Wetnę się wam w dyskusję i przedstawię dwa swoje kundle 😉 od długiego czasu czytam ten temat, macie piękne psiska 🙂
6-letni mix onka, Ares, dostałam go od pewnej pani, szczeniaki nie były zupełnie planowane, w dodatku mixy, więc oddawała je w dobre ręce. Właściwie myślałam wtedy raczej nad psem z hodowli, ale... jak go zobaczyłam, to juz nie było innej opcji 😉 oczko w głowie mojego taty. Niesamowita przylepa
jest fantastyczny - pojętny i naprawdę bardzo kochany 🙂 uwielbia biegać przy rowerze i kąpać się w rzece.
i mały, który mieszka u nas niecały rok - przybłąkał się do stajni cały obity, chudy i wystrachany, nie mam pojęcia ile może mieć lat. Na początku szukaliśmy właścicieli, ale nikt się nie zgłosił, więc został i doszedł do siebie. I nie wyobrażam sobie już, żeby mogło go nie być 😀 jest tak brzydki, że aż ładny 😁
turbo szczęście włączone 😉 (wiecznie macha ogonem)
pozdrawiam 🙂