milusia, wow, super! Rude to nie kolor, rude to charakter, coś o tym wiem 😁 Owocnej pracy 😉
darolga, a w sumie liczyłam, że spotkam Cię w Lesznie na zawodach teraz 😉 Miałam zapytać a w ostatniej chwili mi wyleciało z głowy. Ale mam nadzieję, że kiedyś się tam zmeetingujemy 😉
Właśnie, właśnie, co do Leszna- jestem dumna ze mnie i mojego Gadzika 😀 Wczoraj dwa razy na zero, szalone LL wkopane w ziemię 😎 Ale to mnie mocno upewniło i dzisiaj bez stresu mogłam jechać L. Co prawda w pierwszym dwa razy schrzaniłam najazd tak, że żaden koń by tego nie skoczył (naprawdę, nie mam pojęcia dlaczego tak kijowo zakręty wyjechałam...), a w drugim już na większym luzie, dobrze się prowadził, w jednej linii trochę się rozciągnął co zaowocowało zrzutką, ale nadrobił tym jak skakał i jak się prowadził 😉 Jeszcze dużo rzeczy mamy do dopracowania, dużo trzeba ćwiczyć na tych małych parkurach, ale najbardziej cieszę się z tego, że w końcu moja głowa się uspokoiła, staram się nie kombinować i nawet czasami mi wychodzi 😁
Mam duuuuuuużo, duuuuużo zdjęć... 😀
Wczoraj:
Szaloooooona wysokość 😎
Moja mina 😂
Dzisiaj:
I moja absolutnie ulubiona fota ever 😍
Wszystkie foty dzięki uprzejmości
baffinki :kwiatek: