koleżanka z aparatem i zaczęła mu robić zdjęcia jak się tarza - później go raz pogoniłyśmy to latał z 10 min z kitą do góry i skakał sobie przeszkodę która stała - od tak, dla fun`u.

Petit., dziękujemy :kwiatek: on nie ma praktycznie żadnego papieru, wielkopolak w dalszych liniach skrzyżowanie hanowera(od ojca) z xx(od matki). Podskakujemy trochę, Samuar ma serce do skoków i bardzo to lubi, jednak - jak już pisałam - z uwagi na moją pracę dosyć często wyjeżdżam przez co nie ma szans na regularne treningi. W tamtym roku zaczęliśmy startować (nie licząc zawodów za stodołą) skończyliśmy na 105cm, w tym roku planowałam pojechać już P..... jednak wszystkie wyjazdy służbowe wypadły tak, ze wszystkie zawody przeszły obok nosa, a na dzień dzisiejszy nic się w pobliżu Szczecina nie dzieje i chyba już dziać nie będzie.  👿
darolga   L'amore è cieco
16 lipca 2013 23:03
[img][/img]
ash   Sukces jest koloru blond....
17 lipca 2013 07:57
Zu, nawet nie wiesz jak się cieszę!
Moon   #kulistyzajebisty
17 lipca 2013 08:07
ilovegerman, jest moc! 😍 Ciągaj fotografa do stajni (zwłaszcza takiej!  😜 ) częściej :P 

anai, kurdę nie sądziłam, że po pół roku stania w innej stajni niż hipo to napiszę, ale... tęsknię za atmosferą w Owczy  😡 Fotki z ostatnich skoków suppa! (Caballowa wariacja kolorków też  😀iabeł: )

darolga, wydaje mi się, że jak "przemycisz" deko czarnego - np. ochraniacze/nauszniki/czaprak/fraczek to będzie fajno wyglądało  🙂 I pokazuj Księciunia częściej!

Zu, extra wieści, powodzenia!
Zu, cieszę się ogromnie ze zdrowotnych sukcesów Twojego konia! a ujęcie czadowe... 😀 I miło, że o nas pamiętasz! :kwiatek:

darolga, dokładnie tak jak mówisz! Jak pisałam wyżej - może z od początku normalnym koniem dzisiaj jeździłabym wyższe konkursy, ale na pewno nie miałabym tyle doświadczenia, radości i satysfakcji! I jestem pewna, że masz takie same odczucia ;-))))
darolga   L'amore è cieco
17 lipca 2013 10:02
[img][/img]
darolga, fajnie napisane. Powodzenia!
m0niSka no wlasciwie to sie dzieje i bedzie sie dzialo😉 zwlaszcza skokowo, dopiero co byl Łobez, Biały Bór regularnie co  tygodnie choc to akurat daleko, w sierpniu ma byc Ponderosa, we wrzesniu Brzozki i Plochocin🙂
faith, łobez był może w propozycjach, ale zawody nie odbyły się niestety, Biały Bór jest trochę daleko dla kogoś, kto nie ma własnego transportu (ale mimo wszystko będę starała się wybrać!), o Ponderosie nic nie słyszałam, a tym bardziej o Płochocinie - mimo, że trzymam tam konia. A poza tym cały wrzesień mnie nie ma ;-(
Cholernie szkoda tego Łobza! super miejsce na zawody, a nie dość ze tym roku były tylko jedne propozycje to jeszcze się nie odbyły... Mam nadzieję, że w następnym roku będzie lepiej!

darolga, zazdroszczę Ci cholernie trenera na miejscu i dobrych warunków do treningu! U mnie problem jeszcze jest taki, że nie dość że często wyjeżdżam, to nie zawsze warunki w stajni są sprzyjające do treningów - np. w zimie podłoże na hali nie nadawało się do skoków.... W dodatku jedyny człowiek, którego mogę śmiało nazwać trenerem mieszka ponad 100km dalej ze średnią możliwością dojazdów... Gdybym jeszcze miała przyczepę to bym jeździła do niego, ale tak - nasze treningi są naprawdę sporadyczne.. Trochę szkoda, ale ja podobnie jak Ty - jeżdżę dla fun`u i jakiekolwiek zawody są dla mnie oczywiście powodem do sprawdzenia się, ale przede wszystkim do zabawy 🙂
darolga   L'amore è cieco
17 lipca 2013 11:27
[img][/img]
Darolga pamiętam w tym kąciku debatę na temat buntów Koraba i sposobów ich "przejechania". I pamiętam, że wiele osób twierdziło, że trzeba mu wpierdzielić ładnie ubierając to w słowa. Cieszę się że się mylili. Tworzycie fajną parę 🙂
edyta - dziękujemy!  :kwiatek: :kwiatek: A jak się Twój Łobuz miewa? Jak idą treningi? :-) Opowiadaj, bo całe wieki Was nie widziałam!


Co u nas? Trenujemy sobie dzielnie, trenerka podpytuje o zawody, ale mnie jakoś nie ciągnie. Mam satysfakcję i fun z treningów i z progresu. Nordi to twarda, ale i mocno ambitna sztuka. Stara się bardzo i myślę, że ja mu tylko przeszkadzam w nauce, ale cóż – nie ma facet wyboru 😉. Właśnie wczoraj mieliśmy bardzo udany trening i śmiałyśmy się z Sylwią, że to za sprawą ochraniaczy, które nabyłam od tulipan. Nimb umiejętności Waldka przeszedł po prostu na Norda i teraz nie ma zmiłuj  🏇.
Zdrowotnie też tfu tfu odpukać w niemalowane, jest OK. Okres kaszlaczkowy przechodzimy dużo lepiej, niż w zeszłym roku.
No i czekamy na nasz pierwszy, a pewnie nie ostatni pad od Caball. Jest git!

Wyglądacie naprawdę mega w tych kolorkach. Super!

darolga   L'amore è cieco
17 lipca 2013 14:52
[img][/img]
edyta mogłabyś jakiś elegancki komplement Waldemarowi podsunąć osobiście, może się dziad opamięta i przestanie zdrowotnie wydziwiać  😎 😉

darolga tak, dwa konie  😎 ruch mają w pakiecie, GRATISSS  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się