Bryczesy

I jedne i drugie przy mierzeniu wydawały się super wygodne.Moja mama jak zobaczyła te jeansowe to stwierdziła,że na miasto do botek mozna zakładać;p
Calathea   Czarny Książę
13 lutego 2009 12:19
Oj to ja też się pochwalę nowym nabytkiem... Notabene są to bryczesy Pikeura model Lugana... Całe czarne... Na razie jestem z nich nawet bardzo zadowolona, choć lej w miejscu krocza po przycupnięciu na mokrej belce stwardniał, ale może to normalne 😉
Calathea mam czarne Pikeur Lugana juz 3 lata i b. zadowolona jestem. Jedynie kolor sie troche spral i czasem uwypukla sie material tu i tam po praniu, ale trzymaja sie dzielnie mimo dosyc ostrego uzywania. 😀
Calathea   Czarny Książę
15 lutego 2009 11:46
A ten... To mam jeszcze takie małe pytanko... Czy to, że lej po spotkaniu się z wodą stwardniał jak kamień to jest normalne? Zawsze miałam leje z syntetycznej skóry, a tu jest jakieś nowatorskie cuś... jakiś McCrow special (przynajmniej tak jest na metce napisane 😉)
I nie wiem czy to dobrze, czy to źle... jednak dałam za te bryczesy fortunę i nie chciałabym, by się popsuły po spotkaniu z wodą...
W sumie sie jeszcze nigdy z czyms takim nie spotkalam. Wypierz je calkiem, albo zapytaj sie w sklepie, czy to normalne jest.

mój wczorajszy nabytek  😍 beżowe z brązowym lejem
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
15 lutego 2009 13:02
na modelce poprosimy  🙂
A ja mówie stanowcze NIE Pikeurom
Obtarły mnie szwy na kolanach,nitki na lejach puściły,materiał w niektorych miejscach sie porozciagał a dzisiaj mi pękły na tyłku  👿
Sporadycznie uzywane.
Jedyny plus ze ładnie wygladaja

Euro-stary za to kocham,ciuram je dzien w dzien wrzucam do pralki i jak nowe,sa mega wygodne moge chodzic w nich cały dzien.Szkoda tylko ze maja mały wybór kratek.
Teraz czekam na Cavallo zobaczymy jak sie beda spisywac..
No właśnie rzadko dostaje Eurostar w kratkę. Ostatnio kupiłam sobie takie w dziwny wzór który pierwszy raz spotkałam, ale są super. Najfajniejsze jest to w nich że teraz zimą mogę jeździć bez rajstop i jest mi ciepło a niby latem nie będę sie w nich gotować..zobaczymy.

Cavallo dużo osobom pasuje poniewaz nie posiadają szwa bocznego..
Ja teraz jeżdżę w pełnych lejach cavallo i bardzo je lubię ... w Pikeurach i Euro-Starach też ale nie pełny lej , ale oprócz tego jestem zadowolona . Zastanawiam się nad jakimiś w kratkę brązowymi ,ale nie dam 400zł . Może wiecie gdzie można jakieś fajne kupić ?czy może Fair-Play są fajne albo Global ? oczywiście śledzę różne aukcje ,ponieważ pełny lej Cavallo kupiłam w stanie bdb  za 50 zł ;]
fair play są słabe- od razu mechaci im sie lej. Polecam kyrony!!
Anaa piękne !!!  😍
Bo paru jazdach lej w Fair play się zmechacił i kolor wypłowiał. Już lepiej dopłącić 50zł i za 300zł kupić Pikeur, Cavallo, lub Eurostar.

Kto ma doświadczenie z CATAGO?
To ja krótko o tych wyżej wspomnianych Kyronach...krótko, bo dopiero dostałam i jeszcze przez chwilę nie będę miała okazji zrobić crash testów na koniu :/
model Alexa, kolor "marine-anthrazit", czyli granatowo-ciemnoszary, baaaardzo ładny 😍. Materiał przyjemny, dość gruby -wygląda bardzo porządnie, ale nie na tyle gruby żeby się w nim gotować w lato. Elastyczny lej, także bryczesy leżą idealnie- tak samo ładnie powinny się dopasowywać w siodle.
I tyle właściwie mogę powiedzieć na tą chwilę..
Calathea,

W jakiej temperaturze prałaś bo lej nie powinien zrobić się twardy.

Sprzedałam kiedyś koleżance czarne pikeur i czarne kolor materiału jej zupełnie wypłowiał.  🤔
Calathea   Czarny Książę
21 lutego 2009 16:13
ja ich jeszcze nie prałam... ja usiadłam na mokrej belce od ogrodzenia i w miejscu gdzie się zamoczył... stwardniał...
calathea
nie chce cię martwić, ale miałam kiedyś to samo.
kupiłam bryczesy z pełnym lejem, białe na zawody. akurat wypadło, że na zawodach padało. mokre siodło, chwile później lej stwardniał. dałam do prania... i.. jeszcze gorzej. cały lej sztywny, od środka zrobił się szorstki i w ogóle fuj.
nie pomogło namaczanie, nacieranie olejkami. po 2 miesiącach poszły na śmieci.. 🙁
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
26 lutego 2009 00:31
Calathea
Cos to dziwne. Tez mam pikeur lugana i nic się takiego nie dzieje z moimi lejami .
Może pomyśl o reklamacji?  Kurcze, podobne kłopoty miałam, ale ze skórą naturalną. A lej w Lugana podczas prania robi się super miękki. Po wyschnięciu sztywność lei podobna do sztywności całych bryczek, mniej więcej jak po kupnie. A rozchodziła się ta sztywność?
Ja bym od razu reklamowała.. 👿
Calathea   Czarny Książę
26 lutego 2009 08:03
Niestety nie mogę ich oddać do reklamacji, ponieważ kupiłam je na przecenie, a takich nie przyjmują do reklamacji. Ogólnie się to troszkę rozchodziło, ale nadal po przesunięciu ręką czuć różnicę chociażby w fakturze leja... Zobaczę jak się będą zachowywały po praniu... Ale mam cichą nadzięję, że będzie dobrze, bo jednak nie chciałabym wyżucić 400 zł do śmietnika... 🙁
Rozumiem że nie można po przecenie oddać ale zareklamować? Poza tym co to za przecena na 400zł?

Kochana, a gdzie Ty je kupiłaś?
[quote author=Karla🙂 link=topic=217.msg172753#msg172753 date=1234374182]
kurcze ceikawa jestem dzinsowych- moze w jakims sklepie maja ich zdj.?
[/quote]
ja mam jeansowe i super szczuplo sie w nich wyglada ale za to na lydce mi sie rozciagaja tak jak kazde normalne jeansy ze streczem i musze je czesciej prac zeby 'wrocily do siebie'  🤣 co znowu odbarwia mi lej z brazu na czarny  🙇
Jeżdżę w jeansowych jodhpurach z pełnym lejem. Są bossskie! Warte swojej niestety niemałej ceny.
JA właśnie czekam na moje jensowe bryczeski 😀
Czy ktoś jest posiadaczem bryczesów Just Togs (sklep www.sklep.horses.pl)? Jak u nich z rozmiarówką i jakością?
http://www.equishop.pl/zobacz,duze,328,kat,84,pikeur-bryczesy-damskie-cindy-
moj wczorajszy zakup, wydaja sie fajne, ale zobaczymy jak jazda w nich sie przedstawia😉
Ada   harder. better. faster. stronger.
09 marca 2009 01:30
Donia Aleksandra, oo napewno będą super leżały.

Ja właśnie przymierzam się do zakupu jakiś Euro-Starów, jeszcze nie wybrałam ale już zdecydowałam że kupię :p
Podobny krój do bryczesów Pikeur Cindy posiadają Euorostar Dorina. Na fotkach rozmiar  38
a ja tak troszkę  🚫..
mam białe bryczesy, 90 % bawełny, z pełnym lejem i kilkoma paskudnymi , zółtymi plamami tu i tam..  albo do kosza albo - przefarbować na jakiś ciemniejszy kolor.. Są fajne , wygodne, zastanawiam się jak je uratować..  Przefarbowywałyście kiedyś bryczesy?
Oj.. co do farbowania -> farbowałam kiedyś na czarno i czerwono bawełniane koszulki.
Czerwona wyszła w sumie bardzo fajnie, tylko przy każdym praniu "puszczała" natomiast czarna.... Nie wiem, może za mało farby albo coś.... ale wyszła siwa i powędrowała do kosza. Nawet jakbyś farbowała to bryczesy może by się i zafarbowały fajnie, ale co z tym lejem? Chyba, że.... wywaliłabyś stary lej i wszyła nowy, ale nie wiem czy wtedy będzie się to opłacało.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się