własna przydomowa stajnia

cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
03 września 2013 12:04
Mozecie coś doradzic? Chciałabym poprawić jakość zielonych padoków. Dosiać trawy, bo aktualnie rośnie tam co popadnie. Jest sporo szczawiu, co sugeruje kwaśny odczyn gleby. Na pewno myślałam o wapnowaniu, ale nie wiem co, kiedy  i jak dalej zdziałać, by móc dosiać mieszankę traw.
Wapnuje się na przełomie października i listopada
Wcześniej (we wrześniu) możesz zastosować nawóz NPK , oraz dosiać mieszankę łąkową, z ryzykiem jednak ,że się mieszanka nie ukorzeni przed mrozami (sieje się w sierpniu)

Zaczęłabym jednak od skoszenia niedojadów, oraz likwidacji chwastów (herbicydem), przy założeniu zamknięcia pastwiska do później wiosny.

Edit: literówki
Tak sobie myślę odnośnie podłoża na glinie: może ubrać nieco, mokrą wymieszać z grubym żwirem i piachem formując spadek, wysuszyć/ubić (jak drogi gruntowe) na to dać siatkę jak do rusztowań (chyba lostak pisała, że zapobiega przesuwaniu się piasku) i na to piach z solą drogową? (tylko, obawiam się, woda sól wypłucze, to podobno sprawdza się pod dachem).
No nie moge juz, dziewczyny co wy z tym ubieraniem ziemi? Ziemie mozna wybrać a nie ubrać 😉
stillgery, czepiasz się  💃
aniaagre, jakbym nie wiedziala 😉
Miałam drenaż robiony na lonżowniku glinianym, nawiezioną ziemię, a i tak szału nie było, bo był lekki spadek powierzchni i wszystko napływało na lonżownik łącznie z gliną...
czy na obgryzanie kory z drzewek jest coś skutecznego? wapnem pomalować?

i Dziewczyny co proponujecie na tanie oświetlenie placu? nie ma takich lamp dużych halogenowych na baterie słoneczne,tylko nie na ruch tylko żeby ciągiem się paliły?
Pomalowanie wapnem nie pomogło u nas - jedynie odgrodzenie drzewek lub owinięcie gęstą siatką.
Lampy - dość fajnie sprawdzały się u nas stare jarzeniówki - takie magazynowo-przemysłowe, ale widziałam też takie a'la halogeny na ledy tyle, że światło dają rozproszone (czy jak to tam nazwać) 😉
chodzi mi o coś co nie ciągnie prądu albo mało ciągnie
W kwestii "ubrać" - u mnie w domu tak się właśnie mówiło: ubrać wody z miski, ubrać ziemi z doniczki. Nie "wybrać" - bo to do dna. Fakt, powinno być "ująć" albo "wybrać trochę".
Jestem w trakcie robienia maneżu. Pytałam już o to w wątku o podłożach, ale chyba mało osób tam zagląda. Więc zapytam Was 😉

Czy pomiędzy warstwy drenażową, a piaskową mogę dać coś takiego?:
http://www.stradom.com.pl/oferta/2/Geotkaniny.html

Karina7 może zainwestuj w LEDy? Wykasisz się pewnie na początku ale ciągnie mało prądu i daje dużo światła, więc w sumie z czasem zwróci Ci się ta różnica w rachunkach. W poprzedniej stajni gdzie trzymałam swoją kobyłę mieliśmy tylko jedną dużą lampę ledową, a dawała radę i oświetlała plac przy domu i stajni.
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
05 września 2013 15:04
Może mi pomożecie: Mam stajnię przydomową, ale w zimę nie ma dostępu do wody - trzeba nosić z domu. Przy trzech koniach pojenie staje się mordęgą. Może macie jakieś pomysły, żeby wodę w zimę jakoś mało męcząco do koni dostarczać? Myślałam już o kupieniu baaaardzo długiego węża ogrodowego, ale to nie rozwiązuje sprawy zamarzania wody na zewnątrz (konie stoją w stajni otwartej, woda jest na zewnątrz w wannie). Poza tym ciągłe zwijanie i rozwijanie węża po to żeby nie zamarzł, czasowo zajmie mi tyle samo czasu co noszenie wody wiadrami, tyle że robota lżejsza. Podciągnięcie wody wiążę się z dużymi kosztami, na które mnie aktualnie nie stać. (Stajnia jest ok 100-120m od domu). Jakieś pomysły?

edit: a propos oświetlenia: http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-E111503F-B4437DEE/lidl_pl/hs.xsl/offerdate.htm?offerdate=44742
sepia u nas w zimie jest ten sam problem z wodą ;/ rozwiązanie jest takie, że lejemy wodę do zakręcanych bukłaków takich jak Bukłak na taczkę i jazda do stajni i tam już bezpośrednio do wiader... Bez rewelacji ale przynajmniej nie trzeba nosic
sepia, a pompa abisynka?
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
05 września 2013 22:32
sepia,
toż Ty tego węża będziesz, po jednym dniu zdrowego mrozu, tytułować
najniecenzuralniejszymi epitetami, jakie tylko świat zna 🙁.
Ja mam dwudziestometrowy i wolę se wiader natargać niż go rozwinąć a następnie zwinąć.
Studnia kręgowa lub abisynka - chyba najlepsze rozwiązania.
chodzi mi o coś co nie ciągnie prądu albo mało ciągnie


Proponuje lampy ledowe , można kupić już 500 która ciągnie jak 30, tylko już się spotkałam, że ceny są różne i za taką lampę jeden woła 180 zł a drugi 80 zł ,choć są identyczne i tej samej firmy .
Trzeba szukać , teraz są one w modzie wiec cenowo też można coś fajnego znaleźć . Ja ostatnio oglądałam je na giełdzie samochodowej i różnych pierdół .

sepia jak masz wannę , postaw ją pod ścianę stajni , zabuduj jakimiś deskami i wyłóż obornikiem w koło wanny , na górę wody połóż styropian . Możesz to jeszcze na noc czymś przykryć lub zostawić a woda nie zamarznie , moje nauczyły się naciskać na styropian i piją wodę (ja mam bardzo gruby styropian ) najlepiej jeszcze umieścić wannę tam gdzie najmniej wieje .
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
06 września 2013 08:27
monia, To chyba będzie najrozsądniejsze wyjście, jeśli chodzi o utrzymanie wody niezamarzającej.
Pompa abisynka ponoć zamarza zimą - w ciągu lata dostęp do wody mam. Po prostu rury są za płytko wkopane i mają za małą średnicę, by w zimę nie zamarznąć.
W tamtym roku do pewnego momentu dawało radę spuszczanie wody z rur po uprzednim nalaniu do wanny, ale nie rozwiązałam problemu zamarzania w wannie w czym mi monia właśnie pomogła  🤣

ew. trzeba faktycznie wyposażyć się w baniaczek na kółeczkach 😀
Ktoś stosował "worki na słomę" na siano? Bo my się do stodoły nie zmieścimy z ok 50 balami i musze siano w worki wpakować. Czy siano się tam jakoś nie zakiśnie ? 
pompa abisynka bez zaworu zwrotnego- nie zamarza. Dlaczego? Bo gdy woda schodzi zassysa powietrze a te jak wiadomo nie zamarza. Wystarczy taka pompe przed pompowaniem zalac wodą i ...leci swieżutka nie zamarznieta woda.
Ja mam takie abisynki na wszsytkich pastwiskach i tuż przed stajnia. Przydała sie pare razy , gdy poidła zamarzły ,nie musiałam daleko nosic wody. Dawała radę i przy minus 30 stopniach.
monia a podlinkowała byś mi taką lapme,przegądam allegro i wpada mi takie coś http://allegro.pl/lampa-led-12w-mocna-oszczedna-solidna-germany-i3511795713.html
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
06 września 2013 11:59
Faza, DZIĘKUJĘ!  😀
Ja wyczytałam, że zamarza.
Poinformujcie mnie, jak coś takiego się zakłada, ile kosztuje itp., byłabym bardzo wdzięczna.

edit: http://allegro.pl/pompa-reczna-abisynka-ozdobna-podstawa-recz-i3506639056.html coś takiego wystarczy? Jak z zakładaniem rury? Jakiej musi być średnicy? I o co chodzi z tym zaworem? Każda jest bez tego zaworu zwrotnego?
u mnie to..koszt wiercenia studni wraz z rurami, sitkiem i itp wynosi 500 zł plus pompa abisynka ok 200zł (chyba taniej można kupic w castoramie, obi). I wszystko....
Mam pastwiska odległe od domu , tam nie wiem ile musiałabym węza ciągnac a tak idę napompuje i już. A przy stajni na 100% zimą sie sprawdza.
Ktoś stosował "worki na słomę" na siano? Bo my się do stodoły nie zmieścimy z ok 50 balami i musze siano w worki wpakować. Czy siano się tam jakoś nie zakiśnie ? 


Jakie ty chcesz te worki ?  jedz do Castoramy , Obi i poszukaj worków na śmieci (są tam takie duże worki chyba do kontenerów ) 100 sztuk kosztuje 100 zł , worki bardzo fajne i bardzo grube .  Koszt wychodzi 1 zł na balot , chyba że chcesz te białe worki wiązane do kiszonek więc cena 12-18 zł za worek . Jeżeli masz suche siano i odparowane to nic się nie będzie działo , tak samo słoma .

Karina7 bardzo bym chciała pomóc ale ja widziałam te lampy na giełdzie , targach , ceny były różne ale jak pisałam wcześniej można kupić tanio . Słyszałam ,że w Castoramie czy Obi są po 60 zł , tylko że tego nie sprawdzałam .
W Castoramie są takie wielkie worki? uuuu
No nic, my kupiliśmy za  8 zł/szt to są niby do słomy - takie wiązane u góry, więc może i do sianokiszonki. Sąsiad robi w tym sianokiszonkę.
A sianokiszonka w tym wyjdzie? Bo dla mnie to troche dziwne bo jednak zostaje tam powietrze :/
Do sianokiszonki muszą być z filtrem  UV inaczej się zepsuje, my na promocji kupiliśmy do sianokiszonki po 8,50/szt, jeszcze ich nie użyliśmy, więc nie wiem jak się sprawdzą. Opinie są różne jak zawsze 😉 jedni chwalą inni narzekają. Powietrze powinno się odessać np. odkurzaczem, po dobie, dwóch i tak worki pęcznieją, a potem wracają do stanu "normalnego".
Ja już postanowiłam ,że na drugi rok pakuje wszytko w te worki ,worek naprawdę fajny gruby . Jak mam potem mieć dużo odpadów a zimą rąbać siekierą żeby balot otworzyć to aż mi się nie chce .
W tym roku wszystko przykrywam plandeką ( w tam tym roku ,tego nie zrobiłam i żałowałam ) siano już odparowało i można działać . Może kiedyś się dorobię wiaty a teraz trzeba kombinować żeby było dobrze .
Ircia   Olsztyn Różnowo
07 września 2013 18:55
A do mnie przyjechały dwa nowe konie  😉
Chuderlak do odkarmienia Wicher

Siwy

A tu wąchamy zadek Siwego

U mnie wszystko prawie przygotowane do zimy, słoma piękna, nie widziała nawet kropelki  deszczu, siano na strychu, baloty z sianem jeszcze dojadą na dniach, owies jak zwykle mogę kupować co miesiąc i chyba jak na razie wszystko gra i buczy  😅 oby tylko coś sie nie sp....
Konie wypasam od miesiąca na jesiennym pastwisku i już wyjadły 2 h, a jutro grodzę kolejne 2 h i raczej powinno im wystarczyć do zimy, bo trawa po kolana  🙂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
07 września 2013 21:51
Pomocnicy Mikołaja🙂


U nas nic nowego, ciągle prace się opóźniają  🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się