KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY

Fantine z tym trenowaniem to bym nie przesadzała... 😉 Jeżdżę kilka razy w tygodniu ale różnica chyba polega na tym, że zaczęłam myśleć nad tym co robię nie tylko wtedy, kiedy instruktor patrzy 😁
Libella ja widzę Cię teraz często na żywo i bardzo miło się patrzy, zazdroszczę Ci każdego centymetra Twojego idealnie stabilnego dosiadu  😁
Dużo bym dała żeby siedzieć w takiej równowadze, przynajmniej mam motywację patrząc na te dwa zdjęcia, które wstawiłaś 😉 
👍
A ja sobie popuchnę z konia, młodziaka (3,5) bo ostatnio współpracowało mi się z nim taaaaak!  😍
Qnia chyba musiałaś trafiać na lepsze dni  😉
A co to za młodziak? Wygląda przebosko 😜
Fantine   Koń to koń, ale za to koń!
25 sierpnia 2013 20:16
Libella,to dla mnie jesteś mistrz 🙂 Ja się zatrzymałam na etapie+- 1. Twojego zdjęcia z powodów braku perspektyw i dobrej pomocy z dołu.
Kinia16322 ale niesamowicie wypiękniał!
Libella lepsze czy gorsze, ja jestem pod wrażeniem 😉
A dziękuję bardzo w jego imieniu :kwiatek:
Od prawie dwóch lat jeżdżę w stajni na mazurach i dostał mi się taki młodziaczek 🙂
Papierów żadnych wybitnych, wychowany od zawsze na padoku ze stadem, wyrosła taka krówka  😁
Puchnę z dumy, bo Kaszmir, którego parę osób od razu skreśliło, że do niczego i na pewno nie do skoków, a ostatnio skakaliśmy sobie 120 cm. Jak na naszą ambitną rekreacją to szał 😀
Puchnę, bo kobyłcia ma fajny tyłeczek  😎


Amabilis   Two of us against the world
28 sierpnia 2013 14:18
Zuzu. Zazdroscze tyleczka kobyly... Bo moja obecnie jest na diecie I pewnie wyglada jak dwie twoje :p ale puchne z dumy bo moje dzielne malenstwo wczoraj pierwszy raz chodzila pod siodlem z jezdzicem I nie zrobilo to na niej wiekszego wrazenia 😀  😍
Popuchnę sobie z mojej Młodej 🙂
Pierwsze skoki za nami 🙂 Małe bo małe, ale jaka radość 😀




Libella co ja bym dała za dosiad jak na zdjęciu nr 1  😉
Zuzu fajny zadek

Ja też popuchnę ponieważ chyba poraz pierwszy mam wrażenie, że mój T wygląda w sam raz ani za chudy ani za gruby




sportmaszyna to z niego nigdy już chyba nie będzie ale od kiedy odpuściłam próby zrobienia z mojej pornografii jeździectwa przez duże J wiedzie nam sie coraz lepiej 😉
Archeo bardzo fajnie wygląda! Lubię takie "pełne" konie 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
06 września 2013 11:28
sportmaszyna to z niego nigdy już chyba nie będzie ale od kiedy odpuściłam próby zrobienia z mojej pornografii jeździectwa przez duże J wiedzie nam sie coraz lepiej 😉


archeo, to dokładnie tak, jak u nas, nigdy nie było nam fajniej, niż jak odpuściłam sobie cokolwiek ambitnego. Widać takie z nas typy 😉
Amabilis   Two of us against the world
06 września 2013 22:47
Dzis drugi raz siedzialam na mlodej i nacieszyc sie nie moge jakiego cudownego mam konia!  😍





Libella milo mi, ze się podoba. Ja się na niego ostatnio naparztec nie mogę

Malenstwo ja zaluje, ze tak dlugo do tego dojrzewalam. Oczywiscie nie jest tak, ze nic nie robimy, dla jego nog to byloby zabojstwo 😉 przerzucilismy się na tereny a ze w okolicach Dragona jest gdzie pojezdzic (a ja katujac się na rowerze sprawdzam kolejne moziwoscci) to robimy kilka razy w tygodniu od 13 do 19 km. Raz przebiismy 20 ale niechcacy- zgubilam się
I co sobie zaloze, ze tym razem zostaniemy na placu zeby się przed zima na nowo "ujezdzic" to i tak w lesie ladujemy.
Dziś kolejne podejscie
Amabilis byle nie zapeszyć i iść do przodu.  😉
Amabilis   Two of us against the world
07 września 2013 09:28
Byc. oj jeszcze bardzo duzo do zrobienia ale calkiem niezly start 🙂 wiedzac o tym ze u poprzedniego wlasciciela jakis idiota wsiadl na nia I zlamal jej wedzidlo w pysku, jestem dumna z niej ze ma tyle cierpliwosci I ufa mi pomimo zlych doswiadczen.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
07 września 2013 09:45
archeo dziś zostaniesz na placu- ja Ci to gwarantuje :P
Dziś pierwszy raz od 2 miesięcy jeździłam całą jazdę na moim koniu (taaa... znów kręgosłup) i jestem zachwycona  😍 Hadżi coraz fajniejszy, mimo tego jak mu przeszkadzałam ale puchnę przede wszystkim ze mnie - zamiast się rozpłakać w połowie, że nic mi nie wychodzi jak zwykle, wzięłam kilka głębokich oddechów i przypomniałam sobie rady trenera sprzed tych 2 miesięcy i jechałam dalej no i podziałało  😀 super mi się jeździło
drugim powodem do puchnięcia jest przybranie masy (nie tylko u konia, z tego nie jestem akurat zadowolona) po okropnej zimie gdzie nie mógł przytyć i wyglądał jak totalna chabeta.
Może postęp jest niewielki ale ja sie cieszę 🙂
z tego:



jesteśmy tutaj:


Puchnę, ponieważ klacz hodowli mojego taty, została v-ce czempionką Polski koni wielkopolskich  😅
Katharina   "Be patient and trust in the process"
24 września 2013 21:57
Jako, że dzisiaj stwierdziłam, iż re-volta to przepiękny pamiętnik... Chciałam też tu podsumować 5 lat roboty z koniem mojego życia. Żebym mogła za kilka lat powrócić do tego postu i wyciągnąć jakieś wnioski 🙂 Tak jak to zrobiłam dzisiaj ze swoimi pierwszymi postami, zdjęciami tu wstawianymi, historiami  😉 Łezka w oku się zakręciła - przyznam to  😉

5 lat roboty - pogoda, niepogoda. Nie ma, że nie 🙂


Zad 3 razy taki jak na początku, plecy podniesione, obłożone mięśniami i pracujące pod jeźdźcem co było moim głównym celem i nad czym najdłużej prac
owałam, kobyła rozluźniona, chętna do pracy - w przeciwieństwie do początków gdzie na każdej jeździe próbowała się mnie pozbyć z grzbietu. Początki to była jedna wielka walka o przetrwanie, później dłuuuugo jazdy bez galopów (sam stęp i kłus) przez co Siwa się uspokoiła i wyciszyła, a dopiero potem zaczęłam wdrażać zagalopowania, półwolty i wolty w galopie aż w końcu konkretne galopy pod pełną kontrolą 🙂

Naszego porozumienia i więzi jaka wywiązała się przez ten czas chyba opisywać nie muszę 🙂



Puchnę z dumy przez mojego źrebaka.  😍 😍

Pierwsza wystawa za nami. VI miejsce :w klaczkach

1. Koń wszedł za matką do samochodu jakby  gdyby nigdy nic.
2. Nic się nie stresowała , dobrze się zachowywała
3. Dała sobie w miarę bez problemu zrobić koreczki
4. Ładnie pokazał się w stępie i galopie (o kłusie zapominała ,że istnieje :p )
5. No i puchnę z dumy bo zadebiutowałam jako hodowca  :konik

Ja również popuchnę,  w skrócie historia
odebrałam konia z dzierżawy w dniu dziecka, wtedy należał do mnie. Stacjonuje od tego dnia do dnia dzisiejszego,w  sobotę jedziemy na zawody po 2 latach przerwy. Na tą chwile koń wygląda mniej więcej tak, jeszcze wiele przed nami zwłaszcza, że chłopak już mój mój  😅 ale póki co, masa się zgadza.
znajomi myślą, że mam klacz w zaawansowanej ciąży.
Puchnę, bo mój koń chodzący pod siodłem od 1,5 tygodnia poszedł wczoraj w swój pierwszy w życiu teren.
I był dzielny jak 10-letni profesor!
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
25 września 2013 19:28
A ja tak sobie samotnie popuchnę z dumy, bo chociaż wszscy mi mówili że udało mi się przytyć konia od jakichś dwóch miesięcy, ja zauważyłam to dopiero dzisiaj kiedy wzięłam go na lonżę i FALOWAŁ MU TŁUSZCZYK NA ZADKU 😀 Żeby nie było gruby nie jest, to zawsze chudy folblut 😀
Puchnę sobie, bo mogę. Bo:
a) moja łydka została na swoim miejscu
b) kończy mi się faza na kładzenie nadgarstków
c) Harold jest świetny i jego zadek w ustępowaniach jest w dobrym miejscu :3 (jeeejz )
No, to tyle 🙂
Harold z Aromeru? 😉
Harold z Aromeru.
Aha, to chyba z widzenia Cię znam 😉
A i ja sobię pierwszy raz popuchnę z Misia  😍
Mój nowy podopieczny, na pracę z którym wszyscy stawiali mi krzyżyk na drogę, a jak usłyszeli, że biorę go na lonżę, to już w ogóle -koniec. Koń ma bujną przeszłość, a praca na lonży to była dla niego tylko i wyłącznie możliwość "załatwienia" kogoś kopaniem, wspinaniem się, gryzieniem, wbieganiem w osobę lonżującą.
A teraz po poświęceniu mu ogromnej ilości uwagi i włożenia cierpliwości w pracę, zaczyna współpracować i już na trzeciej z kolei lonży chodził tak:
Pięknie skupiony, dość luźny i jak ładnie się rusza 😉 jestem dumna!  🏇

edit: dopisek
agatat super! pięknie pracujący koń.

My też się chwalimy, bo koń wszedł do przyczepy w niesprzyjających warunkach czyt po godzinie 20, gdy było już ciemno, przy słabym oświetleniu, a w przyczepie paliła się tylko lampeczka. Powąchała, po zastanawiała się jak położyła pierwszą nogę tak z marszu weszła, cud!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się