Rosja a my i inne rozmowy o polityce i przeszłości.

Jak Polacy konkretnie swietuja kleski?
nijak, bo ich nie świętują, no ale wielce oświeceni jewrointeligenci zawsze chętnie nasrają we własne gniazdo i nie będzie im w tym przeszkadzać fakt, że będą się istotnie mijać z rzeczywistością...
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
23 lipca 2013 06:29
Najlepszym przykładem "lansowanym" od kilku laty jest rocznica Powstania Warszawskiego. Już kiedyś toczyła się na forum dyskusja w tym temacie. Nawet ludzie, którzy brali w tym udział po latach mówią, że była to akcja skazana na porażkę, że bez sensu kwiat polskiej młodzieży został wysłany na pewna śmierć. Tylko są to głosy niepoprawne politycznie, więc w mediach słyszymy jedynie, jak heroiczny był to wyczyn. Zdaję sobie sprawę, że jest to temat, który dzieli, ale jako, że każdy ma prawo do własnego zdania, to wyrażam swoje.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
23 lipca 2013 09:02
Lanka bo...czcimy bohaterstwo i oddanie naszych ludzi, a nie celebrujemy błędne decyzje polityczne
i tu jest różnica, trzeba ją zrozumieć i nad tym sie pochylić
Przepraszam, że w poważnym temacie zażartuję:
22 lipca to było wesołe święto. Trochę kiepsko, że w wakacje, bo nie było wolnego w szkole, ale i tak było wesoło.
Na przykład były kiermasze. I można było kupić książkę "Kuchnia Polska" . Serio. Pamiętam, jak pół miasta się o nią tam biło.
Ech.... do czego to doszło, żeby 22 lipca wspominać jako fajny dzień? Wrrrr........
[[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowe_%C5%9Awi%C4%99to_Odrodzenia_Polski[[a]]
p.s
I jeszcze pamiętam obchody rocznicy rewolucji październikowej. Wtedy lekcji nie było. Przychodziło się "na galowo" i była akademia ku czci. I można było chyłkiem  do stajni się ewakuować bezkarnie.
p.p.s
No i Dożynki Centralne. Też było świątecznie. Bo były i te lokalne. Wieś niosła władzy wieńce. Zespoły ludowe pitoliły. A myśmy nawet raz konno jechali.
No i najlepsze czyli 1 Maja. Pochód. I ćwiczenia przed pochodem. I znów lekcji nie było.
[quote author=Lanka_Cathar link=topic=21061.msg1833136#msg1833136 date=1374557383]
Najlepszym przykładem "lansowanym" od kilku laty jest rocznica Powstania Warszawskiego.
[/quote]naprawdę jest świętowana klęska? naprawdę Powstanie Warszawskie wybuchło w ostatnich dniach maja? 🤔wirek:
może jednak każda rocznica 1 Sierpnia ma przypominać o tym, że pewien "kulturalny" i "europejski" naród jest tak naprawdę wyłącznie bandą dzikich teutonów, którym nadal należy przypominać, kto jest odpowiedzialny za co i jaki miał pomysł na "europejską cywilizację"... choćby dlatego, że jak to mówią, "historia lubi się powtarzać"".

ps tu link dla entuzjastów szwabskiej "kultury"-http://blogbiszopa.pl/2011/11/brygada-potworow/
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
23 lipca 2013 10:23
Oskar Dirlewanger został aresztowany 1 czerwca 1945 roku we francuskiej strefie okupacyjnej. Trafił do aresztu w Althausen. Siedem dni później w celi znaleziono jego zmasakrowane zwłoki. Najprawdopodobniej został zlinczowany przez pilnujących go polskich żołnierzy.

cudownie, chociaż tyle...  🙄

hihi, myślisz ze przeczytaja to co pod linkiem?  👀
ich problem czy przeczytali i czy zrozumieli... jak jedynie mam nadzieję, że Dirlewangera bardzo bolało kiedy umierał... bardzo, bardzo bolało!!!
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
23 lipca 2013 10:39
bardzo bardzo bardzo ...to by było wtedy jakby wjeżdżał do pieca nogami do przodu  😉 a tak to było tylko chwilę, i na pewno nie współmiernie do swojej zbrodni  🙄
... no szkoda wielka  🙁
może jednak każda rocznica 1 Sierpnia ma przypominać o tym, że pewien "kulturalny" i "europejski" naród jest tak naprawdę wyłącznie bandą dzikich teutonów, którym nadal należy przypominać, kto jest odpowiedzialny za co i jaki miał pomysł na "europejską cywilizację"... choćby dlatego, że jak to mówią, "historia lubi się powtarzać"".

tak samo można Ukraińcom przypominać o Wołyniu, nam z resztą też, Angolom o koloniach, a Amerykanom o wybijaniu Indian (o ich świeższych pomysłach nie mówiąc), itd. Znajdź naród z czystym kontem... Nie jestem historykiem, ale imho to jest mieszanka różnych okoliczności sprzyjających rozwojowi takich sytuacji, a nie tego, że ci albo inni są be.

skoro tak to widzisz, to podaj mi proszę przykład, gdzie Państwo Polskie swoimi suwerennymi instytucjami dyktuje wszczęcie zagłady jakiejś grupy społecznej!
co innego historyczny incydent uzależniony od personalnych emocji, a czymś zupełnie innym jest zbrodnicza, sankcjonowana państwowymi dyrektywami, metoda zarządzania i ekspansji!
co innego historyczny incydent uzależniony od personalnych emocji, a czymś zupełnie innym jest zbrodnicza, sankcjonowana państwowymi dyrektywami, metoda zarządzania i ekspansji!


tak, ofiarom na pewno robiło to wielką różnicę...
patrzymy na to trochę pod innym kątem chyba.
no to napisz proszę jakie "ofiary" masz na myśli, bo poza powstańcami na Haiti, żadne inne nie przychodzą mi do głowy!
Kurczę Wrotki, wiesz, co mam na myśli - grupy ludności, które w danym państwiesą uciskane, niemile widziane, uważane za gorsze, nieakceptowane - apartheid i inne wyczyny w krajach kolnialnych, Indianie, Żydzi czy Polacy w czasach 3 Rzeszy, pogranicze polsko-ukrańskie w II Rzeczpospolitej i wzajemny brak akceptacji tam, wszystko prowadzące w najlepszym wypadku do wysysku całych grup ludności, w najgorszym do ludobójstwa. Każdą z wyżej wymienionych grup i wiele innych można nazwać ofiarami.

Tylko czasami wydaje się, że ludzie nie potrafią inaczej, i zawsze kogoś nienawidzieć trzeba - muzułmanie w krajach Europy zachodniej w obecnych czasach są tarktowani naprawdę normalnie, jak inni. I wielu to szanuje, ale sporej grupie się w dupach przewraca i myślą, że zrobią z Europy państwo islamskie... a powodów do takiego a nie innego postępowania nie mają naprawdę żadnych (Ci mieszkający na zachodzie, nie tam gdzie kowboje robią dym o ropę naftową).
chyba naprawdę bardzo piszesz nie na temat, dziwne, że nie zaczęłaś od Abla ofiary Kaina! ciągle czekam na przykład zbrodni zainicjowanej przez legislaturę Państwa Polskiego, lub chociaż przykład jakiegoś ludobójstwa przez to Państwo legitymizowane.
ps wiesz ile wyroków śmierci Polska Podziemna wykonała np. na szmalcownikach? jak zatem możesz stawiać Polaków obok moskiewskich czy teutońskich hord? gdzie tu proporcje, gdzie porównanie?
Rozszerzyłam temat wątku.
ciągle czekam na przykład zbrodni zainicjowanej przez legislaturę Państwa Polskiego, lub chociaż przykład jakiegoś ludobójstwa przez to Państwo legitymizowane.
ps wiesz ile wyroków śmierci Polska Podziemna wykonała np. na szmalcownikach? jak zatem możesz stawiać Polaków obok moskiewskich czy teutońskich hord? gdzie tu proporcje, gdzie porównanie?


a o to za różnica, czy państwo legitymizuje, czy tylko przymyka oko jak Polskie państwo na to, co się działo na Ukrainie? Dla tych ludzi, którzy wtedy się tam znaleźli- żadna.
...jak rozmowa z bolszewikiem  😵
według twojej logiki nie ma różnicy, czy komuś sama dasz zegarek w prezencie, czy też Ci ten ktoś zegarek ukradnie? przecież tak czy inaczej nie masz już zegarka...
Tak się zamyśliłam nad obchodami rocznic. Taka to cieniuteńka granica pomiędzy propagandą, manipulacją a prawdą i taką prawdą do bólu. Wolę nie rozmyślać zbyt głęboko nad Powstaniem Warszawskim. Wolę podziwiać powstańców i szanować ich pamięć.
W zeszłym roku jeszcze nadstawiałam uszy na roztrząsanie kto winien a co by można było zrobić. Uległam tym wszystkim artykułom.
Dziś nie chcę już. Nie chcę, żeby mi to odbierano. Może to postawa leminga, nie wiem. Ale chylę czoła przed każdym, kto zginął w obronie Ojczyzny.
A przed UPA niech sobie chylą czoła Ukraińcy. Nie moja to rzecz. O!
A przed UPA niech sobie chylą czoła Ukraińcy.
tak jak Niemcy mają chylić czoła przed żołnierzami 36 Dywizji Grenadierów SS? ...no nie wiem 🤔
[quote author=Tania link=topic=21061.msg1833493#msg1833493 date=1374583281]
A przed UPA niech sobie chylą czoła Ukraińcy.
tak jak Niemcy mają chylić czoła przed żołnierzami 36 Dywizji Grenadierów SS? ...no nie wiem 🤔
[/quote]
A niech sobie chylą. Napisałam tak, bo pisząc o szacunku dla obrońców Ojczyzny oczekiwałam riposty, że jak szacunek to UPA czy SS też zasługuje. Nie moja to rzecz. Jestem ostatnią osobą, która by UPA chciała wspierać.
p.s
I ja ten wątek od początku przeczytałam. I widzę, że mi się nieco sympatie wychłodziły.  🤔
każdy kto chce pochylić głowę przed bandytą z SS, powinien to robić jedynie sprawdzając czy zapiął rozporek jak już się wysikał nad jego grobem!
każdy kto chce pochylić głowę przed bandytą z SS, powinien to robić jedynie sprawdzając czy zapiął rozporek jak już się wysikał nad jego grobem!

Tak, to prawda. I ja tak myślę.
A wracając do obchodów Powstania Warszawskiego- warto tak do spodu analizować czy decyzja była słuszna czy nie?
Mnie to jakoś nie jest potrzebne. Przemyślałam i nie jest. Niech spoczywają w pokoju.
nie ma czego analizować, Powstanie było więcej niż zbrodnią, bo zwyczajną głupotą. co wcale nie znaczy, że Powstańcy nie byli bohaterami.
Tania, rozwazania sa ok, bilans mozna robic zawsze i w przypadku porazki i zwyciestwa, nauke mozna wyciagac ze wszystkiego, tylko jak sama nazwa wskazuje potrzebna jest do tego rozwaga. Jezeli z tych "rozwazan" nagle powychodzilo, ze winnymi smierci powstancow, zburzenia Warszawy, i smierci jej ludnosci cywilnej sa sami powstancy, a nie Niemcy, ktorzy tych ludzi mordowali i miasto zburzyli, to cos tu chyba nie gra.

Wracajac do "swietowania", przeciez jak Zydzi przyjezdzaja do Warszawy z okazji rocznicy powstania w getcie, to nikt im nie tlumaczy, ze "porazek sie nie swietuje". Bierzmy przyklad z Zydow, zamiast sluchac pierdol co Polakowi wypada, a co nie, trzeba pamietac i swiatu przypominac.
...jak rozmowa z bolszewikiem  😵
według twojej logiki nie ma różnicy, czy komuś sama dasz zegarek w prezencie, czy też Ci ten ktoś zegarek ukradnie? przecież tak czy inaczej nie masz już zegarka...


źle mnie zrozumiałeś, Wrotki. Ciche przyzwolenie ze strony państwa tak samo nie jest właściwe, jak jawne legitymizowanie, chociaż oczywiście powiedzmy że jest na skali niewłaściwości znacznie niżej.
Chodzi mi raczej o to, że niestety w każdym narodzie są jednostki zdolne o takich rzeczy - sprzyjające okoliczości i katastrofa gotowa. Te wszystkie obchody, rocznice - to powinna być lekcja dla wszystkich, nie tylko dla Niemców, czy Rosjan. Po prostu w momencie kiedy ludzie ulegają pozornie łatwym i prostym rozwiązaniom politycznym (typu wymordujmy Żydów bo oni są wszystkiemu winni i zaatakujmy wschodnich sąsiadów, to będziemy bogatsi i skończy się kryzys) nie prowadzi to do niczego dobrego. Mało mamy obcenie wybieranych w różnych krajach populistów, którzy karmią ludzi bzdurami?
Denerwuje mnie podejście do historii na zasadzie - oni zrobili kiedyś coś, więc pozostaną nam wrogami. Raczej skłaniam się do zastanowienia nad tym, co pchało wielu normalnych ludzi do wspierania takiej ideologii - i to dlatego imho powinniśmy pamiętać i powinniśmy wyciągać z historii wnioski - bo może dzięki temu się nie powtórzy.
MY??? powinniśmy wyciągać wnioski? Kraj, w którym jakoś "sprzyjających okoliczności" do masowego mordowania i torturowania innych w imię aktualnej oświeconej (i przyjmowanej na salonach) rodzimej władzy NIE BYŁO?
Chyba, że dla ciebie MY - to Brytyjczycy. Oni mogą znaleźć sporo powodów do refleksji.
każdy powinien halo, jako indywidualny osobnik. ale to jest moje zdanie, macie pełne prawo się nie zgadzać
Indywidualny osobnik to to sobie może snuć historyczne refleksje do oporu - i tak g* wie jakby się zachował w razie W.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
24 lipca 2013 07:21
karolina, ale co Ty w ogóle mówisz? my mamy wnioski wyciągać i jeszcze pełne prawo sie nie zgadzać, a wrotki ciebie nie zrozumiał  🤔wirek:
nie odpowiedziałas  na jedno bardzo proste i konkretne pytanie tylko opowiadasz coś dookoła bez sensu i związku
Ja też się zgadzam z wrotki. I nie pojmuję tego całego przepraszania i stawiania znaków równości. Tu nie ma miejsca na relatywizm.
Zło i dobro powinno być czarne i białe.
Ja już tak kompletnie zgłupiałam, że wczoraj kupowałam ROSYJSKIE pierogi. Bo RUSKIE wydało mi się niepoprawne.  😵
Nie wiem dlaczego tak powiedziałam. Ktoś mi umysł zatruł.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się